Lancome, Color Fever Gloss (Trwały błyszczyk do ust)

świetny błyszczyk, wspaniałe kolory, ładnie błyszczy się na ustach, nie klei się, delikatne drobinki rozświetlają usta, błyszczyk sprawia że usta są kuszące, ładne opakowanie, jedynie cena jak dla mnie wysoka, ale ten akurat dostałam w prezencie

Używam tego produktu od:miesiąca
Ilość zużytych opakowań:1

Posiadam odcien Purple Daze i Quilted. Oba sa rewelacyjne. Maja drobinki ktore sie pieknie mienia ,super nawilza usta,nie powoduje u mnie \ smaku w ustach\ co sie zdazalo po innych blyszczykach.Ladne opakowanie, wygoda w aplikacjii na usta a cena tez przystepna.polecam

Używam tego produktu od:pol roku
Ilość zużytych opakowań:2

Błyszczyk doskonały:
- szeroki wybór pięknych kolorów
- nie klejący
- trwały
- nawilżający
- świetny aplikator ułatwia nakładanie.
Osobom lubiącym delikatny makijaż ust polecam kolor nr 338 !!

Używam tego produktu od:miesiąca
Ilość zużytych opakowań:jedno

Mam dwa odcienie tego błyszczyka: nr 208 Honey, I love you oraz nr 330 City Pink. I jeden, i drugi są fantastyczne. 208 to delikatny, łososiowy kolor z małymi, lśniącymi w słońcu srebrnymi drobinkami. Jest transparentny, niemal bezbarwny, nadaje ustom taką delikatną, rozświetlającą poświatę, cudownie wygląda w słońcu lub sztucznym świetle. 330 to idealny, niewinny delikatny róż, niby bez drobinek, ale coś tam się w nim delikatnie tli. Lekko koloryzuje usta nadając im ten różowy kolorek (moje są naturalnie dość ciemne, a błyszczyk jasny, więc efekt nie jest bardzo widoczny).

Błyszczyki pięknie wyglądają na ustach, są trwałe, ale nie kleją się. Nadają piękny połysk, mocny, ale elegancki. Nie wysuszają ust, nie podrażniają ich. Są prawie bezzapachowe i nie mają smaku. Nie wyciekają poza granicę ust. Mają eleganckie opakowanie, i całkiem nieźle (jak na taką formę) wyprofilowany aplikator.

U mnie, w mojej prywatnej klasyfikacji błyszczyków, plasują się na poziomie Clinique Superbalm - co prawda aż tak nie pielęgnują ust, ale za to wyglądają super elegancko.

Używam tego produktu od: ok. miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie dwóch opakowań.

Mam blyszczyk o odcieniu "Ray of apricot light" z serii L.U.C.I.
Bardzo mi sie podoba w nim:
-opakowanie (eleganckie, poreczne, fajny ksztalt)
-aplikator (fajny ksztalt, oryginalny)
-odcienie z drobinkami (bardzo widoczne)
Niestety cena jest dosc wysoka. Ale raz na jakis czas mozna zaszalec.

Używam tego produktu od:miesiaca
Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Bardzo miły błyszczyk. Łatwo się nakłada, ładnie wygląda - taki połysk w sam raz, nie za słaby i nie za mocy ani tandetny.
Mimo ze mam dośc ciemny kolor (blackberry), to na ustach wygląda subtelnie i nadaje się na dzień.
Wadą jest niestety trwałość - jak to u błyszczyków, ale mimo teog, i tak jest to chyba najlepszy błyszczyk jakiego używałam.

Używam tego produktu od: 1 m-c
Ilość zużytych opakowań:1- w trakcie

Kolejny błyszczyk w mojej kolekcji...cóż mogę powiedzieć- produkt wart swojej ceny ! Mam kolor 208 - łososiowy dający neutralny kolor z rewelacyjną poświatą. Doskonale się rozprowadza na ustach, mam wrażenie, że ma żelową konsystencję przez co lepiej trzyma sie ust i nie ma problemów z wypływaniem poza kontur.
Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1

Znacznie poprawiam ocenę produktu, gdyż zaskakuje mnie pozytywnie jego działanie. Usta nie są wysuszone, kolor znika równomiernie i pozostawia apetyczne usta a do tego moje usta po aplikacji blyszczyka są naprawdę cudne !!!

Mialam 2 kolorki zostal mi tylko jeden. Pierwszy jaki kupilam to kolorek 322 "Pink but not innocent" Nie bylam za bardzo zadowolona, tzn blyszczyk jako blyszczyk byl fajny,dlugo sie utrzymywal, ladnie blyszczal,ale nie efektem mokrych ust tak jak ja lubie, ogolnie ok, ale chyba po prostu w kolor nie trafilam, oddalam siostrze.Drugi jaki kupilam to kolorek 321 "Dangerously pink" rowniez rozowy, ale kolorek transparentny, z delikatnymi drobinkami, taki jak wlasnie lubie. Jestem z niego bardzo zadowolona, dlugo sie utrzymuje na ustach, przeslicznie blyszczy, o wiele bardziej niz ten poprzedni kolor, efekt tafli wody na ustach :-) ,nie robi "bialej kreseczki". Z tego kolorku o wiele bardziej jestem zadowolona, i polecam innym. Oczywiscie mialam lepsze blyszczyki np Diora ale ten jest rowniez godny polecenia.Ocena mocna 4+Używam tego produktu od:od kilku m-cy
Ilość zużytych opakowań: 2

Mam kolor dangerously pink. blyszczyk daje bardzo fajny efekt, usta staja sie pelniejsza, drobinki sa odpowiedniej wielkosci, nie jakis wielki brokat. daje bardzo ladny kolor. niestety, wysusza usta, wiec raczej nie nadaje sie do stosowania na codzien, a szkoda.

Używam tego produktu od:
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Skusilam sie ostatnio na ten blyszczyk mimo,iz mam juz 100 innych blyszczykow:)

mam kolor miedziano zloty :)
jest po prostu sliczny! pieknie wyglada na ustach pieknie sie mieni,
nie wysusza ust, drobinki zostaja na ustach!
blyszczyk sie nie klei, nie ma chemicznego smaku ani zapachu :)
polecam!

tak polecam ze skusilam sie na kolejny :)
tym razem wybralam kolor 112, rozowo-czewony :) Kolor slicznie wyglada na ustach przy mojej ciemnej cerze :)


Używam tego produktu od: 2 tydzien
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1, chyba go nie skoncze

Uzywam od tygodnia i musze przyznac, ze jestem bardzo zadowolona. Jedyny mankament to krotkie trwanie tego blyszczyku na ustach. Ale za to mozna go czesto nakladac, co rowniez sprawia mi wiele przyjemnosci ;)
Ale teraz do rzeczy! Plusy i munusy:
+ ladne kolory
+ blyszczenie w sam raz
+ NIE LEPI SIE!
+ nie pozostawia takich bialych smug na ustach
+ nawilza
+ maskuje niedoskonalosci takie jak wysuszone usta
+ sliczne opakowanie
+ dobry aplikator, ktory pozwala na precyzyjne nalozenie blyszczyku na usta

- szybko sie sciera
- cena (jak zwykle).

Podsumowywujac, blyszczyk jest fajny, choc naprawde moglby byc ciut bardziej wytrzymaly. Dlatego tylko 4 gwiazdki.

Używam tego produktu od: tygodnia
Ilość zużytych opakowań: dwa (rozowy i czerwony)