Lancome, Cils Booster Mascara Base (Baza po tusz do rzęs)

Lancome, Cils Booster Mascara Base (Baza po tusz do rzęs)

Średnia ocena użytkowników: 4,5 /5

Pojemność 5,5 ml
Cena 89,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Baza pod maskarę wzbogacona w nanokapsułki witaminy E. Wydłuża i pogrubia nawet cienkie rzęsy. Utrwala makijaż, wzmacnia intensywność koloru. Miękka, wyprofilowana szczoteczka ułatwia nakładanie kosmetyku.

Recenzje 62

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4,5 /5

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Boska!!!

To jest świetna baza pod maskare z witaminami ja używam razem z Max Factor, Masterpiece MAX (Tusz wydłużająco-pogrubiający) wspanialy duet.Wyprobowalam po maskare CHanela i Lancoma i najlepiej wspolgra z max faktor.Tworzy firanki z rzes ale bardzo natyralne dlugie rzesy.Napewno kupie ponownie ale jest bardzo wydajna trzeba nauczyc sie ja dozowac bo jesli jest za duzo sklei rzesy ale wystarczy rozczesac i po klopocie.Zero rozmazywania maskary.Naprawde super sprawa ja polecam!!!

Używam tego produktu od: 3 miesiace
Ilość zużytych opakowań: jedno

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

super (jak za taką cenę :p)

Bazę tą (w białym opakowaniu) zakupiłam na stronie internetowej pewnej znanej drogerii w cenie 40 zł i ta cena jest taka akurat, bo gdyby kosztowała więcej, to chyba bardziej opłacałoby się zainwestować w tusz :) nie bardzo zgadzam się z tym, że nałożona nawet na byle jaki tusz czyni cuda- nie jestem np. zwolenniczką tuszy Maybelline (których jest już chyba 30 rodzajów, które niczym się od siebie nie różnią :/ ) i nawet nałożone na tą bazę nie czyniły z rzęs firanek. Bardzo fajny efekt uzyskałam natomiast stosując tą bazę z tuszami: Masterpiece Max Max Factor\'a i Lash Doubling Mascara Clinque\'a. Rzęsy były w przypadku tego pierwszego widocznie pogrubione i podkręcone, z drugim tuszem uzyskałam efekt niesamowitego wydłużenia i ładnego pogrubienia. Za te pieniążki na prawdę warto w tą bazę zainwestować- biały kolor bazy w ogóle nie przebija spod tuszu, należy tylko na początku zbierać ze szczoteczki zbyt dużą ilość bazy żeby rzęsy nie były posklejane :)

Używam tego produktu od: dwóch tygodni
Ilość zużytych opakowań: jedno

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Dobra

Posiadam bazę opisaną powyżej, z tym że moja ma białe opakowanie a nie czarne.

Udało mi się zakupić bazę za 40zł w internetowej perfumerii D.

Szczerze mówiąc za taką cenę, nawet jakoś specjalnie liczyłam że będzie robiła cuda.

Baza jest biała, nakładam ją przed nałożeniem tuszu, aktualnie mam tusz Hypnose Doll Eyes, z którego jestem bardzo zadowolona.

Baza wydłuża rzęsy, trochę je pogrubia i to wszystko. Duży plus za to że nie trzeba nakładać bardzo dużo warstw tuszu, dwie, trzy warstwy wystarczą.

Moje rzęsy są naturalnie długie, więc baza tylko wspomaga wydłużenie. Liczyłam że będzie bardziej pogrubiała, ale niestety.

Zauważyłam jednak że baza przedłuża utrzymywanie się tuszu na rzęsach, mój Doll Eyes mam już jakiś czas i zaczął mi się lekko kruszyć, jak zaczęłam używać bazy to tusz się nie kruszy.

Moim zdaniem za cenę 40zł jak najbardziej warto zakupić tą bazę, ale więcej bym za nią nie dała.

Używam tego produktu od: 2 tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Najlepsza na swiecie

Jest super i dla mnie jedyna. Wydluza, pogrubia a co najwazniejsze wspolpracuje z kazdym tuszem.Mam swoje ulubione tusze ale mimo to lubie probowac . Czasami tusz ,ktory ma nadac efektu sztucznych rzes( uwielbiam) nie robi komletnie nic i ta baza zawsze potrafi uratowac go przed koszem:). Po prostu z niczego potrafi wyczarowac geste rzesy prawie az do nieba:). Probowalam innych np Chanel itd Moj facet juz golym okiem potrafil dostrzec ,ze znow wrocilam do Lancome:)) a to juz chyba najlepsza rekomendacja. Dalam sobie spokoj z szukaniem czegos lepszego bo nic lepszego nie istnieje. Mega wydajna.

Używam tego produktu od: od lat
Ilość zużytych opakowań: oj nie pamietam

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: tydzień

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

przyjemny gadżet

Też kupiłam tę bazę w internetowym Douglasie za 42 złote. :)
Baza jest świetna, dobrze pogrubia rzęsy, leciuteńko wydłuża, świetnie współpracuje z moimi tuszami.
Obawiałam się owadzich nóżek i jedwabnych niteczek (takich, które są w dwufazowych tuszach, tych biało-czarnych), które będą wpadać do oczu - ale nic z tych rzeczy.
Kosmetyk dobrze przylega do rzęs, nie kruszy się, nie ma niteczko-igiełek, które nieziemsko podrażniają mi oczy w innych bazach.
Grubość "podkładu" można stopniować, więc nadaje się nawet do delikatnego makijażu.
Dodatkowo-piękne opakowanie: biało-perłowe. Nie jest to must have, ale bardzo przyjemny i efektowny gadżet jak najbardziej. W ww. cenie-polecam serdecznie.



Używam tego produktu od: kilka tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1-go

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

świetna baza

rewelacyjna baza w jeszcze lepszej cenie- w internetowym douglasie nieco powyżej 40 zł!!!:)
mam porównanie z bazą clinique i ta sprawdza się o wiele lepiej
mam najgorsze rzęsy jakie mogą być-krótkie, rzadkie i do tego z tendencją do wypadania-z tą bazą można wyczarować piękne długie rzęsy, mam wrażenie,że dodatkowo je zagęszcza, współpracuje z każdym moim tuszem-oprócz clinique-te tusze są do niczego nawet z bazą, natomiast z benefitem a teraz estee lauder spisuje się na 5+
jak dla mnie bomba!!w dodatku jest wydajna-mam ją od 1,5 miesiąca i nie widzę ubytku, w dodatku trwała, nie zasycha, czego nie można powiedzieć o wielu nawet bardzo dobrych tuszach, także z CZYSTYM sumieniem polecam!!

Używam tego produktu od: niecałe 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Bardzo dobra.

Kupiłam 2 sztuki tej bazy w jednej z perfumerii internetowych (tej turkusowej), za sztukę zapłaciłam 40 złote, i jestem bardzo zadowolona. Opakowanie jest inne niż na zdjęciu, obie części są białe.

To druga po MAC baza pod tusz do rzęs której używam. Z MAC byłam średnio zadowolona, zostawiała włoskowate elementy przy oczach a to mi przeszkadzało (noszę soczewki kontaktowe). Baza Lancome jest lepsza. Tak samo "nadbudowywuje" rzęsy, nie skleja ich, a widocznie odżywia i wzmacnia. Po miesiącu stosowania tej bazy mam naprawdę rzęsy mocniejsze i mniej wypadają. Na codzień używam tuszów dających mocny, pogrubiający efekt, baza go wzmacnia, ale nie zwielokrotnia, stąd efekt z bazą będzie bardziej widoczny przy mascarach dających lżejsze wykończenie niż np. tusz Diorshow.

Dziewczyny, nie radzę kupować tych baz na Allegro. Tam pełnowymiarowe opakowania są często droższe od tego, które kupiłam ja, a miniatury nie powinny być sprzedawane.

Generalnie bardzo polubiłam ten produkt i na razie przy nim zostanę.

Używam tego produktu od: ponad roku, jedna starcza mi na pół roku.

Ilość zużytych opakowań: kończę drugie.

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

niezastąpiony

Używam małych opakowań z allegro. Wybrałam tę formę ponieważ kosmetyk jest bardzo wydajny.
Uwielbiam tę baza. Po kilku miesiącach stosowania zauważyłam znaczne wydłużenie rzęs. Wyglądają teraz pięknie też bez odżywki... ale i tak stosuję :)
Nakładałam na nią tusze różnych marek Dior, Armani YSL, Lancome, Clarins i w duecie z każdym tworzyła wachlarz pięknych rzęs.
Polecam wszystkim dziewczyną, które uwielbiają długie rzęsy .

Używam tego produktu od: 1 roku
Ilość zużytych opakowań: 2 małe

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Bardzo bardzo dobra :)

Dostałam tę baze z wymiany :) stosowałam ją okolo 3miesiace jako podkład pod różne tusze, te z górnej połki i te zwykłe "osiedlowe" ;)
Efekt robiła ten sam nie wazne jaki tusz -takze ne warto było kupowac jakiegos cudownego jesli się posiada tą baze. Szczoteczka bardzo dokładnie pokrywa rzęsy i wydłuża. Jak dla mnie czasami bywało to problemem kiedy chcialam ubrac okulary bo mialam na tyle dlugie rzesy ze zawadzaly mi o okulary albo wchodziły w brwi ;)
Kupiła bym ją z wielką chęcią jeszcze ale teraz szukam Onyxa :) Nie wiem jaka jest cena sklepowa bo jej nie kupowałam sama. Jesli waha sie do 30zl to jest dobra ceną .

Używam tego produktu od: 3miesiące 1 opakowanie okolo 2,5ml mniej wiecej
Ilość zużytych opakowań: 1 całe chyba standardowe

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Prawie doskonała

Bazę przetestowałam u siostry, która ją kupiła w zestawie z tuszem Lancome. Efekt jaki dawała wraz z tym tuszem zadziwił nas obie - siostra miała tak długie rzęsy, że nie mogla założyć okularów, bo rzęsy były za długie!.

Ja tuszów Lancome nie używam, bo mam na nie uczulenie, więc z obawą zakupiłam bazę. Ale nie powoduje ona (na szczęście) u mnie łzawienia ani zapalenia spojówek, więc za to pierwszy plus.
Poza tym przetestowałam ją z wieloma tuszami - od tanich typu Essence (całkiem nieźle) do Rubinstein, Clinique i Smashboxa. Z tymi dwoma pierwszymi bardzo dobrze współpracuje, aczkolwiek efekt nie jest aż tak spektakularny jak przy tuszach Lancoma. Rzęsy są dłuższe, równiejsze (o ile można tak powiedzieć) i nie wyglądają na pomalowane tylko na naturalnie długie i gęste - dla mnie to jest największą zaletą Lash Boostera od Lancome.
Tak samo dobry efekt uzyskuje się w przypadku Maybelline Volume (w żółtym opakowaniu) i Bourjois Volume Glamour - rzęsy są naprawdę piękne, długie, ciemne i gęste. Tusz się nie osypuje, nie znika i nie rozpuszcza na powiekach.
Nie cierpię, gdy tusz robi takie grudki na rzęsach, bo wtedy wygląda się jak stara pudernica, niezależnie od ilości makijażu. O ile u nastolatek to nie wygląda tak tragicznie (tylko źle) to u pań po 35 roku życia powoduje właśnie efekt dzidzi-piernik.

Niestety Lash DNA Smashboxa to jedyny tusz, który nie dał się "ujarzmić" tą bazą - ale sam w sobie jest tak tragiczny, że szkoda na niego wydawać pieniądze. Zwłaszcza jak ma się w kosmetyczce Lash Booster XL - wtedy można spokojnie kupić tusz za 20-30 złotych i efekt jest porównywalny z mascarami 2-3 razy droższymi. Z całego serca polecam i jeszcze na pewno nie raz kupię.
Jedyne pół gwiazdki mniej za brak efektu pielęgnacyjnego, ale przy tych zaletach jestem w stanie wybaczyć ten mały mankament.

Używam tego produktu od: lipca 2011
Ilość zużytych opakowań: pierwsze, ale nie ostatnie

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

warto spróbować

Jest to moja pierwsza tego typu baza i generalnie jestem całkiem zadowolona. Nieraz już uratowała moje tusze przed wyrzuceniem - lekko podsychający Smashbox dał radę jeszcze trochę malować, ponadto poprawia lekko efekt Avonowskiego tuszu, podbija także Clinique - z nimi szczególnie dobrze współpracuje, przetestowałam już z kilkoma rodzajami mascar tej firmy i każdej pomaga osiągnąć efekt zbliżony do tego, co oczekuję. Każdy tusz z nich był już do wyrzucenia w moim mniemaniu, bo nie malował tak wyraziście jakbym chciała, ta baza sprawiała, że było lepiej. Nie należy spodziewać się sztucznych rzęs, ale lekkiego pogrubienia czy wydłużenia, a i owszem :) Jedynie z Maestro od Armaniego nie współpracowała kompletnie - sklejała rzęsy i tyle. W efekcie czego było jeszcze gorzej.
Niestety służy mi ona jedynie jako baza - nie zauważyłam żadnego wpływu na kondycję rzęs, miała być to i odżywka, ale nie wyszło ;-)
Baza nie zasycha w opakowaniu, przez co nie trzeba jej szybko wyrzucać, co lubię robić z mascarami, bo mam bzika na punkcie długich i wyrazistych rzęs.

Moja baza ma białe opakowanie.


Narazie mam jeszcze do wypróbowania w kosmetyczce bazę Estee Lauder, po niej najwyżej dodam gwiazdki, jeśli się okaże, że ta jest najlepsza ;)

edit: bije Estee na głowę,ponadto starcza na długo. Obecnie używam już drugiego opakowania :-)

Używam tego produktu od: kilku miesięcy, chyba od wakacji
Ilość zużytych opakowań: ciągle 1

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Efekt cudowny!

Mam bazę Cils Booster XL i jestem nią zachwycona!!

Sprawia, że moje rzęsy są jeszcze dłuższee i mega gęste. Zakupiłam te bazę po przeczytaniu zachęcających recenzji właśnie tutaj na wizażu; muszę przyznać, że naprawdę warto!!
Polecam każdemu kto chce uzyskać oszałamiający efekt! Próbowałam ją pod wieloma tuszami i muszę przyznać, że to co obiecuje producent to nie bajki a prawda.
XL można było kupić na stronie internetowej Douglasa za przystępną cenę.

Polecam... :)

Używam tego produktu od: 3 tygodnie
Ilość zużytych opakowań: niecałe 1

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    0
    recenzji

    131
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    21
    recenzji

    386
    pochwał

    9,94

  3. 3

    0
    produktów

    2
    recenzji

    323
    pochwał

    9,77

Zobacz cały ranking