Perfecta, Orient SPA, Wyszczuplający balsam do ciała stopniowo brązujący `Białe piżmo`

Perfecta, Orient SPA, Wyszczuplający balsam do ciała stopniowo brązujący `Białe piżmo`

Średnia ocena użytkowników: 4 /5

Pojemność 250 ml
Cena 11,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Kremowo miękki, delikatnie brązujący balsam do ciała. Stopniowo, dzień po dniu, tworzy piękną, naturalną i jednolitą opaleniznę. Dodatkowo wyciąg z indyjskiej rośliny makandi oraz kofeina wyszczuplają i modelują sylwetkę, gdyż dzięki forskolinie przyspieszają proces spalania tłuszczów w tkance podskórnej.
Zapach Białego Piżma to wyrafinowana woń pożądania. Jest naturalnym, pobudzającym zmysły afrodyzjakiem, który przykuwa uwagę i wprawia w dobry nastój. To elegancki zapach dla osób namiętnych i wyróżniających się z tłumu, które potrafią celebrować każdą chwilę swojego życia
Wersje do jasnej i do ciemnej karnacji.

Recenzje 23

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4 /5

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Dobry, ale bez rewelacji

Nadaje ładny kolor, ale trzeba uważać żeby nie powstały smugi (mam wersję do normalnej i ciemnej karnacji), zapach - średni, kojarzy mi się z mleczkami do opalania. Słabo nawilża, efektu wyszczuplającego nie widzę, ale też go nie oczekiwałam. Nie pasuje mi jego konsystencja. Może i dobry kosmetyk ale na pewno nie dla mnie.

Używam tego produktu od:miesiąca
Ilość zużytych opakowań:1

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

piekny efekt

Kupilam wersje do ciemnej karnacji. Po kilku aplikacjach skora wyglada pieknie: ma naturalny, lsniacy braz, daje wrazenie jedrnej skory. Zapach przyjemny, ale po prostu kremowy. Nawilza niezle. Stosuje kilka dni, potem kilka dni przerwy.

Używam tego produktu od: 2 msc
Ilość zużytych opakowań: 1

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

nie podoba mi się

Wypróbowałam już dosyć dużo samoopalaczy i tego raczej bym nikomu nie poleciła. Ma dziwny zapach, który mi sie nie podoba, chociaż to pewnie kwestia gustu. Efekt wyszczuplenia...hmmm...chyba nikt sie nie da nabrać na coś takiego, zresztą nie kupiłam go ze względu na to. Jedyne co mi sie w nim podoba to odcień opalenizny jaki można nim uzyskać. Taki delikatny, naprawdę naturalny brąz. Pojawia sie dopiero po paru dniach, ale na opakowaniu pisze, że stopniowo więc nie można narzekać. Niestety jest strasznie ciężki i mam wrażenie jakby moja skóra sie pod nim dusiła. Nic dziwnego skoro w składzie parafina na pierwszym czy drugim miejscu. Nigdy więcej nie kupię.

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

gdyby nie zmieniał zapachu

Kupiłam, bo uwielbiam zapach białego pizma, natomiast nie jestem fanka balsamów brązujących. Opcja dla jasnej skóry była kompromisem.
Balsam ma dwie natury: jedna to zapach i pielegnacja. To oceniam na duży plus.
Druga to: zapach samoopalacza, który ujawnia się po około godzinie oraz brak efektu brazowienia. Dla mnie to akurat nie jest jakiś duży minus, ale gdyby ktoś się wolał brązowić, a nie pachnieć to niech wie, że nic z tego.
Na minus oceniam także wydajność - posmarowałam się może 7-8 razy i koniec opakowania.
Dla fanek zapachu mam dobra wiadomość - na piżamie pozostaje zapach piżma a nie samoopalacza - to tak na pocieszenie chyba.


Używam tego produktu od:miesiąca co kilka dni
Ilość zużytych opakowań:1 całe

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Choćby dla zapachu...

Kupiłam ten balsam skuszona moim ukochanym zapachem - białym piżmem. I naprawdę warto było. Używałam wcześniej balsamów brązujących innych firm, ostatnio Dove, jednak ten bije go na głowę. Daje bowiem bardzo równomierny kolor i nie pozostawia smug! I co ważne, nie brudzi ubrań. Ponadto w innych balsamach brązujących przeszkadzał mi zawsze zapach, a tutaj... rewelacja!!!

Nawet dla samego zapachu warto go kupić!!! CUDO!!!

Ponadto cena jest przystępna.

Tylko opakowanie mogłoby być wygodniejsze i ładniejsze, bo to zupełnie mi się nie podoba. Gdybym nie przeczytała na wizarzu o istnieniu balsamu brązującego o tym zapach, to nigdy nie wyłowiłabym z całej masy kosmetyków właśnie tego. Nie zwróciłabym uwagi na opakowanie.
Używam tego produktu od: trzech miesięcy
Ilość zużytych opakowań: dwa i jestem w trakcie trzeciego

Co do tego, że jest niby wyszczuplający... nie zauważyłam. Ale nie sprawiło mi to przykrości, gdyż nawet na to nie liczyłam. Ale pielęgnuje skórę, nawilża ją i wygładza. Chyba nikt nie spodziewa się, że za tą cenę kupi kosmetyk wyszczuplający, brązujący, pachnący... cóż, producent przesadził. Ale jak za tą cenę właściwości brązujące, nawilżające i do tego TEN ZAPACH w pełni mnie satysfakcjonują i nigdy nie liczyłam na więcej.

Wizażanki najczęściej polecają:

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Bardzo naturalny kolor

Oceniam wersję dla bladolicych.

Amatorki mahoniowej opalenizny zapewne będą bardzo rozczarowane, ale ja wręcz przeciwnie :)
Mam bardzo jasną skórę i zdecydowana większość wcześniej przeze mnie testowanych balsamów nadawała je bardzo nienaturalny koloryt. Na ogół żółtawy. Po Daxie nareszcie wyglądam tak, jak w czasach, kiedy jeszcze opalałam się na słońcu - taki biszkoptowy/herbatnikowy odcień. Bardzo delikatny - nawet po kilku dniach nie jest to wyraźna opalenizna, tylko skóra ma po prostu taki "zdrowszy" odcień. I dokładnie o to mi chodziło. Maksimum naturalności, jestem pewna, że nikt, kto na mnie patrzy, nie podejrzewa mnie o jakieś samoopalaczowe macherstwo ;)

Jak dla mnie nawilża całkiem wystarczająco, ale nie mam jakoś nadmiernie przesuszonej skóry, może to dlatego.

Czy zapach jest piżmowy i zmysłowy - to kwestia dyskusyjna, ale na pewno jest bardzo przyjemny.

Trochę mało wydajny, ale przy takiej cenie (9.90 w Tesco) nie jest to specjalną wadą. Dobrze i szybko się wchłania, nie brudzi ubrań. Schodzi zupełnie "bezboleśnie" - po prostu skóra robi się coraz jaśniejsza, nie ma mowy o żadnych zaciekach i "brudnych" plackach.

Subiektywnie chętnie dałabym mu 5, ale obiektywnie rzecz biorąc rozumiem, że chyba niewiele jest dziwadeł, które tak jak ja od balsamu brązującego wymagają działania niemal niewidocznego. Dlatego uniosę się obiektywizmem ;) i dam tylko 4.

EDIT: A co tam - dodaję piątą gwiazdkę :) W międzyczasie nabyłam sobie też wersję dla normalnej i ciemnej karnacji, której używam na same nogi, gdzie nieco ciemniejsza opalenizna jest w moim przypadku dopuszczalna. Odcień jest równie naturalny, co przy wersji dla bledziochów i jest to pierwszy z używanych przeze mnie specyfików, po którym nie mam efektu "brudnych" nagdarstów i okolic pięt. Natomiast mam bardzo naturalnie, delikatnie opalone dłonie, czego nigdy dotąd nie udało mi się osiągnąć, bo efekt zawsze był o wiele za mocny i bardzo sztuczny (zaznaczam, że na dłonie nakładam wersję jasną).

Używam tego produktu od: trzy tygodnie
Ilość zużytych opakowań: 1

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

powinno być solidne 3+

Balsam wymaga cierpliwości. Kolor jest ładny i naturalny-lekki złocisty brąz (jestem bardzo blada wyprobowałam wersję do jasnej karnacji) ale buduje się mozolnie, po kilku pierwszych aplikacjach w ogóle nie widać efektu. Jak już sie kolorek wybuduje, wystarczy go podkręcać co 2-3 dni i jest OK.
Ogólnie balsam nie jest zły. Zapach, no cóż kwestia nosa-wg mnie "wyrafinowana woń pożądania" to stylistyczne nadużycie:), da się go znieść, po około dwóch godzinach od posmarowania zaczyna śmierdzieć samoopalaczem, tyle dobrego, że po porannym prysznicu zapach samoopalacza znika. Używałam kiedyś Ziaji, w porównaniu z nią, ten balsam w ogóle nie pachnie samoopalaczem. Konsystencja wodnista, szybko i łatwo sie rozsmarowuje, wg mnie nie nawilża, gdybym się ograniczyła tylko do niego sądzę, że zamienił by mnie w rodzynkę (brązową i wysuszoną).
Mało wydajny-butelka wystarcza na około półtora tygodnia przy smarowaniu codziennym całego ciała raz dziennie. Smaruję szczodrze, to fakt, ale przy cienkiej warstwie to bym się tego koloru w ogóle nie doczekała. Nie robi smug, a nie smaruję się nim z jakąś szczególną uwagą.
Samo opakowanie w porządku, da się je postawić na zakrętce i zużyć balsam do końca. Wyszczuplenia jakoś nie udało mi się zaobserwować.
Podsumowując:
+ za ładny naturalny kolor, poręczną butelkę, zamaskowany smród samoopalacza i nie robienie smug
- za kiepskie nawilżenie i małą wydajność

Używam tego produktu od: maja
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 3

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

niezbyt wydajny

Plusy:
-Bardzo przyjemny zapach, który się dość długo trzyma
-Nadaje naturalny kolor, nie taki żółtawy jak niektóre balsamy opalające
-Porządnie nawilża i w miarę szybko się wchłania

Minusy
-kiepska wydajność
-trzeba bardzo uważać by równomiernie nałożyć, bo ma tendencję -to robienia smug
-nie zauważyłam obiecywanego na opakowaniu efektu wyszczuplenia

Generalnie przyzwoity kosmetyk, ale bez rewelacji.

Używam tego produktu od:1 miesiąca
Ilość zużytych opakowań:1

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

jeden z lepszych

Na pierwszy rzut wypróbowałam wersję do skóry jasnej, ale teraz chyba się przerzucę na tą do ciemnej, bo balsam działa bardzo delikatnie. Opalenizna pojawia się rzeczywiście stopniowo, trzeba poużywać przynajmniej tydzień. Za to jest to naprawdę ładna, naturalna i, co najważniejsze, brązowa opalenizna. Jest też równomierna - bez żadnych plam, zacieków itp. Zapach piżma mnie nie zachwyca. Po kilku godzinach wyłazi z niego typowa "samoopalaczowa" woń, ale w bardzo łagodnym wydaniu.
Co do działania wyszczuplającego i takie tam, to może faktycznie trochę ujędrnia, ale nie jest to spektakularny efekt.


Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

uwielbiam!!!

Mimo jego wielkiej niewydajości i tak jest moim KWC w kategorii balsamów stopniowo opalających, a to z jednej prostej przyczyny: moj nos nie toleruje zapachu samoopalacza który w kosmetykach tego typu zawsze występuje, a ten balsam jest wyjątkiem: pachnie PRZECUDNIE i EROTYCZNIE białym piżmem. Poza tym nadaje skórze bardzo ładny opalony kolorek, który utrzymuje się długo i jest bardzo równomierny. Więc z pewnością pozostanę mu wierna na długo :)

Używam tego produktu od:dwóch miesięcy
Ilość zużytych opakowań:zużyłam pierwsze

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Super brazuje!

Zastanawialam sie nad 5 gwiazdkami dla tego balsamu, ale 4 z duzym plusem bedzie bardziej adekwatna.

Na plus:
- poreczne opakowanie (fajnie lezy w dloni)
- dosc ladny zapach
- balsam pieknie brazuje. Skora ma sliczny zlotawo-brazowy odcien
- I co najwazniejsze: nie robi zaciekow!!

Minus:
- zapach samoopalacza jest niestety wyczuwalny po jakims czasie i psuje on przyjemnosc uzywania
- no i zeby wyszczuplal... jakos tego nie zauwazylam ;)

Ale mimo tych minusow, balsam chyba na stale zagosci u mnie na polce i mam nadzieje, ze go nie wycofaja.


Używam tego produktu od:
Ilość zużytych opakowań: koncze pierwsze

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    21
    recenzji

    475
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    0
    recenzji

    160
    pochwał

    9,85

  3. 3

    0
    produktów

    2
    recenzji

    377
    pochwał

    9,27

Zobacz cały ranking