Vipera, Puder sypki delikatnie brązujący ze złotymi drobinkami

Bardzo dobry puder, ma delikatny zapach, na twarzy wygląda bardzo naturalnie, a złote drobinki widoczne są tylko z bliska. Poza tym ma przyjemny zapach, co nie jest może najważniejsze, ale też działa na plus. Kilka koleżanek zachęciłam do kupna metodą "oglądową" (na mojej twarzy) :D . Dałabym mu i 5 gwiazdek, ale trochę nieporęczne ma to siteczko do dozowania.

Bardzo fajny puder, ładnie brązuje, głównie używam go jednak jako różu i też super się sprawdza w tej roli. Do tego jest niedrogi i bardzo wysajny, bo wystarczy odrobinka! Polecam gorąco!!!

Kupując go wychodziłam z założenia, iż początkowo kupię tańszy puder sprawdzając, jak w podobnym wynalazku wyglądam, a w razie efektu pozytywnego zaopatrzę się w droższy odpowiednik. Owy efekt wystąpił :), jednak nie widzę potrzeby zmieniania samego wynalazku, gdyż ten, który mam, bardzo mi odpowiada :).W opakowaniu znajdziemy lusterko jak również i miękką gąbeczkę. Puder jest "naszpikowany" sporą ilością złotych drobinek, mimo to na skórze prezentuje się bardzo delikatnie, błysk jest dyskretny. Wynalazek ten ;) najczęściej stosuję jako róż, zaznaczam nim również powieki. Przeszkadza mi w nim jego dosyć intensywny, typowo chemiczny zapach. Niestety nieco ściera się po południu.Jestem z niego bardzo zadowolona, szczególnie, że kosztował 10 zł :).

Puder daje bardzo fajny efekt. Lekko błyszczy na twarzy i daje efekt deliktatnej opalenizny. Używałam go latem i naprawdę sprawdza się jako puder brązujący (oczywiście bez przesady z ilością na twarzy) i jako róż. Daję minusa za słabe opakowanie.