Garnier, Czysta Skóra, Żel głęboko oczyszczający

Nie będę go oceniać tak surowo jak inne wizażanki - uważam że nie jest taki najgorszy! Na pewno nie nalezy go używać codziennie, bo działa bardzo silnie. Mimo bardzo wrażliwej cery, żel nie podrażnił mi skóry. Świetnie oczyszcza, pozostawia uczucie niezwykłej świeżości, ale może nieco przesuszać skórę - ja uzywam go dwa trzy razy w tygodniu i nie stosuję żadnych innych kosmetyków do tłustej cery, dlatego nie narzekam na przesuszenie. Podoba mi się w nim to że drobinki są dość delikatne i nie drapią za bardzo. Raczej nie powtórzę tego zakupu, ale nie mam powodów do narzekań, krzywdy mi ten żel nie zrobił.

o nie!!ten żel dla mojej bużki to po prostu zabójstwo!!strasznie szczypie,piecze i podrażnia:(i przy tym niemiłosiernie wysusza!!!efektów antybakteryjnych brak!!

Kupiłam całą serię i jestem zawiedziona. Jesli chodzi o peeling to tam, jak byk jest napisane "do codzinnego stosowania" no to stosowałam codziennie. Po 2 tygodniach udałam się do kosmetyczki a ona na to "Boze jaką masz cienką skórę! w negatywnym znaczeniu) Od razu zapytała czego uzywam do twarzy i jak powedziałam ze peelingu to powedziała: powini uważac co piszą na opakownaiac, gdyż ona uważa ze pelling wystarczy raz w tygodniu.

Moją skórę pozostawił w opłakanym stanie ( a mam tłustą ). Czerwone placki, łuszcząca się skóra... Drobinki są ostre, drapią. Nieprzyjemny w użyciu. Miałam raz. Nigdy więcej.

Jako żel do cery tłustej sprawdza się wyśmienicie! Jednak przy cerze mieszanej wyraźnie wysusza i ściąga skórę:( Dodatkowym minusem jest koszmarnie nieporęczne opakowanie zupełnie niedopasowane do funkcji tego produktu. Ale z samego działania jestem zadowolona, więc ogólnie OK.

Daję mu plusa za dobre oczyszczanie, jednak uważam, że działanie ma stanowczo zbyt niedelikatne.Strsznie piecze, ściąga i wysusza skórę już nawet przy pierwszym użyciu.Zapach niezbyt przyjemny, wydajność średnia.

Och, wczoraj go kupiłam i rzeczywiście zupełnie się nie pieni, drobinki strasznie szorują - choć lubię ostre peelingi, ale w tym trochę przegieli. Okropnie mi ściągnął skórę i zostawił na twarzy lepką warstewkę fuj. Rano zobaczyłam czerwoną twarz z jeszcze czerwieńszymi pryszczykami, buuu, chyba go oddam mążowi, bo mnie zupełnie nie pasuje. Po za tym jest za rzadki. Nie wiem czy Lejka opisuje ten czy inny żel bo jakoś sie nie zgadza.

Kiedyś to był mój ulubiony żel do mycia twarzy, drobinki fajnie drapią, żel jest raczej gęsty i ładnie pachnie, ale odkąd skusiłam się na drugi żel garniera (taki z pompką) wątpie bym wróciła do tego. Jest całkiem niezły, ale mógłby być lepszy.

Używałam go miesiąc temu, ale za względu na cenę qpiłam teraz analogiczny Dax Cosmetics. Bardzo dobrze złuszcza naskórek, pobudza krążenie, cera staje gładka i miła w dotyku, mniej wyprysków na mojej facjacie, wydajny (150 ml. starczyło mi na 2 miesiące). Jednak polecam go szczególnie do mocno tłustej cery gdyż mocno ściąga i może przysuszyć zbyt wrażliwą; oraz stosowanie po nim jednak łagodnych toników i kremów dlatego też daje 4 a nie 5 gwiazdek. ...

Miałam go razem z całą serią. Gęsty, trochę ciężko go wycisnąć. Średnio się pieni. Drobinki są rzeczywiście malutkie i nie czuję jak ścierają. Raczej do codziennego stosowania. Nieźle oczyszcza i odświeża, ale jakoś nie przypadł mi do gustu.