Yves Rocher, Bronze Nature, 3 en 1 Effet Lumiere (Samoopalające mleczko rozświetlające do twarzy i ciała 3 w1)

Samoopalacz w porządku ale do moich KWC go nie zaliczam. Po pierwsze: strasznie śmierdzi- nawet na drugi dzien czuje na sobie zapach tego samoopalacza. Po drugie: mam cere tradzikowa- po jego zaaplikowaniu niestety wyskakuja mi pryszcze- ale to tak mam po wiekszosci kosmetykow- wiec w sumie nie wiem czy powinnam sie czepiac. Nie wiem czy rozprowadza sie rownomiernie czy nie- na twarzy tak, ale na ciele go nie probowałam.

Jakkolwiek, zaryzykowałabym i kupilabym go jeszcze raz bo lepszego poki co nie znalazlam

Używam tego produktu od:roku
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Swietne!
Mleczko kupilam w promocji za 25 zl i bede ja kupowala gdy tylko taka sie pojawi.
Uwielbiam je:za konsystencje,latwosc aplikacji,za kolor dzieki ktoremu moge je dobrze rozprowadzic,za to ze nei smierdzi tak mocno jak niektore mleczka,za piekny odcien opalenizny jaki daje,wreszcie za to ze juz po 3 godzinach moge sie umyc:)
I co najwazniejsze -to jeden z nielicznych specyfikow,ktorymi moge wymaziac sobei nogi i nie robi smug a kolor jest bardzo ladny (i go wiadc juz po 1 aplikacji).
Drobinki z ciala zmywam bo nei lubie ,z buzi tez ale na nogach czesto zostawiam bo ladnie wygladaja :D


Używam tego produktu od:roku
Ilość zużytych opakowań:1 i 1/3 drugiego

cudny, daje ładny brazowy kolor, jego intensywnosc zalezy od nas, mozna spokojnie stopniowac, uzywam do twarzy i ciala, jedyny maly minus to zlote drobinki aczkolwiek smaruje twarz na noc wiec rano splukuje woda i po klopocie, nie zapycha to wazne dla mnie bo wszystkie kremy prócz humektanu to czynia, nawilza, schodzi równomiernie, uzywam od ponad 2 lat i nigdy nie mialam problemu ze smugami wiec o czyms to wsiadczy, bardzo dobra konsystencja sprawia ze nawet osoby niedoswiadczone nie powinny zrobic sobie krzywdy. POLECAM !Używam tego produktu od:2 lat
Ilość zużytych opakowań:2


Niestety musze odjac 2 gwiazdki, gdyz po 2 latatch sposowania zapchal mi pory na twarzy, niestety skora wraca do rownowagi i musze go odlozyc.

Za kosmetykami Yves Rocher nie przepadam. Wydają mi się jakieś takie nie dopasowane do mojej skóry. Chyba nigdy nie kupiłam czegoś tej firmy co odpowiadałoby mi w 100%. Za to Bronze Nature...

PLUSY
+ kolor: mam bardzo jasną karnację i jest wymarzony do niej. Ani za ciemny ani zbyt jasny, tylko niestety muszę się przykładać do aplikacji, czasem nie udaje mi się bez smug... kolor nie jest supertrwały, ale mi to odpowiada.
+ zapach: nastawiona na koszmarek (prawie 100% samoopalaczy, osoby wtajemniczone wiedzą o czym piszę) mile się rozczarowałam. Śmierdzi oczywiście, ale niezbyt intensywnie i do zniesienia.
+ konsystencja: naprawdę po 10 minutach od aplikacji wszystko pięknie się "wchłania" i można się ubierać. Brak tłustego filmu to jego największy plus.

Czy on ma jakieś MINUSY...?
Ano ma, jeden:
- złote drobinki... niestety jest ich zbyt wiele... może ktoś lubi, ja i owszem ale nie w takiej ilości. Na ciało do zniesienia, ale na twarzy to już obłęd :)

Narazie nie wiem czy się jeszcze skuszę, ale chyba jednak tak.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Nie pokochałam go, ale w sumie nie jest to najgorszy preparat.
Ma złote drobinki, które na ciele wyglądają bardzo ładnie, jednak na twarzy są okropne. Zresztą idea tych drobinek jest dla mnie dyskusyjna, bo samoopalacza używa się z reguły na noc, więc po co te drobinki?
Samoopalacz ten dobrze się rozsmarowuje, ma ciekawy zapach, choć dla mnie nieco męczący. Nie śmierdzi, bo ten zapach maskuje wszystkie ewentualne niechciane wonie. Nie robi zacieków i kolor jest też dość ładny. MA bardzo ładne opakowanie
Nie polecam go w cenie bez obniżki, bo nie warto. Nie polecam go na twarz ze względu na drobinki, ale myślę, że jeśli skończę to co mam i będzie w promocji, to skuszę się jeszcze na niego.

Używam tego produktu od: kilka miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1

Jedyny samoopalacz (poza mleczkami brązującymi), który potrafię nałożyć tak, by nie mieć smug :)
Do rzeczy: pojemność flakonu malutka (tylko 150 ml), ale opakownie dosyc estetyczne, łatwo wydobyć z niego kosmetyk, widać ile go jeszcze zostało.
Nakłada się fantastycznie - ma taką lekko tłustawą, lejącą konsystencję, znakomicie się rozprowadza i wchłania, nie wymaga pieczołowitego wmasowywania.
Odrobinę nawilża skórę (ale po dłuższym stosowaniu ociupinkę wysusza, jak każdy samoopalacz).
Daje fantastyczny zdrowy złoty odcień opalenizny, na dobrze nawilżonej skórze nie tworzy smug.
Schodzi w miarę równo, po kilku dniach. Odcień opalenizny można łatwo stopniować.
Po kilku godzinach od aplikacji pojawia się charakterystyczny samoopalaczowy smrodek, ale ledwo wyczuwalny.
Wszystko byłoby cacy, gdyby nie ogromna ilość wielkich złotych drobinek.Może to i dobre w przypadku wyjścia na dyskotekę, ale na co dzień człowiek (zwłaszcza w słońcu) wygląda jakby się wykąpał w brokacie, dlatego nie wyobrażam sobie nakładania go na twarz.

Wydajność, jak na tak małą pojemność całkiem przyzwoita (pierwszy flakon wystarczyłmi na prawie 3 tyg. stosowania co dwa, trzy dni).
Niestety reg. cena bandycka, aż taki cud to zniego nie jest.

Używam tego produktu od: około trzech tygodni
Ilość zużytych opakowań: wczoraj rozpoczęłam drugi flakon

Pewnie bede go zdradzac, ale jestem z niego zadowolona. Moj pierwszy samoopalacz i na szczescie zadnych wpadek:P Ladnie sie rozprowadza - drobinki delikatnie podkreslaja kolor jaki skora zaraz uzyska;) Najgorsze w tym wszystkim, ze musze sterczac nago przez okolo godzine, bo inaczej pojawiaja sie smugi, ale to chyba normalne przy tego rodzaju specyfikach;) Aha, malo wydajny to fakt:P

Używam tego produktu od:3 miesiecy
Ilość zużytych opakowań:2

Jest to jeden z moich pierwszych samoopalaczy w postaci mleczka. Co do tego mleczka to tak: świetnie nawilża, łatwo się rozprowadza, nie posiada typowego niemiłego zapachu, pozostawia śliczne złote drobinki, opala szybko lecz delikatnie (o to mi chodziło ;)). Czasami zostawia smugi przy dłoniach lub stopach, także trzeba je dość dokładnie rozsmarowywać. Ogółem jestem zadowolona, jednak efekt utrzymuje się 1-2 dni. Dlatego nie dałam więcej gwiazdek. Dodatkowo to jeszcze mi czegoś w nim brakuje, ale sama nie wiem czego ;)
Trzeba uważać z nim na buzi, gdyż zapycha pory.
Używam tego produktu od: dwóch miesięcy (ale sporadycznie).
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego.

Jak dla mnie bez rewelacji - pozostawia smugi i daje efektowny pomarancz, dlugo sie wchłaniał, nierówno schodził,a połysk był złoty i nieco dziwny. Tłusty.

Zdecydowanie nie kupię raz jeszcze.

Używam tego produktu od: miesiąc
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Kupiłam to mleczko w promocji za ok. 20 zł. Po zwykłej cenie oczywiście zakup nie będzie sie opłacał.
Nie jest go dużo w opakowaniu, ale jest naprawdę bardzo wydajne. Nie smarowałam się nim często i wystarczyło na jakieś pól roku.
Jego największa zaletą jest bardzo naturalny odcień "opalenizny". Na mojej bladej skórze wychodzi ładny, delikatny brąz. Jest dosyć mocny, dlatego należy nakładać bardzo cienką warstwę. Ja zwykle mieszałam je ze zwykłym balsamem i efekt był świetny. Ładnie pachnie, nie ma w ogóle samoopalaczowego "smrodku" ;) Nie zapycha i nie uczula, stosowałam także na twarz.
Ma jeden poważny minus. Za dużo tych złotych drobinek. Nie jest to rozświetlenie tylko świecenie się brokatem. Polecam posmarowanie sie nim na noc. Rano nie ma śladu po drobinkach za to zostaje ładny kolorek skóry :)

Używam tego produktu od:pół roku
Ilość zużytych opakowań:1

Niezły, ale nie rewelacyjny samoopalacz - znam lepsze, znam gorsze. Uzywam go tylko do ciała, do twarzy mam inne i to byc może wpływa na ocene ( kwestia wydajnosci).
Opakowanie łądne, wygodne i widac, ile zostalo - jest too tyle istotne, ze jako samoopalacz do ciała - jest bardzo mało wydajny. A drogi.
Konsystencja mleczka o zapachu - jak dla mnie - neutralnym. Dobrze sie rozsmarowuje, dośc szybko wchłania. Nie klei sie, zatem stosuje go, gdy sie spiesze. Nadaje ładny, złoty poblask - ale ten z balsamu dove podoba mi sie bardziej ;) Kolor opalenizny jest złotawy, ale delikatny, jak dla mnie za mało intensywny. Nie robi smug, schodzi w miare równomiernie, lecz dośc szybko.

Używam tego produktu od:paru tygodni
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

to juz kolejny "samoopalacz " Yves który im się udał. Byłam wielką fanka serii Tahiti, teraz zostałam fanką tego cuda.
B rozświetla niż brązuje, więc 4 a nie 5 gwiazdek
Nic dodać nic ująć.Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań:koncze 2