La Roche-Posay, Anthelios XL Aqua-Lait SPF 50+ (Mleczko do twarzy i ciała - stara wersja)

La Roche-Posay, Anthelios XL Aqua-Lait SPF 50+ (Mleczko do twarzy i ciała - stara wersja)

Średnia ocena użytkowników: 3,4 /5

Pojemność 100 ml
Cena 58,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Ekran przeciwsłoneczny do twarzy i ciała, reklamowany przez producenta, jako produkt o najsilniejszej dostępnej ochronie przed UVA (IPD 90 - PPD 28 in vivo, spf 50+) dzieki użyciu technologii filtrów Mexoryl SX i XL. Odporny na wode i pot, ma nie pozostawiac tlustej warstwy i nie kleic się. Nie posiada środków zapachowych i nie powoduje powstawania zaskórników. Deklarowana ochrona UVA/UVB jest osiągana przy ilości filtra 2 mg/1 cm2 skóry.

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 25

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 3,4 /5

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

A właśnie że fajny! :P

A mi się podoba! Dostałam taką maciupcią próbeczkę (chyba 5ml) od pani dermatolog i jestem zadowolona! Jak chronić, to chronić! Jak szaleć, to szaleć! Nie bawić się w żadne 5+! Tylko od razu z grubej rury! 50+! :P I dobrze! W sam raz dla moich nadwrażliwych pryszczy, które na widok naszego kochanego słoneczka zaraz wzywają posiłki :[ Nie mogę opalać twarzy, bo zaraz mam bardzo trudny do wyleczenia wysyp. Normalnie uczulenie jak nie wiem. A to cudeńko skutecznie chroniło moją buźkę przed słoneczkiem. Przez półtora tygodnia codziennie przez przeszło pół dnia byłam na słońcu i nic. Żadnych dodatkowych pryszczy będących efektem alergii. Poza tym kosmetyk nie zapycha i nie powoduje nasilenia trądziku. Nie szkodzi również makijażowi.

Używam tego produktu od: mniej więcej 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: niecałe 5ml, bardzo wydajny

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Totalny zapychacz!

Tak jak w podsumowaniu:(. Niestety tak mnie zapchał jak jeszcze żaden inny filtr, nawet pobił na głowę mleczka Avene, które wydawało mi się zapychaja najbardziej.
A co do samegu użytkowania. Jest gęsty, po nałożeniu błysk "ala" Avene ,ale łatwo daje się przyskrobiować i mat utrzymuje się cały dzień, trochę jest cięzki,ale za to mimo alkoholu w składzie nawilża buzię. Po kontakcie z wit. C zmienia się zabarwienie kremu na tonujący więc troszkę przyciemnia twarz. Minusem jest (oprócz zapychania) to,że po zmatowieniu uzyskujemy taki płaski mat który trochę wygląda nienaturalnie.
Jeszcze zapomniałam wspomnieć o sklonnościach tego kremu do wałkowania. Efekt wygląda wyjątkowo nieciekawie , ponieważ jak pisałam wczesniej te filtr zamienia się w krem tonujący i zwałkowany krem ma kolor brązowawy i wiadomo z czym to się kojarzy - z brudem a nie kremem:(.
Wg mnie zasługuje na 2,5 gwiazdki.

Używam tego produktu od: użyłam parę razy i to juz mi wystarczyło;(.
Ilość zużytych opakowań:

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

fajniusi

fajniutki filtr, naprawdęgodny polecenia.
+:
*łatwo się nakłada
* nie zapycha
*nie lepi się
* świetnie współgra z makijażem
-:
* mam wrażenie,że lekko bieli jak się nałoży pełną dawkę -zwłascza zauważalne na skórze maźniętej samoopalaczem

Ale ogólnie jest naprawdę O.K. Poprostu nie będę już szukała innego.

Używam tego produktu od:2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 1

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Ok

Zacznę od tego, że to jest mój pierwszy bloker więc nie mam porównania z innymi. Jest gęsty przy nakładaniu lepi się, ale po paru minutach efekt klejenia nieco się zmiejsza. Dobrze "trzyma" się na twarzy. Mam skłonnaość do pękających naczynek, więc odawiałam się alkoholu, który jest w składzie, jak się okazało zupełnie niepotrzebnie, bo wydaje mi się, że naczynka się lekko uspokoiły. Nie podrażnia i nie wałkuje się.

Używam tego produktu od:mięsiąca
Ilość zużytych opakowań:pierwsze

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Lepienie i błysk pod kontrolą

Co do cech tego filtra:
* wchłanialność przepisowej ilości - dałam radę nałożyć, choć są dni, że raz idzie lepiej raz gorzej
* lepienie - duże
* błysk - niczym lusterko na twarzy, bądź tafla wody odbijająca światło
* matowienie - dry flo radzi sobie znakomicie, poza tym redukuje kleistość
* "trzymanie się twarzy" - bardzo dobre, nie spływa ;)
* inne skutki typu szczypanie, pieczenie podczas nakładania - nie zaobserwowano, ale wokół oczu duża doza ostrożności

Ogólnie wrażenia bardzo pozytywne. Nawet alkohol w tym filtrze nie podrażnił (jeszcze :-)) moich naczynek.

Używam tego produktu od: około 1 m-c
Ilość zużytych opakowań: powoli kończę pierwsze

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Dobry jako ochrona ciała

Krem dobrze się rozsmarowuje nie pozostawiając smug, lepkość oraz blask jaki pozostawia daje się zniwelować z łatwością używając pudru jedwabnego Hauschki. I tu wszystko byłoby ok., gdyby nie fakt, że po pewnym czasie na twarzy powstają malutkie zacierki przypominające łuszczenie się skóry. Poza tym krem właściwie nie nawilża skóry tak jak to czyni np. emulsja Avene, wręcz przeciwnie mam wrażenie, że ją wysusza. Nie można nakładać go również pod oczy, ponieważ powoduje ich podrażnienie. Plus to dobra ochrona anty-UV oraz stosunek ceny do pojemności.

Ze względu na wymienione powyżej cechy używam tego kremu jako ochrony twarzy raczej sporadycznie (tu nie jest w stanie konkurować z filtrami Avene), natomiast jako ochrona innych części ciała sprawdza się całkiem dobrze.




Używam tego produktu od: niedawna
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

jeno to lepienie:-(

Dałam 4 gwiazdki, a nie całe 5, ale tak naprawdę o moim zdaniu o tym kremie niech świadczy to, że kolejne opakowanie juz w drodze:-)

Mleczko jest gęste i nie przecieka przez palce ani nie spływa z twarzy przy aplikacji, co nieodmiennie czyni DP i z czego bardzo się cieszę, bo szczerze nienawidzę tego uczucia, kiedy czuję jak DP powoli spływa mi z twarzy (zanim zdążę je wsmarować). Ble! AL jest gęste i pod tym względem plus.
Kolor w opakowaniu ma taki lekko żółtawy, a na twarzy zupełnie neutralny, co znaczy, że nie bieli ani ani, z czego też bardzo się cieszę, bo dość mam juz troskliwych pytań o stan mojego zdrowia... Za to nałożony na preparat z witaminą C ciemnieje i daje efekt filtra tonującego, co jest bardzo fajne, gdy nie nakładam brązera, bo wtedy wyglądam sensownie i nietrupio nawet tylko przyskrobiowana.
Na mnie się nie wałkuje, nawet nałożony na Active C.
Da się go wsmarować sporo, nawet ze 2ml na samą twarz.
Nie wysusza mimo alkoholu w składzie, nie szczypie w oczy, więc można go aplikować i tam.

Wada jest jedna, ale za to duża: nie cierpię aplikować tego filtra na twarz, bo jak już jedna z recenzentek napisała, ręce przylepiają się do twarzy. Super glue to nic przy AL. Lepiszcze jest totalne, ale ma to swoją dobrą stronę: dzięki temu mam pewność, że filtr jest na swoim miejscu i chroni twarz, co przy płynnych filtrach nie jest takie oczywiste, bo lubią spłynąć - jak mój drugi ulubieniec DP.

Podsumowując: świetna ochrona i efekt na twarzy (po przyskrobiowaniu można zapomnieć o lepieniu i absolutnie nie występuje nic takiego jak efekt ciasta typowy dla Avenek). Będę kupować, szczególnie latem.Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: jedno prawie całe, drugie już leci

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Dobry

Kupiłam bo dla wielu dziewczyn jest bardzo dobry, ale dla mojej cery totalna porażka, już mówie dlaczego:
- filtr przy nakładaniu wałkował się niemiłosiernie
- nie chciał się wchłonąć
- zrobił mi ciasto na twarzy mimo tego że czekałam 30 min:(
- po mniej więcej 20 min zaczął niemiłosiernie szczypać pod oczami
- pod koniec dnia miałam twarz ściągniętą na maksa:(

Pozytywów nie widzę niestety :(Używam tego produktu od: 2 dni i więcej się nie dało:(
Ilość zużytych opakowań: kupiłam jedno i wymieniłam




Znowu zmieniam zdanie, odejmę jednak jedną gwiazdkę, bo lepienie jest ogromne i skrobii łapie ile mu sie podoba , niestety :(

UWAGA!!! Podstępnie zapycha!!!!!!!!

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

jest ok:)

Blokerów używam mniej więcej od roku i nie dlatego, że lubię, tylko z przymusu. Aqua Lait kupiłam zaraz jak pojawił się w aptekach, bez większego przekonania. Zdecydowałam się na niego głównie ze względu na dużą pojemność kosmetyku i jego uniwersalność - nadaje się do twarzy i do ciała. Póki co używam jedynie do twarzy i w tym przypadku spisuje się nieźle. Łatwo się aplikuje, w miarę szybko (jak na bloker) wchłania, i co najważniejsze - nie zostawia białej warstwy jak w przypadku Vichy. Konsystencja jest dość lekka, nawet z makijażem nie czuję ciężkości na twarzy. Chroni skórę przed słońcem - miałam okazję to sprawdzić podczas weekendu na działce u znajomej - słońce grzało z każdej strony a twarz nawet nie była zaczerwieniona po całym dniu spędzonym na łonie natury ;)
Jedyną wadą tego kosmetyku jest to, że po kilku godzinach twarz w strefie T zaczyna się swiecić.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Znakomity.

Po rozstaniu z filtrami Avene, na które moja cera wiosną zaczęła reagować wypryskami, po nieudanych eksperymentach z Biodermą, wypróbowałam preparaty LRP i wpadłam w niekłamany zachwyt :). Obecnie używam na zmianę Dermo-Pediatricsa i właśnie Aqua-Lait, obydwa bardzo mi odpowiadają. Największą ich zaletą w moim przypadku jest to, że nie powodują zapychania porów i powstawania niespodzianek.
Obydwa są lekkie i nie pobielają, można z powodzeniem nałożyć przepisowe 2ml na twarz. Do alkoholowego zapachu można się przyzwyczaić, po pewnym czasie przestaje się go wyczuwać.
A-L często nakładam popołudniu na gołą skórę. Świetnie się sprawdza, nie wysusza, zapewnia komfort odpowiedniego nawilżenia.

Mleczko jest wodoodporne, przy wieczornym zmywaniu trzeba rozprawić się z dobrze wyczuwalną pod palcami warstwą filtra.
Pod oczami świetnie się sprawuje, przy ostrożnej aplikacji nie szczypie w oczy, trzeba jednak uważać, żeby się nie dostało do oka, wtedy (podobnie jak inne filtry) potrafi lekko podszczypać.

Sama aplikacja A-L może być początkowo odrzucająca, mleczko mocno się błyszczy na twarzy, dość mocno się lepi. Przy pierwszym z nim kontakcie skojarzyło mi się z mleczkiem Avene. Jednak w przeciwieństwie do Avene, A-L daje się łatwo zmatowić skrobią, mimo lepkości nie łapie jej dużo, pozwala na idealne rozprowadzenie skrobi pędzlem, daje prześliczny efekt satynowo gładkiej skóry. Mat u mnie trzyma się już do samego wieczora bez żadnych poprawek.

Doprawdy nie wiem jak to mleczko tego dokonuje, ale twarz nim pokryta i obsypana skrobią wygląda rewelacyjnie, koloryt ma piękny i wyrównany, niedoskonałości cery stają się mniej widoczne. To poprostu makijażowy filtr ;).

Myślę, że z filtrami LRP zaprzyjaźnię się na dłuższy czas, zresztą ostatnio również inne preparaty tej marki goszczą na mojej półce i jestem z nich bardzo zadowolona.

Polecam.

Jakimś cudem to mleczko nadaje cerze prześliczny beżowy kolor, w kontakcie z powietrzem robi się beżowe na dłoni i na twarzy. Tubka jest pobrudzona właśnie na beżowo :) - tak czy siak wygląda na buzi naprawdę pięknie.
Po trzech tubach na poziom nawilżenia również nie narzekam. Od 3 miesięcy używam i rano i popołudniu.
Z czasem nawet wchłanianie znacząco się polepszyło.

Używam tego kosmetyku od ponad 3 miesięcy
ilość zużytych opakowań w trakcie 4 tuby

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

moj nowy filtrowy faworyt

Poczekalam az zuzyje pelne opakowanie, aby recenzja byla rzetelna. Oto wnioski:

+ nie przecieka przez palce jak Dermo-Pediatriks
+ daje sie go nalozyc sporo, nakladalam kilka warstw (slonce na poludniu Francji to nie przelewki, w koncu jeszcze troche, i jestesmy w Afryce ;)) jedna po drugiej - zadnego walkowania, scierania, zdecydowanie mozna nalozyc na raz wiecej nawet niz przepisowe 2 ml
+ buzia nie swieci sie sinym blaskiem
+ zadnych smug (oczywiscie po dokladnym wtarciu, ktore ponoc obniza ochrone ale nie dajmy sie zwariowac!), nie tak jak przy emulsji Avene...
+ praktycznie natychmiast po nalozeniu mozna przypudrowac sie skrobia (moja mieszanka ma jeszcze w sobie dodatek nylonowego Translucide dla koloru) i nie ma swiecenia przez reszte dnia
+ wysoka ochrona UVA (filtry Avene maja ppd okolo 18-25, tutaj 28)
+ cena/pojemnosc
+ nie migruje do oczu (na powieki jednak filtrow nie nakladam ) i nie sciaga buzi przez caly dzien, mimo wyczuwalnego przy aplikacji alkoholu
Jedyny minus jaki znalazlam:
- niska odpornosc na gmeranie przy twarzy. Wystarczy lekkie potarcie, odsuniecie wlosow z czola i juz mamy niechroniony placek wystawiony na dzialanie promieni UV. Nie mozna go tez "uklepac" lekko dlonia, gdy sie nam skrobia "zetnie" pod wplywem upalu - bedzie tylko jeszcze gorzej = uwaga na zakusy rodziny pt."Daj, rozetre Ci te biale klaczki!"

Moim zdaniem wymaga przez to reaplikacji w srodku dnia ale przeciez i tak powinnysmy tak robic, wiec nie jest to jakis duzy minus. Jesli jednak ktos nie ma mozliwosci replikacji lepiej niech zostanie przy Antku DP, ktory znacznie lepiej przylega do twarzy.
Bedzie to zdecydownaie moj filtrowy faworyt na lato a moze i reszte roku.

P.S. Udalo mi sie go jednak wsadzic do oka - szklo kontaktowe przetrwalo tym razem ale oko bylo spuchniete, zaczerwienione i sciagniete. Uwazajcie!

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Równie dobry jak LRP DP

Jestem zachwycona tym filtrem, jest dla mnie równie dobry jak LRP DP, który do tej pory uwazałam za ideał.

Zalety:
- konsystencja nie jest lejąca jak w przypadku PD, dlatego nie przecieka przez palce,
- bardzo dobra ochrona anty-UVA i anty-UVB,
- wspaniale wchłania się w moją skórę, bez problemu aplikuję 2 ml na samą twarz :),
- nie bieli,
- nie pozostawia smug,
- nie pozostawia smalcu na twarzy, tylko taką "przyzwoitą" tłustość
- bez problemu daje się zmatowić skrobią, skrobia siedzi na nim cały dzień,
- wodoodporny,
- nie zapchał mi porów.

Wady:
- oj lepi się i to bardzo, na szczęście skrobia niweluje to do zera.

Jest to mój kolejny ideal po LRP DP 50+, z pewnościa bedę do niego wracać

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    21
    recenzji

    55
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    0
    recenzji

    0
    pochwał

    1,99

  3. 3

    0
    produktów

    0
    recenzji

    1
    pochwał

    1,38

Zobacz cały ranking