Lumene, Matt Touch Balancing Makeup

Jak dotąd, sposród matujących podkładów, jakich używałam, ten jest najlepszy. Świetnie, lekko się nakłada, nie robi maski, właściwie jak się dobierze dobry kolor, wcale go nie widać na buzi. Matuje bardzo dobrze. Zapaszek prawie niewyczuwalny, tak jak lubię. Delikatny, jedwabisty, aksamitny podkładzik. Nie ciemnieje na skórze.
Nie jest KWC bo: mało wydajny, dużo go potrzeba żeby dokładnie pokryć twarz, niespecjalnie trwały, jeśli się ma tłustą cerę. U mnie to przejściowy problem, więc OK. Do mieszanej jest super.
Ogólnie polecam, zwłaszcza że cena nie zwala z nóg: 37 zł, a ja dorwałam na przecenie za 25!

Używam tego produktu od:3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań:w środku pierwszego

Faktycznie bardzo leciutki podkład dla cer raczej bez niedoskonałości z uwagi na bardzo sałbe krycie. jest bezwonny i ma delikatną i w miarę dobrze rozprowadzającą konsystencję. Niestety bardzo szybko pojawia się efekt świecenia, przynajmniej u mnie. Kolor faktycznie wtapia się w skórę i staję się niewidoczny. Polecam dziewczyną które chcą mieć delikatny i dyskretny makijaż

Jestem z niego bardzo zadowolona. Do mojej cery pasuje jak ulał, pieknie sie rozprowadza, w sam raz kryje. Jedyny problem mam z kupieniem go w rozsadnej cenie. Zawsze kupowalam w Warszawie w Leclerku za ok 38 zl ale od jakiegos czasu w markecie nie ma firmy LUMENE, rowniez w Geancie byly i tez juz nie ma:( a w malych drogeriach kosztuje ponad 50zl!

Używam tego kosmetyku od/ ilość zużytych opakowań: 3
Recenzja: ...

podklad ten jest raczej transparentny. w ogole nie kryje, takze nadaje sie raczej do cery bez tradziku. ogolnie prawie wcale go nie widac. trzeba nalozyc go naprawde duzo, zeby nadac twarzy lekki kolor. ma to tez swoje dobre strony, bo nie tworzy maski ani nie odcina sie od szyi (miejsc niepomalowanych:D) chyba nawet troche matuje. dobry do naturalnego makijazu.
dalabym mu 4, ale nie jestem pewna, czy nie zatyka porow, bo czasami dostalam po jego stosowaniu jakichs pryszczy (chociaz nie moge stwierdzic, czy to napewno od niego;))
no i niepotrzebnie ma filtr - spf 8. jak wiadomo taki filtr nic nie chroni, a jedynie moze wejsc w interakcje z porzadnymi kremami przeciwslonecznymi:D

Moze na poczatek o zaletach...Bardzo lekki ,jako jedyny nie wlazil w moje gigantyczne pory i nie tworzyl uroczej maski.Przyjemna konsystencja, zauwazalnie wygladza twarz i nadaje jej aksamitny wyglad. Przez 2-3 godziny matuje.Dosyc dobrze kryje niedoskonalosci skory.Mialak kolorek 05, ktory calkiem dobrze prezentowal sie na mojej bladej skorze.
A teraz przejdzmy do wad :P
Zbyt szybko znika z twarzy, zas skora sprawia wrazenie tlustej i rozpoczyna sie nieuchronny proces swiecenia :)
Co za tym idzie i koloryt skory gwaltownie sie pogarsza...
Po poprawce jest juz ok.
Podsumowujac - nie jest zly, szczegolnie dla cery niewymagajacej, nie przetluszczajacej sie nadto, natomiast dla kogos kto nie ma czasu wisiec przed lustrem co 4 godziny i poprawiac make-up, nie bedzie to dobry wybor. Bywaly gorsze...

Używam krótko, ale jak na razie jestem zadowolona. Bezwonny, leciutki, dobrze się go naklada, nie robi maski. Rzeczywiście matuje średnio, ale czy jakikolwiek podkład zmatuje na cały dzień cerę mieszaną? Jeszcze takiego nie spotkałam a testowałam różna Diory, Lancomy, Loreale, Vichy i wiele innych. Myślę, że ocena podkładu zależy od kondycji skóry w danym momnecie oraz pory roku. Ten jest w sam raz na lato, ma do wyboru bardzo fajne kolory - jaśniutkie i ciepłe. Opakowanie trochę za twarde, ale za to higieniczny dziubek i nic się nie marnuje. Używam go z przyjemnoscią - jak na razie - w razie czego edytuję recenzję. Jeszcze jedno: nie podrażnia skóry i nie zatyka porów - a dla mnie to jedna z najważnieszych zalet podkładu....

Lekki podkład, prawie niewidoczny na twarzy. Z początku się wałkuje, jeśli pod nim jest krem matujący, ale potem jakoś się zastyga na skórze i już jest ok. W niektórych miejscach muszę smarować dwa razy, ale to mi nie przeszkadza, wolę tak, niż gdybym miała ścierać nadmiar podkładu z twarzy. Kolorek idealny (07) i zapach też milutki.
Natomiast nie do zaakceptowania jest fakt, że skóra po nim koszmarnie się błyszczy. Mam tłustą cerę i wiem, że taki jej urok, ale podkład miał nieco spowolnić to przetłuszczanie...:( Efekt zmatowienia cery jest jakieś 3 godziny. Znam inne może gorsze podkłady, które jednak potrafią lepiej sobie poradzić z tą przypadłością.


Używam tego kosmetyku od pół roku na przemian z innymi
ilość zużytych opakowań: kończę pierwsze i raczej ostatnie

Fajne kolory- za to niewątpliwie plus, łatwy do rozprowadzenia, zero maski, lekkość na twarzy, ale... no właśnie, czegoś tu brakuje... Trudny do zdefiniowania niedosyt, swoją drogą ciut za szybko wyparowujący z twarzy... Ot taki kremik koloryzujący.

Trafiłam na niego przypadkowo, miał nabardziej mi pasujący odcień(07), no i tak mi służy... Kryje niedoskonałości skóry wystarczająco, resztę można poprawić korektorem i pudrem sypkim lub w kamieniu. Jestem z niego bardzo zadowolona bo nie jest cięzki i nie tworzy na mojej skórze efektu maski . Matuje dobrze ale po kilku godzinach trzeba uzyć bibułki. Ale ja mam taką cerę :) i póki nie odkryje lepszego bedę do niego wracać.

To najgorszy zakup jaki mi się przytrafił w tym roku. Podkład zdecydowanie nie wart swej ceny. Tworzy maskę, kiepsko matuje i na dodatek mnie uczulił:( Na samą myśl o nim dostaję białej gorączki. Nigdy więcej!

Nie umiem kupować podkładów, ciągle jeszcze eksperymentuję, a ten poradziła mi pani w drogerii i na długo pozostane jej za to wdzięczna ! Podkład pięknie stapia się z buzią i ... znika, pozostawiając ją gładzitką i aksamitną, wyrównując koloryt, ukrywając niepotrzebne plamki itp. Jak potrzebuję mocniejszego krycia ( mam jakieś dziwo na buzi , czeronawe plamy w okolicach nosa, ni to naczynka, ni to przebarwienia ) to tam smaruję sobie x 2 :-) Trzyma się ok. 4 - 5 godzin, a potem jakoś tak po woluśku i równiutko znika, bez plam, bez smug i innych koszmarków. I myślę sobie, że te negatywne opinie wzięły się stąd, że on, mimo nazwy nie jest absolutnie przeznaczony do tłustych pyszczków. Producent się pomylił, czy co ? Ja mam pyszczek suchy ( czasami bardzo ), używam go na krem nawilżający i na prawdę, naprawdę jestem baaaardzo zadowolona.
Mam już drugie opakowanie i na razie nie będę szukać nic innego.

Totalna porażka!!! To ma być podkład? To jest żart, a nie podkład! Kupiłam go w nadziei, że ładnie zmatowi moją buzię, a tu nic z tych rzeczy. Ten kosmetyk jest po prostu wstrętny, inaczej nie da się tego nazwać!! Przede wszystkim przy nakładaniu wałkuje się, nierównomiernie rozprowadza, twarz wygląda sztucznie, poza tym wchodzi on w pory i zbiera się w róznych załamaniach twarzy, zwłaszcza wokół nosa i ust. Zapach też ma nieprzyjemny. Po kilku godzinach po prostu rozmazuje się, jakby nie przylegał do twarzy, tylko był przyklejony i postanowił teraz odpaść jak stara tapeta ze ściany :[ Okropność!!! Nigdy więcej tego nie kupię!!