La Roche-Posay, Effaclar Duo (Krem eliminujący zmiany trądzikowe o podwójnym działaniu)

Krem dostałby 3,5 gwiazdki ale że takiej możliwośći nie ma dostanie 4.
Ogólnie lubię produkty effaclar , szczególnie żel, ten krem też mi się podoba - poprawia on wygląd skóry, jest gładsza,czystsza,ma ładniejszy koloryt,nie wysusza,nie podrażnia.
Jednak jego przeznaczeniem jest przedewszystkim walka ze zmianami trądzikowymi,podczas gdy z moimi wypryskami nie poradził sobie wogóle.
Na zmianę z Diacnealem zaś "coś tam" z "syfkami" robi, ale w pojedynkę nic.
Co do zaskórników to nie mam wiele,więc się nie wypowiem w tej kwestii.
Polecam ten krem mimo wszystko, jest lepszy od effaclar K zapewne.
Cena ok. 50zł wraz z żelem z tej serii (swoją drogą-świetny żel) jest jak najbardziej adekwatna do jakośći.Używam tego produktu od:kilku tygodni
Ilość zużytych opakowań:
Muszę obnizyć mu ocenę,na dłuższą metę nie robi nic,nie działa zgodnie z przeznaczeniem,ale też nie szkodzi.

To mój pierwszy krem z kwasami, kupiony w ciemno na allegro, zanim jeszcze pojawił się w aptekach. Z trądzikiem i tłustą cerą zmagam się od wielu lat, testując wszelakie kremy i leki dermatologiczne.

Po pierwszym uzyciu Duo zachwycił mnie cudownym zapachem i leciutką konsystencją. Jest bardzo delikatny, a jednocześnie skuteczny - nie szczypie, nie masakruje buzi. Po kilku dniach zauważyłam, że rano skóra jest jak po delikatnym peelingu - gładka, oczyszczona, miękka, zmatowiona. Bałam się, że nakładany rano Effaclar M będzie ją wysuszał, ale ku mojemu zdumieniu - nic z tego! Nawet po kremie matującym nie jest ściągnięta i sucha, mimo że Duo to kwasy!

Po dwóch tygodniach stosowania cera faktycznie się uspokoiła - niespodzianki były rzadsze, a zaskórniki zupełnie "wymarły". Stan ten utrzymuje się do dziś. Nie wierzę w cuda i wyleczenie takiej cery jak moja kremem, ale widzę zdecydowaną poprawę. Teraz mam okres i zaledwie dwie krostki, co jest wielkim sukcesem.

Krem kupiłam w saszetkach na allegro za 20 zł :)

Używam tego produktu od: ponad miesiąca
Ilość zużytych opakowań: kilka saszetek, zostało ich jeszcze dużo

Mam trudna skore, ktorej potrzeby trudno wyczuc. Niby sie swieci i trzeba matowic, ale matowanie przesusza, i zaczynaja sie podskorne niespodzianki i swiecenie. Wiec matujemy znowu. I tak dalej, bledne kolo!

Effaclar M bardzo dobrze nawilza, ale brakowalo mu tego czegos, co utrzymaloby rozszerzone pory na wodzy. Tym czyms okazal sie wlasnie Effaclar Duo! Trzeba mu dac przynajmniej kilka dni, ale naprawde dziala, pory sie zwezaja, a skora staje sie wyraznie czystsza i gladsza, uczucie, ktorego juz dawno nie mialam!

Jestem ciekawa, jak sie sprawdzi na dluzsza mete i czy skora szybko sie do niego przyzwyczaja.

Używam tego produktu od: 4 tygodni
Ilość zużytych opakowań: 1

Niby złuszcza, ale delikatnie, bez podrażnień. Ma dobrą konsystencję, szybko się wchłania, matuje, daje uczucie komfortu.
Jest dużo lepszy do Effaclara K.
Duży plus za wydajność. Wystarczy naprawdę niewielka ilość na jedno użycie.

Nie poradzi sobie jednak z poważnymi zmianami skórnymi, powinien być jeszcze bardziej skuteczny.

Używam tego produktu: ponad miesiąc
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

delikatny krem-żel w wygodnym opakowaniu, szybko się wchłania, pachnie dość charakterystycznie ale nie drażniąco. W kwestii jego działania to pewnie spodziewałam się po nim czegoś więcej niż tylko nawilżenia. Ale fakt, wygładził mi skórę, wyrównał koloryt. Krostki pojawiają się rzadziej i znikają po nocy potraktowane wieczorem tym kremem.
Polecam osobom które mają wrażliwą skórę i niewielkie problemy z zaskórnikami, jak ja.

Dodatkowy plus był taki że kupiłam w promocji z żelem Effaclar (też dobrym).

Używam tego produktu od:2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań:1