Essence, Glossy Lipbalm (Balsam - błyszczyk do ust o zapachu owoców)

Posiadam ten błyszczyk w wersji truskawkowej. Przystępna cena oraz kolor błyszczyka sprawia, że kupię go ponownie. Jego atutem jest to, że całkiem długo utrzymuje sie na ustach i przyjemnie skrzy. Na jego niekorzyść przemawia nieszczelne aczkolwiek ładne opakowanie, to że przykleja się do włosów oraz to , że nie umiem nim nalożyć odpowiedniej ilości blyszczyka. Zapach ten na początkubył ładny, teraz mi się nie podoba. NIestety nie chroni moich ust. Kupie go ponownie, ale wyprubuje inne zapachy i odcienie.

Cudowny zapach!

Mam nr 10, pink dragonfruit.
Zapach jest nieziemski, słodki, kuszący, no po prostu cudo. Kolor też śliczny, taki malinowy z malutkimi drobinkami (ogólnie nie lubie jak jest dużo brokatu, ale tutaj nie ma, lekko się mienią i to wszystko). Smak - pyszny! Jedynym minusem jest to, że się strasznie lepi i nie jest aż tak łatwy w aplikacji, jak inne błyszczyki.
Kupiony w Super Pharmie, ale nie pamiętam za ile, coś poniżej 10 zł..
(Na pierwszym zdjęciu błyszczyk i kolor, na drugim usta nie posmarowane niczym, na 3 usta pomalowane Essence Glossy Lipbalm.)

Używam tego produktu od: jakiegoś czasu, kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: ok. połowa jednego

Plusem tego błyszczyka jest zapach - bardzo owocowy, przyjemny, który po niedługim czasie używania zaczął niestety dość wyraźnie się zmieniać. Także po pierwszym plusie...
Drugim plusem jest kolor - przyjemny róż z mega delikatnymi drobinkami :) Cieszyłam się nim równie krótko, jak zapachem. Po jakimś czasie zaczął oddzielać się od przeźroczystej bazy i teraz wyciskając błyszczyk mogę go łączyć na ustach, co nie daje już takiego efektu. Drugi plus padł...
Efekt jaki daje na ustach jest super - błyszcząca tafla, efekt mokrych ust! Efekt nie jest długotrwały, ale nie spodziewałam się nawet tego od błyszczyka za kilka złotych.
Jeśli chodzi o właściwości pielęgnacyjne to nie zauważyłam.
Aplikator mógłby być troszkę cieńszy i to moje jedyne zastrzeżenie do opakowania.
Fajny błyszczyk, ale tylko fajny.

Używam tego produktu od: używam od czasu do czasu
Ilość zużytych opakowań: pierwsze w użyciu

Moja wersja to 03 sweet strawberry i nazwa ta doskonale oddaje zapach produktu - są to truskawki posypane kilogramem cukru. Nie jest on jednak męczący i o dziwo podoba mi się, choć za truskawkami w kosmetykach nie przepadam. Błyszczyk jest gęsty, dzięki czemu spełnia funkcje balsamu i stosunkowo długo utrzymuje się na ustach. Trochę się klei, więc długie włosy + wiatr to nie jest dobre rozwiązanie, jednak jestem w stanie mu to wybaczyć. Nie daje koloru, za to bardzo mocno się błyszczy i pozostawia na ustach mnóstwo nienachalnych drobinek (w przeciwieństwie do skrytykowanego przeze mnie podobnego błyszczyka Sensique). Smakuje cukierkami :)

Jedyne co mi się nie podoba, to niezbyt szczelne opakowanie, z którego produkt czasem się wylewa (owijam je więc chusteczką higieniczną przed wrzuceniem do kieszeni). Z pewnością wypróbuję także inne wersje, kiedy ta mi się skończy.

Taki błyszczyko-balsam za kilka złotych to świetna rzecz do noszenia w podręcznej kosmetyczce lub po prostu w kieszeni. Polecam!

Używam tego produktu od: 1,5 roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Mam ten o wiśniowym smaku, kupiłam go już drugi raz. Przedtem w Niemczech, nie wiedziałam, że w Polsce też jest. Stosuję go już dość długo i radzę zużywać dość szybko, bo po kilku miesiącach zestarzał mi się i zaczął bardzo niemiło pachnieć. Mimo tego daję 5 gwiazdek, może to przez upał się zepsuł.
Daje bardzo ładny kolor, można się nim malować bez lusterka, jest mały i poręczny, łatwo dostępny i w niskiej cenie:)

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie drugiego

Mam ten wisniowy, czerwony.
Uwielbiam wiśnie, a ten błyszczyk mozna byłoby dosłownie zjeśc :)

Kolor super - jak na transperentny błyszczyk niezwykle intensywny i wyrazisty, taki czysty.
Fajne, małe opakowanie.
Smak i zapach - REWELA :]

- wylewa się z opakowania (ale może to moja wina, nie wiem zakręcam go mocno a mimo wszystko na linii zakrętki widac błyszczyk, torchę to denerwujące bo nie mozna go wrzucic do kieszeni czy torebki ot tak)

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Poszłam dziś do drogerii, żeby znaleźć jakieś nawilżenie na usta. Przeważnie stosuje pomadki, bo z błyszczyków \'wyrosłam\', ale dziś sobie zaczęłam szukać czegoś lekko połyskującego. Chciałam koniecznie coś bez żadnego pędzelka i koniecznie coś malutkiego :) I bingo! Trafiły mi się te oto kolorowe i zacnie pachnące małe błyszczyki. Skusiłam się na nr 05 tj berry sorbet i jestem bardzo zadowolona.
zalety:
-Smak i zapach REWELACJA
-Bardzo długo się trzyma :)
-mały, wygodny, podręczny
-szybki w użyciu
-połysk jest olśniewający a kolor delikatny
Brak wad

Szczerze polecam :) za taką cenę! ;) (mniej niż 5zł)


Używam tego produktu od: tygodnia
Ilość zużytych opakowań: jedno w trakcie

Już dawnbo wyrosłam z "tubkowych" błyszczyków. Im jestem starsza, tym mniej mi "podchodzą".

Pewnego dnia poszłam do drogerii, żeby kupić jakieś mazidło, bo akurat wszystko mi się pokończyło.

Niestety nie mogłam znaleźć żadnego ciekawego odcienia więc w akcie desperacji wziełąm właśnie ten, by mieć czym w ogóle pomalować usta.

Błyszczyk okazał się rewelacyjny! Nstępnego dnia poleciałam po następny :D

Plusy:

+cena- mniej niż 5 zł
+mała, poręczna tubka
+nie nudzi się- mała pojemność sprawia, że jak nam się znudzi, to idziemy po inny :D
+idealnie nawilża usta
+nadaje ładny połysk- mam ten truskawkowy i Cherry kiss
+można śmiało bez lusterka go nakładać
+Usta po nim są takie, hmmm... soczyste :D
+dobry smak :D

Minusów nie ma. Polecam!

Używam tego produktu od: Kilkanaście dni
Ilość zużytych opakowań: dwa napoczęte :D

Wybrałam nowy kolor - Cherry Kiss nr 13, ponieważ nie lubię błyszczyków z brokatem, a ten był jedynym bezdrobinkowcem ;) W dodatku kolor jest bardzo "mój" - koralowo-malinowo-czerwony (?) po prostu cudowny! Jego zapach to taka słodka wiśnia, może troszkę chemiczna, ale ogólnie OK. Konsystencja jest dość gęsta, na ustach niestety trochę klejąca. Wbrew pozorom jest dosyć mocno kryjący jak na błyszczyk, a na ustach daje prześliczny efekt takich mokrych, zdrowych, owocowych ust. Przy nim cała twarz nabiera świeżości i uroku. Trwałość nie jest powalająca, bo kolor i "mokry" połysk wytrzymują ok. 2-3 godziny bez jedzenia, picia etc. Ale jestem w stanie mu to wybaczyć, bo i tak bardzo lubię się nim smarować :) Nie zauważyłam nawilżenia, ale na pewno nie wysuszył mi ust. Cena śmieszna - 4,49zł w Naturze. Polecam, szczególnie tym, którzy nie znoszą drobinek w błyszczykach, bo coraz trudniej znaleźć takie, które ich nie posiadają.

Używam tego produktu od: pół miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Kupiłam go, bo potrzebowałam czegoś taniego i barwiącego do ust na szybko.
Wolę chyba jednak Carmex albo inną bezbarwną pomadkę niż to.
Okazało się, że błyszczyk na konsystencję emulsji z brokatem, nie cierpię tego połączenia. Niby spełnia swoje zadanie - barwi i nabłyszcza, ale nie lubię uczucia ciężkości i lepkości na ustach, i nie lubię świecić się brokatem... poza tym przeszkadza mi sztuczny zapach gumy balonowej. Nie zauważyłam, żeby jakoś specjalnie nawilżał, czy naprawiał usta.

Uwielbiam ten błyszczyk!!Używam od jakiegos roku non-stop.

Super nawilża usta i nadaje im blask,do tego ten cudny owocowy zapach .

Utrzymuje się dośc długo.

Używa na zmiane Pink dragonfruit i Berry sorbet.

Tani.



Używam tego produktu od: 1 rok
Ilość zużytych opakowań: 6

NAJLEPSZY BŁYSZCZYK JAKI MIAŁAM!
piękny zapach, smak, błysk na ustach po prostu rewelacja ! Na pewno zakupie ponownie.
Ja miałam różowy, ale również testowałam czerwony, wiśniowy.
kocham je , polecam wszystkim ! :*

Używam tego produktu od: 4 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 zwykłe