Guerlain, Aqua Allegoria Winter Delice EDT

Szkoda, że limitowanka, bo zapach wart, żeby do niego wracać. Nie kojarzy mi się wyłącznie ze Świętami czy zimą. Bardzo przyjazny, cieplutki - jakkolwiek wielki szum wokół niego wynika raczej z jego niedostępności niż nadzwyczajności.
Niemniej jednak wysoko go oceniam, jest bardzo urokliwy i delkatny. Wolę bardziej zdecydowane zapachy, ale ten od czasu do czasu również sprawia ogromna przyjemność.

Flakon tradycyjny dla AA.

Zapach hmm pierwszy niuch sosna,igły,snieg i zima:)a potem cieplo i cos głębokiego ,nie słodkiego raczej coś gorzko-kadzidlanego.
Byc moz edzieki temu zapachowi pogodze sie z AA i spróbuje podejsc do nich jeszcze raz.
Oczywiscie jak cos mi sie spodobało to musi to byc limitowanka:-/

Wreszcie go mam:) Za koszmarną cenę z Ebayu, ale...było warto. Zapach przepiękny, głębszy niż Belle de Minuit( swoją drogą też je bardzo lubię) i chyba mniej słodki. Rzeczywiście można wyczuć w nim nuty sosny. Kojarzy mi się ze Świętami i ciepłem i...poczuciem bezpieczeństwa. Mój Mąż jest nim zachwycony, mimo, że najpierw był raczej sceptyczny ( przez pierniki:). Uwielbiam ten zapach i juz myślę o następnym flakoniku.

Bardzo fajny zapach. Słabo go pamiętałam zapachowo, choć w okresie gdy się pojawił regularnie odwiedzałam salon Guerlaina walcząc cerą, zresztą z tamtego okresu datuje się moja fascynacja linią Aqua Allegoria. Teraz mam jakieś 1/3 tej wielkiej flachy, trafił do mnie drogą wizażowej wymiany, wprowadzając mnie wręcz w euforię. Bardzo ciekawy, zmysłowy pierniczkowy zapach, faktycznie dość wytrawny. Ja czuję w nim wyraźnie tę sosnę! W połączeniu z kadzidlem i imbirem daje bardzo ciekawe połączenie. Kojarzy mi się z innym gwiazdkowo-zimowym zapachem - Belle de Minuit Niny Ricci, ale Winter Delice nie jest tak słodka. Naprawdę trwały zapach, nie męczący ani nie duszący. Szkoda że już zniknął :(

Winter delice to jeden z moich faworytow wsrod Guerlainowskich AA. Piekny, korzenno-wytrawny zapach.Z grupy zapachow przywodzacych wspomnienie swiat Bozego Narodzenia zdecydowanie najladniejszy.Trwalszy niz Belle de Minuit, slodszy niz Theorema, bardziej wytrawny niz Escada Magnetism. Kroluje.Niestety poniewaz byla to limitowana edycja wiec trudny do upolowania. Butelka to typowa, rozpoznawalna oprawa AA. Posiadam jedynie pare mililitrów sprezentowanych przez życzliwą Duszę,ale gdyby sie trafiła okazja zakupu to kto wie...