Rimmel, Stay Matte Foundation (Podkład matujący) (stara wersja)

miałam 2 próbki podkładu w kolorze 103, po 1,5ml, każda wystarczyła na 4 uzycia
-podkład jest dość gęsty, przy nakładaniu dziwny, gumowaty
-kolor 103 byłby dla mnie idealny, ale nałożony na twarz robi się dużo ciemniejszy - pomarańczowo-ceglasty, co po paru minutach wraca do normy
-robi okropne smugi, plamy, osadza się w niektórych miejscach grubszą warstwą, rozścierając go wycieramy go z twarzy, miejscami robiąc gołe placki - za każdym razem próbowałam go na innym kremie, a także na bazie
-kryje bardzo mało, trochę bardziej niż krem tonujący, zakrywa zaskórniki i rozszerzone pory, nie kryje piegów, przebarwień, nawet małych krostek, naczynek a nawet lekkich zaróżowień na twarzy, cieni pod oczami - a nawet je podkreśla
-jeśli nałożymy więcej, żeby wzmocnić krycie jest widoczny, osadza się w zmarszczkach

cierpliwie go rozcierając i czekajac chwilę uzyskujemy niezły efekt - smugi znikają, kolor podkładu robi sie normalny, twarz jest matowa ( u mnie do 6 godzin, po czym świeci się delikatnie, naturalnie)
ale na rynku jest tyle podkładów, że szkoda nerwów



Używam tego produktu od: tydzień
Ilość zużytych opakowań: 2 próbki

Zacznę od tego, że nie spodziewałam się po nim zbyt wiele. Kupiłam go z ciekawości, dlatego moje zdziwnienie nie było zbyt wielkie. Podkład może i matuje, ale to żadna pociecha. Dziwnie się rozprowadza. Nieważne ile podkłądu nałożyłam na buzię, po rozprowadzeniu robiły się plamy... Poza tym nic, a nic nie kryje. Mimo, iż celem tego podkładu nie jest idealne krycie, to uważam, że każdy fluid powienien chociaż trochę kryć niedoskonałości. Do plusów mogę zaliczyć to, że bez problemu znalazłam odpowiedni odcień. Tak więc jeżeli miałabym komuś polecić ten podkład, to tylko osobom, które nie mają zbyt wiele do ukrycia.

Używam tego produktu od:kilku dni
Ilość zużytych opakowań:niecałe 1

Minusy:

- gęsty jak pasta do butów!
- nie mam tłustej cery, a i tak się świeciłam!
- efekt maski totalny!
- potwornie się rozprowadza!

Okropieństwo. Jak wszystko Rimmla, imho.
Dodam, że testowałam próbkę z gazety, odcień True Ivory.

Używam tego produktu od: nigdy więcej!!
Ilość zużytych opakowań: 1 próbka

Nie matuje jakoś specjalnie, ale mój puder matujący z Inglota lub ten z tej serii Rimmela - lecz w starej wersji i voila! Nie świecę się ani trochę. Posiadam kolor 103, nie pamiętam nazwy. Faktycznie mało kryje ale ja mam tylko pojedyncze wypryski w ekstremalnych sytuacjach, np. przed miesiączką. Generalnie nie jest tragiczny tak jak np. podkład Evelinea ale do Diora mu daleko, chociaż to są dwie różne półki i nie powinnam ich porównywać (; Ogólnie polecam dla mało wymagających klientek.
-czasem tworzy maskę.. jak za dużo nałożę, ale to już przeszłość, tyle już nie nakładam (;

Używam tego produktu od: miesiac.
Ilość zużytych opakowań: 1/4 pierwszego.

Nie ma nic przyjemniejszego niż kupno świetnego kosmetyku za grosze. A podkład Rimmel jest REWELACYJNY iśmiesznie tani.
Jedyne do czego można się przyczepić to sposób rozprowadzania ale poza tym same plusy. Jak już więc nałożymy go na twarz (trzeba to robić dość szybko bo podkład prędziutko zasycha) to otrzymujemy pięknie ujednolicony kolor twarzy bez efektu maski. Krycie jest prawie żadne, dla mnie to bardzo duży plus, nie mam wiele do ukrycia. No i jest to jedyny znany mi na rynku podkład matujący który rzeczywiście matuje. Wielki plus za piękny jasny kolor.Używam tego produktu od:kilku tygodni, na zmianę z innymi
Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Nawet nie narzekam na niego tak bardzo, nie można oczekiwać cudów za taka cenę. Wypróbowałam próbke, którą miałam w gazecie kolor True Ivory, sam nie wygląda rewelacyjnie ale gdy wykończę makijaż pudrem w kompakcie Estee Lauder Double wear to już zupełnie inaczej. ogólnie rzecz biorąc nie jest zły i może się skusze na niego choc zazwyczaj używam tych wyżej półkowych ale za takie śmieszne pieniądze to nie ma co sie zastanawiać

Używam tego produktu od: kilka dni
Ilość zużytych opakowań: próbka

kupiłam zachęcona ceną (16zł) i tym, że potrzebowałam jakiegoś jaśniejszego podkładu na zimę.
mam dość spore problemy z cerą. podkład nie daje sobie rady z przebarwieniami -bez korektora ani rusz... ale za to matuje świetnie! :)
ja jestem jak najbardziej na tak!!! :)

Używam tego produktu od: tygodnia
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Mam bardzo jasną karnację, a stay matte był jedynym podkładem (z tych, które wypróbowałam... a zapewniam było ich wiele), który posiadał jasny odcień - 001 w poprzedniej wersji. w tej nr 100. jednak ten 100 jest odrobineczkę chyba ciemniejszy (szkoda). co nie zmienia faktu, że w porównaniu z innymi podkładami odcień 100 jest jasny. w zasadzie jest to główny powód, dla którego używam stay matte. niestety pod innymi względami podkład ten nie jest najlepszy. stara wersja była słabej jakości, ta jest chyba ciut gorsza, a szkoda.

minusy:
- konsystencja - ten "stary" stay mogłam błyskawicznie nałożyć bez obaw, że zostaną plamy. ten nowy stay matte niestety trzeba dobrze rozetrzeć aby nie wyjść z domu z plamami na twarzy
- nie ukrywa niedoskonałości - tak jak jego poprzednik. moja cera nie jest idealna i ten podkład w niewielkim stopniu maskuje niedoskonałości. jednak zawsze używam pudru sypkiego co w efekcie daje w miarę dobry rezultat. ale to mogłabym zaznaczyć też jako plus bo podkład nie tworzy efektu maski.
- niby bezzapachowy, ale mam wrażenie, że jednak ma trochę nieprzyjemny zapach... może mi się wydaje...

plusy:
- jak już wspomniałam nie tworzy efektu maski
- matuje o niebo lepiej od starszej wersji. tamten zaraz po nałożeniu sprawiał, że mój nos błyszczał się jak po całym dniu przy innych podkładach. ta wersja stay matuje w miarę dobrze
- dostępny jasny odcień

Podsumowując - polecam go osobom z niewielkimi niedoskonałościami skóry. Bo jeśli komuś zależy na mocnym "zamaskowaniu" to podkład ten na pewno nie jest dla nich. Dopóki nie odkryję jakiegoś lepszej jakości jaśniutkiego podkładu, to zapewne będę kupować ten.

Używam tego produktu od:niedawna
Ilość zużytych opakowań:pierwsze w trakcie

na szczęście zanim zdecydowałam się kupić ten podkład, na co miałam dużą ochotę, w ręce trafiła mi próbka i pełna optymizmu zabrałam się do wypróbowania tego cudu, no i totalne rozczarowanie... Testowałam go zarówno na matującym kremie i takim bardziej tłustym, i to co mogę o nim powiedzieć to:
- trudno go równomiernie nałożyć, najpierw jest wodnisty po czym nagle zastyga w trudno rozsmarowującą się skorupkę, na twarzy widać smugi,
- w ogóle nie kryje, na co dzień używam Vichy Dermablend i może dlatego przyzwyczaiłam się do mocniejszego krycia, ale faktem jednak pozostaje, że ten podkład nie tuszuje niedoskonałości i nie wyrównuje kolorytu skóry
- nie matuje najlepiej, a to przecież w nazwie obiecuje
+ jedyny plus to paleta kolorów

Używam tego produktu od: tydzień
Ilość zużytych opakowań:tylko próbka (na szczęście)

Mam cerę mieszaną z tendencją do pojawiania się suchych skórek w strefie najbardziej przetłuszczającej się ( T ). Cały czas szukam podkładu idealnego. Na co dzień używam lancome color ideal, a gdy zależy mi na czymś trwalszym estee lauder double wear. Jednak ciągle czegoś mi brakuje. W sklepie Pani konsultantka zaproponowała mi właśnie TO "cudo".

Podkład w ogóle nie kryje i nie matowi. Na czole ściągnął mi skórę do tego stopnia, że pojawiły się na niej "łuski", natomiast nos świecił się jakbym go posmarowała oliwką.

Może będzie pasował osobom które nie potrzebują żadnego krycia i u których suche skórki to jakiś absurd.

Używam tego produktu od:tygodnia
Ilość zużytych opakowań:

Podkład kupiłam pod wpływem impulsu, kolor dobrałam bez problemu co jest wielkim plusem. Bledziuchy jak ja mogą spać spokojnie. Konsystencja wporządku, potrafie go rozsmarować. Pierwsze wrażenie po nałożeniu podkładu-świece się jak latarnia. Ale ok, potem podkład się wtapia, świeci się tylko nos który musze przypudrować (chanel mat lumiere super sobie radzi).
Podoba mi się jak podkład współgra z cerą, mimo że popołudniu nos aż mam tłusty jak nie przypudruje.
Czoło i broda nie świecą się.
Podkład nie wysusza jak uwielbiany EL DW.
Nie wiem czy kupie bo lubie testować różne podkłady.
Używam tego produktu od:3 tygodnie
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Moje zdanie o tym podkładzie jest całkiem inne niz osóbki poniżej :)
Podkład ma fajne kolorki, osoba o bardzo jasnej cerze dobierze odpowiedni kolor, tak jak ja :)
+ super kolorki
+ ładnie kryje
+ nie tworzy efektu maski
+ wygląda naturalnie
+ jakość i cena idą ze sobą w parze
- nie matuje długo, poprawki w ciągu dnia są konieczne

ja kupiłam go za 18,40 :)
osobiście polecam osobą które nie mają duużego trądziku i jakichś wielkich problemów ze skórą :)

Używam tego produktu od: tygodnia
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1