Lirene Dermoprogram, Kuracja modelująco-wygładzająca, Antycellulitowe ampułki

Ampułki u mnie się totalnie nie sprawdziły. Wręcz się zawiodłam. Po zastosowaniu przez chwilę piekła mnie skóra. Niestety skóra po nałożeniu wydawała się bardzo kleista i musiałam iść pod prysznic bo bym nie wytrzymała...
Efektów brak.

Produkt nadaje niewiarygodną wręcz gładkość skóry, tym samym w niewielkim stopniu niweluje widoczność cellulitu. Opakowanie jest wygodne podzielone na ampułki, jej zawartość jest duża objętościowo więc starczy z pewnością na wszystkie problematyczne miejsca

Po przeczytaniu recenzji wahałam się czy warto, ale zobaczyłam, że są "na promocji" i zaryzykowałam. Jak dla mnie rewelacja. Preparat doskonale się rozprowadza, dobrze wchłania, porcja w jednej ampułce jest idealna na uda, pośladki i brzuch. Już po 3 dniach stosowania ciało jest wyraźnie wygładzone, a cellulit widocznie spłycony. Moje uda i pośladki wyglądają i czują się rewelacyjnie. Dawno nie trafiłam na tak dobry kosmetyk antycellulitowy. Na wszelki wypadek użyję jeszcze jednej serii dla podtrzymania efektu.

Jak większość kosmetyków antycellulitowych nie działa. Szybko się wchłania i nie robi kompletnie nic. Brak napięcia, brak wygładzenia, brak ujędrnienia. Zdaję sobie sprawę, że cellulit zwalczy tylko dieta i aktywność fizyczna, ale ten kosmetyk nawet nie nawilża. Jedna gwiazdka to za dużo w tym przypadku, szkoda nawet czasu aby na niego zerkać w drogerii.

Produkt zawiera 5 ampulek na 5 dni, które należy wcierać w problematyczne miejsca, takie jak uda, pośladki i brzuch. Jak niemal każda dziewczyna, posiadam cellulit, jednak nie jest on u mnie aż tak bardzo widoczny, może dlatego, że regularnie szczotkuję ciało na sucho i wcieram w nie różne specyfiki.

Niestety według mnie te ampułki nie działają. Sama specyfika produktu i wygoda stosowania - jak najbardziej na plus. Fajny zapach. Jednak nie zrobiły kompletnie nic z moim cellulitem :(

Uważam, że dużo lepiej wydać te pieniądze na specyfik,który naprawdę będzie użyteczny w walce z pomarańczową skórką.

Ampułki stosowałam codziennie przez 5 dni, ale rezultatów nie zauważyłam. Produkt szybko się wchłania, w formie wodnej, więc łatwo się rozsmarowuje, bez zapachu. Szału nie ma

Recenzja będzie krótka, ponieważ te ampułki kompletnie się u mnie nie sprawdziły. Może trochę napinały skórę zaraz po nałożeniu, ale nic więcej. Może gdyby ich używać przez dłuższy czas, byłyby jakiekolwiek efekty, ale po jednym opakowaniu nie było żadnych efektów, więc więcej takiego wynalazku nie kupię.

Ampułki zakupiłam zachęcona ogromem pozytywnych opinii na ich temat.
Nie spodziewałam się rewelacji, Ponieważ nie wierze w efekty po tygodniu stosowania.
Serum ma bardzo lejącą konsystencję i przez to średnio się go aplikuje, ale daje przyjemny efekt ogrzania i pozostawia gładka skórę.
Po tygodniu skóra była rzeczywiście gładsza i napięta, ale nie można spodziewać się jakiejś diametralnej redukcji cellulitu, jeżeli pielęgnacji nie połączymy z ćwiczeniami i zdrową dietą.

Ampułki na szczęscie kupiłam na promocji a jak się okazało i tak pieniądze zostały wyrzucone w błoto. Zaskoczył mnie efekt palącego ciała chwilę po nałożeniu tego specyfiku, a nigdzie nie było podane że to tak mocno będzie paliło! Miałam ochotę wręcz wskoczyc pod prysznic i to zmyć alee przetrwałam .. jak się pózniej okazało nie potrzebnie się męczyłam bo i tak efektu nie było... Skóra po użyciu ampułki była klejąca... Nawet nie dało się wyczuć jej wygładzenia..

Moja walka z cellulitem trwa już trochę,wręcz za długo.
Antycellulitowe ampułki to świetna alternatywa i nie żałuję ,że mogę je aplikować.Naprawdę działają bardzo silnie,wręcz dają uczucie ciepła,które po chwili staje się bardzo gorące,ale przyjemne.
Dziś ostatni dzień i ostatnia piąta ampułka więc przyznam ,że efektów jakiś diametralnych nie widać,ale odczucia moje są pozytywne.
Ampułki mają za zadanie modelować i wygładzać ,działać kompleksowo.Oczywiście spełniają te wymagania.Jednak musiałabym zaopatrzyć się w kolejne opakowania ,aby przyniosły oczekiwany przeze mnie rezultat.

Nie będę ukrywać, że kupiłam je zachęcona pozytywnymi opiniami, a że akurat natrafiłam na atrakcyjną promocję to tym bardziej nie mogłam przejść obok nich obojętnie, ale przejdźmy do rzeczy :)

W estetycznym kartonowym opakowaniu znajduje się 5 plastikowych ampułek wypełnionych koncentratem antycellulitowym, choć ampułek analogicznie powinno wystarczyć na 5 dni, to u mnie opakowanie wystarczyło na 10-dniową kurację antycellulitową.
Produkt ma płynną konsystencję oraz przyjemny zapach, bez problemu rozprowadza się na skórze, szybko wchłania. Niestety produkt pozostawia po sobie lepką warstwę, co do efektu rozgrzewania to jest ono dosyć znośne :) Serum wmasowywałam co wieczór w strategiczne partie -> brzuch, uda oraz pośladki i choć cellulitu się nie pozbyłam to skóra w tych miejscach stała się widocznie ujędrniona i napięta, co najważniejsze ten efekt utrzymuje się do tej pory, a minął już tydzień od użycia ostatniej ampułki.
Produkt nie uczula, nie podrażnia, moim zdaniem to świetny dodatek wspomagający efekty codziennych treningów oraz diety.

Polecam, warto wypróbować!

trochę dziwne, ze tyle było pozytywnych recenzji na początku a później jest ich tak niewiele. no cóż.... może była zmiana składu, nie wiem, w każdym razie u mnie szału ten kosmetyk też nie zrobił. Duzo zbędnej roboty, bo w opakowaniu zbyt dużo zbędnych rzeczy plus to że nie widziałam absolutnie żadnych zmian, a kupowałam te ampułki przez dość długi czas plus ćwiczę, trzymam dietę