A-Derma, Epitheliale A.H, Creme Reparatrice

A-Derma, Epitheliale A.H, Creme Reparatrice

Średnia ocena użytkowników: 4,5 /5

Pojemność 40 ml
Cena 67,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Krem na bazie wyciągu z owsa Rhealba. Owies Avoine Rhealba został wyselekcjonowany z ponad 80 odmian, a uprawiany jest w sposób rygorystyczny i pod ścisłą kontrolą. Jego wyciąg o działaniu łagodzącym, odżywczym i gojącym nadaje produktom A-derma jakość i potwierdzoną klinicznie skuteczność. Krem wskazany w pielęgnacji uzupełniającej skóry uszkodzonej w wyniku urazów mechanicznych, fizycznych lub chemicznych np. drobne rany, otarcia, oparzenia (także posłoneczne), po drobnych zabiegach dermatochirurgii (peeling, elektrokoagulacja), depilacji. Krem sprzyja odbudowie uszkodzonego naskórka dzięki połączeniu wyciągu z owsa o działaniu łagodzącym i przeciwpodrażnieniowym z kompleksem witamin (A i E) o właściwościach odbudowujących. Dzięki zawartości 0,2% kwasu hialuronowego wspomaga naturalne procesy odbudowy komórkowej, skracając czas gojenia. Sprzyja regeneracji kolagenu i neutralizuje działanie wolnych rodników. Krem zawiera substancje nawilżające i ochronne, ułatwia odbudowę uszkodzonego naskórka, przywraca mu spoistość. Jest doskonale tolerowany, może być stosowany na skórę dzieci i dorosłych. Nie powoduje powstawania zaskórników.
W 2016 roku w ofercie producenta został zastąpiony przez Epitheliale A.H, DUO

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 20

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4,5 /5

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Szczerze polecam!

Kupiłam, aby stosować podczas kuracji Differinem. Wcześniej stosowałam krem Vichy Skinset i po trzech dniach kuracji Differinem moja skóra była zaczerwieniona, cała twarz mnie piekła i jeszcze ta szorstkość w dotyku...Poczytałam trochę wizaż i zdecydowałam się na ten krem, Vichy poszedł w odstawkę(bez Differinu spisuję się bardzo dobrze, ale w tym wypadku musiałam z niego zrezygnować). Differin stosuje na noc a Epitheliale A.H na dzień i na niego jeszcze filtr. Uratował, ukoił moją skórę. Bardzo dobry produkt.

Używam tego produktu od:1 miesiąc
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

ukojenie

Kremu używam od kilku miesięcy i praktycznie przed każdym spaniem i czasem w ciągu dnia. Stosuję go na całą twarz jeśli jest przesuszona, podrażniona np. maseczką, słońcem ale przede wszystkim aplikuję go miejscowo. Zwłaszcza gdy łuszczy mi się skóra między włosami, na uszach, czy jak mam jakieś otarcia czy rany. Spisuję się rewelacyjnie - po nałożeniu przed spaniem rano praktycznie nie ma śladu po łuszczeniu no i przede wszystkim ustępuję pieczenie w tych miejscach. Mimo pierwszego wrażenia nie jest tłusty, szybko się wchłania- pod tym względem jest lepszy od CICAPLAST (La Roche-Posay).

Używam tego produktu od:7 msc
Ilość zużytych opakowań: 2 próbki po 5 ml

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

świetny

Kupiłam ten krem dzięki wizażowi ogólnie miałam kupić Epitheliale a kupiłam przez przypadek Epitheliale A.H i nie żałuję krem stosuję na dzień super się wchłania, nie zapycha, po nałożeniu nie świecę się i jest lekki efekt matowienia. Zapach kremu może odstraszać ale to kwestia przyzwyczajenia i jest bardzo wydajny jak już się skończy to wypróbuję ten bez A.H

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Koi

Kremu używam sporadycznie, w celu ukojenia skóry. Zaczęłam od większego podrażnienia i przewrażliwienia cery spowodowanego "nadużyciem" kwasów - przez 2-3 dni smarowałam twarz tylko tym preparatem, skóra praktycznie natychmiast się uspokoiła, a po tych kilku użyciach nie było śladu po podrażnieniu i nadmiernej wrażliwości. Teraz sięgam po niego, gdy tylko wydaje mi się, że zaczyna się podrażnienie - jedno użycie i wszystko wraca do normy. Czasem smaruję nim twarz po peelingu, a czasem też bez powodu.
Krem sprawdza się zarówno na noc (budzę się z gładką, promienną cerą), jak i na dzień (podkład trzyma się na nim naprawdę dobrze). Moim zdaniem nie będzie się nadawał do ciągłego, regularnego stosowania, gdyż na dłuższą metę raczej za słabo nawilża, ale w końcu nie takie jest jego przeznaczenie.

Używam tego produktu od: ok. pół roku
Ilość zużytych opakowań: pół

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

genialny

Jak dla mnie bardzo dobry kremik na podrażniona zaczerwieniona skórę. Obecnie używam go na najbardziej zaczerwienione partie twarzy i sprawdza się, jest genialny.

Bardzo dobrze sprawdza się także po podkład.

Myśle ze jesli bedzie koniecznosc bede go uzywala za kazdym razem.




Używam tego produktu od:
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Wizażanki najczęściej polecają:

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

The best of all!!!

Najlepszy krem jaki miałam! Rewelacyjne działanie - koi podrażnienia, nawilża, skóra po użyciu kremu jest odżywiona, mięciutka, bardzo ładnie wygląda. Moja cera jest naprawdę bardzo wybredna - nie toleruje prawie żadnych kosmetyków ( a próbowałam już chyba wszystkiego na czele z kosmetykami la-roche, avene, svr), jest bardzo wrażliwa, alergiczna i sucha. Krem regenerujący z A-dermy spisał sie na 6 - nie podrażnił, nawilżył. Myślę, że spisze sie tez super po zabiegach oczyszczających, po peelingach.

Krem nie należy do najtańszych (cena ok 50 zł), ale w jego przypadku jest wart każdej złotówki. Taka tubka starcza średnio na 4 miesięce (używam go 2 razy w ciągu dnia)

pozdrawiam;)

Używam tego produktu od:października 2007
Ilość zużytych opakowań:1

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Doskonały przy podrażnieniach

Krem do zadań specjalnych. Uratował mi skórę. Dosłownie.

Moja twarz została podrażniona łącznym stosowaniem kwasu glikolowego i kremu z retinolem (nigdy nie należy mieszać tych dwóch składników - teraz to wiem). Nos i policzki wyglądały jak poparzone. Skóra miała konsystencję papieru ściernego.

Krem nie tylko złagodził podrażnienia i zaczerwienienia, ale wygładził i nawilżył skóre (witamina E i kwas hialuronowy).

Dobrze się wchłania i ma bardzo poręczne opakowanie - tubka z wąską, wydłużoną końcówką

Teraz zawsze stosuje ten krem podczas kuracji dermatologicznej kwasami. Przez 2-4 dni po nałożeniu peelingu kwasami.

Używam tego produktu od: 1 mies
Ilość zużytych opakowań: 1/2

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Kompres z kwasem hialuronowym

Epitheliale w obu wersjach są jednym z moich podstawowych kosmetyków. Dotąd nie znalazłam nic, co lepiej łagodziłoby podrażnienia.

Nie ma wielkich różnic między oboma wersjami tego kremu. H.A jest może ciut bardziej płynny? Działają tak samo. Oba opierają się na znanej z właściwości kojących koloidalnej mące owsianej oraz antyoksydacyjnych, przeciwzapalnych i łagodzących podrażnienia lipidach z owsa, które dodatkowo są źródłem przeciwutleniaczy, kwasów tłuszczowych, fosfolipidów i witaminy E. W składzie różnią się jedynie zawartością 0,2% kwasu hialuronowego. W tej ilości oczywiście nie da on żadnej różnicy w nawilżaniu, jedynie ułatwia przenikanie substancji łagodzących.
Sam preparat - podobnie, jak jego "starszy brat" - jest lekki, dobrze się wchłania, matuje i wygładza (silikony w składzie), delikatnie pachnie owsem i osłania skłonną do podrażnień cerę. Nie "kłóci się" z innymi kremami. Używam go codziennie na Sensibio D.S lub kręcone własnoręcznie sera. Nie nawilża jakoś spektakularnie, ale (dla mnie) wystarczająco i dzięki niemu unikam przesuszenia. Nie zauważyłam niestety szczególnego działania regenerującego, ale jako krem łagodzący spisuje się doskonale, bijąc na głowę Atoderm P.O. Zinc Biodermy, preparaty kojące Avene, LR-P i SVR, czy serum odczulające Clarinsa. To prawdziwy kompres dla podrażnionej skóry, która wygląda po nim, jak brzoskwinka i za to solidne 4 gwiazdki (gdyby lepiej nawilżał dostałby piątą).

Ta wersja Epitheliale opakowana jest w plastikową, wyłożoną aluminium tubę z cienkim dzióbkiem.

Trzeba też powiedzieć wyraźnie: W ZAMIERZENIU PRODUCENTA TO NIE JEST KOSMETYK PRZEZNACZONY DO CODZIENNEJ PIELĘGNACJI!!!! A jedynie do zadań specjalnych: ma ukoić podrażnienia i zregenerowć uszkodzony naskórek (stosuje się go DORAŹNIE, 2 razy dziennie, aż do całkowitej regeneracji uszkodzeń, a potem ODSTAWIA). Nie będzie odżywiał i nawilżał, jak bogaty krem pielęgnacyjny, takim wymaganiom z pewnością nie sprosta i - zgodnie z ulotką informacyjną, którą należy uważnie przeczytać - wcale nie musi. Warto, aby posiadaczka wrażliwej cery miała go zawsze pod ręką, ale nie można obarczać go zadaniem, do którego nie został stworzony i narzekać, że nie poradził sobie z mocno przesuszoną cerą, nie zlikwidował zmarszczek i starych posłonecznych lub potrądzikowych przebarwień. To nie czarodziejska różdżka.

Używam tego produktu od: 6 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    0
    recenzji

    332
    pochwał

    10,00

  2. 2

    6
    produktów

    3
    recenzji

    1153
    pochwał

    9,32

  3. 3

    0
    produktów

    4
    recenzji

    1099
    pochwał

    8,94

Zobacz cały ranking