Clinique, Repairwear, Anti Aging Make-Up SPF 15

Clinique, Repairwear, Anti Aging Make-Up SPF 15

Średnia ocena użytkowników: 3,5 /5

Pojemność 30 ml
Cena 130,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Wyjątkowo luksusowa formuła podkładu natychmiast wygładza skórę redukując widoczność linii i zmarszczek. Ochrona przeciwsłoneczna oraz przeciwutleniacze to dodatkowe atuty tego kosmetyku. Beztłuszczowy podkład doskonale się rozprowadza i sprawia, że skóra czuje się komfortowo przez cały dzień. Filtr SPF 15 chroni przed promieniami UVA/UVB. Skóra wygląda nieskazitelnie.

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 41

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 3,5 /5

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

jako korektor..albo maska:D

dostalam go od mojej cioci ktora dobrala za ciemny odcien..ogolnei bardzo korygujacy(jak mialam problemy z tradzikiem czy przebarwieniami). tylko to podobno podklad liftingujacy!!-- o matkoo, jak to ma liftingowac jak wchodzi w kazda rozszerzona pore, podkresla suche skorki..itd poza tym--strasznie sie blyszczy po chwili--jest kredowy, cos jak vischy(ten korygujacy)- uzywam tylko jak nie musze super wygladac(czyli zadko)i bede miec mozliwosc co chwile traktowac go bibulkami matujacymi(co godzine!!). raczje uzywam jako korektor..czuje jak dusi moja skore:( ogolnie-do niczego sie nie nadaje(procz korektora:p)

Używam tego produktu od:no lezy,lezy.. czasme go uzywam;p
Ilość zużytych opakowań:1 i amen:p

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Raczej jako korektor

Cieszę się, że zanim go kupiłam skorzystałam z dobrodziejstwa probek.
Ten podkład pokryje wszystko !!!
Jako korektor byłby super natomiast nie jako podkład do całej twarzy.
Po nałożeniu nie sposób uniknąć efektu maski.
Nakłada się trudno .Miałam wrażenie jakbym nakładała szpachel gipsowy, tępy, suchy br....
Szkoda że nie można go kupić w malutkich opakowaniach i stosować jak korektor do zakrywania miejscowych zmian skórnych i przebarwień.Wtedy ocena byłaby pozytywna.
Nie kupię go na pewno.


Używam tego produktu od:tygodnia
Ilość zużytych opakowań: próbki

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Wciąż do niego wracam

Lubię go za świetne krycie, ujednolicenie cery, delikatny połysk. Średnio nadaje się na lato, gdyż wtedy nos niemiłosiernie się świeci, a trzeba tu bardzo uważać z pudrem, gdyż można wytworzyć teatralny efekt. W moim przypadku najbardziej naturalnie wygląda mix dwóch odcieni - ciemniejszy na policzki, bez użycia pudru i różu.


Używam tego produktu od:2 lat z przerwami
Ilość zużytych opakowań:3

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

nie dla mnie

Podkład tworzy maskę gdy użyjemy go zbyt dużo. Używając odpowiedniej ilości produktu nie uzyskamy efektu krycia. Dla cer idealnych i nie skłonnych do uczuleń może być OK. Ja mam cerę mieszaną i od kilku lat używałam Revlona Colourstay (do cery mieszanej). Chciałam użyć coś lżejszego ale podkład Repaiwear nie sprawdził się zupełnie. Nie kryje albo tworzy efekt maski, uwydatnia pory, po nałożeniu go wyskakują mi wypryski, totalnie nie to czego szukałam... Jedynie z czego byłam zadowolona to kolor- cieplutki - 10 sand ale to żadna pociecha :-(
Wracam do Revlona.
Pozdrawiam

Używam tego produktu od:
Ilość zużytych opakowań: prawie 1 opakowanie

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

bardzo dobry

Kupiłam dopiero i osmieliłam sie dzisiaj nalozyc.Myslałam,ze zgodnie z recenzjami bedzie maska,wiec zmieszałam z rozswietlaczo-bronzerem z avonu,wiec maski wogole nie bylo. Krycie mimo rozrzadzenia idealne. Nie widac przebarwien,cieni,piegow. Szok.Na wieczor KWC.Używam tego produktu od:1 dnien
Ilość zużytych opakowań:1

Edit: Po 3 latach uzywania potwierdzam, ze jest niezły. Jest mocno kryjący i raczej wieczorowy, badz na pochmurne dni. Przykrywa niedoskonałosci idealnie. Wersja starsza odpowiadała mi bardziej, nowa- z matem wyglada u mnie gorzej, puder bardziej widac na twarzy, wiec trzeba uważać.

Wizażanki najczęściej polecają:

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

buźka idealna

jeśli jesteście po 30 macie cerę mieszaną raczej suchą, borykacie się z przebarwieniami ( ja mam motylka po ciąży czoło i skronie) nie lubicie używać korektorów - to jest podkład dla Ciebie - ja używam bazę pod podkład (lepsza aplikacja i trwałość) - wystarczy 1 porcja pompki na buzię - oszczędnie malujemy najlepiej tam gdzie tego potrzebujemy+higieniczne opakowanie Używam tego produktu od: 5 dni - już dwa miesiące minęły zdania nie zmieniam - dodam tylko że wolę serum nawilżające i filtr i dopiero ten podkład - na nawilżonej świeżej buzi lepszy efekt..
Ilość zużytych opakowań:1/2 rozpoczęte

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Krycie totalne

Naprawdę trudno mi było zdecydować, jaką ilość gwiazdek powinnam przyznać temu kosmetykowi.

Z jednej strony nie przepadam za nim. Jest gęsty i ciężki. O ile sam, bez dodatków wygląda na twarzy względnie naturalnie, to przykrycie go jakimkolwiek (podkreślam: jakimkolwiek) pudrem powoduje efekt nie tyle maski, co machy po prostu. :(
Nie pokryty niczym, nałożony sam na dobrze nawilżoną skórę podkład wygląda przyzwoicie, lekki błysk daje mu pozór naturalności. Tak właśnie go używam - bez pudrowego wykończenia, czasem z odrobiną rozświetlacza na tym, co moja makijażowa guru nazywa "puckami".

Dlaczego więc aż cztery gwiazdki?
Ano dlatego, że podkład ten posiada cudowną niemal moc krycia.... wszystkiego.
Pokrywa nie tylko cienie pod oczami, nie tylko przebarwienia, ale nawet ciemne pieprzyki i to tak, jak gdyby tworzył warstwę nowej, idealnej skóry na najbardziej nawet nieidealnej twarzy.
Do tego łatwo i równomiernie się rozprowadza, nie zostawia śladów, nie znika z twarzy lecz trwa, trwa i trwa.
I jeszcze jedna, ważna przy tym efekcie totalnego krycia kwestia: nie zatyka porów, nie powoduje powstawania zaskórniaków.

Dla osób o cerze wymagającej retuszu to naprawdę genialny kosmetyk.

Ja sama mam nadzieję w przyszłości nie potrzebować takiego maskowania, ale ponieważ nigdy nic nie wiadomo napisałam, że nie wiem, czy nie kupię ponownie.


Używam tego produktu od: kilku miesięcy lecz nie codziennie
Ilość zużytych opakowań: 1/3 - wydajny jest.

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

najlepszy z dotychczasowych

Od zawsze poszukiwałam podkładu dobrze kryjącego, ale nie tworzącego efektu maski. Repairwear spełnia moje wymagania. Niemniej, jak zauważyły inne wizażanki, trzeba nauczyć sie obchodzic z tym podkładem, gdyż inaczej efekty mogą byc opłakane.

Po pierwsze: odcień. Przy pierwszym opakowaniu dobrano mi zbyt jasny kolorek, który tworzył efekt gejszy. Brr... Obecnie noszę odcień nr 10 (Sand), który jest dla mnie idealny (mam dość ciemną karnację).

Po drugie: aplikacja. Repairwear należy nakładać w MINIMALNEJ ilości. Przy takiej ilości czasami trudno go rozetrzeć na całą twarz, mimo kremowej konsystencji. I tutaj podzielę sie z Wami tajemnicą: kupujecie bazę Photo Finish Smashboxa (w Sephorze) i taki duecik (najpierw baza, potem podkład, ma sie rozumieć) tworzy bardzo naturalny i bardzo trwały efekt. Gwarantuję! Kwestia wyłącznie wyczucia odpowiednio minimalnej ilości podkładu - trudno uwierzyć jak niewielka ilość wystarcza dlatego założę sie, że wszyscy nakładają go stanowczo za dużo przy pierwszych kilku próbach i stąd rozczarowanie i efekt maski. Z w/w bazą podkład ma "poślizg", pięknie, równomiernie kryje i na długo pozostaje na twarzy. Zastosowany z bazą nie podkreśla też rozszerzonych porów na policzkach, co zdarza sie bez bazy.

Próbowałam wyzwolić się od Repairwear i od czasu do czasu sięgam po próbki podkładów z wyższej półki, ale niestety żaden nie daje nawet zbliżonego efektu. Ostatnio był to nawet podkład Kanebo, ale krycie było nie do przyjęcia i nawet nie dokończyłam próbki, bo mąż natychmiast zauważył przebarwienia na moich policzkach...

Szczerze polecam każdej wizażance, która oczekuje dobrego krycia.

Jeszcze kwestia wydajności. Jedno opakowanie starcza na co najmniej rok.



Używam tego produktu od: 3 lat (codziennie oprócz wakacji na plaży)
Ilość zużytych opakowań: w trakcie drugiego

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

tworzy maskę

Podkład jest gęsty, ciężki i tworzy efekt maski na twarzy.
Po nałożeniu miałam wrażenie jakbym kilogram podkładu miała na twarzy - a dozowałam go oszczędnie.
Dobry do sesji zdjęciowych ale na codzień na pewno nie..

Używam tego produktu od: rok
Ilość zużytych opakowań: 1

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Ciężki

Beztłuszczowy? Trochę mnie to zdziwiło, bo twarz dosyć mocno się po nim świeci, a puder nie pomaga na długo. Jest ciężki, gęsty, mocno kryje dając efekt maski - znam podkłady kryjące równie dobrze ale wyglądające o wiele naturalniej... Efekt, który daje mnie nie zachwycił, do tej pory taki brak subtelności kojarzyłam z pudrami w krenie za dziesięć złotych. Za wysoką cenę jeszcze jedna gwiazdka w dół. Moim zdaniem niewart takich pieniędzy. Na plus liczę wydajność - 2 ml próbki wystarczyło mi na tydzień codziennego używania i jeszcze trochę zostało. Fajne opakowanie z dozownikiem.

Używam tego produktu od:tygodnia
Ilość zużytych opakowań:próbka

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

dobry, ale nie zawsze...

W sumie trudno mieć pretencję do tego produktu. Z góry wiedziałam, że to podkład mocno kryjący, że ma być niezbyt lekki. Szukałam czegoś na zimę do cery mieszanej, miejscami przesuszonej, z popękanymi naczynkami. Niestety, niedoczytałam, że Repairwear jest beztłuszczowe, a to dla mnie jest raczej wadą.

Na plus muszę zapisać:
- niesamowita wydajność - wystarczy porcja z 1 naciśnięcia pompki do kompletnego makijażu,
- dobre rozprowadzanie i naprawdę imponujący efekt krycia,
- duża paleta odcieni.

Na minus (oprócz wspomnianych na początku) - skłonność do tworzenia maski i podkreślania rozszerzonych porów.

Używam tego produktu od: 3 tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Pasta polerska!

OMG, co to jest? Tępa, gęsta maź, topornie się rozprowadzająca, zastygająca błyskawicznie i tworząca paskudną maskę - kojarzy mi się z pastą polerską, której uzywam w pracowni, coś ohydnego. Tak wyobrażałam sobie jakość podkładów z kiosku za 5 zł, ale nie kosmetyku za 130 zł. Podkreśla wszelkie przesuszenia, zmarszczki mimiczne, tworzy doskonałą, totalną tapetę widoczną z daleka. Fatalny kosmetyk, największy chyba bubel Clinique.

Używam tego produktu od: od tygodnia
Ilość zużytych opakowań: dzielnie zmarnowałam dużą próbkę

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    0
    recenzji

    310
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    2
    recenzji

    521
    pochwał

    9,49

  3. 3

    0
    produktów

    21
    recenzji

    628
    pochwał

    9,40

Zobacz cały ranking