Christian Dior, DiorShow Mascara (Tusz wydłużający, pogrubiający i podkręcający) (stara wersja)

Jesli mam być szczera to skusiła mnie tutaj marka i jej renoma. Ale oczekiwałam też w zamian czegoś \'wow\' , a dostałam nic specjalnego.
Tusz poprostu mnie nie powali. Uważam że cena jest mocno wygórowana w stosunku do jakości i spokojnie można dostać tańszy tusz i lepszy od tego.
Szczoteczka jest mało precyzyjna i myślę że osoby nie doświadczone lub z mniejszymi oczkami mogę mieć problemy.



Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Powiem szczerze - przereklamowany.
Naczytałam się tylu pozytywnych recenzji, postanowiłam zaszaleć i wydać 120 złotych na tusz Diora ponieważ myślałam, że warto (raz, że tyle pozytywów a dwa, że Dior).

Bardzo się zawiodłam. BARDZO!
Nie rozumiem zachwytów. NIC!
Szczota od tuszu jest wielka ale co z tego jak nie pomaga to w malowaniu a wręcz przeszkadza.
Nic mi nie wydłużyło rzęs.
Może ładnie rozdzieliło i pogrubiło (tak mi koleżanka powiedziała)- sama bym tego nie zauważyła...
Tylko tyle od tuszu, który kosztuje 120zł.
To jakaś kpina.

Gdyby ten tusz kosztował 20 zł to nie miałby nawet 4 * u mnie i nie kupiłabym go ponownie.

Dodam, że osypywał się.
A no i najśmieszniejsze- któregoś dnia za mocno go zakręciłam i pękł mi na pół przy zakrętce.
Dodam, że miałam oryginał bo osobiście kupowałam w drogerii (inaczej byłabym pewna, że to jakaś słaba podróba).

NIE ZA 120 ZŁOTYCH !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Za takie pieniądze ... mogłabym sobie kupić 10 tuszów tańszej marki i mieć 4x ładniejsze rzęsy.
Bo jak ktoś patrzy mi w oczy to ocenia efekt i nie wie czy ja mam na sobie Diora czy coś taniego.

STRATA KASY!

Używam tego produktu od: Nie pamiętam.
Ilość zużytych opakowań: Jedno.

Słyszałam wiele pochlebstw na temat tego tuszu i byłam na niego napalona jak jasna cholera aż w końcu przyjaciółka podarowała mi go rok temu na urodziny. Byłam przeszczęśliwa, oglądałam milion razy buteleczkę i nie mogłam się doczekać kiedy go w końcu użyję :D Więc nadeszła wiekopomna chwila pierwszej aplikacji... i tu pękła bańka mydlana. Od takiej marki i takiej ceny spodziewałam się i byłam po prostu pewna, że opis produktu będzie odzwierciedlał rzeczywistość. Jak dla mnie obiecanki cacanki a głupiemu radość :D Faktem jest że ma piękny, głęboki, czarny kolor. Jednak czy rzęsy były tak spektakularne? Absolutnie nie. Jak dla mnie tusz zbyt gęsty, jakby zbity, tępo się rozprowadza i za bardzo skleja rzęsy. I co najgorsze - strasznie szybko wysycha. Mam jednak wrażenie, że coś w nim było pod koniec, jakby to zależało od lepszego zapoznania się z produktem czy może lepszej znajomości i umiejętności jego aplikacji... dlatego kusi mnie, żeby wrócić i spróbować jeszcze raz. Chociaż za taką cenę efekty powinny być natychmiastowe bez żadnych prób i domysłów ;) Mam jednego swojego faworyta zdecydowanie tańszego, który spełnia moje oczekiwania. Chociaż diorshow wygrywa z nim w jednym aspekcie - tego cudownie mocnego zabarwienia rzęs, ale niestety na tym się kończy...

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: jedno d

Tusz kupilam zachecona milionami dobrych recenzji w internecie i ogromna szczoteczka :) Uwielbiam takie,najlepiej sie u mnie zawsze spisuja.Ta nie byla tutaj wyjatkiem.Tusz jest swietny w kazdym calu.Zadziwila mnie latwosc i szybkosc z jaka mozna pomalowac sobie rzesy nawet zbytnio sie do tego nie przykladajac :D Od razu mamy super czarne rozdzielone mega pogrubione! i podkrecone rzesy.Jesli szukacie wydluzenia to moim zdaniem nie jest to tusz dla was.On glownie dodaje objetosci i robi to swietnie:) Nigdy nie zdazylo mi sie tym tuszem dziabnac w oko i musiec robic poprawki.W ciagu dnia zostaje na swoim miejscu nic mi sie nigdy nie ukruszylo.Ja bardzo polecam:) Tusz jest super!

Używam tego produktu od: ok 4 mcy i caly czas jest swiezy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Zakupiłam, bo chciałam mieć rzęsy do nieba- efekt teatralny, lekko posklejany, widoczny, spektakularny jak na szoł przystało. Niestety zamiast kolorofonów i kryształowej kuli, jest dancing w Ciechocinku. Tusz ładnie rozdziela rzęsy, pięknie je barwi na kolor mocnej czerni, delikatnie wydłuża, podkreśla oczko. Bardzo starannie maluje dolne rzęsy. Niestety efekt jest dzienny, piękny ale dzienny. Dałabym i 5 gwiazdek gdyby takie było jego przeznaczenie. Niestety Krystek zrobił nas w balona i obiecał cuda na wielkim, długim kiju:-) Napaliłam się więc jak na randkę z gwiazdorem Rocco, a tu takie oszustwo:-( Tusz zmywa się łatwo, ma bajeranckie opakowanie, intensywny kolor tylko szoł brak:-)

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1 i ostatniego

Tusz miniaturka był w zestawie podróżnym.

Zalety:
Ładnie i szybko porkrywa rzęsy, pogrubia je, a czern jest bardzo wyrazista.
Nie uczula i nie podrażnia oczu nawet podczas noszenia soczewek co dla mnie osobiście jest bardzo istotne.
Łatwo się go zmywa micelem.

Wady:
Bardzo szybko zaczyna się kruszyć na oku.
Odbija sie często na powiece co sprawia, że widać zwyczajnie czarne smugi w okół oka.

Podsumowując uważam, że jest zdecydowanie za drogi jak na efekt, który można uzyskać innym pogrubiającym tuszem.

Używam tego produktu od: ok. 1 roku z przerwami
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie miniaturka

Wracam do niego by odkryć, że nadal irytują mnie te same wady. Za jakiś czas pewnie znów go kupię. ;)
Plusy:
+ daje mocniejszy efektu
+ nie skleja rzęs przynajmniej nie za 2 pierwszymi pociągnięciami
+ wydłuża i pogrubia (ale nie spektakularnie)
+ rzęsy są elastyczne
+ nie kruszy się
+ nie rozmazuje się
+ ładna czerń
+ duża pojemność
+ nie niszczy rzęs

Minusy:
- niewygodna bardzo szeroka tradycyjna szczoteczko
- nie osiągnie się efektu "teatralnych rzęs" jeśli nie ma się wprawy w operowaniu mega dużą szczoteczką,
- dość wysoka cena

Jest to porządny produkt, którymógłby być lepszy gdyby miał wezsza szczoteczkę.
ale i tak do niego wracam bo go zwyczajnie lubię: za kolo, pojemność opakowania, dość przystępną cene i pogrubienie plus wydłużenie.

Używam tego produktu od: kilku lat co jakiś czas
Ilość zużytych opakowań: kilka, może sześć może wiecej

+ładny zapach(kwiatowy)
+ładna czerń
+opakowanie
+dość wygodna szczoteczka (chociaż jak przy każdej trzeba było się do niej przyzwyczaić i "nauczyć się nią obsługiwać";) )
+fajnie rozdziela rzędy, ale nie można go nałożyć za dużo, bo równie szybko skleja

-brak efektu "wow"
-trochę skleja rzęsy
-trzeba się nim nauczyć malować
-no i najgorsza rzecz - miałam wersję niewodoodporną i był masakryczny. W życiu nie widziałam żeby jakikolwiek, nawet niewodoodporny tusz przy niewielkiej ilości wody spływał całymi strumieniami po twarzy, tak jak było w przypadku tego wynalazku. Nie daj może wieksza ulewa, wilgoć czy katar (łzy)..

Z tego względu zdecydowanie nie polecam na lato.

O wiele lepiej spisują się znacznie tańsze maskray (chociażby Maybelline).

Jak na tusz za taką cenę naprawdę spodziewałam się czegoś lepszego.


Używam tego produktu od: ok. roku
Ilość zużytych opakowań: jedno

Zacznę od tego że moim faworytem jest lancome hypnose a szczególnie zagęszczanie/przedłużanie w salonie kosmetycznym i na to drugie stawiam zazwyczaj dlatego żaden tusz nie jest w stanie mnie w pełni zadowolić.
Od miesiąca testuję,pierwsze malowanie mało ciekawe tak jak ktoś tu już pisał trzeba się go "nauczyć",z każdym kolejnym dużo lepiej obecnie myślę że jest całkiem fajny :)
Przy drugim podejściu zaopatrzyłam się w bazę z tej samej serii i było o niebo lepiej,z bazą pod tusz diora efekty są bardzo ładne ale cenowo wychodzi to już drogo - bez bazy mnie nie zadowala.
Ładne opakowanie,wygodny ( jak już się do niego przywyknie),daje średni efekt ani przesadnie sztuczny ani za delikatny,nie osypuje się.
Zdecydowanie wracam do przedłużania rzęs w salonie ;)

Używam tego produktu od: miesiąc
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Spodziewałam się czegoś znacznie lepszego. Zapłacilam za niego w Holandii 33 euro i zdecydowanie mogłam wydać na coś innego. Zwykły tusz, rewelacji żadnych, trochę skleja. Nie polecam. Chyba że ktoś szuka ozdoby do łazienki bo opakowanie całkiem ładne.

Używam tego produktu od: Miesiąc
Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Pamiętam, że kiedyś ten tusz miał o wiele lepsze opinie i chyba dlatego zdecydowałam się na małe zakupowe szaleństwo. Początkowo myślałam, że się zapłaczę, ponieważ przez pierwsze kilka dni nie umiałam odpowiednio się nim pomalować. Może to sprawa bardzo grubej szczoteczki, z którą wcześniej się nie spotkałam. Z biegiem czasu nauczyłam się jednak nią posługiwać. Tusz bardzo ładnie pogrubia rzęsy, ale ich nie skleja. Daje efekt głębokiej czerni na rzęsach. Godny polecenia do wieczornych, efekciarskich makijaży. Dużym minusem (oprócz ceny) jest osypywanie się tuszu po kilku godzinach. Jak na tak ekskluzywną markę spodziewałam się lepszej trwałości

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Cztery lata temu używałam tej mascary. Nie jest to zła mascara ale też niezbyt wydłuża, lekko pogrubia rzęsy a czerń jest głęboka. Tusz jest gęsty, dobrze się nakłada ale zbyt wiele kosmetyku osadza się na szczoteczce i na opakowaniu, co wymaga nieustannego zbierania nadmiaru, zatem wpływa na wydajność mascary. Niestety, odbija się na powiekach i trochę osypuje. Bardzo szybko schnie. Pierwsze opakowanie starczyło na dwa miesiące. Z drugim opakowaniem stało się coś dziwnego, czego dotąd nie potrafię wytłumaczyć: cała zawartość tuszu "podjechała" do góry i mascara dosłownie zaczęła się wylewać z opakowania. Po czym, po tygodniu wyschła. Być może trafiłam na wadliwy produkt, to się zdarza, choć teoretycznie za tę cenę nie powinno.

Nie jest to zła mascara, pod warunkiem, że stać kogoś by za tak wysoką cenę kupować nową średnio co dwa miesiące.

Używam tego produktu od: cztery lata temu
Ilość zużytych opakowań: dwa opakowania