Yves Rocher, Bio Specific Anti - Imperfections, Hydratant Jour Pore - Affinant (Nawilżający krem na dzień zwężający pory)

hmmm, jak w podsumowaniu ;)
Kremik dobry, ładnie pachnie, bardzo przyjemna konsystencja. Ma jedną zasadniczą wadę - wałkuje się, co uniemożliwia stosowanie go na dzień i nakładanie na niego podkładu. Mam cerę mieszaną, nakładany na całą twarz lekko wysuszał mi policzki. Zmniejsza pory, cera jest świeża i oczyszczona, gładka. Ja stosuję go na strefę T, na noc, ładnie matuje i faktycznie likwiduje niedoskonałości. Dodatkową * daję mu za to, że jak do tej pory jako jedyny likwiduje mi te okropne podskórne grudki, jakie od czasu do czasu pojawiają mi się na czole. Sprawdza się też stosowany punktowo. Dodam jeszcze, że zawsze kupowalam go w promocji za ok. 5 euro.

Używam tego produktu od:
Ilość zużytych opakowań: 2

Kupiłam drugi słoiczek tego kremu, bo bardzo przypadł mi do gustu. Ma lekką, odświeżającą konsystencję, nakładany z umiarem nie wałkuje sie pod podkładem. Nie matuje na bardzo długo, ale skóra jest po nim gładka i nie produkuje tak dużo sebum. Delikatnie złuszcza naskórek,zmniejsza pory i rozjaśnia skórę. Polecam!

Używam tego produktu od:6 miesięcy
Ilość zużytych opakowań:2

Mam cerę mieszaną, z tendencją do przetłuszczania i zapychania, ponadto bardzo wrażliwą i alergiczną.

Od razu muszę powiedziec, że kupiłam go za połowę ceny (z upustem), bo uważam, że 50zł za taki krem to zdzierstwo po prostu.

Jak na YR przystało, krem powala zapachem. Jest bardzo świeży i iście wiosenny. Ma bardzo lekką formułę, dzięki czemu szybko się wchłania. Ma jednak jedną zasadniczą wadę - bardzo szybko się wałkuje. Wystarczy lekko potrzec dłonią twarz i gotowe. Nałożenie na niego podkładu albo czegokolwiek innego graniczy z cudem.

Kiedy stosowałam go na twarz nie likwidował niedoskonałości typu małe krostki, ale za to ładnie oczyszczał pory na nosku i miałam wrażenie, że nawet lekko je domyka. Teraz używam tego kremu na dekolt i sprawdza się po prsotu cudownie. Dobrze pielęgnuje i radzi sobie z niedoskonałościami w tej partii mojego ciała.

Nie uczulił mnie, nie zapchał.

Używam tego produktu od: kilku tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Mam kilkanaście próbek i zużywam je bardzo powoli ale nie mogę ocenić działania tego kremu na całej twarzy, bo stosuję go tylko na czoło (mam z tym czołem największe problemy) i tu się sprawdza. Ładny zapach (zielony, trawiasty, herbaciany?), dobrze się rozprowadza, nie podrażnia skóry i podkład, przynajmnie u mnie, się dobrze trzyma ale nie wiem, czy kupię słoiczek.

Używam tego produktu od: kilku dni.
Ilość zużytych opakowań: próbki.

opis był tak zachęcający, a przy okazji promocja, więc sie skusiłam. Niestety to była porażka, krem nie nadaje sie pod makijarz, wałkuje sie podczas nakładania podkładu, ba nawet bez podkładu.
jesli chodzi o pory i dobroczynne działanie na problematyczną skóre to nie zauważyłam takiego.
z zalet to fakt, że ładnie pachnie i jest lekki, tyle.

Używam tego produktu od: pół roku temu
Ilość zużytych opakowań:1

pachnący zielskiem krem-żel, wchłania się szybko i zostawia gładką buzię. używam go trochę niezgodnie z przeznaczeniem bo na noc, na dzień tylko filtry więc nie wiem jak z błyszczeniem cery po tym kremie. zmniejsza, chyba też trochę oczyszca pory. niedoskonałości faktycznie zdecydowanie mniej. nawilżanie raczej tylko z nazwy. w promocji za 25 zł więc nie dramatycznie

Używam tego produktu od: kilka tygodni
Ilość zużytych opakowań: pierwsze

Używam tego kremu od około 2-ch tygodni i ogólnie bardzo przypadł mi do gustu:
- przyjemna konsystencja
- mily zapach
- zauważalne nawilżanie
- lekkość
Niestety wedłóg mnie posiada także kilka wad, które dyskfalifikują go od bycia KWC :
- potwornie wałkuje się podczas nakładania jakiegokolwiek podkładu
- wchłania się w skali 6/10
- zero matowienia - osobiście skóra świeci mi się jeszcze mocniej
- stosunkowo drogi w Polsce [50 pln], bo za granicą kosztuje tylko 5 euro.

.................................................................
minął kolejny tydzień używania - skóra jakby poprawiła swoją kondycję i jakby niedoskonałości rzeczywiście jest mniej... poczekamy zobaczymy.