Nuxe, Creme Etincelante Soin Peeling Eclat (Rozświetlająca pielęgnacja złuszczająca dla skóry z niedoskonałościami)

po przeczytaniu recenzji na temat tego kremu- pobiegłam do najbliższej apteki i kupiłam.
stosuję go od miesiąca, widzę poprawę, największą widziałam na samym początku ale regularne stosowanie daje efekty- moje czoło wyraźnie się wygładziło, pory są mniejsze a skóra jakby bardziej napięta...poza tym krem pachnie bosko.
nie wystawiam oceny marzeń ponieważ nie ma kremu który zmieniłby cerę ot tak, bez odpowiedniej pielęgnacji uzupełniającej, oczyszczania itd.


Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań:1

Mam podobne odczucia co przedmówczynie... Po pół roku nie stosowania nakładam go na twarz i myślę sobie: "CUDO, mój mały czarodziej, dlaczego byłeś banitą?". Po dwóch tygodniach: "Czy on jescze jakoś działa?"

Nie wiem jak można określić coś takiego. Cera się przyzwyczaja i już nie reaguje?
Te 4 * za efekt z pierwszego tygodnia - promienna, jasna cera.

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: 1, w trakcie 2

zachecona pozytywnymi recenzjami sprawilam sobie ten krem z nadzieja,ze polepszy stan mojej problematycznej, bardzo sklonnej do zanieczyszczen cery z rozszerzonymi porami.niestety..jedynym, co oczysciw ow krem byla moja kieszen..nie odczulam zadnego dzialania kosmetyku na moja skore ani na poczatku ani pod koniec stosowania mimo,ze zuzylam caly sloiczek kremu. nie bylo zadnego efektu peelingu, zero poprawy stanu cery, po prostu nic. lekkie nawilzenie polaczone z rolowaniem sie kremu na skorze za takie pieniadze? dla mnie zdecydowanie NIE! zrazilam sie do nuxe i watpie abym nabyla jeszcze kiedys jakis kosmetyk tej marki.

czas uzywania: okolo 1,5 m-ca
Ilość zużytych opakowań:1

Kupiłam ten produkt, bo moja cera przeżywała mały kryzys.. Była szara, zmęczona i do tego pojawiły się bardzo uporczywe niedoskonałości, które na mojej dość bladej buźce zostawiały okropne czerwone plamki.
Pierwsze efekty pojawiły się już kilku dniach stosowania: cera była bardziej świeża, czysta, a pory wyraźnie mniejsze. Po około miesiącu problem niedoskonałości prawie całkiem zniknął, wyrównał się koloryt skóry, buzia jest gładka. Mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że bardziej byłam zadowolona z działania tego kremu niż z serii glikoli, którą miałam rok wcześniej (a słoiczek kosztuje mniej niż 2 kwasy).
Efekt utrzymuje się nadal, jednak przy dłuższym stosowaniu widzę, że cera lekko się przesusza więc na razie ten kremik odstawiam na rzecz czegoś bardziej nawilżajacego i odżywczego. Myślę, że miesiąc kuracji Etincelante jest w sam raz, więc warto go kupić np wspólnie z koleżanką bo jest wydajny i jednym słoiczkiem moga się swobodnie podzielić dwie osoby. Ja po prawie dwóch miesiącach mam jeszcze pół!
Dodam jeszcze, że krem jest przyjemny w stosowaniu, ma ładny "nuxowy" zapach i aksamitną konsystencję. Zdecydowanie do niego wrócę, gdy zauważę że moja cera potrzebuje odświeżenia.

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: pół

Lubię kosmetyki nuxe-cera po nich jest jakby zdrowsza i rozświetlona.
Ten krem stosuję na noc...nie mam wielkich problemów z cerą ale rano twarz jest wygładzona, bardziej promienna...jak po zastosowaniu peelingu i maseczki:)
nie wiem czy pomaga na problemy skórne ale podejrzewam,że effaclarem a.i nie bedzie się równał.

Bardzo fajna konsystencja i zapach, komfort nakładania,szybko się wchłania, cera staje się nawilżona,napięta w pozytywnym tego słowa znaczeniu.

Jeśli ktoś chce się budzić rano z ładną buzią to polecam:)

Używam tego produktu od:miesiąca
Ilość zużytych opakowań:1

Zgadzam się z poprzednią recenzją- kosmetyk jest dobry, ale po jakimś czasie efekt jego stosowania przestaje być widoczny.
Mimo dość ostrego zapachu, lubię go nakładać- jest naprawdę przyjemny. Do tego ma całkiem satysfakcjonujące właściwości nawilżające- już niczego po nim nie musiałam używać.
Minusem za to może być rolowanie się go na skórze- choć to może być spowodowane tym, że z czasem jak coraz słabsze wydawało mi się jego działanie, nakładałam go coraz więcej- naiwnie licząc, że to w czymś pomoże :/.

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno

Krem faktycznie robi piorunujące wrażenie, ale...tylko przez 2 pierwsze tygodnie, stosuję go od 2 miesięcy na noc. Skóra rano jest rozświetlona i zdecydowanie gładsza. Po pewnym czasie krem nie działa już takich "cudów" ale oczywiście pomalutku pomaga. Trzeba uważać, bo pewnym czasie stosowania mogą pojawić się chwilowe problemy z cerą (krostki, cysty itp.) po pewnym czasie schodzą. Używam tylko na noc, pod makijaż absolutnie się nie nadaje, roluję się i ciężko się na nim rozprowadza podkład. Stosunek jakości do ceny jest bardzo ok, biorąc pod uwagę mega wydajność tego kremu. Generalnie uważam, że warto spróbować.

Używam tego produktu od:2 mcy
Ilość zużytych opakowań:1

Zgadzam się sumarycznie z poniższymi opisami: w pierwszych tygodniach stosowania skóra jest piękna, rozświetlona, zmatowiona parę godzin. Przy końcu opakowania w zasadzie krem "nie trzyma" jej w doskonałej formie, aczkolwiek w ogóle nie szkodzi. Nie ma już spektakularnego efektu każdego dnia. Mnie się rolował raz, aczkolwiek pod Double Wear się nie roluje. Polecam dla upiększenia cery w okresie, kiedy tego potrzeba. Używałam go na jesieni w roku 2007 i zakupiłam tej jesieni: jestem zadowolona. Gdyby efekt zawsze był doskonały, dostałby *****
Cena do jakości: odpowiednia

Używam tego produktu od: jesień 2007
Ilość zużytych opakowań: 2.

Długo nie mogłam się zdecydować, jaką recenzję wystawić temu kremowi. Wydałam na niego sporo więc oczekiwałam również wiele. Na początku był szok i zachwyt. Stan mojej kapryśnej cery z dnia na dzień zaczął się polepszać. Krostki przestały mnie nękać a cera wygładziła się i rozjaśniła. Niestety trwało to bardzo krótko, cera po kilku tygodniach wróciła do poprzedniego stanu. Używałam jednak kremu dalej, licząc na kolejne rewelacje. Z czasem stan skóry zaczął się polepszać. Nie było to już niestety to co na początku, jednak różnica była zauważalna. Krem jest ogromnie wydajny, skończyłam go a minęło prawie pół roku odkąd go kupiłam. Używałam niemal codziennie. Cena w takim wypadku nie wygląda wcale kosmicznie. Po tym okresie mogę stwierdzić że moja cera zawdzięcza mu wiele. Choć idealna nie jest, to bliżej jej do ideału niż kiedykolwiek. Polecam, warto spróbować. Ja pewnie do niego wrócę.

Używam tego produktu od:pół roku
Ilość zużytych opakowań:1

Wspaniała konstystencja, zapach,nawet samo opakowanie. Kosmetyk bardzo ładnie sie wchłania, nie klei sie nie wałkuje przy nakładniu. Rano buzia jest rozpromieniona, wygładzona, pory po paru razach widocznie zmiejszone.Polecam dla wszytskich osob ktore maja jakiekolwiek niedoskonałosc na buzi!!!!

Używam tego produktu od:trzech miesiecy
Ilość zużytych opakowań: 2 i w trakcie 3

W końcu zebrałam się aby wysmarować recenzję temu kremikowi.
Głównie pod wpływem zdjęć które zrobiłam przed rozpoczeciem kuracji tym oto kremem-a które ostatnio sobie oglądałam.
Doznałam szoku!
Naprawdę niewiem jak ja mogłam chodzić z taką cerą!
Ten krem naprawdę poczynił niesłychane zmiany na mojej twarzy.
Stosowałam go tylko na noc.
Pierwsze wrażenia były super pozytywne-mięciutka buzia,cera zaczęła bardzo szybko się oczyszczać.Krem zlikwidował "czerwone plamki" ktorych miałam sporo po pojedyńczych pryszczach.
Znacząco rozjaśnił cerę,zwęził pory oraz znormalizował ją tak,że teraz prawie nic mi nie wyskakuje.Kurację przerwałam w kwietniu,ale muszę przyznać że pod koniec kuracji czyli po 4 miesiącach,zaczął mnie bardzo złuszczać to znaczy moja cera zaczęła się bardzo łuszczyć od niego dlatego nie zużyłam całego słoiczka,pewnie przy dłuższym stosowaniu stał się zbyt drastyczny dla mojej wrażliwej cery-jednak nie żałuję,uważam że w 100% spełnia zapewnienia producenta.Najważniejsze że widać efekty,to mówi samo przez się że warto było zainwestować w niego tyle pieniędzy.Napewno do niego wrócę jesienią :)

Używam tego produktu od:Styczeń 2008-Kwiecień 2008
Ilość zużytych opakowań:Połowa słoiczka.

Cudenko!!!
Czekalam cierpliwie na moment bym mogla wystawic ta pochlebna recenzje, ale juz po tygodniu wiedzialam ze ten produkt jest tym czego szukalam !

Stosuje go tylko na noc, budze sie rano ze swieza, wypoczeta skora!
Od czasu gdy stosuje ten krem stan mojej cery poprawil sie – jakis czas temu mialam zabiegi mikrodermabrazji w salonie, efekty byly zadowalajace, ale niezbyt trwale, wiec szybko powrocilam do stanu sprzed zabiegow.
Kremik Nuxe pomogl mi doprowadzis do porzadku moja niedoskonala cere.
Na poczatku troszke mnie obsypalo malymi krostkami, ale szybko to zniknelo, a stan skory zaczal sie poprawiac ;)
Kremik wietnie zluszcza naskorek, przez co moja skora ma ladny kolor, nie wyglada na zmeczona.. nie mam problemu ze suchymi skorkami, pory sa oczyszczone, I z dnia na dzien widze, ze buzia po przebudzeniu coraz mniej pokryta jest sebum (nocnym hehe), jest coraz gladsza I delikatna, miekka! Pory sa sciagniete, a jednoczenie buzia wcale nie jest przesuszona, wrecz przeciwnie, jest sprezysta i plena zycia!
Co najwazniejsze, rano po spojrzeniu w lustro, nie widze roznego typu niespodzianek na twarzy ;)

Naprawde swietny krem i bardzo wydajny! Producent nie klamie, produkt w 100% spelnia swoje zadanie w moim przypadku
No I bardzo podoba mi sie zapach, pychotka!


Używam tego produktu 3 miesiac
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1