kadzidła naturalne

[psycha]

Nie do konca jestem pewna czy wątek o kadzidłach do palenia jest tutaj na miejscu.
Kupiłam węgielki, zbudowalam cos na miare kadzielnicy
Ciekawi mnie jak pachnie:

Dacroides peruviana - Copal - żywica pochodząca z Meksyku. Stosowana do odganiania złych duchów, chroniąca zmarłych w ostatniej podróży. Używany też w licznych ceremoniach i rytuałach.

Frankincense - jedno z najsłynniejszych kadzideł, znane już w czasach bibilijnych. Posiada świeży, sosnowo-cytrynowy bukiet z delikatnym, słodkim, żywicznym i drewnianym tonem.

Kadzidło żywiczne ziołowe - z allegro, nie posiada konkretnej nazwy, widac ze jakas mieszanka

Biała szałwia (łać. Salvia apiana)

Ktos palił moze? Ktore najładniejsze?

[eiri]

O! Ja się właśnie zastanawiam nad zakupem kadzideł do palenia - planuję zakup mirry, piołunu, olibanum... też chętnie poczytam o wrażeniach

[psycha]

Mam narazie tylko klasyczna "glorie".
Ładne, ale mdli... zapach prawie kazdemu znany Ma taką lekko kwaskowatą nute, typowe koscielne kadzidło.
Napisz eiri jak cos ciekawego dorwiesz

[eiri]

Napisane przez psycha

Mam narazie tylko klasyczna "glorie".
Ładne, ale mdli... zapach prawie kazdemu znany Ma taką lekko kwaskowatą nute, typowe koscielne kadzidło.
Napisz eiri jak cos ciekawego dorwiesz

Znalazłam taki sklep:
http://www.fraida.pl/index.php
tam jest właśnie olibanum i inne cuda, w tym kadzidło kościelne można też kupić węgielki i urządzenia do spalania ziół. Strasznie mnie to kręci, niech mi tylko wpadnie na konto parę groszy i zaszaleję
Z tego, co mi mówił mąż (były ministrant hehe), są różne kadzidła kościelne, lepsze i gorsze; te gorsze to podobno mieszanka żywic, te lepsze to czysty sproszkowany bursztyn. Mąż to wie od swojego proboszcza
Przy kościołach są sklepy (Caritasu bodajże?), tam można kupić różne kościelne akcesoria (np ornaty hehe) - pomyślałam, żeby pójść i zapytać o kadzidło... jeden problem, trochę się wstydzę...

[psycha]

Napisane przez eiri

Znalazłam taki sklep:
http://www.fraida.pl/index.php
tam jest właśnie olibanum i inne cuda, w tym kadzidło kościelne można też kupić węgielki i urządzenia do spalania ziół. Strasznie mnie to kręci, niech mi tylko wpadnie na konto parę groszy i zaszaleję
Z tego, co mi mówił mąż (były ministrant hehe), są różne kadzidła kościelne, lepsze i gorsze; te gorsze to podobno mieszanka żywic, te lepsze to czysty sproszkowany bursztyn. Mąż to wie od swojego proboszcza
Przy kościołach są sklepy (Caritasu bodajże?), tam można kupić różne kościelne akcesoria (np ornaty hehe) - pomyślałam, żeby pójść i zapytać o kadzidło... jeden problem, trochę się wstydzę...

Moja kadzielnica wyglada w ten sposob, ze wzielam miseczke, wypełniłam kamykami, na to klade wegielek, a na węgielek kadzidło. Fajną czarke do palenia kdzidłam bym chciala.. ale nigdzie jak dotąd nie widziałam W sklepach od zatrzesienia podstawek do palenia kadzidełek indyjsich, a jesli trafi się kadzielnica, to taka na łańcuchu
Kadzidła w proszku jeszcze nie widziałam...niezle musi kopcić napewno szybko się spala
Na necie przeglądałam sporo sklepów z dewocjonaliami, ale wszędzie mają jedno o a to samo. Chcialabym cos wyjątkowego... nieco odbiegającego od tradycyjnego koscielnego kadzidła
Przerazaja mnie tez ogromne pojemności opakowań, szkoda ze nie sprzedają mniejszych ilosci na gramy np.
Jesli masz ochote na "glorie", to podaj adres na maila... dostałam w prezencie 0,5 kg Polowe juz podzieliłam ale nadal mi sporo tego zostało..

W załączniku fotka oryginalnej czarki do palenia kadzidła. Koszt - 83 zł
Mozna jednak samemu zrobic

[eiri]

Ło matko, toż to droższe od pieniędzy... ale bardzo ładne
Chyba jednak trzeba będzie skonstruować coś do kadzenia metodą chałupniczą.
Podstawkę do palenia indyjskich kadzidełek mam od dawna, ostatnio hitem jest u mnie kadzidełko cynamonowe no i Amber, zakupione z żalu za Ambre Sultanem
A powiedz, na ile wystarcza jeden węgielek?
W tym zalinkowanym przeze mnie sklepie jest wiele odmian kadzideł kościelnych:
http://www.fraida.pl/index.php/cPath/13_16
inne też są...
Sproszkowane kadzidło faktycznie niesamowicie dymi zapomniałam, że przecież widziałam sama jak ksiądz okadza monstrancję
A gdyby tak samodzielnie spreparować jakąś mieszankę ;> położyć na węgielku dwie różnie pachnące rzeczy... bo polać olejkiem to chyba nie bardzo?

"Glorie" chcem, chcem Zaraz piszę


PS, Mam nadzieję, że nie popadamy w wielki offtop

[psycha]

Napisane przez eiri

Ło matko, toż to droższe od pieniędzy... ale bardzo ładne
Chyba jednak trzeba będzie skonstruować coś do kadzenia metodą chałupniczą.
Podstawkę do palenia indyjskich kadzidełek mam od dawna, ostatnio hitem jest u mnie kadzidełko cynamonowe no i Amber, zakupione z żalu za Ambre Sultanem
A powiedz, na ile wystarcza jeden węgielek?
W tym zalinkowanym przeze mnie sklepie jest wiele odmian kadzideł kościelnych:
http://www.fraida.pl/index.php/cPath/13_16
inne też są...
Sproszkowane kadzidło faktycznie niesamowicie dymi zapomniałam, że przecież widziałam sama jak ksiądz okadza monstrancję
A gdyby tak samodzielnie spreparować jakąś mieszankę ;> położyć na węgielku dwie różnie pachnące rzeczy... bo polać olejkiem to chyba nie bardzo?

"Glorie" chcem, chcem Zaraz piszę


PS, Mam nadzieję, że nie popadamy w wielki offtop

Ogladalam na allegro ladne pucharki na lody Miedzane Cos napewno się znajdzie
Ja mam wegielki do nargili, niedawno temu dowiedzialam się ze nadają się rowniez do palenia kadzidła Mam Three Kings ok.3,5cm srednicy - palą się w fajce ponad 20 minut... Wpisz w wyszukiwarke na allegro "fajka wodna"... masa tam roznorakich węgielkow. Nie polecam jednak tych od 4cm w gore, poniewaz są strasznie "siarowate", ostre i bardzo szybko się palą :/ Raz się nadziałam.. i nigdy więcej..

Po sesji zrobie zakupy Dam znac jesli będzą wieksze pojemnosci pudelek mozemy sobie podzielic na polowe, czy tez czyms wymienic

[tulipanka]

jak ja Wam zazdroszczę, mnie by z domu wyrzucili, gdyby mi się zachciało kadzidła palić
dzisiaj właśnie rozmawiałam z koleżankami, że marzy mi się takie kościelne kadzidło w domu mieć i palić, nie muszę dodawać, że były zszokowane, że można kochać taki zapach?
A jedna nie chciała uwierzyć, że są produkowane perfumy o zapachu kadzidła? zaczęłam z zapałem opowiadać o CdG i kadzidlanych zapachach, chyba jutro trzeba będzie wypachnić się jakimś, żeby mi uwierzyła

[lady-dark]

Napisane przez eiri

Znalazłam taki sklep:
http://www.fraida.pl/index.php
tam jest właśnie olibanum i inne cuda, w tym kadzidło kościelne można też kupić węgielki i urządzenia do spalania ziół. Strasznie mnie to kręci, niech mi tylko wpadnie na konto parę groszy i zaszaleję
Z tego, co mi mówił mąż (były ministrant hehe), są różne kadzidła kościelne, lepsze i gorsze; te gorsze to podobno mieszanka żywic, te lepsze to czysty sproszkowany bursztyn. Mąż to wie od swojego proboszcza
Przy kościołach są sklepy (Caritasu bodajże?), tam można kupić różne kościelne akcesoria (np ornaty hehe) - pomyślałam, żeby pójść i zapytać o kadzidło... jeden problem, trochę się wstydzę...

heheh...nie masz czego się wstydzić! ja już wiele razy kupowałam i moja znajoma tez . Te sklepy to Veritasy, a nie Caritasy (choć może faktycznie jakiś Caritas też prowadzi sklep z dewocjonaliami ). Ja kupuje (średnio raz w roku) wielką pakę kadzidła - o nazwie Prema - co prawda żywicy tam się nie doświadczy, większość same suszone kwiaty itp.(m.in. suszone mniszki, owoc jałowca, suszony głóg, rozmaryn i coś z iglaków- sosna? reszty nie rozpoznałam) myslę że samemu można zrobić takie ,,cudo'' -ale składu nie podali . Myślę że trochę można poczytać, troche pomysłowości i da radę . Ja osobiście nie bedę zbierać - bo jestem alergiczką i jedno wyjście na łąkę nie kończy się dla mnie zbyt dobrze... a szkoda... Jak nie masz takich problemów i lubisz leśne klimaty to polecam Można jeszcze dodać odpadki z bursztynu (oczywiście naturalnego) albo po prostu pozbierać żywicę prosto z drzew i wysuszyć. Nie znam się ale efekt powinien być dobry.

Ale wracając do tych kadzideł które są dostępne w Veritasie, to jest ich wielki wybór. Te co ja kupowałam - to dość spore pudło, dokładna nazwa: Kadzidło Kościelne, aromat klasyczny. Pudełko ma 200 g wiec dość sporo i kosztuje ok - 12-13 zł. A pachnie - cudownie - jak w kościele. Jendka w małych pomieszczeniach jak mój pokój - 12m - to nawet małe stężenie robi się uciążliwe. Mieszkam w małym mieszkanku i rodzice raczej za tym nie przepadają . Jakoś sobie radzę
a, i proponuję też dokupić takie kuleczki żywiczne - można zmieszać z ziołami i efekt będzie jeszcze lepszy . Kosztuje to ok2-3 zł i też w Veritasie.

Do tego oczywiście węgielki. Taki ,,dropsik''kosztuje coś ok 5-7 zł w zależności od wielkości, a starcza na naprawdę bardzo długo! Potem można taki jeden kawałeczek podzielić (połamać ) na 2-3 razy i już ma się na dłużej

Jak ktoś próbował jeszcze jakieś inne to niech się podzieli

[psycha]

Domownicy wybyli
A w drodze do mnie :
-tolubalsam
-styrax
-mirra
-frankincense
-copal
-biala szalwia
-palo santo

bedzie "czad"

[d'ou vient le vent]

Watek zainspirowany zakupami Psychy w pewnym sklepie.

CO sadzicie o paleniu kadzidel naturalnych (zywic, ziol)? Jaki efekt daje to w mieszkaniu? Jakie sa najlepsze/najgorsze? Duza roznica miedzy kadzidlem a swiecami/olejkami zapachowymi?

Nat

[rachela]

Nat, jeszcze nie miałam okazji palić kadzidła, ale bardzo mnie to kusi...
Niedawno wpadłam na Allegro i zobaczyłam aukcje tej dziewczyny: http://www.allegro.pl/show_user_auct...hp?uid=7062020.
Widzę, że teraz są u niej tylko 3 rzeczy, ale wcześniej miała mnóstwo kadzideł...

Czy nie było już podobnego tematu?

[tymena]

Fajny wątek

W zeszłym roku zakupiłam w dewocjonaliach kadzidła i węgielki i miałam nie lada problem ze spaleniem ich. Zakopciłam wtedy całe mieszkanie, myślałam, że mnie chłopaki z domu wyeksmitują ale pachniało pięknie Teraz mogę palić kadzidło jak ich nie ma.

Na gazecie wyczytałam, że nalepiej je palić w kadzielnicy.

[d'ou vient le vent]

Rachelo - oczywiscie jako grzeczna wizazanka skorzystalam najpierw z wyszukiwarki i nic nie wyplulo.

Bylo juz o olejkach a mnie sama kusi przeokropnie tradycyjne kadzidlo wiec chcialam sie troche dowiedziec.
Tymeno - bardzo to kopci? ile schodzi wegielka a ile kadzidla?

Nat

[rachela]

Napisane przez d'ou vient le vent

Rachelo - oczywiscie jako grzeczna wizazanka skorzystalam najpierw z wyszukiwarki i nic nie wyplulo.

Tak, tak - temat był jako OT w wątku Zioła, kadzidła, czary
Może przeniosę tamte posty?... Hmmm.

[d'ou vient le vent]

Tys tu szefowa ja wpisywalam tylko "kadzidla naturalne" i nic nie znalazlo a na "kadzidlo" bylo za duzo watkow

Nat

[tymena]

Podpalasz węgielek ale ja nie biorę całego tylko 1/2 a na wierzch sypiesz kadzidło i jak węgielek się zajarzy to kadzidło się stapia no i kopci jak w kościele Kadzielnica jest dobra bo sobie regulujesz dostęp powietrza i możesz go spalać wolniej.

O, właśnie zapaliłam 10 min temu i już mam zadymiony pokój, jest siwo. Ale może ja nie umiem i ktoś mnie oświeci w kwesti palenia

A kadzidła schodzi malutko - ja sypię kilka ziarenek i po kilku minutach gaszę bo bym się udusiła. Właśnie zalałam je wodą bo mi dym oknem leci

[d'ou vient le vent]

To w kosciele tez sie kopci wiec mysle ze wszystko w porzadku (tylko kosciol ma statystycznie wiecej przestrzeni niz pokoj )
Dlugo sie utrzymuje zapach? Czy moze podobnie jak z papierosami - wgryza sie we wszystko?

Nat

[rawita]

Zgłaszam się jako wielbicielka naturalnych kadzideł Uwielbiam te prawdziwe, rytualne. Używam przede wszystkim frankincense, którym pachną kościoły katolickie, ale lubię też prawosławne i klasyczną marokańską żywicę. Tylko to ostatnie kupiłam w Polsce, na allegro. Zapas prawosławnego mam z greckich klasztorów w Meteorach, a katolickie kupiłam w niemieckim sklepie z "cudami". W Krakowie trafiłam kiedyś jakąś żywiczną kadzidlaną mieszankę, w księgarni ezoterycznej na Małym Rynku. Jednak to nie to samo. Pachnie bardziej orientalnie, niż kościelnie. No, ale też ładnie. Wszystkie palę w prawdziwej prawosławnej kadzielnicy i zasadniczo taką formę polecam. Na spodeczkach itp. węgielki bardzo łatwo gasną. Kadzidło ma bardzo wysoką wydajność. Jeden mały kawałek żywicy potrafi się palić hoho. Na pewno dłużej niż żarzy się węgielek.

[tymena]

No właśnie Rawito, od razu o Tobie pomyślałam z okazji tego wątku Na gazecie też pisałaś o kadzidłach. A mogłabyś pstryknąć fotę swojej prawosławnej kadzielnicy ? Straszniem jej ciekawa.

[Ami]

Właśnie, ja też bym chętnie zdjęcie kadzielnicy zobaczyła.

[anniehall78]

Tymeno, zawsze (nawet mała ilość żywicy) będzie kopcić - i żadnego tam "nie umiem" .
ale właśnie w tym kopceniu największa frajda!

polecam kadzidło frankońskie, opoponax i cedr (namiary sklepu mogę podać na pw, bo tu zaraz grzywnę zapłacę za czerpanie korzyści majątkowych). potwierdzam słowa Rawity - kupiłam w tym samym krakowskim sklepie mieszankę, ale nie ma ona tego wymiaru "uduchowienia", co kadzidło frankońskie (frankincense, lub inna nazwa: olibanum).
nie polecam żywicy copal - pachnie jak nagrzany wosk do depilacji
a opoponax pachnie delikatnie lawendą.

i jeszcze jedna rada starego Kopciucha: cierpliwie poczekać, aż węgielek po podpaleniu skończy się iskrzyć - nasypać maleńką ilość żywicy, przykryć czarką z dziurkami i absolutnie nie dotykać węgielka. zamknąć okna, bo sąsiedzi po straż ogniową mogą zadzwonić

[d'ou vient le vent]

Anniehall - kobieto ty zyjesz? Ja cie chyba wieki nie widzialam
Mozesz jeszcze napisac co nieco o innych zapachach kadzidel (wlasnie skreslilam copal )?

Parchata mielonka?
Dola mam po poprztykaniu z TZ na temat glupi... ech

Nat

[anniehall78]

Napisane przez d'ou vient le vent

Anniehall - kobieto ty zyjesz? Ja cie chyba wieki nie widzialam
Mozesz jeszcze napisac co nieco o innych zapachach kadzidel (wlasnie skreslilam copal )?

żyję
trochę jeszcze strzepuję ziemię cmentarną z włosów, ale żyję

kadzidłami służę zawsze:
--> jeśli chodzi o "surowicze" kadzidła do spalania - to znam tylko te, które już wymieniłam: frankincense - to najszlachetniejsze kadzidło, spalane w świątyniach z silnym akcentem cytrusowym, opoponax pachnie bardzo mocno żywicą surową i lawendą - ale nie kwiatem lawendy, lecz zdrewniałą gałązką - i jest moim faworytem. a copal jest mdlący no i pachnie depilacją . bardzo lubię też spalać cedr (choć on sam, pozostawiony bez spalania na spodeczku pachnie bardzo intensywnie - no i odpowiedni jest, gdy spodziewamy się ujrzeć gości, bez obawy, ze zginą nam gdzieś w dymie) - cedr pachnie świeżo - aptecznie, bardzo drzewnie.

do własnych experymentów polecam jednak zaopatrzenie się w trybularz - w dewocjonaliach kupiłam za ok. 12 zł - więc nie jest to jakaś wygórowana cena, a dym można nieco (nieco...) opanować. no i ryzyko poparzenia jest mniejsze.

--> a jeśli chodzi o kadzidła zamknięte we flakonach - poznałam ostatnio kilkadziesiąt, ale o tym to już na moim forum.

[psycha]

Byłam przedwczoraj na pieknej wystawie "Kultura Zydow Galicyjskich" i zobaczylam cos takiego jak besamin

besaminka {besamin} "wonne korzenie"; spolszczone: "balsaminka" - pojemniczek na goździki i wonne korzenie, używany głównie w czasie ceremonii Hawdali na zakończenie szabatu, kiedy to przy zapachu spalanych wonności odmawia się błogosławieństwa. Typowe besaminki mają kształt wież.

Gdzie kupie? Wie ktos cos wiecej na ten temat?

Z kadzideł polecam jeszcze Tolubalsam, copal faktycznie pachnie na srodki depilacji, biała szałwia pieknie się zapowiada, ale pachnie niezbyt przyjemnie, szaro
Styrax, frankincense cudne, opponax mniej Mirra srednio mi przypadła do gustu. Palo santo - trzeba się mega skupic, by moc wyniuchac cos przyjemnego w chmurze dymu.

magicsoma prowadza poza allegro sklepik z roznymi zywicami i ziółkami - magiczny ogrod. W sklepiku maja taniej niz na allegro

Odkad poznalam kadzidła naturalne, odechacialo mi sie olejkow.. za bardzo syntetyczne, juz niezaleznie od producenta, nie do porownania

[d'ou vient le vent]

Jesli szukasz czegos fajnego to najlepiej izraelskie e-sklepy wysylkowe (nie ma problemu z wysylkami do Polski bo maja stad sporo zamowien) ale z tego co sie orientuje kadzidlo jest zarezerwowane dla celow religijnych (moze lepiej dopytac dokladnie jakiegos rabina albo na forum fzp - sama chyba dopytam bo mnie zaciekawilo )
A propos kadzidel to tu jest fajny artykul
http://www.myjewishlearning.com/text...hillel2000.htm
http://james.jlcarroll.net/symbolism/incense.html
no i wyczerpujace info z wikipedi
http://en.wikipedia.org/wiki/Incense
sorr ze wszystko po angielsku ale tylko to znalazlam

Nat

[psycha]

Zerkne tam , dzieki Taki besamin bym chciała..
Napisz jak dowiesz sie czegos wiecej, ja niestety nie mam kontaktu do Rabinow
Wszystko co znalazlam w polskim internecie na temat besaminow to definicje z slowniczkow, krotkie opisy. Na ebayu sa w dziale antykow, ten z dzwoneczkami 800$
Chetnie dowiedzialabym sie wiecej na ten temat...

[d'ou vient le vent]

Na allegro tez bywaja ale nie oryginalne a kopie (oryginalne bywaja potwornie drogie - poszukaj pod judaica lub judaika powinno soporo wyskoczyc). W sumie czytalam jeszcze z tymi kadzidlami ze moze byc zupelnie odwtornie - czyli generalnie zupelnie swieckie wykorzystanie kadzidla w celach uprzyjemnniajacych ale i tak dopytam. W jedym z tych artykulow byl przeis na tradycyjna hawdalowa(?) mieszanke kadzidlana

Nat

[rawita]

Napisane przez tymena

No właśnie Rawito, od razu o Tobie pomyślałam z okazji tego wątku Na gazecie też pisałaś o kadzidłach. A mogłabyś pstryknąć fotę swojej prawosławnej kadzielnicy ? Straszniem jej ciekawa.

Oj, niestety chwilowo jestem bezaparatowa . Moja kadzielnica generalnie jest naprostsza z możliwych. Taka zamykana czarka z kilkoma dziurkami u góry i dziurką wylotową na spodzie. Do tego krzyż u góry, ozdoby na bokach itp. Myślę, że miedziany pucharek na lody też się nieźle sprawdzi w roli kadzielnicy

Kadzielnice na allegro http://www.allegro.pl/search.php?string=kadzielnica

[tymena]

Napisane przez rawita

Kadzielnice na allegro http://www.allegro.pl/search.php?string=kadzielnica

No ta za 3600 bardzo mi sie podoba