Biochemiczne oczyszczanie

[confused_girl]

Biochemiczki i Biochemicy
Ciągle dyskutujemy o różnego rodzaju olejach, hydrolatach, sojach , ekstraktach, kwasach...
Ale przecież dobre oczyszczenie buzi przed tymi wszystkimi dobrociami jest równie ważne
Proponuję zacząć dyskusję na ten temat Czego warto unikać, na co warto się skusić, którzy producenci są wiarygodni, które przepisy warte uwagi

No i nie będę ukrywać, że podnoszę ten temat z czysto egoistycznych pobudek
Mój dotychczasowy biochemiczny KWC - olejek myjący na bazie glyceryl cocoate - zaczął mnie po prostu męczyć Dlatego rozpoczynam intensywne poszukiwania nowego cudownego żelu/pianki/mleczka/kremu

Zainteresowały mnie kremy czyszczące z Naturalnego Piękna, ale ponieważ nie ma ich chwilowo w sprzedaży (i nie wiiam ile ta chwila może potrwać) szukam dalej
Pod względem składów zaciekawiły mnie te dwa mleczka:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,9...ra-wersja.html
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...wiezajace.html
Ciekawa tylko jestem czy łatwo je będzie zmyć, bo już sobie nie wyobrażam pozostawienia na buzi takiego specyfiku

Czekam na Wasze przeboje z kategorii oczyszczanie twarzy

PS Mam nadzieję, że wątek się przyjmie

[niezamienna_juz_na_nic]

Wątek fajny
Ja makijaż zmywam olejkiem myjącym - traktuję go jak mleczko, czyli na wilgotny wacik i na buzię.
Natomiast wieczorem myję twarz mydłem Alep z Biolandera (mam premium 70%), a raz na tydzień - czarnym mydłem peelingującym. Takie oczyszczanie bardzo mi odpowiada.
Na wyjazdy biorę zwykle żel myjący Lavery - w zeszłym roku miałam nagietkowy z peelingiem, teraz kupiłam miętowy. Mleczek nie używam.

[confused_girl]

Niezamienna
A na jakim emulgatorze kręcisz olejki? I czy po mydełku zakwaszasz jakoś buzię?

[niezamienna_juz_na_nic]

Napisane przez confused_girl

Niezamienna
A na jakim emulgatorze kręcisz olejki? I czy po mydełku zakwaszasz jakoś buzię?

Na glyceryl cocoate.
Po mydle używam zaraz hydrolatu, a potem oleju z HA i kwasem salicylowym.
Nigdy wcześniej nie myślałam, że mydło tak będzie mi odpowiadało.

[kasia083]

confused girl, co masz na myśli pisząc że olejek z glyceryl cocoate zaczął cię męczyć? Zaczął uczulać czy co? Dla mnie on właśnie jest ulubionym kosmetykiem Ja go stosuję jak żel do mycia twarzy: rozcieram trochę w mokrych dłoniach a potem na mokrą buzię Potem tonik migdałowy i więcej nic już nie potrzebuję do szczęścia no może z wyjątkiem kremiku

[confused_girl]

No właśnie nie wiem, po prostu moja skóra nie jest po nim taka świeża i promienna jak kiedyś Przez ok. rok go ubóstwiałam, ale od jakiegoś czasu po prostu czuję, że nie jest już dla mnie - ciężko mi to opisać bez głupich sformułowań typu "skóra wypoczęta i zrelaksowana"

[Elfia4]

Moje oczyszczanie jest mniej biochemiczne. Używam na zmianę żelu cleanance avene, olejku myjącego na bazie gliceryl cocoate (bardzo mi odpowiada) i żelu do higieny intymnej facelle sensitive z rossmanna (który mam pod ręką, kiedy myję twarz pod prysznicem).
Od czasu do czasu oczyszczam twarz peelingiem lub maseczką apirynową.
Jak mam czas i wenę (czyli rzadko) nakładam maseczkę z zielonej glinki.
Ja do olejku myjącego dodaję kilka kropli olejku z róży. Nie podrażnia, a uprzyjemnia mycie twarzy
Dla mnie najważniejsze jest to, zeby umyć dokładnie twarz, zmyć makijaż i filtry, ale jej nie przesuszyć. Unikam sls, alkoholu, nadmiernie długich składów w któych czają się dziwne wypełniacze typu PEGi, dziesięć konsewantów i wyciągi roślinne na szarym końcu.
Czasem mam fazę na hydrolaty czy toniki kwasowe. Obecnie tylko myję buzię, potem rano filtr, a wieczorem epiduo i dużo kremu pod oczy, bo po epiduo mam suchą skórę.

Godne polecenia są też physiogel, żele babydream, czy syndety.
Nie cierpię mleczek jako samodzielnych "oczyszczaczy", za to polubiłam się z micelami. Próbowałam biodermę sensibio, znacznie tańszy i równie skuteczny ziaja sopot spa i własny wyrób: hydrolat z neroli z polysorbate. Wszystkie dobre, aczkolwiek nie widzę sensu przepłacania za biodremę, jeśli półprodukty do micela kosztują grosze

[Patryka]

Świetny wątek, sama zastanawiałam się nad założeniem takiego, ale zabrakło mi odwagi

Co do mojego oczyszczania, wygląda zwykle tak, że rano zmywam twarz olejkiem myjącym na SLP (wydaje mi się lepsiejszy niż na glyceryl cocoate - bardziej nawilża) sposobem "na wacik", wieczorem normalnie na mokre ręce
Mam też sposób na coś pomiędzy oczyszczaniem a peelingowaniem lekkim - od razu po umyciu twarzy olejkiem myjącym i osuszeniu, nakładam dość grubą warstwę Humektanu, którą po kilku minutach ścieram chusteczką peelingującą, stosuję ten zabieg rano lub wieczorem, a mam po nim uczucie jeszcze lepszego oczyszczenia twarzy.

[asa___]

A ja już od jakichś 6 miesięcy rano tylko przemywam hydrolatem, a wieczorem makjaż olejkiem pomarańczowym z BU, potem mydełko Alep Nigella i oczywiście hydrolat. I chyba przy tym sposobie zostanę na dłuższy czas, bo służy :c))

[IlonaP]

confused, a olej bazowy zmieniasz czy cały czas na tym samym?

ja trochę odeszłam od olejku hydrofilnego [bo ciągle mam tłustą grzywę a włosy konkretne, więc mycie rano odpada] na rzecz micela do oczu lub micela dla wrażliwej z ZySK ale bez aloesu
mam ochotę też na ten żel

z gotowców lubiłam micel Rosaliac LRP ale pozostawia warstewkę

[confused_girl]

Ilona - nie, nie zmieniam, robię zawsze na winogronowym, bo jest bardzo lekki. Ale to na 99% procent kwestia glyceryl cocoate, bo w miecelu na jego bazie też mnie męczy Próbowałam przerzucić się na inne emulgatory, ale chociażby te z ZSK powodowały u mnie mega pieczenie Taki już mam przewrażliwione oczy :P

[IlonaP]

Napisane przez confused_girl

Ilona - nie, nie zmieniam, robię zawsze na winogronowym, bo jest bardzo lekki. Ale to na 99% procent kwestia glyceryl cocoate, bo w miecelu na jego bazie też mnie męczy Próbowałam przerzucić się na inne emulgatory, ale chociażby te z ZSK powodowały u mnie mega pieczenie Taki już mam przewrażliwione oczy :P

no, mnie każdy olejek piecze dlatego przerzuciłam się na ten micel i jest ok
a próbowałaś Cromollient, podobno niezły...

jak tam minerałki?

[confused_girl]

Napisane przez IlonaP

no, mnie każdy olejek piecze dlatego przerzuciłam się na ten micel i jest ok
a próbowałaś Cromollient, podobno niezły...

jak tam minerałki?

Właśnie zastanawiałam się nad Cromolientem, poproszę chyba o jego próbkę przy następnym zamówieniu. Natomiast co mnie bardziej zainteresowało to ten przepis:
http://mazidla.com/index.php?option=...d=152&Itemid=2
O dziwo betaina kokamidopropylowa mnie nie podrażnia (jest wysoko w INCI HiPPcia), tylko nie wiem jak ten cromollient No i to PPG, więc też glikol, a ja podejrzewam, że moja skóra po prostu straciła tolerancje na wszelkiego rodzaju glikole Może to moja fobia, ale czego nie użyję z glikolami to mam wrażenie, że męczę moja skórę Nie ma to jak siła autosugesti


A na minerałki ciągle czekam Zostały wysłane w piątek, więc mam nadzieję, że dzisiaj dojdą Natomiast w piątek doszły róże od Faa. Śliczne kolorki Takie naturalne, nawet się już nauczyłam je nakładać tak, żeby plam nie było Tylko niestety długo na moich policzkach się nie utrzymały Może to dlatego, że nie używam podkładu, tylko sam puder ryżowy Zresztą jeszcze nie znalazłam różu, który wytrzymałby u mnie dłużej niż godzinę

EDIT1:
Czy w tych żel domycia buzi z mazideł zawsze musi być faza C składająca się z emulgatora ? Jaką funkcje on tam pełni?

EDIT2:
Doszły minerałki Jestem oczarowana korektorami

[Hexxana]

Porzucilam olejek myjacy z BU na rzecz zelu normalizujacego z Ziaji Pro
moj faworyt od jakiegos czasu do kompletu uwielbiam tonik z Garniera Skora Wrazliwa i hydrolaty(rozany,kocanka, migdalowy)

Demakijaz oczu to dwufaza Garniera Skora Wrazliwa-nie znalazlam nic lepszego oprocz Ziaji dwufazowej i YR dwufazowca, idealnie radza sobie z wododpornymi kosmetykami

Malo biochemiczne ale sprawdza sie w 100%

[mosutatsu]

Podobnie jak Wy, moje oczyszczanie jest mało biochemiczne.
Używam uniwersalnego żelu dla dzieci Babydream (niebieska butelka z pompką). Ma bardzo przyjazny, łagodny i nieszkodliwy skład.
Do tego 500ml kosztuje w promocji 7zł

Czasem, choć bardzo rzadko zdradzam go na rzecz SLSowego żelu Effaclar , który stosowany krótko nie czyni szkody.

[agabil1]

do tej pory faworytem był olejek myjący z BU. Potem zdetronizował go niedostępny już niestety lotion oczyszczający z NP, teraz zachwycam się rozświetlająco-oczyszczającym kremem z NP. Nie potrafię już myć twarzy pieniącym się żelem choć całkiem niedawno nie potrafiłam takim żelem się nie myć

[confused_girl]

Napisane przez mosutatsu

Podobnie jak Wy, moje oczyszczanie jest mało biochemiczne.
Używam uniwersalnego żelu dla dzieci Babydream (niebieska butelka z pompką). Ma bardzo przyjazny, łagodny i nieszkodliwy skład.
Do tego 500ml kosztuje w promocji 7zł

Czasem, choć bardzo rzadko zdradzam go na rzecz SLSowego żelu Effaclar , który stosowany krótko nie czyni szkody.

A masz może porównanie Babydream do HiPPa?

[mosutatsu]

Napisane przez confused_girl

A masz może porównanie Babydream do HiPPa?

Nie mam, przynajmniej na razie Mam zamiar go kupic jak skończę obecnego BD.

[confused_girl]

Napisane przez mosutatsu

Nie mam, przynajmniej na razie Mam zamiar go kupic jak skończę obecnego BD.

A w oczęta podszczypuje?

[mosutatsu]

Napisane przez confused_girl

A w oczęta podszczypuje?

Jakoś specjalnie tego nie sprawdzałem (), ale nie zdarzyło mi się to nigdy.

[IlonaP]

nie podejrzewam, że mosutatsu musi zmywać makijaż

ja miałam oba, i Hipp i Babydream i jakoś nie przyszło mi do głowy zmyć nimi twarz

[confused_girl]

Napisane przez IlonaP

nie podejrzewam, że mosutatsu musi zmywać makijaż

Ale liczyłam na to, że przy myciu pana mu się do oczu dostała

ja miałam oba, i Hipp i Babydream i jakoś nie przyszło mi do głowy zmyć nimi twarz

Ja obecnie myję HiPPem i jest całkiem całkiem, ale muszę w takim razie wypróbować też Babydream

[mosutatsu]

Napisane przez IlonaP

nie podejrzewam, że mosutatsu musi zmywać makijaż

A to mówimy tylko zmywaniu makijażu?

[IlonaP]

Napisane przez mosutatsu

A to mówimy tylko zmywaniu makijażu?

no bo mnie oczy podrażnia tylko jak zmywam makijaż, jak go nie mam to jest luzik

[kasia083]

Napisane przez confused_girl

No właśnie nie wiem, po prostu moja skóra nie jest po nim taka świeża i promienna jak kiedyś Przez ok. rok go ubóstwiałam, ale od jakiegoś czasu po prostu czuję, że nie jest już dla mnie - ciężko mi to opisać bez głupich sformułowań typu "skóra wypoczęta i zrelaksowana"

a może wystarczyłoby zmienić olej? Ja polecam z oleju włoskiego - też nie szczypie w oczy. Ja go zmieszałam z odrobiną oleju z wiesiołka i było ok. Teraz eksperymentuję z zwykłym olejem słonecznikowym, ale tego już nie polecam - po nim skóra faktycznie jest taka nijaka - nic nie zyskuje

[motylek1007]

na mnie najlepiej działa Physiogel , ale lubie tez olejek myjący z ZSK migdałowy, jednak mam wrażenie, że nie do konca dobrze oczyszcza....
ze sklepowych lubie płyn miceralny Dax cosmetic.

uwielbiam tonik z BU 2% z kwasem BHA

[One_LoVe]

Na ile mniej wiecej czasu starczy taki olejek myjacy z BU wersja 120 ml ? Zainteresowal mnie.

[Patryka]

Napisane przez One_LoVe

Na ile mniej wiecej czasu starczy taki olejek myjacy z BU wersja 120 ml ? Zainteresowal mnie.

To zależy ile używasz IMO od miesiąca do trzech.

[BezSzans]

Mi bardzo odpowiada Fitomed, Żel do mycia twarzy do cery tłustej . Delikatnie oczyszcza, co prawda ma SLS w składzie, ale nie na początku składu. Poza tym zamiennie używam olejek myjący na bazie glyceryl cocoate z BU. Wcześniej używałem Avene Cleanance, ale nie odpowiadał mi do końca - lekko wysuszał.

[confused_girl]

Kupiłam dzisiaj Babydream i mam mieszane uczucia. Z jednej strony buzia po jego zastosowaniu jest w świetnym stanie - taka gładka i miła w dotyku, że szok Brak uczucia ściągnięcia, nie trzeba używać hydrolatu ani toniku. Natomiast to demakijażu oczy to bobasek się w ogóle nie nadaje Pali mnie strasznie w gałki I mam dylemat co stosować HiPPa, który nie szczypie w oczy, ale kiepsko zmywa makijaż czy Babydream, który zostawia skórę w bajecznym stanie Chyba po prostu będę musiała poszukac jakiegoś osobnego mleczka do demakijażu oczu