MollyLac, Flashing Lights Professional Hybrid Laq (Lakier hybrydowy flash)

Bardzo polecam!

Gorąco polecam lakiery z serii Flashing Lights! Mam dwa lakiery z tej serii (numer 600 i 564) i mega super mi się sprawdzają. Przede wszystkim są trwałe i pięknie się mienią we fleszu. Mimo gęstej konsystencji super się je rozprowadza. Polecam ????

Pierwsze spotkanie z tym lakierem. Szok!
Po prostu coś niesamowitego, innego i meeeega zaskakującego.
Kolor solo z drobniutkimi ziarenkami brokatu, a po włączeniu latarki telefonu istna magia. Mieni się fosforyzującym, przepięknych brokatem. Efekt wart miliona dolarów.

Kupiłam kilka lakierów Flashing Lihts Molly. Niektóre, te z numerami na 600, pięknie kryją po jednej warstwie i są gęste (co akurat uwielbiam, bo dzięki temu nie zalewają skórek). Te z numerami na 500 kryją na minimum 2 warstwy. Tak czy owak - obie ich serie są świetne, wybór kolorów ogromny, a efekt... musicie zobaczyć same. Coś wspaniałego!

Oceniam na 6+ i polecam, jeśli myślicie o nietypowym, innym od każdego innego manicure.

Lakiery z serii Flashing Lights to absolutny must have dla kobiet, które pragną manicure robiącego ogromne wrażenie! Kupiłam 3 pełne kolekcje i jestem pod ogromnym wrażeniem, lakier łatwo się rozprowadza po płytce, ma intensywne odcienie i krycie, pędzelek jest bardzo wygodny i zdecydowanie ułatwia aplikację. Mnóstwo drobinek sprawia, że dosłownie paznokcie świecą w sztucznym świetle.

Ja: Mam paznokcie głęboko osadzone, dość grube z tendencją do rozdwajania się i łamania po bokach. Noszę hybrydę jak i naturalne lakiery na paznokciach. Co jakiś czas daje swoim paznokciom odpocząć i serwuje im różne kuracje odbudowujące i regenerujące. Lubię testować nowe marki lakierów hybrydowych choć najwięcej w swojej kolekcji mam lakierów firmy Neonail.

Oczekiwania: Dobre krycie, długotrwały manicure. Brak przetarć i odprysków.

Opakowanie: Holo, bardzo spójne z całą marką. Pędzelek jest odpowiedniej wielkości, nie strzępi się, włoski nie wypadają, nie skleja się. Dobrze się nabiera lakier i dobrze się rozprowadza. Bez problemu można dotrzeć pędzelkiem pod same skórki, nie zalewając ich.

Wrażenia: To moje pierwsze podejście do tej marki i od razu natrafiłam na nowość. Sam pomysł, gdzie lakier zmienia swoją strukturę w zależności od światła - wow. Nie mogę przestać świecić latarką po paznokciach i porównywać jak się zmienia ten kolor. Różnica jest spora. Lakier jest świetnym gadżetem, bardzo fajną alternatywą do lakierów termicznych - dla mnie podobny poziom innowacji przy lakierach hybrydowych. Ale do rzeczy, lakier jest dość lejący, na pewno będzie się dobrze nakładać osobom początkującym. Łatwo nim sobie zalać skórki. Utwardzanie warstwy to 60 sekund, a warto potrzymać lakier dłużej, żeby się nie pomarszczył. Niestety krycie jest dość kiepskie, żeby osiągnąć naprawdę ładny efekt trzeba przynajmniej 2 warstw, a najlepiej 3. To z kolei odbija się na wydajności produktu. Butelka sam w sobie jest niewielka. Dostępność w hurtowni i w Internecie bardzo dobra. Gama kolorystyczna obejmuje 9 propozycji - od bardzo jasnych do bardzo ciemnych. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie. Cena jest bardzo przystępna w stosunku do jakości i ilości produktu. Minus, że lakier gęstnieje tak jak klasyczne, co też odbija się na jego wydajności. Trwałość na paznokciach jak najbardziej na plus - bez problemu wytrzymuje 2 tygodnie bez przetarć czy zniszczeń. Ja jestem zachwycona więc od razu kupiłam dwie skrajności z dostępnej palety. Uwielbiam innowację na paznokciach więc na pewno wrócę po kolejne opakowania.