Guerlain, Ombre Éclat (Poczwórne cienie do powiek)

Guerlain, Ombre Éclat (Poczwórne cienie do powiek)

Średnia ocena użytkowników: 4,1 /5

Pojemność 1 szt
Cena 210,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Dwa kontrastujące ze sobą duety cieni i nieskończone możliwości kreacji w dziedzinie sztuki makijażu. Każda paleta kolorystyczna nowej, wiosennej kolekcji Guerlain proponuje dwa zdecydowane kolory oraz dwa towarzyszące im neutralne niuanse kolorystyczne, zdecydowanie subtelniejsze. To nowa generacja cieni do powiek, które zachęcają do igrania z kontrastami, gdzie mat przeciwstawiony zostaje perłowym błyskom tworząc niepowtarzalne efekty: metaliczne, opalizujące, pudrowe lub aksamitno – kremowe.

Recenzje 32

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4,1 /5

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

znam lepsze

W sumie nic specialnego,kolory podobne jak w dwojkach i cos takiego juz bylo,poprzednia wersja byla lepsza.
Cienie maja kremowa konsystencje i u mnie w ogole sie to nie sprawdza,cien naklada sie nierownomiernie na powiece i wyglada jakby byla chropowata-nie pomagaja nawet bazy (ani estee,ani benefit ani nawet oryginalna guerlaina).
Natomiast faktycznie kolor jest taki jak w widac w testerze no i plusem jest tez sliczne zlote opakowanie,ale mysle,ze to nie jest priorytet w wyborze cieni.
Trwalosc tez srednia,pod koniec dnia troche blakna.

Używam tego produktu od:5 m-cy
Ilość zużytych opakowań:3

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

piękna, letnia paleta

Kupiłam edycję na lato 2009, którą reklamuje natalia vodinova. skusiłam się głównie ze względu na piękny lazurowy, mocny odcień.
Cienie są mega perłowe i błyszczące.
Właściwie jedynym kolorem, którego użwyam jest ten mega intensywny turkus.
Reszta kolorów jest mi zbędna, ponieważ są jasne i nie dma między nimi różnicy. Biały rozświetlacz można używać na kości policzkowe.
Cienie wyglądają pięknie na opalonej (w moim przypadku samoopalaczem) skórze.
Trzymają się idealnie, nie obsypują, nie blakną - jakość idealna
Tylko ta cena... 238 zl.

Używam tego produktu od: 2 tygodni
Ilość zużytych opakowań: 1 i starczy

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

bardzo dobry

Bardzo mi się spodobały te cienie. Mam czwórki fioletowe i jestem z nich naprawdę zadowolona. Kolory nie są krzykliwe, a nasycone i ładne. Nie rozmazują się, nie obsypują i nie rolują na powiekach. Trudno się je cieniuje i za to jedna gwiazdka poszła. Śliczne opakowanie. Pacynki - genialne.

Używam tego produktu od:miesiąca
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

mgiełka koloru

Oceniam cienie nr 480 - szarości (biały,szary mat, szary perła, antracyt perła). Kolorystyka bardzo zbliżona do 5 Diora silver goddess, które uwielbiam, jednak ich jakość jest zupełnie inna.

Porównując dwie paletki można stwierdzić, że odcienie są bardzo zbliżone. W obydwu występuje jasno szary i ciemno szary w perle, odcienie szarości są podobne, ponieważ obydwa wpadają w niebieskość. W obydwu występuje biały i szary mat. jedyna różnica, że w piątkach jest jasny niebieski, a w guerlain jest ciemny antracyt.

Różnicę natomiast można zauważyć w konsystencji cieni, jak i trwałości. Te elementy przeważają na korzyść Diora. Zresztą wszyscy znają cienie Diora, piątki to cienie kultowe i ich jakość jest genialna. Guerlain uzyskał średnią trwałość cieni, po kilku godzinach utleniają się i są mało widoczne. Natomiast Dior trzyma się praktycznie cały dzień. Druga kwestia - konsystencji, Guerlain jest bardzo delikatny, pudrowy, ale bez tej aksamitności, jaką daje Dior. Tym samym cienie słabo trzymają się powieki, trzeba nałożyć kilka warstw, aby uzyskać kolor, nasycenie koloru jest niewielkie. Z tego względu bez porównania Dior jest lepszy. Myślałam, że nowe cienie będą w jakiś sposób udoskonalone w porównaniu do poprzedniej wersji czwórek, jednak niestety. Tak samo mała trwałość, małe nasycenie koloru, choć minimalnie i tak lepsze niż poprzednich cieni. Ogólnie Guerlain w cieniach nie króluje i bez wątpienia lepiej wydać te same pieniądze na Diora. Mając to porównanie nie można być w pełni zadowolonym z tej paletki. Kolory owszem bardzo udane, ale pozostałe elementy przesądzają jednak za tym, że nie jest to żaden must have. Owszem puderniczka jest piękna, ale jakościowo mocno średnio. Zgadzam się z poprzedniczką, że jeżeli to pierwsza paletka, to warto wybrać co innego. Wg mnie 5 Diora dla mocnego efektu lub 1 Chanel dla półtransparentności cienia, ale dużej trwałości. Tak to widzę.

Edit: pomimo mojego marudzenia, guerlainy wyglądają bardzo szlachetnie na oku i chociaż początkowo chciałam je wydać, to już wiem, że zostaną ze mną do dna ;D są naprawdę niezastąpione na dzień, do pracy, do delikatnego makijażu. efekt jest szlachetny i za to je lubię. Zatem polecam te szarości.

Kupiłam jeszcze fiolety. Na jakość nadal bym marudziła, bo jednak nie trzymają się ani tak jak diory, ani jak chanel, chociaż jakościowo to tak im trochę nawet blisko do chanela. Fiolety mają bardzo udane odcienie, ja ogólnie lubię matowe cienie i dlatego też Guerlain bardzo mi leży, Dior niestety wielbi perły, za którymi ja nie przepadam. Jeden fiolet mat jest taki wesoły, w sam raz na lato, drugi fiolet mat jest zgaszony na jesień, trzeci perła jasny róż jest idealny do rozświetlenia, podobnie jak jasny złoty. Niemniej jednak tej paletki muszę używać wyłącznie w zestawieniu z pojedynczym fioletem chanel, albowiem w przeciwnym wypadku są tak słabo widoczne, że w ogóle nie ma efektu. Najbardziej jednak mimo wszystko lubię paletki Diora, te z Guerlain mogą tylko uzupełniać inne, bo są zbyt słabej jakości, nasycenie koloru jest słabe, trwałość też jest mizerna. Jakoś nigdy zresztą nie byłam zwolenniczką Guerlain, wg mnie oni bardziej bazują na misterności i pięknie opakowań, niż na jakości kosmetyków. Kiedyś miałam jakieś cienie z guerlain, dobrze, że dostałam je wzmian za jakiś kupon, bo były najgorsze w życiu, jakie miałam, gorsze niż moje pierwsze kosmetyki których używałam, a pamiętam z rozrzewnieniem, że była to brązowa kredka Bella ;-) Używam tego produktu od:kilka lat
Ilość zużytych opakowań:1

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Piękne kolory

Również nie wiem jak ocenić te cienie. Mają piękne opakowanie, plus za bardzo dobre pacynki, zwłaszcza tą mocno ścięta do kresek. Kolory cudne, takie jakie uwielbiam- mam paletkę corail ambre 440- 2 łososiowe, szarawa biel i brąz. Napewno to nie są idealne cienie, jeśli ktoś chce je kupić jako pierwszą paletę odradzam, poza tym cena jest dość wysoka i można się rozczarować. Ja kupiłam ze względu na zestaw kolorów. Zawsze jestem uprzedzona do cieni. Po tych wiedziałam, czego mogę się spodziewać, bo miałam robiony już makijaż nimi. Są bardzo subtelne na powiece, ale to bardzo i może aż za bardzo. Poza tym nie są zbyt trwałe ale na pocieszenie dodam, że nigdy z bazą cienie nie trzymają mi się zbyt długo, nawet piątki Diora. Także odnośnie trwałości nie mogę się rzetelnie wypowiedzieć. Czasem się zbierają w załamaniu, czasem nie. Nie osypują się. Jeśli ktoś ma dylemat- jaką paletę cieni kupić, te odradzam. Jeśli ktoś ma kilka i lubi się bawić kolorami będzie ok. Ja kupiłam wiedząc czego się mam spodziewać, głownie kupiłam dla kolorów. Lubię te cienie ale jest w nich coś co powoduje, że zdaje sobie sprawę, że do ideału im trochę brakuje, a przecież to Guerlain :/ . Zastanawiam sie na szarościami, bo naprawdę są cudne. Tej palety i innych już nie kupię.

Używam tego produktu od:kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Wizażanki najczęściej polecają:

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Niefajne

Tak się właśnie kończą eksperymenty...mam swoje sprawdzone cienie a jednak czasem gdzieś zabłądzę :-)

Kupiłam zestaw nr 460,bo podobały mi się kolory.I to jedyna zaleta tych cieni.

Ciężko je równomiernie nałożyć,kiepsko się trzymają - na koniec dnia wyglądają dość blado.

Tak naprawdę to chyba płaci się za opakowanie.Bo za tę cenę spodziewałam się produktu znacznie lepszej jakości.


Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań:próbuję zużyć 1

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

bardzo dobre cienie

Posiadam szarości z brązem. Na dzień ciut za ciemne, ale na wieczór - idealne. Ale zamiast linera, za pomocą cieńszego patyczka (są dołączone dwa - zwykły i cieńki), można zrobić ładne, przydymione kreseczki.

Trwałość wspaniała, nie załamują się w powiekach, łatwo się je nakłada, radzę jednak zachować plastik w środku, bo jednak się sypią i usyfią całe opakowanie :)

Opakowanie śliczne, wykończenie zachwycające. Sama przyjemność. B. wydajne.

Używam tego produktu od: 2,5 m-ca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

nie pokochałam

Mam szarości i sama nie wiem jak ocenić te cienie.
W każdym bądź razie opakowanie mają śliczne - takie cacuszko, do tego dwie pacynki, szersza i węższa bardzo dobra do kresek. Na plus jest też biały cień - prawdziwa, ładnie mieniąca się perła, idealna do pokreślenia łuku brwiowego lub wew. kącika. Są dość miękkie ale się nie osypują na policzki. Mocno napigmentowane przez co mega wydajne.
Matowy kolor jest trochę płaski i jakiś bez wyrazu, a pozostałe dwa odcienie - jaśniejszy jest fajny, ciemny jest bardzo ciemny, niemalże czarna perła. Dość topornie się je cieniuje, szczególnie tym ciemnym łatwo zrobić sobie krzywdę i najlepiej wychodzi mi używanie go w roli eyeliniera. Powieki trzymają się tak sobie - po kilku godzianch zbierają się w załamaniu, dlatego używam prawie zawsze z bazą artdeco (może to ona jest winna temu topornemu cieniowaniu...).
Ogólnie rzecz ujmując odnoszę wrażenie, i chyba dobre, że zapłaciłam przede wszystkim za opakowanie a nie za jakość :]Używam tego produktu od:jakieś 3 m-ce
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    0
    recenzji

    334
    pochwał

    10,00

  2. 2

    6
    produktów

    3
    recenzji

    1196
    pochwał

    9,36

  3. 3

    0
    produktów

    4
    recenzji

    1128
    pochwał

    8,91

Zobacz cały ranking