Nivea, Beaute, Lumillusion

Kupiłam zachęcona opiniami i radami innych wizażanek i jestem zachwycona. Mam suchą skórę, a on pięknie mi ją rozświetla i nie podkreśla suchych parti. Dopasowuje się do odcienia skóry i nie tworzy maski. Rozświetlenie też jest idealne - twarz nie błyszczy się jak bombka, tylko jest świeża i promienna. Jak dla mnie rewelacja za bardzo przystępną cenę

Używam od kilku dobrych miesięcy ,teraz zacznę cześciej bo moim zdaniem bardziej nadaje się na lato. jest to właściwie taka perłowa masa( mam kolorek 92 najjaśniejszy), która ładnie rozswietla twarz. Podkład jest leciutki i taki subtelny, nadaje się tez do rozswietlania np samych policzków. ma bardzo ładny zapach , taki pudrowo-kremowy , cudowne słoiczkowe opakowanie i płynną konsystencę ( co mnie zdziwiło bo wydawało mi się, że będzie przez to niewydajny a wcale tak nie jest)Bardzo lubie ten podkład.

Na początku byłam z niego bardzo niezadowolona. Do tego stopnia, że użyłam go kilka razy i poszedł w kąt. Potem coś mnie tknęło i użyłam raz jeszcze i jak już to zrobiłam, to zaczęłam używać co dzień :) Nie wiem, gdzie ja wcześniej oczy miałam, na co patrzyłam, co widziałam, ale teraz widzę, że ten podkład ślicznie rozświetla moją twarz, dodając jej takiego perłowego blasku. Fakt, że prawie wcale nie kryje, że jest jak krem koloryzujący, ale w sumie letnią porą moja cera aż tak źle nie wygląda i odrobina korektora tu i ówdzie załatwia sprawę. Niemniej jednak mimo, że się przekonałam do jego używania dostrzegam w nim trochę wad:
- niewygodna w użyciu buteleczka, z której wiecznie za dużo mi sie wylewa
- nieciekawy zapach, który całe szczęście po chwili się ulatnia
- lekkie podkreślenie porów :( których w sumie zbytnio rozszerzonych nie mam, ale podkład trochę wchodzi w te na policzkach
- konieczność odczekania dłuższej chwili przed przypudrowaniem, bo inaczej smugi i plamy z pudru murowane
- no i sama konieczność lekkiego przypudrowania - jak dla mnie podkład ten nie daje pudrowego wykończenia i jeśli sama go nie wykończę :D to lubi się odbijać np na telefonie :(
Biorąc pod uwagę wszelkie za i przeciw uważam ten podkład za całkiem niezły rozświetlający krem koloryzujący :D

posiadam tester tego podkładu dzięki targowisku i będę miec tez całe opakowanie numeru 93 ;) jest on dosc ładny, może nie dla bardzo jasnej cery, ale do jaśniejszej niż normalna. Ja raczej posiadam tę w strone bladej choć już troszkę dzieki słońcu nabrałam troche kolorów
świetnie się rozprowadza, drobinki nie są duże, dopiero przy dużej ilości nałożonego podkładu są widoczne, a tak to daje on efekt delikatnego rozświetlenia, ładnie stapia się ze skórą, tak jakby to był kremik rozświetlający, nie czuć go na twarzy, nie zapycha porów, jest bardzo lekki, używam go jedynie na kości policzkowe, w obawie że mogę przesadzić z ilością i mogę wyglądać jak bombka choinkowa
drobinki jednak są bardzo subtelne i delikatne, jest lekki, łatwo się rozprowadza i nie czuć go na twarzy, stapia się ze skórą, wszystko to sprawia że nawet przy szybkim jego nakładaniu nie ma nowy o jakiś smugach czy niedociągnieciach a buźka zdrowo wygląda
naprawde super
ilość zużytych opakowań: pierwsze testerowe i pełnowymiarowy