Clinique, Simply
2 HIT!
36 % kupi ponownie
Dodawaj swoje kosmetyki do ulubionych, dzięki czemu łatwo je znajdziesz, posortujesz i zaplanujesz zakupy.
Opis produktu
Zgłoś treśćZapach dla kobiet na dzień i do pracy firmowany przez Clinique. Wyobraźmy sobie białe, mokre po deszczu kwiaty, zapach mleka sojowego mleka i odprężenie po użyciu jedwabistego kremu do ciała i otoczenie cennego ciała kaszmirowym szalem. Nie ma związku? Powąchajcie.
Recenzje 55
Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.
4 /5
29 marca 2004, o 23:37
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Coraz ladniejsze...:)
Po pierwsze nuta kaszki dla dzieci wyczuwana przez moje poprzedniczki to ostatnia nuta, ktora moglaby mi przyjsc do glowy podczas wachania tego zapachu. Podchodzilam do niego juz 4 razy i szczerze powiedziawszy coraz bardziej mi sie podoba. Mimo tego, ze pachie ogorami tudziez melonem, co dla mnie nie jest zaleta, jezeli chodzi o zapachy. Aczkolwiek po przeczytaniu recenzji bylam nastawiona na cos zupelnie innego. Kaszka kojarzy mi sie z pudrowym zapachem, takim troche niveoskim lub johnsons baby. Myslalam, ze bedzie to zapach z kategorii np sicily - slodki, taki, do ktorego sie chcesz przytulic. A tu ogory! ;) Takie bylo pierwsze starcie. Po chwili zauwazylam, ze na mojej skorze zapach zaczal sie ladnie rozwijac. Zrobil sie taki dziwny ale w pozytywnym tego slowa znaczeniu. Mysle, ze bedzie dobry na lato jako alternatywa dla klasycznego happy, ktorego uzywam od lat - ot taki niezobowiazujacy. Po wielkim rozczarowaniu happy heart ( przepraszam za dosadnosc ale tak rzeczywiscie bylo - po pierwszym powachaniu myslalam, ze zwymiotuje:( ten mimo wszystko milo mnie zaskoczyl. Na tyle milo, iz zazyczylam go sobie na imieniny.
Dla koneserek.
2 /5
24 marca 2004, o 13:47
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
perfumy, których nigdy...
nie było.
Jest to jeden z najbardziej bezsensownych zapachów, z jakimi ostatnio się zetknęłam. Jest typ perfum, które są niewyczuwalne dla otoczenia. Ostatnio słyszałam, że panuje teraz tendencja na zapachy "blisko skóry", ale dziwna to tendencja. Po co komu zapach, którego w ogóle nie czuć ? Nie lepiej po prostu nie nosić perfum ?
Jeśli chodzi o sam zapach, to jest on tak bezpłciowy i nieokreślony, że naprawdę trudno mi go opisać. To jest coś mdłego, mdlącego gdzieś przebijającego się na skórze. Żeby chociaż ta woń ładna była, ale ja się niestety cienia urody tam nie dopatruję.
Nie rozumiem samego założenia zapachu, ma on pachnieć jak kaszka dla niemowląt, ale kto do licha chce pachnieć jak jakaś kaszka ??? Ja przynajmniej jak dotąd nie mam takich pragnień.
Zaopach jest nietrwały. Pocieszające jest to, że nawet jak ten zapaszek zdobedzie masową popularnośc, co niektórzy tu przewidują, to i tak go nie będzie czuć.
3 /5
20 marca 2004, o 16:36
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Jak jedzące niemowle ;-)
Niby nic powalającego, proste opakowanie, ale warto powąchać, bo troszkę inny i w sumie nie tak do końca prosty
Pierwsza nuta bardzo ładna, lekka i przyjemna, taka malinowo-miodowa kaszka manna. Później wyczuwam silną miodową nutę, słodka niemożliwie i taką świdrującą. Póżniej nuta miodwa gubi się nieznacznie i zaciera i pojawia się jak dla mnie nijaki, dość dziwny zapach, ale nie męczący, ciutkę orientalny i słodki. Na mnie się wogóle nie trzyma, psiknęłam siebie (nadgarstki) i papierek i na soobie nie mam nic, ale na papierku jest intensywny i trwały. Taki niemowlęcy ten zapach, a przez to bezpłciowy. Zero zmysłowości i szaleństwa zmysłów. Szkoda..
3 /5
19 marca 2004, o 22:37
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
falstart
Zapach wydał mi się w pierwszych chwilach bardzo interesujący - malinowa kaszka manna z nutką mięty, świeża, wibrująca i urocza. Niestety nie rozwinął się w nic ciekawego - raczej robił się coraz bardziej mdlący, tą modną ostatnio kwiatowo-owocową mdłością. Orientu nie wyczułam. Szkoda, bo nazwa mi się podoba, miałam nadzieję na coś niemęczącego.
4 /5
17 marca 2004, o 23:45
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Ciepły, słodki ale lekki
Czytałam o tym zapachu jako o "współcześnie orientalnym" jednak dla mnie on niema nic orientalnego. Ja czuję woń arbuza(?!). Niemam pojęcia dlaczego. Jednak jest w nim coś cieplego i słodkiego ale lekkiego. Dla mnie idealny zapach na letnie wieczory.
3 /5
14 stycznia 2004, o 20:09
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Jednak mi nie lezy :((
Dostalam wielka flache rok temu na Gwiazdke. Poczatkowo nawet mi sie podobaly: taki lekki, nienachcalny zapach na co dzien, idealny do pracy czy na uczelnie. W pierwszej recenzji wystawilam mu za zapach 4****. Niby Simply nie emanuja erotyzmem, ale raz w zyciu zdarzylo mi sie, zeby facet szedl za mna na ulicy i wwachiwal sie w pozostawiana przeze mnie smuzke zapachu, i byly to wlasnie Simply. Mimo to po kilku-kilkunastu uzyciach zapach zaczal mnie strasznie draznic: wychodzi z niego ta sztuczna, falszywa nuta! :( Stad obnizka na *** Na szczescie moja Mama sie nimi zachwycila (fakt, ze na jej skorze takie "dziwne" zapachy pachna rewelacyjnie, a ta sztuczna nuta robi sie niezwykle interesujaca) i pracowicie wykancza butelke :)
3 /5
29 grudnia 2003, o 14:52
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
na co dzień , do pracy
Na początku Simply pachnie trochę cierpko kwiatami, szybko ta nuta mija i na skórze pozostaje zapach ciut orientalny, ale transparentny. Faktycznie jest taki mleczny. Mnie kojarzy się z kaszką dla niemowląt. I trochę z żelami pod prysznic miodowo-mlecznymi. Taka delikatna słodycz. Nuty piżmowe i ambrowe wplecione są bardzo delikatnie, na tyle by zapach nie stał się mocny, kontrowersyjny. I tak jak w przypadku innych zapachów Clinique nigdy nie kupiłabym sobie takich perfum. Żel pod prysznic czy balsam do ciała o takiej nucie odpowiadałby mi. Czyli zapach nie przeszkadza mi , ale na perfumy to za mało. Sądzę też że taka jest idea ostatnich zapachów Clinique-coś prostego, na co dzień, co nie udaje perfum. Dobre dla kobiet które niby chcą czymś pachnieć w pracy,ale wiedzą że i to musi być "poprawne społecznie";) Nie drażnić nikogo, podobać się większości ale bez większych emocji. Chyba nie ma ich jeszcze w Polsce, ale wróżę im powodzenie w naszym kraju. Opakowanie proste nie udające wytworności, bo te perfumy są i w nazwie i w zapachu takie zwyczajne.
-
1
0
produktów0
recenzji334
pochwał10,00
-
2
6
produktów3
recenzji1196
pochwał9,36
-
3
0
produktów4
recenzji1128
pochwał8,91