Cacharel, Amor Amor EDT

Jest to jeden z pierwszych "poważnych", dorosłych, kobiecych zapachów jakie mi towarzyszą. Poznałam go jeszcze w klasie maturalnej gdy moja przyjaciółka z ławki go codziennie używała. Wtedy nie było mnie stać na taki luksus, nawet nie było mowy, ale powiedziałam sobie, że kiedyś będzie on stale gościł na mojej półce. I jest :)
Soczysty, owocowo cytrusowy zapach, który ustępuje miejsca mocnemu piżmu , wanilii i bursztynowi. Kocham gdy w perfumach jest wanilia i piżmo, więc nie było szans by ten zapach nie wpasował się we mnie.
Fanki owocowych, kwiatowych, ale z pazurem zapachów nie będą rozczarowane. Mocny zapach, który ewoluuje w ciągu dnia, uwalnia nowe nuty, powodując, że aż do nocy pachnę pięknie i mega kobieca. Bardzo trwały zapach, wyczuwalny przez kilka dni na ubraniach.

Ktoś napisał "tak właśnie pachnie miłość" - i miał rację, bo pobudza męskie zmysły i to panowie go doskonale pamiętają z najmłodszych lat. Nieraz słyszałam, żę pierwsza dziewczyna tak właśnie pachniała, czy tez był to jeden z pierwszych i nielicznych zapachów, które "go" uwiodły. Amor Amor jest wyjątkowym perfumem. Jest tak bardzo rozpoznawalny, że nawet mężczyźni wiedzą, co to Amor Amor, bo kiedyś albo obdarowali swoją lepszą połówkę albo tak bardzo im zapach przypadł do gustu, że im zapadł na długo w pamięci.
Dokładnie pamiętam, kiedy pierwszy raz miałam z nim do czynienia, był to czas gdy byłam studentką. Koleżanka miała go na sobie, zapach był tak obłędny, że nie dało się przejść obojętnie. Teraz, gdy jestem już dorosłą kobietą, zapach ten wydaje mi się nieco młodzieńczy i raczej już bym na niego się nie skusiła. Choć nadal robi wrażenie, pozostawię go młodszym koleżankom.

-zapach niebanalny, kokieteryjny, zalotny
-bezpretensjonalna lekko słodkawa mieszanina
-niesamowicie trwała woń (jedyny plus)
-piękny, rozpoznawalny flakonik
- bardzo intensywny zapach

Mam do nich ogromną słabość <3

Jak ja lubię te perfumy <3 Jestem im wierna od lat. Perfumy amor amor to chyba jedne z najpiękniejszych, ciepłych perfum, jakie kiedykolwiek miałam okazję wąchać.
Zapach ten zamknięty jest w czerwonym, szklanym opakowaniu. Już sam kolor buteleczki mówi nam o tym, czego możemy się spodziewać w środku.
Zapach jest wprost przepiękny. Są to ciepłe nuty, słodkie, które wręcz otulają skórę. Jak dla mnie ten zapach jest typowo wieczorowy, zimowy. Latem używam go rzadko, raczej tylko gdy wychodzę gdzieś na miasto czy do znajomych. Na dzień wybieram lżejsze perfumy, niemniej jednak są one przepiękne i pozostaną chyba moimi ulubieńcami do końca życia.
Trzeba tutaj zaznaczyć, że zapach jest bardzo intensywny i trwały, a co za tym idzie, perfumy są bardzo wydajne. W perfumeriach internetowych można dorwać je naprawdę tanio, więc jeżeli są tu jakieś fanki słodkich i ciepłych zapachów to polecam.

To jeden z pierwszych zapachów, który od pierwszego użycia został totalnie „mój”. Zmysłowy, z nieco ostrzejszą nutą - pobudza, dodaje pewności siebie, uwodzi; zarówno mnie samą, jak moich partnerów. Ulubiony zapach na randki i wieczorne wyjścia, kiedy chce się czuć mega kobieco. Uwielbiam to, jak zapach dojrzewa na skórze, zmienia się, otula.

Jeden z moich ukochanym zapachów. Pięknie się na mnie rozwijają i dostaję zawsze masę komplementów. Zapach poznałam 13lat temu jeszcze w czasach szkolnych i od tamtej pory towarzyszą mi przy każdej ważnej chwili. Nie zliczę ile fakonów zużyłam, był moment, że zapach mnie drażnił ale to było chwilowe i szybko do niego powróciłam. Zapach intrygujący, ciepły, bardzo kobiecy i przy tym bardzo trwały.

Amor Amor to perfumy które kupiłam po raz pierwszy.Spotkałam kobietę ,która nimi pachniała i wydały mi się takie, które miały szansę być moimi ulubionymi ,jednak tak się nie stało.Kompletnie nie sprostały moim oczekiwaniom ,są zbyt monotonne , nie ma w nich wielu różnorodnych , przeplatających się nut , są zbyt przytłaczające ,mało wyrafinowane ,brak im lekkości i świeżości połączonej ze zdecydowanymi ciężkimi nutami.Oczekiwałam zapachu, który będzie różnorodny i wielowarstwowy.

Każde opakowanie dostawałam na prezent od bliskich. Pierwsze opakowanie dostałam prawie 10 lat temu i od tamtego czasu zapach uwielbiałam! Był ostry, zmysłowy, bezkonkurencyjny, oszałamiający i prowokujący. Flakonik nietuzinkowy - kobiecy, w intensywnie krwistym kolorze, z pięknie nadrukowaną różą, jednak zatyczka w kształcie zawleczki całościowo razem z buteleczką przypomina.. wojenny granat. Granat, który wybuchnie, którym można w kogoś rzucić. I tak, mogłabym nim rzucić w ostatnią osobę, która mi je podarowała - byłego chłopaka ;< Więc tak, z wiadomych względów tych perfum już więcej w posiadaniu nie będę, ale bardzo dobrze je pamiętam, zawsze rozpoznam. Używałam ładnych kilka lat. Ostatnie opakowanie, które było tym podarunkiem było trudne do wykończenia, byleby się już z nimi pożegnać.

Amor Amor jest wyjątkowym perfumem. Polecam go osobą młodym, bardzo energicznym i pewnym siebie. Cudownie podkreśli twój sexapil ukryty pod sportowym, lub wygodnym strojem. Wraz z upływem dnia jego zapach blednie i gdy pragniesz odsłonić jego nocne oblicze będzie potrzebował dodatkowego użycia, lecz gdy noc dobiegnie końca poczujesz go na swojej skórze. Polecam to osobą o bardzo wrażliwym węchu które czasem mogą odczuwać dyskomfort nosząc intensywne zapachy, lub u których wywołują ból głowy. Ten zapach nie powinien sprawić takich problemów a dać dużo radości podczas noszenia go w trakcie ciężkiego i zabieganego dnia.

Powiem tak - albo się go KOCHA albo się go NIENAWIDZI. Niestety ,lub stety jest to zapach koło którego nie można przejść obojętnie. Ja jestem niestety na nie, ale ile ludzi tyle opinii. Niektórzy lubią ulepki zapach, który jest cytrusowo-porzeczkowy. Nie wiem czemu niektórzy piszą, że jest to radosny zapach, który jest odpowiedni na lato. Dla mnie to zimowy killer, który jest silny i kwaśno owocowy. Niestety, ale po kupnie w ciemno zostało tylko wspomnienie, bo poszedł on do kolejnej osoby.

Uwielbiam ja i Mój Amor:) Perfumy o zapachu wibrującym, kuszącym i słodkim. Dla młodych dziewczyn i też dla tych ciut starszych:) Trwały zapach, przepiękny czerwony flakon. Raczej na lato. Kojarzy mi się z szalonymi wakacjami...

Słynne Amor Amor zawsze odbierałam jakoś inaczej...zapach znany ze swojej słodyczy i alchemicznych właściwości przyciągania płci przeciwnej, dla mnie pachnie koszem słodkich owoców i pąsowych róż, a wszystko to pokryte jest sporą wartswą...kurzu. Jestem naprawdę zaskoczona jak twórcy udało się tak wiernie uzyskać nutę kurzu w perfumach niezawierających paczuli. Jednak choć ciekawy, nie jest to mój ulubiony zapach.

Cacharel Amor Amor to zapach dla kobiet, które lubią się bawić, prowokować i uwodzić. Pięknie słodko pachnie, bardzo długo się utrzymuje na skórze, jest słodki a zarazem wyrafinowany. Zdecydowanie przyciąga uwagę. Nadaje się zarówno na dzień jak i na wieczór, na spotkanie z przyjaciółmi jak i na randkę.