La Roche-Posay, Anthelios XL SPF 50+, Lekki fluid barwiący do twarzy (stara wersja)

Mam bardzo wrażliwą skórę twarzy i obowiązkowo muszę stosować kremy z bardzo wysokim filtrem w lecie. Długo szukałam kosmetyku, który by mnie nie wybielał, szczególnie w lecie, kiedy chciałoby się wyglądać na choćby trochę opaloną.

Fluid Anthelios jest pod tym względem naprawdę dobry, nadaje skórze ładny ciepły odcień, natomiast muszę go zawsze czymś przypudrować, bo zbyt nabłyszcza twarz, drugim minusem jest to, że strasznie brudzi np palce po dotknięciu twarzy, nawet kilka dobrych godzin po nałożeniu. To sprawia, że trzeba się kontrolować szczególnie w pracy, żeby nie wysmarowac dokumentów.

Wydaje mi się, że powinien sprawdzić się na plaży, choć jeszcze nie miałam okazji go wypróbowac w takich warunkach.

Daję 4, bo pomimo kilku minusów, wolę używać tego kremu niż standardowych letnich wybielaczy.

Bardzo lekka konsystencja (kawy z mlekiem) trzeba uważać bo wylewa sie z buteleczki pomimo aplikatora jeśli dostatecznie mocno nie wstrząsniemy przed uzyciem, z opakowania wysączą nam się porozdzielane składniki.
Tępo nakłada się na buzię i pozostawia nieprzyjemny lepki świecący film z którym nie czuję się świeżo.
Kolor lekki beż mogli sobie darować, nie mam śniadej karnacji tylko jasną lekko opalona i skoro jest to kosmetyk na lato to mimo wszystko buzia łapie trochę słońca a ten kolor jest za jasny. Może zima lepiej by sie sprawdził chociaż konststencja nie zimowa....
Kupiłam jako krem tonujący zamiast fluidu żeby trochę ujednolicić kolor twarzy plus wysoki filtr nie mniej jednak w tej roli się nie sprawdza.
Zabiorę go w wakacje na plaże a teraz poszukam czegoś fajniejszego...

Naprawdę polecam ten filtr!
Świetna alternatywa dla podkładów na lato...lekko barwi, wyrównuje koloryt wręcz delikatnie opala (delikatnie!) moją bladą twarz;D
Duży filtr ,nie zapycha -samo dobro dla naszej skóry;P



Używam tego produktu od: 2tyg
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Używałam go całe lato w tamtym roku i teraz znowu kupiłam. Jest bardzo wydajny i szybko się wchłania. Bardzo dobrze się sprawdza z innymi kremami nawilżającymi, stosowałam z nim kilka różnych i dobrze reagował.
To najlepsze krem z filtrem jaki do tej pory miałam.
Wygodne opakowanie.
Polecam szukać z promocjach w okresie przed wakacyjnym z innym produktem lub z kosmetyczką.


Używam tego produktu od: drugi sezon
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 2

Gdyby nie fakt, że okropnie podrażnia mi okolice oczu (czerwone obwódki, granica pomiędzy kosmetykiem, a czystą skórą) i to, że twarz trochę pod nim piecze (alkohol,brrr!!!) to byłby naprawdę super..Generalnie kosmetyk przyjemny, b.dobrze chroni, nadaje śliczny kolor delikatnego jasnego beżu, jest lekki, skóra b.ładnie wygląda po jego użyciu, jakby była idealna :) Niestety po zmyciu mam uczucie podrażnienia i pieczenia (a przecież nakładam go na krem!). Także daję tylko 3 gwiazdki i mam nadzieję, że w końcu ktoś zwróci producentowi uwagę na ten nieszczęsny alkohol w składzie :( bo kosmetyk naprawdę zasługuje na drugą szansę :)

Używam tego produktu od: czasu do czasu
Ilość zużytych opakowań: 1 duże

Z lekką rezerwą podeszłam do tego filtra obawiając się, czy dokonałam dobrego zakupu. Obawiałam się bowiem czy kolor, który będzie nadawał nie bedzie zbyt ciemny albo o zgrozo: żółty.
Jednak zostalam mile zaskoczona, bo fluid ma odcien jasnego beżu i na mojej bladej cerze nadaje efekt delikatnej opalenizny, bez grama żółci czy nienaturalnego brązu jak po solarium ;)
Kosmetyk ma bardzo wodnistą konsystencję, na szczęście dzieki "dziubkowi"dość łatwo się go aplikuje. Trzeba jednak uważać, bo inaczej może się przelać przez palce i wylądować na podłodze ;)
Wchłania się natychmiast, nie robi plam ani nie osadza się w załamaniach skóry.
Ja każdy filtr zostawia lekki "glow\' na twarzy, więc ja matuje go pudrem bambusowym. Dzięki temu nawet po całym dniu nie świecę się.
Nie zauważyłam by filtr zapychał, nie powoduje powstawania bolących gul.
Myślę, że jest to bardzo dobry kosmetyk na wiosnę i lato, gdy ciało jest lekko opalone i można sobie dokoloryzować twarz jednocześnie chroniąc ją przed słońcem :-)

Podsumowując - jestem na tak, ale nie daję mu wyższej oceny, bo jednak wolałabym aby fluid był nieco mniej wodnisty, bo niestety przez swoją konsystencję jest bardzo niewydajny. Poza tym jednak nie mam zastrzeżeń :-)

Używam tego produktu od: ok 1,5 miesiąca
Ilość zużytych opakowań: kończę 1 opakowanie

Fluid ten przede wszystkim nie tuszuje żadnych niedoskonałości. Na pewno nie bieli, ale ja nie mogę powiedzieć żeby nadawał kolor lekkiej opalenizny. Dla mnie wpada w odcień lekko różowawy, przynajmniej w porównaniu z Biodermą barwiącą. Oczywiście skóra po nim bardzo się świeci, ale to jest efekt posmarowania się każdym kosmetykiem z tak wysokim filtrem, dlatego nie mogę tego uznać za wielki minus.
Podsumowując, jeżeli ktoś ma naprawdę jasną cerę, bez skazy i lubi różowy odcień to ten kosmetyk może mu odpowiadać. Plusem jest też bardzo wysoki filtr.
Dla mnie ten fluid w ogóle nie kryje, nie barwi i ma nietwarzowy odcień.

Filtr nieomal doskonały... Gdyby nie to, że jednak wymaga przysypania czymś matującym (a z racji parsolu w składzie w grę wchodzi skrobia lub bambus), bo niestety świeci się, i pieczenia w oczy w razie migracji żadnych wad by ten preparat dla mnie nie miał:-) Stoczyłam już ciężkie boje z poprzednimi wersjami atntków, głównie nie barwionymi, i całą gamą innych aptecznych filtrów. Wszystkie miały jakieś wady, ale dla mnie najgorszą z nich było bielenie i lepkość. Ten filtr nadaje delikatny, złotawy odcień skórze (naprawdę subtelny, nie ma mowy o masce), szybko się wchłania i nie ma żadnego problemu z nałożeniem przepisowej ilości. Szkoda, że jednak nie wchłania się do matu, bez zmatowienia bambusem trochę się świeci i lepi. Za to po przysypaniu efekt jest bardzo naturalny. Tego kremu nie czuję na skórze przez cały dzień. Co do ochrony, to plam odsłonecznych się dorobiłam i tak jak co roku pomimo lat filtrowania, więc nie wiem, czy jest to wina filtra (żaden w końcu nie chroni w 100%, a ja nie należę do osób maniakalnie reaplikujących). Jak już pisałam wyżej, niestety trochę szczypie w oczy gdy zbyt hojnie nałożę go na powieki. Przy oszczędniejszej aplikacji nie migruje. No i wreszcie znalazłam kosmetyk, dzięki któremu latem nie wyglądam jak po ekshumacji:-)

Używam tego produktu od: 5 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 3

Powiem szczerze, że kosmetyków z filtrami używam cały rok,ale takie brązujące czy tam barwiące zostawiam na lato, kiedy już jestem opalona. ale powiem tez że w przypadku tego produktu, właściwie nie ma się czego obawiać,. Rozprowadza się tak leciutko i przyjemnie i idealnie stapia ze skórą, że chyba zacznę używać także w zimie.

Używam tego produktu od:czerwiec
Ilość zużytych opakowań:0

Polecam wszystkim ten filtr. Przede wszystkim nie bieli tylko nadaje twarzy ładny opalony kolor, zupełnie nie zapycha co czyniło większość wypróbowanych przeze mnie filtrów, nie uczula i jest bardzo wydajny. Jedno opakowanie używam od 2 m-cy i jeszcze się nie skończyło. Chroni bardzo dobrze. Jedynym jego minusem jest świecenie, które można zmatowić pudrem, ale po jakimś czasie twarz znowu się świeci. Chyba każdy filtr tak ma. Ciekawa jestem jak spisuje się ta wersja bez koloru.

Używam tego produktu od:2 m-ce
Ilość zużytych opakowań: 1 niecałe

Jestem bardzo zadowolona z tego nowego filtru... ja w swojej aptece kupuję go za 54 zł - więc nie tak drogo jak standartowo...

plusy:
- barwi czyli NIE BIELI :)
- wchłania się pozostawiając lekki połysk
- na twarzy daje efekt lekkiej opalenizny
- bardzo wysoka ochorna
- mniej filtrów chemicznych

minusy:
- dużo alku w składzie i szczypie w oczy oraz wysusza lekko
- acha - czuć zapach alkoholu


Już mam zapas tego filtru, bo na twarzy wygląda jak zwykły podkład, a jest przecież bardzo wysokim dobrym i jedynie słusznym filtrem ochronnym. Cudo.Używam tego produktu od: 1 miesiąc
Ilość zużytych opakowań: 1