Calvin Klein, CK IN2U Women EDT

mama na moja prosbe zdobyla miniaturke tego zapachu [nie chcialam prosic jej o kupwanie calego flakonu - zapachu jeszcze nie znalam, a moj wybredny nos mogl stwierdzic, ze to nie to :D]. mama zdobyla, ja sie spsikalam i wpadlam po same uszy :D


jest w nim cos przyciagajacego - jednoczesnie jest swiezy, ale kusi ukryta slodkoscia - te dwie nuty tak jakby sie bawia na mojej skorze.

nazywany ONE dla mlodziezy - do ONE one sie nie umywaja [taaak, ONE to moj, bardzo moj zapach ;)]. i sa zdecydowanie inne - ONE sa swieze, nie maja w sobie slodyczy.


ale IN2U to tez w koncu CK [jak oni to robia, ze wszystkie perfumy tak bardzo mi sie podobaja?]. sa charakterystyczne - maja taka bardzo typowa dla CK nute [sama nie wiem jak to opisac, ale na ulicy bez wahania rozpoznam CK - bo maja w sobie to cos ;)].

podsmumowujac: idelane na lato, pomimo tej slodyczy, ktora moze sie kojarzyc z zima. jednak jest to eltnia slodycz, bardziej deliaktna i subtelna niz zimowa wanilia :D dobre dla mlodych, aktywnych.

trwale. na mnie sa wyczuwalne [dobrze wyczuwalne a nie wylewam na siebie polowy flakonu] od rana az do poznowiecozrnej kapieli.

zuzylam miniaturke i kupilam dzisiaj 150ml [w douglasie 150ml kosztuje 240 zlotych a 50ml 140 zlotych :] ] i o ile ich nie wycofaja za szybko [150ml to kupa czasu ;)] to kupie ponownie na pewno :)

Używam tego produktu od: 4 tygodni
Ilość zużytych opakowań: jedna miniaturka

Jako maniaczka perfum i blyszczykow, musialam wyprobowac i ta nowosc od CK. Jestem posiadaczka tych perfum od tygodnia, powiem jedno, fajniutkie na lato, i cieple dni. Zapach na poczatku swiezutki, po jakims czasie przechodzi w slodki, co mnie akurat bardzo odpowiada, bo lubie zarowno slodkie jak i swieze zapachy. Nie powiem ze jest to najlepszy zapach jakiego uzywalam, ale na prawde jestem z niego zadowolona. Zreszta kilka osob zapytalo mnie czym pachne , bo podobal im sie ten zapach:):) wiec i innym sie podoba. Cena dosyc przystepna, nawet i opakowanie ma cos w sobie :) uzywam na codzien, bo na specjalne okazje mam cos innego :):)

Używam tego produktu od: tygodnia
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1 (100ml)

Jak na taką "nowość" opiewaną w internecie, popartą kampanią opartą o specjalne fora dyskusyjne i takie tam cuda niewidy, zapach jest zadziwiająco wtórny. Grejpfrut - nawet dla mnie, zapachowego daltonisty (kiepsko rozdzielam nuty zapachowe), jest uderzający. W tle jakby...malina? A może to ta porzeczka właśnie...W sumie skojarzenie z grejpfrutem i porzeczką miałam zanim jeszcze sprawdziłam nuty zachowe, zatem jakoś szczególnie przetworzone nie są. Jest to po prostu miły, owocowy,lekki zapach na lato - nie wątpię że się dobrze sprzeda, zwłaszcza, że i cena nie jest powalająca, jak na nowość.
Buteleczka rzeczywiście była inspirowana CZYMŚ - tylko po co? Paskudna. A, i żeby nie było: to nie pierwsza calvinowokleinowa twórczośc w zakresie tandetnych plastikowych butelek - vide: crave for man.
Generalnie zapach mało twórczy, dość miły dla powonienia i wyłącznie za umiarkowaną cenę dodałam pół gwiazdki - bo za dużo w tym opakowania, a za mało twórczości.
I nie wykluczam zakupu - choć wątpię, bo wciąż mam prawie pełną ubiegłoroczną sezonówkę ck one - i nie uważam zapachu za mało udany. Tylko za mało oryginalny. I dlatego tak mało *.

Używam tego produktu od:próby
Ilość zużytych opakowań:próby, z testera