For Your Beauty, Szczotka do masażu ciała

Super masaż

O szczotkowaniu na sucho słyszałam już dawno i postanowiłam spróbować. W Rossmannie trafiłam na promocję tej szczotki i postanowiłam spróbować.

Szczotka jest z naturalnego włosia dość sztywnego i dodatkowo ma wypustki masujące. Na początku wydaje się za ostra ale potem skóra się przyzwyczaja.

Szczotka ma bardzo dobry kształt i wielkość idealnie leży w ręku. Ma uchwyt w który wsuwa się rękę jest to bardzo wygód e w użyciu.

Bardzo łatwo się czyści i myje. Nie zniekształcają się włosy szczotki. Dla mnie teraz to najlepszy rytuał.

Delikatnie złuszcza naskórek lepiej niż nie jeden peeling. Delikatny masaż pobudza krążenie i Oczyszcza. Poz abiegu skóra chłonie balsamy, które się na nią nałoży. Po dłuższym stosowaniu widać efekty. Skóra jest napięta i delikatna. Dla mnie hit

Fajna, poręczna, estetycznie wykonana szczotka z drewna.

Szczotka jest idealna do masażu na sucho, ma bardzo dobry rozmiar, jest też poręczna. Bardzo dobra szczotka w dobrej cenie. Dobrze spełnia swoje zadanie, nie zauważyłam wad.

Szczotkę kupiłam w Rossmannie za 15 zł. Teraz można ją dostać z długą, drewnianą rączką, dzięki czemu można dotrzeć do trudniej dostępnych miejsc na ciele. Moim zdaniem szczotka ma średnio szorstkie włosie. Efekty jakie daje jej używanie to przede wszystkim gładka skóra, pomaga też na wrastające włoski.
Używając tej szczotki można pominąć lub rzadziej stosować typowe peelingi.
Powinna też pomóc w walce z celullitem, jednak ja jeszcze zbyt krótko używam jej na te partie ciała żebym mogła powiedzieć czy to faktycznie działa.
Niemniej jednak gorąco polecam Wam szczotkowanie ciała na sucho.
Efekty wyczujecie od razu.

Szczotka dobrze leży w dłoni, nie wyślizguje się. W wygodny sposób można zrobić nią masaż, który pobudzi skórę ale i przyniesie odprężenie. Skóra po masażu jest bardzo gładka, wystarczy kilka minut aby skóra była jak nie nasza. Pierwsze jednak użycia szczotki mogą być nieco bolesne, ponieważ skóra nie jest przyzwyczajona, z każdym kolejnym masażem staje się to coraz bardziej przyjemne, a skóra z każdym dniem staje się bardziej miękka niż była dnia poprzedniego.
Powiedziałabym, że wad nie ma. Niestety nie jest tak kolorowo. Kulki, które są w szczotce są okropne. Prawie za każdym razem rysują mi skórę. Muszę być ultra delikatna podczas wykonywania masażu żeby się nimi nie porysować. Dla mojej skóry są one nieodpowiednie.

Szczotkę zakupiłam w ramach walki z cellulitem.
Postanowiłam, że będę codziennie szczotkować ciało na sucho, ze szczególnym uwzględnieniem miejsc strategicznych, tj. uda i pośladki, a potem wcierać jeszcze preparat antycelullitisowy.

Jak pierwszy " zabieg" nie wzbudził mojego entuzjazmu, delikatnie mówiąc, tak obecnie nie wyobrażam sobie już mojej wieczornej pielęgnacji bez tej szczotki. Ba! Czasami nawet używam jej tuż po treningu, na rozgrzane jeszcze wysiłkiem mięśnie, tak mi się spodobał ten masaż.

Szczotka jest solidnie wykonana, estetycznie się prezentuje i dobrze leży w dłoni, a dzięki uchwytowi nie wypadnie z ręki podczas masażu.

Włosie początkowo wydaje się bardzo twarde i szorstkie. Jest to jednak moim zdaniem jedynie wrażenie, gdy ciało, tak jak moje kiedyś, nie jest przygotowane, na to, co zaraz nastąpi. Dodatkowo zmniejszając nacisk na szczotkę sami decydujemy o sile masażu. Można szczotkować ciało, trzymając szczotkę pod lekkim kątem, wówczas masaż jest dużo delikatniejszy.

Jeśli chodzi o działanie szczotki- już po niecałym miesiącu regularnego szczotkowania zauważyłam sporą różnice w wyglądzie skóry. Jest przede wszystkim niesamowicie gładka! Cudownie gładziutka, jak nigdy po żadnym peelingu. Dla mnie dodatkowy plus, bo dzięki szczotkę nie muszę już kupować tego kosmetyku.
Skóra stała się też wyraźnie jędrniejsza, bardziej zbita. Cellulit oczywiście całkowicie nie zniknął, ale jest moim zdaniem wizualnie dużo mniej widoczny. Mam nadzieję, że szczotkujac nadal regularnie, będzie jeszcze lepiej.

Masaż na sucho przynosi mi również fajne odprężenie i relaks. Mam świadomość, że te kilka minut to dobry czas dla mojego ciała.

Szczotka jest dostępna w każdym Rossmannie i tania. To kolejne jej plusy.
Minusów jak dla mnie brak.

Uwielbiam takie szczoty :D Ta zdecydowanie przypadła mi do gustu, ma bardzo sztywne włosie, dzięki czemu zachowuje świetne właściwości peelingujące (ja to lubię się tak wyszorować, wiecie, aż do czerwoności ;)). Przy regularnym stosowaniu zauważyłam znaczną poprawkę skóry, wyrównał się koloryt, zmniejszył celulit, wydaje się być zdrowsza i odmłodzona ;) No i czuć też różnicę w napięciu mięśniowym barków, po użyciu czuję się rozluźniona i zrelaksowana. Taką szczotkę powinien mieć każdy w swojej łazience.

Jestem na tak

Trafiłam na nią kiedy akurat była na promocji w Rossmannie, skuszona ceną i wiedzą o dobroczynnym dla naszego ciała szczotkowaniu postanowiłam ją wypróbować.

ZALETY:
*szczotka ma twarde włosie, które na początku wydawało mi się za ostre dla mojej wrażliwej skóry, ale koniec końców okazało się, że wcale tak nie jest, idealnie sprawdza się pod prysznicem, na sucho raczej już niekoniecznie (ale nie jest to dla mnie problem)
*szczotka dodatkowo posiada gumowe wypustki, które uprzyjemniają cały proces
*jest wykonana z naturalnych materiałów (pomijając gumowe wypustki) - końskie włosie, drewno i materiałowy pasek
*skóra po użyciu jest idealnie gładka, poprawia się wchłanianie kosmetyków, krążenie jest pobudzone, ogólnie stan skóry poprawia się przy dłuższym stosowaniu
*cellulit zmniejszył się w niewielkim stopniu, mam nadzieję, że im dłużej będę jej używać to będzie jeszcze lepiej
*wykonana jest naprawdę dobrze, solidnie
*cena w stosunku do jakości jest śmiesznie niska

WADY:
*materiałowy pasek który pomaga w trzymaniu szczotki w dłoni jest trochę za szeroki, może to kwestia tego, że mam małe dłonie

Niezbędny element mojej pielęgnacji

Szukając sposobu na polepszenie stanu skóry ud i pośladków trafiłam na artykuł o szczotkowaniu, które poprawia krążenie i w związku z tym postanowiłam kupić szczotkę do masażu, wybór padł na ten model bo akurat był w promocji a cena była niska.
Szczotki używam od dobrego roku jak nie dłużej.

Ma ona okrągły kształt, który dobrze leży w dłoni, do tego na z tyłu pasek, który ułatwia trzymanie. Szczotka ma dość twarde włosie i wypustki i mogłoby się wydawać, że masaż będzie bolesny, ale tak nie jest. Baaa, jest to bardzo przyjemny zabieg. Masuję okrężnymi ruchami na sucho (dla mnie o wiele lepszy efekt) całe ciało (dekolt bardzo delikatnie), od stóp aż po szyję, żeby pobudzić układ limfatyczny. Szczotka jest trwała, nie psuje się, włosy nie wypadają, długo utrzymują swoją twardość. Używam od ponad roku i dalej jest równie skuteczna (no może ciut włoski są bardziej miękkie).

Po takim masażu skóra jest lekko czerwona, ale gładka w dotyku, złuszcza się martwy naskórek, ciało jest znacznie lepiej przygotowane na przyjęcie kosmetyków. Już po kilku tygodniach zauważyłam znaczna poprawę w wyglądzie skóry, zmniejszony cellulit, bardziej gładką i napiętą skórę na udach, pośladkach i brzuchu. Kosmetyki lepiej się wchłaniają, co w rezultacie daje super efekt bo cailo wygląda lepiej.

Dodatkowo taki masaż sprawia, że moje łydki które wieczorem są spuchnięte stają się mniej bolące i "ciężkie", daje to ulgę. Dla mnie bardzo ważny element, bez którego sobie nie wyobrazam teraz pielęgnacji.

Ważne jest regularne czyszczenie szczotki delikatnym mydłem.

Poszukując dobrego kosmetyku na cellulit natknęłam się na coś zupełnie innego, a dokładnie tę właśnie szczotkę. Zachęcona pozytywnymi opiniami innych dziewczyn zdecydowałam się na jej zakup i trafiłam w dziesiątkę ♥‿♥. Szczotka jest fantastyczna, ale o tym nieco niżej.

Wykonana z naturalnego włosia końskiego szczotka doskonale peelinguje i masuje skórę. O dziwo nie podrażnia (czego się obawiałam) i doskonale sprawdza się przy szczotkowaniu na sucho. Podczas takiego masażu usuwamy martwy naskórek (co możemy zauważyć gołym okiem), przez co skóra staje się gładsza i miększa. Dla mnie jednak najważniejsze w takim szczotkowaniu ciała jest ujędrnienie, napięcie skóry oraz pobudzenie krążenia ✰. Ciało jest nie tylko wypoczęte, ale również z każdym użyciem szczotki coraz piękniejsze i zdrowsze. Szczotkowanie dobrze sprawdza się w przypadku wrastających włosków i sprawia, że problem przy regularnym stosowaniu znika.

Szczotkować możemy całe ciało, a główna zasada to ruch w kierunku serca, aby pobudzić krążenie limfy. Skóra odzyskuje koloryt, a wszelkie kosmetyki wchłaniają się ze zdwojoną siłą. Skóra jest gładsza, bardziej ujędrniona, cellulit znika - same plusy. Szczotka jest poręczna, dla bardziej wymagających można kupić również wersje z długą rączką.

Szczotkować ciało można na sucho i na mokro, choć ja preferuję ten pierwszy rodzaj masażu. Wystarczy zaledwie kilka minut, by zauważyć pierwsze efekty. Początkowo szczotkowanie może powodować w delikatniejszych partiach nieprzyjemne odczucie, jednak skóra szybko się przyzwyczaja, a siłę jej nacisku możemy sami dozować.

Pielęgnacja szczotki jest niezwykle prosta - wystarczy od czasu do czasu umyć ją szamponem i pozostawić do wyschnięcia. Włosie nie kruszy się i nie łamie, a ukryte wypustki czuwają nad tym, by nie zrobić sobie krzywdy zbyt mocnym naciskaniem. Za niewielką cenę możemy dostać rewelacyjny produkt, który posłuży na bardzo długi czas i uczyni skórę piękniejszą.

Walka z celulitem? Wynik 1:0 ????

Kupiłam ją zachęcona tematem w jednym z programów śniadaniowych. Wspomniano tam jak genialne właściwości niesie za sobą regularne szczotkowanie ciała. I... ???? faktycznie pomaga! Pierwsze odczucie wiadomo dla delikatnej skóry / dość nieprzyjemne. Jednak można się do tego przyzwyczaić. Na mnie nie zrobiło to wrażenia. Nie mam delikatnej skóry ????. Więc po masażu widać mocno ukrwioną skórę, czuć takie delikatne jej pulsowanie. Pamiętać jednak należy o kilku ważnych sprawach:
- tylko regularne stosowanie / po pierwszym razie celulit nie zniknie ;)
- należy poświęcić swojemu ciału kilka minut dziennie na pielęgnację i po szczotkowaniu wybalsamować skórę

Kupując ja w Rossmanie za ok. 14 zł nie byłam pewna, czy robię dobrze, bo to albo nie będzie efektów, albo znudzi mi się jej używanie. Ale kilkanaście zł to nie majątek, więc tak czy siak, szczotka wylądowała w moim koszyku. Dzisiaj nie żałuję tej decyzji. Szczotką masuję ciało (głównie nogi i brzuch) w trakcie prysznicu, na mokro. I odkąd to robię zauważyłam poprawę stanu mojej skóry - stała się bardziej jędrna, zauważyłam też zmniejszenie pomarańczowej skórki. Masaż powoduje lepsze ukrwienie, lepiej wchłaniają się aplikowane po nim balsamy. I tak, jak wstępnie nie byłam pewna, czy wytrwam w systematyczności, tak teraz nie wyobrażam sobie prysznica bez niego.

Szczotka wykonana jest ze sztucznego włosia. Kupiłam ją w Rossmannie za +/- 12 zł. Używam do szczotkowania ciała na sucho. Nie jest to najprzyjemniejsze odczucie, ale daje fajne efekty.
Skóra po takim masażu jest wygładzona, staje się przyjemna w dotyku.Szczotka robi peeling. Po masażu nie mam suchych skórek. Na razie nie zauważyłam zmniejszenia cellulitu,ale możliwe, że używam jej zbyt krótko (niecały miesiąc).
Białe wypustki podczas masażu na sucho są niewyczuwalne.
Szczotkę dobrze trzyma się w dłoni. Moja niestety dosyć mocno gubi włosie.