Dermacos, Koncentrat wzmacniający naczynka z witaminą K 3%

Długo zwlekałam z oceną czekając na efekty.Dla tych kto oczekuje cudów po 2 tyg. odradzam,bo ich nie zobaczycie:)Kosmetyk raczej przyznaczony do zapobiegania pękania naczyniek i łagodzenia zaczerwienienia,prosze nie mylic go i inne z zabiegami laserowymi;)
Cere mam z mocno rozszerzonymi naczyńkami,kilka pajączków tez sie znajdzie.To co robi to cuś za 12zł jest niesamowite!!!Owszem nie wchłaniają sie te moje znienawidzone naczyńka,ale tez nie rzucają sie w oczy,poprawa jest naprawde zauwazalna gołym okiem!!Po ok.2 mies. stosowania nie musze mocno pudrowac skrzydełek nosa,pajączek na skroni jest bardzo mało widoczny,poprawił sie ogólny stan cery i kolor tez.
Plusy juz dziewczyny wymieniły:cena,wydajność,konsystencja,dobrze sie wchłania,higieniczna pompka,zapachu nie czuje zadnego no i DZIAŁA.
minus za niepozorny wygląd,sama nigdy nie zwróciłabym na niego uwagi,za co dziekuje wizażankom:]choc tez pewnie coś ładniejszego podniosłoby nieco cene produktu;)
Dla mnie zdecydowanie KWC.
Czy kupie?Ha,juz mam niezły zapasik,oby nie wycofali tego cuda bo cuż ja biedna bez niego zrobie....

Używam tego produktu od:3 mies.
Ilość zużytych opakowań:2op i będzie jeszcze dużo

Narobiłam sobie nadziei i taki zawód :(
Moja cera jest płytko unaczynkowiona, mam kikla rozszerzonych naczynek (na nosie) i generalnie jestem różowa. Nie mam fal gorąca i czerwienienia się, tylko czasem robie się o czerwona po prostu ;) ale w końcu zacznę od oceny:
+ cena
+ konsystencja
+ zapach
+ łatwo się wchłania
- nie działa ( naczynka pozostały nieporuszone, cera- nie uspokojona)
- mało wydajny
Używałam 2 razy dziennie i nic :( nawet odrobinę nie zbladłam :/

Używam tego produktu od:miesiaca
Ilość zużytych opakowań:1

Nie dość, że tani, to jeszcze czyni cuda!
Tzn. prawie czyni cuda, bo z moimi naczynkami pod nosem już się nic nie da zrobić (no z wyjątkiem lasera), ale też się nie spodziewałam, że ten koncentrat spowoduje, że znikną.
Głównie chodziło mi o poprawienie kondycji naczynek na policzkach i chciałam zminimalizować rumienie się. No i udało się.
Mój mega rumień zniknął i to wcale nie po takim długim okresie stosowania koncentratu. Pierwszym opakowaniem maziałam się dwa razy dziennie, dwóch kolejnych używałam raz dziennie i tak chyba już będę robić do końca życia :D
Ale chciałam powiedzieć jak zauważyłam poprawę-zawsze jak mi na twarz świeciło słońce, albo dostarczana tam była większa ilość ciepła to moja twarz przybierała kolor karmazynowy..:]
A teraz tylko czuję jak mi jest gorąco, patrzę w lusto i... nic!!
Cudowne uczucie :D:D
Polecam!

Używam tego produktu od:paru miesięcy
Ilość zużytych opakowań:3 i w trakcie kolejnego

Przy sumiennym, regularnym stosowaniu efekty są zadowalające - cera stopniowo się wycisza, staje się mniej reaktywna, a po dłuższym czasie, wręcz zaraz po nałożeniu tego serum dosłownie blednie w oczach.
Póki co a stosując je 2 razy dziennie pod krem, teraz to trzecie zamierzam już używać raz dziennie licząc po ciuchu na podtrzymanie efektu, a może i na wzmocnienie z racji długiego okresu stosowania.
Zobaczymy - jak będzie jeszcze lepiej, to może i dodam gwiazdkę, ale póki co z całą stanowczością stwierdzam, że jest to bardzo dobry produkt. Bo i działa i jest przyjemny w stosowaniu.
Koncentrat ma postać lekkiego żelu, który szybko się wchłania i, o dziwo, nie pozostawia klejącej warstwy (jak inne stosowane przeze mnie podobne preparaty). Kremy rozprowadzają się na nim bez problemu - nic się nie klei, nic się nie wałkuje. Zupełnie jakby go nie było.
Serum jest też bardzo delikatne - z powodzeniem można je stosować również w okolicach oczu, co sama czynię, bo powieki mam zawsze zaczerwienione i w ogóle jakieś takie brzydkie. Tam też coś pomaga :ehem:

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: zaczynam trzecie

Bardzo przyjemny preparat, zwłaszcza dla tych, których podrażnia 2%-owy Auriderm. Niestety, w przeciwieństwie do tamtego, nie daje takich spektakularnych, natychmiastowych efektów, trzeba poczekać o te kilka chwil dłużej, by jednak być zadowolonym z poprawy stanu. Jak to witamina K - łagodzi rumień, zmniejsza skłonność skóry do zaczerwienienia, wzmacnia naczynka, a cały ten specyfik nawet w lekkim stopniu nawilża, chociaż trzeba uważać, by przy nałożeniu zbyt dużej ilości nie zaczął się wałkować.

Używam tego produktu od: miesiąc
Ilość zużytych opakowań: 2