Max Factor, Lasting Performance Make - Up (Trwały podkład do twarzy)

Stosuję ten podkład chyba już po raz ostatni. Kiedyś (zużyłam kilka tubek w starej szacie graficznej) uważałam go za cudo (i jednak trochę drogie - nie był dostępny w takich promocjach jak teraz, czy w internecie). Po dłuższej przerwie nabyłam go w nowej odsłonie - kolor 102. Podkład ten robi ładne, matowe wykończenie, krycie jest idealne, nie trzeba się z nim męczyć, żeby uzyskać dobry efekt. Dobrze pracuje z innymi dodatkami - różem, itp. Mam cerę mieszaną/tłustą/wrażliwą. Każdy podkład pokrywam pudrem ryżowym i tutaj też go stosuję. Makijaż musi wytrzymać CAŁY dzień. Nie jest prawdą, że się nie ściera. Ściera się jak się go potrze (np. szalikiem, ręką, a nawet telefonem). Trzeba uważać z ilością, bo się uzyskuje efekt maski i wchodzi w załamania. Po ok. 3h wyświeca się. W zależności od stosowanego kremu - czasami ciemnieje (w kierunku pomarańczu - więc niefajnie:( Ten ostatni zakup niestety zaczął mnie podrażniać, po ok. 3 dniach stosowania muszę zrobić przerwę, bo mam cerę podrażnioną, swędzącą i chyba niestety zapycha, bo pojawiają się krostki. Obecnie uważam go za dobry klasyk, który może się sprawdzi przy mniej wrażliwych i raczej młodych cerach, ja już raczej do niego nie wrócę.

Podkład sprawdza się u mnie całkiem dobrze. Nie wysusza skóry, nie zapycha, wyrównuje koloryt, nieźle maskuje niedoskonałości. Krycie może nie jest oszałamiające jednak można je budować. Fluid nie powinien dawać też efektu maski jeżeli kolor jest dobrze dobrany. Trzeba jednak mieć na uwadze, że kosmetyk utlenia się na skórze przez co delikatnie ciemnieje. Trwałość podkladu również nie jest zła. W moim przypadku zauważyłam, że ściera się czasem w okolicy ust. Zdarzyło mi się poprawiać makijaż w ciagu dnia. Przy zakładaniu ubrań przez głowę radzę uważać bo może brudzić. Co do ceny warto poszukać fluidu w małych drogeriach lub drogeriach internetowych, jest dużo tańszy.

Używałam dłuższy czas ten podkład - jest niedrogi, wydajny i dobrze radzi sobie z wyrównywaniem kolorytu skóry. Jednak jego konsystencja jest bardziej gęsta przez co trzeba dosyć szybko po nałożeniu rozprowadzić na twarz.

Podkład Max Factor Lasting Performance po raz pierwszy testowałam dobrych kilka lat temu, gdy doradziła mi go pani w drogerii na podstawie opisu mojej cery (mieszana, przetłuszczająca się w strefie T, potrzebująca dość mocnego krycia). Wtedy jeszcze miał na opakowaniu nadruk w kształcie gwiazdki. Od tamtej pory zużyłam już kilka opakowań w różnych odcieniach.

Zamknięty jest w dość sztywnej tubce. Opakowanie jest wygodne i ciężko przesadzić z wyciskaną ilością produktu. Konsystencja stosunkowo gęsta, ale kosmetyk przyjemnie rozprowadza się na twarzy, ja robię to za pomocą zwilżonej gąbeczki. Zapach kosmetyczny, nienachalny.

Jeśli chodzi o efekty, jakie daje podkład, to przede wszystkim dobre krycie. Dość mocne, ale nie ma tu mowy o masce. Podkład kamufluje drobne nierówności, blizny, w estetyczny sposób zakrywa pory. Nie powoduje smug, choć szybko zasycha, więc trzeba rozprowadzać go zwinnie. Przez swoje całkowite zasychanie według mnie podkład nie potrzebuje dodatkowego przyprószania go pudrem matującym. Sprawdzi się więc osobom poszukującym właśnie matowego wykończenia. Dla mnie taka formuła podkładu jest idealna jesienią i zimą. Utrzymuje się długo, wyglądając przez cały czas estetycznie. Po upływie kilku godzin skóra w strefie T zaczyna się lekko wyświecać.
Wadą produktu jest fakt, że się utlenia, w związku z czym ciemnieje. Radzę więc kupić odrobinę jaśniejszy odcień.

Daję mu 4 gwiazdki, bo kilku jego kolegów w podobnym pułapie cenowym lekko go przebija. Nie zmienia to faktu iż jest to dobry produkt, w mojej kosmetyczce sprawdzony wybór.

Mam wrażenie, że ten podkład tyle samo osób kocha co nienawidzi. Mimo że jest to klasyk wśród podkładów, to nigdy wcześniej go nie miałam, bo byłam przekonana, że dla mojej wrażliwej cery będzie za ciężki, za matowy, za męczący. Ale tak chodził i chodził za mną ten podkład i w końcu kupiłam, żeby zaspokoić swoją ciekawość i udowodnić sobie, że nie jest on dla mnie. Jakie było moje zaskoczenie po nałożeniu go na twarz! Wygląda pięknie, nie robi tapety (nakładam palcami), nie podkreśla suchych skórek i do tego moja wrażliwa skóra nie jest przesuszona. Bałam się suchego matu, a okazało się, że moja cera jest po nim rozświetlona. Myślę, że jeśli chodzi o wykończenie, to dużo zależy od pudru, którego używamy. Mogę mu zarzucić dwie rzeczy - mógłby być trwalszy i cera dość szybko się pod nim wyświeca.

Pierwszy raz podkład ten zakupiłam ładnych kilka lat temu. Od tamtego czasu regularnie do niego wracam. Mam skórę suchą i wrażliwą.

Zaczynając od opakowania, moim zdaniem jest ono przyzwoite, lubię formy tubki, podkład można wówczas dowolnie porcjować według oczekiwań, a taka tubka pozwala na wyciśnięcie go niemalże do ostatniej kropelki. Zapach kosmetyku jest chemiczny ale praktycznie niewyczuwalny, ja go nie zauważam.

Podkład najlepiej rozprowadza się za pomocą gąbeczki, wówczas moim zdaniem efekt jest najlepszy. Ma dosyć delikatne krycie, bardziej wyrównuje koloryt niż matowi, ale ja właśnie takiego efektu szukam, więc pod tym względem bardzo mi odpowiada.

Mam bardzo jasną cerę więc używam najjaśniejszego odcienia, który bardzo dobrze stapia się z moją skórą. Nie zauważyłam też aby w ciągu dnia ciemniał. Lubię naturalny i delikatny efekt podkładu i tutaj taki właśnie otrzymuję. Cera wygląda naturalnie, świeżo i młodzieńczo. Nie uwidacznia suchych skórek.

Ten podkład zawsze zadziwia mnie gdy ponownie do niego wracam. Po pewnym czasie oczywiście wkrada się nuda, zaczynam myśleć o zmianie, kupuję coś innego używam przez jakiś czas i często jestem nawet zadowolona, ale gdy znów wracam do tego, ponownie mnie zachwyca i zaczynam go regularnie używać przez kolejne miesiące i tak w kółko.... Nie wiem dlaczego tak się dzieje, w każdym razie jest to jeden z moich ulubionych podkładów na co dzień. Wątpię czy sprawdzi się przy mocnych wieczorowych make upach, które miałyby wytrzymać całą noc. Polecam go raczej na delikatny dzienny makijaż bo w takiej roli spisuje się najlepiej.

Kupiłam podkład w drogerii rossmann. Moja skóra bardzo polubiła się z tym podkładem . Podkład trzymał się dłużej niż zapewnia producent . Mi osobiście trzymał się 13 godzin . Jest bardzo delikatny , nie obciąża skory , ma dobre krycie . No po prostu ideał !

Świetny podkład, stosuję go od bardzo dawna ! Twarz wygląda naturalnie, świeżo, młodzieńczo i bez efektu maski. Ładnie kryje wszelkie niedoskonałości. Świetnie matuje, utrzymuje się na skórze bez skazy przez 10-12 godzin.
Sprawdza się w każdych warunkach, nawet gdy jest bardzo gorąco.
Jest bardzo wydajny i łatwo się go aplikuje zarówno gąbeczką jak i pędzlem. Efekt jest długotrwały i nie ściera się, nawet przy pocieraniu rękoma czy przy przebieraniu. Polecam osobom, które szukają trwałego podkładu.

jest to podkład który stosuje od lat na przemian z innymi. Produkt który niegdy mnie nie zawiódł, a zuzyłam już dobre kilkanaście tubek. Fajny efekt, trwały ale delikatny. Nie tworzy erfektu maski i jest bardzo wydajny. Dobrze kryje niedoskonałości. Gama kolorystyczna bardzo mi odpowiada, z łatwością znajduję jaśniejsze odcienie stosowane w czasie zimy jak i ciemniejsze na lato.

Fajna konsystencja i kolorystyka, łatwo się go nakłada i nie tworzy maski. Wystarczy niewielka ilość produktu aby wykonać makijaż. Dodatkowo ma średnie krycie, które pozwala zakryć delikatne przebarwienia bądź niedoskonałości. Jeśli chodzi o trwałość produktu to szału nie ma, na mojej skórze ładnie wygląda i wytrzymuje przez około 4-5 godzin, po tym czasie zaczyna się wazyc i "znika" z niektórych miejsc w moim przypadku szczególnie z nosa. Zauwazylam ze po pewnym czasie ciemnieje. Na codzień jest raczej wystarczajacy, na wyjście radzę zaopatrzyć się w lepszy produkt :) nie należy do moich ulubieńców ale jest ok.

Pozytywne recenzje zachęciły mnie do zakupu tego podkładu. Niestety zawiodłam się. Poczynając od zapachu, który jest bardzo intensywny i chemiczny a na trwałości kończąc. Podkład dobrze się rozprowadza gąbką, z pędzlem jest gorzej. Konsystencja gęsta, ciężka. Twarz po nałożeniu wygląda dobrze, są zakryte niedoskonałości. Niestety po około 4 godzinach skóra zaczyna się świecić i podkład się waży. Przy próbie zdjęcia sebum bibułką matującą podkład ściera się z twarzy. Nie nadaje się do cery mieszanych oraz tłustych. Zauważyłam też, że kosmetyk oksyduje. Na plus wygodne i higieniczne opakowanie. W cenie regularnej bardzo drogi, kupiłam w drogerii internetowej za niecałe 20zł.

Mam cerę naczynkową, więc dla mnie podkład musi być kryjący - naprawdę mocno kryjący. Lasting Performance właśnie taki jest bardzo kryjący co za tym idzie jest ciężki na twarzy, ale jego wykończenie jest tak matowe, że sprawia wrażenie, że jest pomalowanym zamszem.
Jego zapach jest neutralny. Niestety ciemnieje po nałożeniu niezależnie od pudru jakiego użyjemy później, podkład ściemnieje i będziemy miały okropną maskę na twarzy. U mnie dodatkowo (mimo użycia bazy pod spodem) były widoczne pory.

podsumowując:
Nie nadaje się do codziennego makijażu, jeśli będziecie miały wyjście np. do klubu, albo na wesele - pamiętając o tym, że ciemnieje i nałożycie go również na szyję i dekolt będziecie miały całą noc trzymający się podkład, który nie spłynie i nie trzeba go będzie poprawiać