Oriflame, Pearl, Body Cream (Perłowy krem do ciała)

Fajnie pachnie, dobrze nawilża i odżywia. Połysk jest, może nie jakiś spektakularny, ale jest :) Czasami sobie mieszałam ten kremik z oliwką dla bobasków Oriflame i wtedy miałam skórę jak "pupcia niemowlaczka" :)
Troche drogi, ale już sie przyzwyczaiłam, że te kremy z Oriflame tyle kosztują..

Używam tego produktu od:..
Ilość zużytych opakowań:1

Doświadczenia z Oriflame dotyczące ich kremów w pudełkach przypominajacych UFO albo przedmiot do zabijanie rzutem z dachu, miałam dość kiepskie . Jeden w zółtym opakowaniu tak cuchnął, ze zdziwiło mnie niepormiernie, ze na allgero ktoś go ode mnie wylicytował - to chyba był lotos czy liczi- nie pamiętam.
Tym razem jednak znęciły mnie srebrne drobinki i miałam nosa. Krem ma śliczny, kwiatowo-kremowy zapach, lekką konsystencję, która doskonale ułatwia aplikację i niesamowity efekt upiększający w postaci srebrnej poświaty , idealnej dla bladej skóry i widocznej szczególnie w swietle sztucznym. Jestem pod wrażeniem.
Jedyne do czego tzreba się przyczepić to efekt nawilżenia - jest bardzo kiepski. Niemniej jednak 4 gwiazdki za efekt wizualno-zapachowy w pełni się należą.

Używam tego produktu od:miesiąca
Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Kosmetyk pozytywnie mnie zaskoczył. po pierwsze bardzo podobają mi się oriflamowe opakowania takich kremów (ma również silk i chyba miodow z miodowej serii). kosystencja jest fajna, lekka szybko sie wchlania. i co najlepsze to piekne, subtelne srebrne drobinki, kótre ślicznie mienią się na ciele i nie nadają sztucznego, plastikowego efektu. cialo wygląda wprost cudownie.. a teraz kiedy bedzie ceiplej i bedzie można odslonic kawalek ciała, naprawdę waro zaopatrzyc się w ten specyfik!