Collistar, Double Effect Eyeshadow Wet & Dry (Pojedyncze cienie do powiek)

Całkiem niezyły cień, mam w czarno-srebrzystym odcieniu, z lśniącymi drobinkami. Jeśli o mnie chodzi, to uważam, że nadaje się raczej na wieczór, efekt intereujący, szczególnie jeśli nałoży się go na mokro. Niestety, nieco zbiera się w załamaniach powiek, a przy tej cenie, raczej nie powinno byc takich przykrych niespodzianek. Aplikator to moim zdanime pomyłka, ale ogólnie uważam, ze lepsze i bardziej precyzyjne są pędzelki:) Plusem jest intensywny kolor, wydajność i fakt, że w przeciwieństwie do wielu innych cieni, po pierwszym lepszy upadku z półki nie zmienił konzystencji na proszek.Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Mam dwa kolorki - oberżynę i beżowy.

Lubię rozświetlające cienie, bardzo spodobał mi się ten delikatny złocisty efekt który pozostawia na powiece - nie jest za mocny i nie za słaby - w sam raz.

Aby uzyskać mocniejsze wrażenie stosuję te cienie na mokro - daje pogłębiony kolor, wyrazisty.

Nie używam bazy pod makijaż a mimo to cień utrzymuje się długo, nie spływa, nie traci koloru, nie roluje się

Minusem jest aplikator do nakładania tego cienia - nie umiem sobie z nim poradzić wieć używam innego.
No i we Włoszech można kupić produkty tej firmy znacznie taniej.

Używam tego produktu od: dwóch lat
Ilość zużytych opakowań: 2

Fajne żywe kolory , trwałe pudełko, pięknie iskrzy na powiekach ale niestety cień jest bardzo nietrwały. Minus za fatalny aplikator. Mam jeden w pięknym fioletowym chłodnym kolorze i pewnie gdyby kolor nie podpasował mi idealnie nie używałabym go już gdyż w połowie dnia musze poprawiać makijaż bo mi cien znika. A wtedy efekt już nie ten. Nie uzywam bazy pod cienie.
Nie wiem czy kupię jeszcze, chyba że wprowadzą nowe kolorki albo zacznę uzywać bazy. Jak na kosmetyk selektywny cena nie za wysoka więc można odżałować.

Używam tego produktu od: kwiecien 2006r.
Ilość zużytych opakowań:1

Bardzo dobrej jakości cień. Posiadam kolor złoty. Fantastycznie rozświetla oko, jest pełen migoczących drobinek - ale nie jest to brokat. Jest wydajny, długotrwały, łatwo się nakłada, nie obsypuje się. Fajnie kompnuje się z odcieniami brązowymi i oliwkowymi.
Złoty kolor, który posiadam jest moim zadaniem łudząco podobny do złotego cieniu chanel z paletki 27 golden eyes.

Używam tego produktu od: okolo 8 m-cy
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Sama nie wiem, cienie mają plusy i minusy...
+ :
*ciekawa kolorystyka
*spora objętość
*połysk

- :
*średnia twałość (z reguły nie mam problemów z trwałością cieni,a ten po kilku godzinach ściera się i osadza w załamaniach)
*dziwny aplikator (tzn. wygięty i dziwnie się go trzyma)

Ale podsumowując - aplikator można wymienić, nałożyć bazę pod cień aby zwiększyć trwałość i będzie git. Tylko przy tej klasie czemu trzeba iść na kompromisy?

Używam tego produktu od:niecały mieisąc
Ilość zużytych opakowań:1

Urzekl mnie przepieknymi kolorami, Mam miedzieano zloty i moze upoluje jeszcze jakis.
Na poczatku dawal efekt iskrzacej polprzejrzystej mgielki, teraz kiedy zuzylam troche cienia daje mocniejszy efekt.
Najbardziej podoba mi sie w nim to, ze zawiera tyle drobinek,ktore slicznie migocza.
Aplikator wbrew pozorom jest calkiem wygodny. Cien ma konsystencje dosc sucha.
ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Bardzo łatwo się nakładają, są trwałe i nie osypuja sie podczaczas nakładania. Co do trwałośći po nałożeniu to nie będę obiektywny bo zawsze nakładam pod nie baze i na bazie art-deco są nie do zdarcia. A co najważniejsze mają piękny połysk, mam w kufrze dwa złoty beż i różowozłoty tych dwóch z racji kolorów używam też do rożświetlania kości policzkowych lub nakładam na roż, klientkom sie podoba i mi też :p . Minus i gwiazdka mniej za mały wybur kolorów w polsce:( Warte swojej ceny!!!!

No nie wiem.Jakoś nie powala mnie na kolana,a po pierwszej recenzji spodziewałam się prawie cudu.
Opakowanie przyjemne dla oka,w środku z aplikatorem.
Kolory ładne.Mam butelkową zieleń.Niestety cienie połozone na sucho dają raczej mizerny efekt.Lepiej jest zgdy zwilzymy aplikator.Z trwałością też tak średnio bym powiedziała,za to cena zadziwiająco wysoka-dałam za nie 48zł.

Kupiłam ten cień zapaz po tym jak firma Collistar zawitała do polskich Douglasów . Natrafiłam zupełnie przypadkiem, wybierając cień w kolorze złota.
Cień jest bardzo fajny!Świetnie podkreśla spojrzenie. Nie daje równomiernego koloru, tylko taką półprzezroczystą mgiełkę :) Nakładam go na inny cień lub solo. W obu przypadkach spisuje się super.Na powiece trzyma się przyzwoicie. Kosmetyk posiada ciekawe pudełeczko i niezbyt poręczny aplikator :(
Kusi mnie jeszcze kilka odcieni m.in. róż i beż, mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda mi się je zakupić :)

To moj ostatni cieniowy nabytek. Musze przyznać, że długo szukałam takich cieni – co by nakładać się mogły zarowno na sucho, jak i na mokro, no a przede wszystkim – w takich ciekawych kolorach, zestawieniach kolorystycznych, ktòrych nie spotkałam w żadnych innych markach.
Ja mam odcień o nazwie PRUGNA LAME – w wolnym tlumaczeniu zlocista sliwka. Jest to kolor dojrzalej na sloncu sliwki, ale nie wegierki, z tych okraglych, o barwie rdzawego, ciemnego rozu. Takze cienie już w opakowaniu prezentują sie niczym obraz impresjonisty – skrza w załamaniach ciemnym złotem…
Cienie sa długotrwałe, bardzo dobrze sie nakładają, nie osypują się. Ja na całą powiekę nakładam cień “na sucho”, a w załamaniach, dla uzyskania mocniejszego efektu “na mokro”.