Prośba o pomoc - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-10-17, 07:20   #1
Sar2006
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 14

Prośba o pomoc


rozpacz

Edytowane przez Sar2006
Czas edycji: 2007-11-22 o 07:30
Sar2006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-17, 07:40   #2
ewelkaw
Zakorzenienie
 
Avatar ewelkaw
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 920
Dot.: Prośba o pomoc

Twoja narzeczona napewno tak samo cierpi...
moim zdaniem powninienes dac jej troche czasu, żeby sobie wszystko przemyślała i na spokojnie o tym porozmawiac...
ewelkaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-17, 08:00   #3
ZAZA81
Raczkowanie
 
Avatar ZAZA81
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 286
Dot.: Prośba o pomoc

o bardzo trudna sytuacja
moim zdaniem z budowania nowego życia na kłamstwie i tak nic dobrego by nie wynikło-dobrze ze przyznałeś sie teraz,bo takie rzeczy predzej czy póżniej wychodzą na jaw i wtedy następuje wielki szok dla drugiej osoby.Uwierz że lepiej że nie dowiedziała się o tym jako twoja żona... Kompletnie nie rozumiem tej drugiej dziewczyny(mężatki)-co jej to niby miało dać?skoro zamknąłeś z nią sprawe to po co sie znowu pojawia i miesza?-cikawe czy byłemu mezowi powiedziała o swoich wyskokach z tobą???
myśle że musisz szczerze porozmawiać ze swoja narzyczoną i zrozumieć to jak ona sie czuje w takiej sytuacji,bo napewno jest jej trudno...wyjaśnijcie sobie wszystko,a jeśli wasz związek przetrwa taką próbe to znaczy że to naprawde prawdziwa miłość
Wydaje mi sie że powinniście zacząć teraz budować ten związek na nowo-na czystym i zdrowym gruncie
życze powodzenia

ten wątek bardziej pasuje na intymne
__________________
iść swoją drogą nie dać satysfakcji wrogom

moje ciuszki na wymiane

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...10#post5911110

Edytowane przez ZAZA81
Czas edycji: 2007-10-17 o 08:29
ZAZA81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-17, 09:44   #4
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Prośba o pomoc

Myślę,że dobrze,że sprawa wyszła na jaw teraz.
Myślę, że powinniście z narzeczona porozmawiać.
To jest przeszłość. Każde z was układało sobie życie po rozstaniu, każde próbowało czegoś innego próbując się odnaleźć.
Zdecydowaliście się na bycie razem. To jest ważne.
Przeszłośc należy zostawić przeszłości, z tym że musi ona zostać wyjaśniona, przebaczona...

A Twoja kochanka.... bez komentarza
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-17, 10:32   #5
Mircalla
Rozeznanie
 
Avatar Mircalla
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 799
Dot.: Prośba o pomoc

"Trafiła kosa na kamień"...

Szkoda, że nie przyznałeś się do tego związku od razu wtedy, gdy zabiegałeś o powrót do swojej byłej narzeczonej. Teraz ona wie, że ją okłamywałeś. Sprawę pogarsza to, że dowiedziała się o tym nie od Ciebie, tylko od OBCEJ osoby. Nie wiem co teraz masz zrobić. Chyba daj jej czas na przemyślenie, powiedz, że to Twoja wina, Ty spaprałeś związek i kropka, ale żałujesz i życia sobie bez niej nie wyobrażasz. A i licz się z tym, że jeśli nawet ona wróci do Ciebie, wybaczy, to nie zapomni. Może być bardzo ciężko odzyskać jej zaufanie, może to być niemożliwe. Możecie być razem a ona będzie ciągle nieszczęśliwa, bo w każdej Twojej znajomej będzie widziała Twoją kochankę, nie będzie pewna czy idziesz do pracy czy do jakiejś panny. Zastanów się, czy chcesz takiego związku.

Dlaczego faceci nie mogą zrozumieć, że myśli się głową, a nie ...

ps. Właśnie przeczytałam bardzo podobną historię dziewczyny, nawet daty się zgadzają i szczegóły, tylko ona pisze, że przez ten rok przerwy Ty przychodziłeś do niej co drugi dzień jak gdyby nigdy nic...
__________________
Małymi krokami do dużych celów...


- tym, co stymuluje człowieka najskuteczniej, jest egoizm.
- a miłość?
- miłość wynika z pragnienia, żeby ktoś nas kochał. A to znowu egoizm.
Mircalla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-17, 10:58   #6
Mirianka
Zakorzenienie
 
Avatar Mirianka
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 10 783
Dot.: Prośba o pomoc

Mircallo moze to nie odpowiednie w tymn miejscu ale podałabys linka do tego wątku?

Co do Ciebie, Sar trudna sytuacja... Narzeczonej sie nie dziwie, aczkolwiek powinniscie usiąśc i sobie to wszystko od NOWA wyjasnic jak było, takze te momenty które zostały "dodane", opisz dokładnie tak jak nam to opisałeś...Choc teraz może być cięzko porozmawiać Wam, to wszystko jest bardzo bardzo świeże i naładowane emocjami moze zakonczyc sie awanturą...
__________________

Mirianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-17, 11:46   #7
Mircalla
Rozeznanie
 
Avatar Mircalla
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 799
Dot.: Prośba o pomoc

Proszę bardzo:

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...51#post5545551

i inne posty użytkownika ksylwia na tej stronie
__________________
Małymi krokami do dużych celów...


- tym, co stymuluje człowieka najskuteczniej, jest egoizm.
- a miłość?
- miłość wynika z pragnienia, żeby ktoś nas kochał. A to znowu egoizm.
Mircalla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-10-17, 12:10   #8
ZAZA81
Raczkowanie
 
Avatar ZAZA81
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 286
Dot.: Prośba o pomoc

Cytat:
Napisane przez Mircalla Pokaż wiadomość
Proszę bardzo:

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...51#post5545551

i inne posty użytkownika ksylwia na tej stronie
faktycznie prawie wszystko sie zgadza
__________________
iść swoją drogą nie dać satysfakcji wrogom

moje ciuszki na wymiane

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...10#post5911110
ZAZA81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-17, 12:17   #9
kasiaaa178
Rozeznanie
 
Avatar kasiaaa178
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 964
Dot.: Prośba o pomoc

no to niezle hehe
__________________
KOCHAM MOJEGO SKARBA http://suwaczek.com/200611172438.png


Prawdziwy przyjaciel to ktoś, do kogo możesz zadzwonić o trzeciej w nocy i powiedzieć: 'Jestem w więzieniu w Meksyku', a on na to odpowie: 'Nic się nie martw, zaraz tam będę'
kasiaaa178 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-17, 12:23   #10
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Prośba o pomoc

Cytat:
Napisane przez Mircalla Pokaż wiadomość
Proszę bardzo:

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...51#post5545551

i inne posty użytkownika ksylwia na tej stronie

zgadza się prawie wszystko...
sar jak poczytałam posty ksylwia i jeśli to jest Twoja eks-narzeczona top myslę, że większych szans na pogodzenie nie ma i wcale sięnie dziwie
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-17, 12:39   #11
Madlen__18
Zakorzenienie
 
Avatar Madlen__18
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
Dot.: Prośba o pomoc

Też o tym pomyslałam!
Czy to jest Tż Ksylwii?!?!
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów
łaskocz czule warkoczem ciepłych słów
wilgotnym szeptem przytul mnie
i mów mi dobrze, nie mów mi źle
rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb
okrytą w obwolutę twoich ramion i ud
czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż
i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój"

M
Madlen__18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-10-17, 14:00   #12
madziwnia
Zakorzenienie
 
Avatar madziwnia
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 6 105
Send a message via Skype™ to madziwnia
Dot.: Prośba o pomoc

to napewno jest on albo jakas prowokacja bo nigdy nie wiadomo kto i po co pisze. Faktycznie jak mówi.ła ksylwia on próbóje wszelkich sposobów- jesli to on.
__________________
Michalina ur. 1 kwietnia 2010 r.

Pola ur. 3 czerwca 2014!
madziwnia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-17, 14:47   #13
Lovely_Girl
Wtajemniczenie
 
Avatar Lovely_Girl
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Guildford/Wroclaw
Wiadomości: 2 151
Dot.: Prośba o pomoc

Wiesz co Sar2006...powiem tylko tyle: za klamstwa trzeba cierpiec wiec cierp. Jesli kochasz já tak bardzo to po co bylo klamac?
Dziewczyna CI ufala a Ty tak já potraktowales..wstyd! Myslcie czasem tym mózgiem u góry a nie tym na dole!
__________________
~SZCZÉSLIWA
Lovely_Girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-17, 15:16   #14
Aeterna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
Dot.: Prośba o pomoc

Postanowiłeś wykorzystać forum do porozmawiania z narzeczoną. Cóż. Każdy sposób jest dobry.

Miałabym takie same wątpliwości jak Twoja dziewczyna.
Ludzi nie wstawia się do szafy, na przeczekanie, jak gumowego paszczaka, gdy nam się znudzą , lub kiedy związek zaczyna być trudny.
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
[sigpic][/sigpic]
Nikomu nie przeszkadzam, nikogo nie ruszam, reperuję prymus...
Aeterna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-17, 15:21   #15
Aeterna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
Dot.: Prośba o pomoc

Manipulowanie chyba faktycznie wychodzi Ci świetnie.
Uszanuj to, że Twoja dziewczyna zalogowała się tu pierwsza, zadomowiła ;-) i nie pogrywaj nie fair.
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
[sigpic][/sigpic]
Nikomu nie przeszkadzam, nikogo nie ruszam, reperuję prymus...
Aeterna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2007-10-17, 15:34   #16
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Prośba o pomoc

Cytat:
Napisane przez Sar2006 Pokaż wiadomość
Być może że robię wielki błąd obnażając się przed ludźmi na tym forum ale sam na pewno sobie z tym nie poradzę a temat być może wywoła u niektórych osób zainteresowanie i chęć pomocy albo złośliwości pod moim adresem.
Otóż w 2005 roku w grudniu mój związek po około 5 latach zaczął przeżywać coraz to gorsze kryzysy i nieznośne kłótnie. Postanowiłem że rozstaniemy się. Praktycznie cały styczeń i luty nie widywaliśmy się. W styczniu poznałem dziewczynę która jak się okazało ma kłopoty z mężem i mocno zastanawia się nad swoim małżeństwem. W styczniu 2006 były 2 imprezy na których razem byliśmy i dość dużo czasu razem spędziliśmy. Nie sami oczywiście ale wystarczyło to do tego by dziewczyna zaczęła mi pisać że myśli o mnie częściej niż o swoim mężu. Potem spotkaliśmy się w samochodzie żeby porozmawiać o tym co się zaczęło dziać. Wtedy to pocałowała mnie a ja odwzajemniłem to. Na tym się skończyło. Później widywaliśmy się ukradkiem przez godzinę może 30 minut przelotnie średnio raz-dwa razy w tygodniu. W lutym (chyba w połowie) spotkaliśmy się u mnie żeby znów poważnie porozmawiać. Były łzy i chęć zaprzestania tego co tak naprawdę się jeszcze nie zaczęło. Jednak po łzach i pocieszaniu się wzajemnym zapomnieliśmy w jakiej jesteśmy sytuacji i zaczęliśmy uprawiać seks. Późniejsze nasze spotkania polegały mniej więcej na tym samym co wcześniej czyli krótkie 30 minutowe wypady samochodem do odludnego miejsca aby się spotkać i pogadać a inne gdy była możliwość i wolna chata u mnie na uprawianiu seksu. Dziewczyna źle żyła z mężem który ponoć ją okłamywał. Mieszkała u mamy. Później w trakcie naszych rozmów praktycznie na każdym spotkaniu przewijał się temat że ona mimo że nie mieszkają razem to nie wie jak go ma zostawić. Ja ciągle twierdziłem że powinna do niego wrócić ale mimo tych rozmów ciągle się widywaliśmy. Pod koniec kwietnia a na początku czerwca definitywnie podjęliśmy decyzję o braku sensu takiego związku tym bardziej że jej mąż zaczął do niej znów dzwonić i rozmawiać o ewentualnym powrocie i próby ratowania małżeństwa. Nie robiłem żadnych przeszkód. A w tym czasie moja była dziewczyna miała miesiąc do obrony. Widziałem ją nieraz podczas naszego rozstania. Nawet jej pomagałem bo komputer jej się rozwalił i nie miała na czym pisać więc dałem jej swego laptopa. Po całych tych perypetiach uznałem że jednak wiele nas łączyło i że mimo naszych ostatnich kłótni warto byłoby postarać się o powrót. Chciałem to zrobić, ale było ciężko. Kompletny brak zaufania i jakaś oziębłość. Sprawiała wrażenie jakby nie była z tego zadowolona. Miarka się przebrała w okolicach października kiedy ewidentnie zauważyłem że ma co do mnie wątpliwości. Zapytałem więc co się dzieje i usłyszałem że "ma wątpliwości co do swojego życia, że nie wie jeszcze czego chce". Rozstaliśmy się znowu. Zacząłem o nią zabiegać, ale chyba niepotrzebnie bo było coraz gorzej. Niby znów byliśmy razem ale po 2 tygodniach znów widzę że nawet buziaka nie chce dać wiec znów pytam co się dzieje a ona że "nie wie czy chce być w stałym związku z kimkolwiek". Znów odeszliśmy od siebie. Pisała maile o treści mniej więcej takiej że "świata poza mną nie widzi, że wie co traci, że jestem cudowny ale ona nie wie czego chce". Dałem jej tym razem trochę czasu i znów po około 2 tygodniach przerwy dokładnie w dniu jej urodzin się spotkaliśmy. Popłakaliśmy i postanowiliśmy zacząć od nowa. Kochaliśmy się tego wieczoru. Na drugi dzień jednak znów widzę tę samą minę i dopiero wtedy zadałem konkretne pytanie: Czy jest ktoś inny? Usłyszałem że myśli o kimś ale nie wie co to jest. Że widuje się z nim czasem ale to nic znaczącego. Od tamtego czasu minął miesiąc walki z sobą samym i z całą tą sytuacją. Zrozumiałem że świata poza nią nie widzę i że muszę o nią walczyć. Wygrałem walkę w grudniu. Po już 6 latach (z przerwami) i około 11 latach znajomości uznałem że skoro jednak było tak dobrze a mieliśmy kryzys i mimo to wróciliśmy do siebie trzeba powziąć następny krok. W Nowy Rok (2007) zaręczyliśmy się. Postanowiliśmy spędzić całe życie ze sobą. Do wczoraj było pięknie. Oczywiście że były drobne sprzeczki ale zaraz się dogadywaliśmy. Oboje mamy ten sam gust i podobne zainteresowania. Nigdy się razem nie nudzimy. Było pięknie. Zaplanowany ślub, zarezerwowana sala i orkiestra. Do niedzieli. W niedzielę okazało się że po roku czasu tamta dziewczyna znalazła kontakt do mojej przyszłej żony i chce jej wszystko opowiedzieć. Zaprzeczyłem intymnym kontaktom. Potwierdziłem jedynie spotkania i rozmowy o wszystkim. Wczoraj obie się spotkały i mnie ściągnęły na to spotkanie. Nie chciałem już taić więc się przyznałem. Na tym zakończyło się moje narzeczeństwo. Tamta ponoć się rozwiodła w tym roku i pewnie ze złośliwości gdy się dowiedziała że zacząłem sobie życie układać postanowiła to spaprać. Wiem że jest tu moja wina. Wiem że nie powinienem kłamać. Ale powiedzcie czy gdybym powiedział jeszcze przed zaręczynami że taka historia miała miejsce doszłoby do zaręczyn? Mogłem się też nadal wypierać, bo nie ma ani dowodów na to że byliśmy ze sobą, ani świadków, ale czy to miało sens? Ta dziewczyna jeszcze opowiedziała więcej niż miało miejsce. Nie wiem co nią kierowało bo od naszego "rozstania" minął przeszło rok a nie kontaktowałem się z nią wogóle od września zeszłego roku. Nie wiem też co teraz robić, bo życia sobie bez mojej narzeczonej nie wyobrażam. Pomijam inne rzeczy które wzięły w łeb. Bo jest tego trochę. Zakupiona działka i rozpoczęty etap załatwiania pozwoleń. Złożone papiery na mieszkanie tymczasowe w bloku. Zamowiona sala i orkiestra, podpisy w kościele. Jak to wszystko znieść. Co zrobić. Wiem że źle postąpiłem łącząc się z kobietą która nie uregulowała swojego stanu cywilnego, ale miało to miejsce jak nie byłem ze swoją przyszłą narzeczoną. Ona natomiast była z kimś chociaż twierdzi że to nic nie znaczyło podczas gdy byliśmy razem. Ale ona twierdzi że tam nie było seksu tylko całusy. Licytacja jak małych dzieci, z tym że mnie to nie interesuje co ona z nim robiła bo jest teraz ze mną i to się liczyło. Powiedzcie co myślicie. Proszę i o zbesztanie i o radę. Jak kto woli.

Nie popisałeś się,gdy Wasz związek przechodził kryzys i nie wiem,na co tu i teraz liczysz.
Że Cię 'rozgrzeszymy' ?
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-17, 17:40   #17
ksylwia
Zadomowienie
 
Avatar ksylwia
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 535
Dot.: Prośba o pomoc

Pozostały niespełnione marzenia
__________________
Góra 12.03.2009 - finito 08.10.2010
Dół 28.04.2009
10.02.2013 - Insanity - restart

Edytowane przez ksylwia
Czas edycji: 2007-12-06 o 19:59
ksylwia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-17, 17:52   #18
pimpuszek81
Raczkowanie
 
Avatar pimpuszek81
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: tu i tam
Wiadomości: 167
Dot.: Prośba o pomoc

.

Edytowane przez pimpuszek81
Czas edycji: 2011-03-01 o 18:55
pimpuszek81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-17, 17:53   #19
ZAZA81
Raczkowanie
 
Avatar ZAZA81
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 286
Dot.: Prośba o pomoc

mówi że nie zdradzał?to jak to nazwać:z tego co pisała ksylwia związek był zawieszony a nie zerwany

"potem spotkaliśmy się w samochodzie żeby porozmawiać o tym co się zaczęło dziać. Wtedy to pocałowała mnie a ja odwzajemniłem to. Na tym się skończyło. Później widywaliśmy się ukradkiem przez godzinę może 30 minut przelotnie średnio raz-dwa razy w tygodniu. W lutym (chyba w połowie) spotkaliśmy się u mnie żeby znów poważnie porozmawiać. Były łzy i chęć zaprzestania tego co tak naprawdę się jeszcze nie zaczęło. Jednak po łzach i pocieszaniu się wzajemnym zapomnieliśmy w jakiej jesteśmy sytuacji i zaczęliśmy uprawiać seks. Późniejsze nasze spotkania polegały mniej więcej na tym samym co wcześniej czyli krótkie 30 minutowe wypady samochodem do odludnego miejsca aby się spotkać i pogadać a inne gdy była możliwość i wolna chata u mnie na uprawianiu seksu."

ja bym tego chyba nie zniosła psychicznie
przykro mi ksylwia
__________________
iść swoją drogą nie dać satysfakcji wrogom

moje ciuszki na wymiane

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...10#post5911110
ZAZA81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-10-17, 18:05   #20
ksylwia
Zadomowienie
 
Avatar ksylwia
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 535
Dot.: Prośba o pomoc

Pozostały niespełnione marzenia
__________________
Góra 12.03.2009 - finito 08.10.2010
Dół 28.04.2009
10.02.2013 - Insanity - restart

Edytowane przez ksylwia
Czas edycji: 2007-12-06 o 20:00
ksylwia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-17, 19:39   #21
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Prośba o pomoc

Cytat:
Napisane przez pimpuszek81 Pokaż wiadomość
Jednak jeżeli chodzi o tzw zdradę to czy w końcu wtedy byliście razem czy nie ? bo jeśli zerwaliście ze sobą to chyba i on i Ty mieliście prawo zacząć się spotykać z kim chcecie w tym czasie .
Teoretycznie -tak.

Ale po czlowieku,z którym było się kilka lat,w ciągu których,na pewno nie zabrakło miłych chwil-można było oczekiwać czegoś więcej.A nie tego,że,jak pojawią się problemy/kłopoty -to 'podkuli ogon' i zostawi dziewczynę samą ,niech sobie radzi.
No i .
Jak dla mnie,to raczej niewybaczalne (nawet,gdyby się rozstali),że w tak krótkim czasie znalazł sobie 'pocieszycielkę' .
Tak z dnia na dzień można przestać kochać?Zapomnieć?
Wymazać z pamięci?

Zamiast walczyć o związek rzucać sie w objęcia innej?


No i najgorsze.

KŁAMSTWO.

Miał okazję powiedzieć prawdę.
Nie zrobił tego.
I szedł w zaparte.
Jak mu teraz zaufać?
Jak budować przyszłość z kimś,kto już na starcie przekreślił coś,co w zwiazku jest najważniejsze-ZAUFANIE.
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-17, 22:20   #22
gosiunia22
Zadomowienie
 
Avatar gosiunia22
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 697
Dot.: Prośba o pomoc

Chm... "kolega" chyba wybrał kiepski sposób na przeprosiny... zwłaszcza, jeśli chodzi o opisy gdzie i kiedy z kochanką uprawiali seks...
__________________
"Piękno zaczyna się tam, gdzie kończy się banał, to jest - zaczyna się od deformacji"

Andre Lhote


Nina, Nina, Nina...
gosiunia22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-17, 22:32   #23
ufcio
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
 
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 2 991
Dot.: Prośba o pomoc

a ja trzymam strone chłopaka.
nie byli razem, wiec dla mne to nie jest zdrada.
i jeszcze te teksty narzeczonej.skoro nie byla pewna to po jaka cholere zaczynala od nowa? i tez swieta nie jest, tez sie z kims innym spotykala. tylko ze tamten ktos nie wydał jej. ja sie mu w ogole dziwie, ze o nią walczyl.
ufcio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-17, 23:58   #24
ksylwia
Zadomowienie
 
Avatar ksylwia
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 535
Dot.: Prośba o pomoc

Pozostały niespełnione marzenia
__________________
Góra 12.03.2009 - finito 08.10.2010
Dół 28.04.2009
10.02.2013 - Insanity - restart

Edytowane przez ksylwia
Czas edycji: 2007-12-06 o 20:00
ksylwia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-18, 07:02   #25
ysmay1
Raczkowanie
 
Avatar ysmay1
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa czasem Kraków
Wiadomości: 344
GG do ysmay1
Dot.: Prośba o pomoc

dla mnie ewidentna zdrada.
Zawieszenie to nie zaprzestanie zwiazku.
I po jaka cho.... tamta sie wtracala. Dlaczego on dopuscil do tego spotkania zamaist sam o tym wszystkim powiedziec.
Ja bym swojemu tylek skopala za cos takiego.
Rozmowa z narzeczona tj byla nie przyniesie tu korzysci.
ZDRADY sie nie wybacza
__________________
Nasz dzień: 07/06/2008 w Krakowie
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20080607650123.html

ysmay1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-18, 07:56   #26
xhankax
Zakorzenienie
 
Avatar xhankax
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: ze Śląska
Wiadomości: 5 454
GG do xhankax
Dot.: Prośba o pomoc

Strasznie trudna sytuacja...
W sumie nie wiem co napisać. Na pewno ogromny i niewybaczalny minus dla chłopaka, który okłamywał, a co najgorsze, znalazł sobie bardzo szybko pocieszycielkę do łóżka. Z drugiej strony dziewczyna nie była pewna swoich uczuć, nie wiedziała czy chce być z nim, zerwanie... (no bo co to jest "zawieszenie" związku? - albo jesteśmy razem albo nie).
Wiecie kogo nie mogę najbardziej zrozumieć? Tej wrednej baby, która zaczęła się wtrącać. Po co??? Pomyślcie sobie, jaka to musi być mściwa i okrutna osoba. Straszne... to wszystko powino dojść też do jej męża.
W sumie to jednak bardziej rozumiem ksylwię, trzeba jednak pamiętać, że on długo potem o nią walczył. Wię tu chyba tylko pomoże rozmowa, pewnie niejedna, no i zbudowanie wszystkiego jeszcze raz, w zaufaniu i szczerości. Bo wierzę, że szanse jeszcze są.
xhankax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-18, 08:43   #27
Lovely_Girl
Wtajemniczenie
 
Avatar Lovely_Girl
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Guildford/Wroclaw
Wiadomości: 2 151
Dot.: Prośba o pomoc

Cytat:
Napisane przez xhankax Pokaż wiadomość
Strasznie trudna sytuacja...
W sumie nie wiem co napisać. Na pewno ogromny i niewybaczalny minus dla chłopaka, który okłamywał, a co najgorsze, znalazł sobie bardzo szybko pocieszycielkę do łóżka. Z drugiej strony dziewczyna nie była pewna swoich uczuć, nie wiedziała czy chce być z nim, zerwanie... (no bo co to jest "zawieszenie" związku? - albo jesteśmy razem albo nie).
Wiecie kogo nie mogę najbardziej zrozumieć? Tej wrednej baby, która zaczęła się wtrącać. Po co??? Pomyślcie sobie, jaka to musi być mściwa i okrutna osoba. Straszne... to wszystko powino dojść też do jej męża.
W sumie to jednak bardziej rozumiem ksylwię, trzeba jednak pamiętać, że on długo potem o nią walczył. Wię tu chyba tylko pomoże rozmowa, pewnie niejedna, no i zbudowanie wszystkiego jeszcze raz, w zaufaniu i szczerości. Bo wierzę, że szanse jeszcze są.
Czasem tak sie zdarza,ze zwiazek przechodzi kryzys i nie jestsmy pewni czy ciágnác to dalej czy nie...Nie wiem czy rozumiesz-moze nie przechodzilas przez to,ale Ja tak,wiec doskonale Ksylwie rozumiem. Jej byly juz TZ ,brzydko sie zachowal mówiác jak bardzo já Kocha ,a potem lezác do luzka z inná. Najgorsze jest tez to ze oklamywal já prosto w oczy gdy ona sié pytala czy láczy(lo) go cos z tá kobietá. Klamstwo ma krótkie nózki i nie sádze by mozna bylo zaufac drugi raz takiej osobie. Juz nie mówie o tym,ze Ksylwi moze byc trudno zaufac komukolwiek.
Powiem cos co tyczy sie niektórych osób: "Ktos kto nie przeszedl tego samego-nie zrozumie danej osoby"
__________________
~SZCZÉSLIWA
Lovely_Girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-18, 08:45   #28
SoNeRa
Zakorzenienie
 
Avatar SoNeRa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
Dot.: Prośba o pomoc

koles z czym do ludzi w ogole jak smiesz wypisywac tu takie rzeczy wiedzac ze Twoja byla narzeczona siedzi na tym forum - dla mnie zenujaco prosty sposob na wrocenie do niej - PORAŻKA
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ...
Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009
SoNeRa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-18, 09:16   #29
sexy body
Rozeznanie
 
Avatar sexy body
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: z doliny
Wiadomości: 653
Dot.: Prośba o pomoc

Jak mnie wk... takie chłoptasie co myślą nie tą częścią ciała co powinni!!!
Dla mnie nie ma różnicy zawieszenie, zerwanie. Skoro przyłaził i mówił że kocha to dziewczyna mogła myśleć, że on chce żeby przetrwali ten kryzys i stara się i trwa przy niej. I myślała że może mu ufać.
Nawet jesli spotkała się z innym to mogła miec wyrzuty sumienia, bo myslała że jej facet taki w porządku a ona się z kims spotyka.

Dla mnie to dzieciak który znalazł fajny dla siebie układ. Jedną próbuje ugłaskać a drugą sobie ..... jak mu się zachce. I niby wszystko w porządku.
Sratatata!

To jest wredne!
Zapewne z ta mężatką łączył go "czysty seks" bo nie pisze nic o uczuciach do niej. Tym bardziej na pochybel!
Bo pewnie myslał sobie że skoro z dziewczyną się nie da bo jakies problemy w związku stwarza, to z ta mężatką mogę bo w końcu facet ma swoje potrzeby tak?
A potem i tak nic nie powiem bo po co ma sie moja dziewczyna denerwować?
A ta mężatka dla mnie nie jest wredna babą dlatego ze wszystko wygadała. Ja bym jej z serca dziękowała za te informacje.
Inna sprawa czy była taka szczera wobec swojego męża...

ksylwia z całego serca życzę Ci dużo siły do przetrwania tego. Zrób to, co uważasz za słuszne, zgodne z Twoimi zasadami. Zrób tak, żebyś niczehgo nie żałowała
__________________
Czarny kot już jest!



sexy body jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-18, 10:10   #30
Cathas
Wtajemniczenie
 
Avatar Cathas
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: ポーランド
Wiadomości: 2 550
GG do Cathas
Dot.: Prośba o pomoc

A ja nie wiem, co sądzić. Żadne z Was nie było fair w stosunku do drugiego i oboje ponosicie teraz tego konsekwencje. Tylko nie wiem, kto większe.
I nie żal mi nikogo z Was.
Problemy rozwiązuje się rozmową i kompromisami, a nie "zawieszaniem" związku [cokolwiek to znaczy] i oczekiwaniem na niewiadomo co. Bo to się potem tak kończy.
Ksylwia - wybacz, ale gdyby ktoś z kim chcę być/jestem, ciagle odstawiał mi szopki pod tytułem 'wracam do ciebie, ale nie wiem, czy tego chce, bo jest ktoś inny' to dałabym sobie z nim szybciutko spokój.
Nie oznacza to, że pochwalam zachowanie Twojego ex-TŻ. Nie. Ja je tylko potrafię zrozumieć.
Na co liczyłaś tak sie zachowaując? Moze po prostu nie umiałaś w danym momencie wybrać dogodniejszej opcji i trzymałaś ich obu blisko?;>
[nie chcę Cię obrazić, po prostu zastanawia mnie, co powoduje takie zachowania]
__________________
gdybyś była trochę większa upiekłbym Cię w słodkim cieście


Moja wymiana - Parfumerie Generale, L'Artisan, ETRO i inne!
Cathas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:39.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.