Tommy Hilfiger, Tommy Girl EDT

Lubię

Woda toaletowa Tommy Girl to zapach dla kobiet optymistycznych,seksownych,wyróżniających się.
Zapach przeznaczony jest na porę letnia.Nadaje się także na wieczór.
Jest to zapach z kategorii kwiatowo owocowej.
Ja posiadam flakonik 30ml.mamy także większe pojemności.
Bardzo podoba mi się minimalistyczny flakonik ze srebrną zatyczka.calosc znajduje się w kartoniku niebiesko czerwono białym z napisem.
Mi ten zapach kojarzy się z młodą energiczna dziewczyna podbijajaca świat.Jakos nie pasuje mi do starszych kobiet .zapach jest świeży i rzeczywiście orzeźwiający .super na ciepłe dni.
Kompozycja jest naprawdę bogata.
Głowa
kamelia, czarna porzeczka, kwiat jabłoni, mandarynka
Serce
cytryna, róża, mięta, lilia, fiołek, wiciokrzew
Podstawa
drzewo sandałowe, skóra, cedr, magnolia, jaśmin.
Ja czuję tu dużo cytryny i przede wszystkim kamelie.
Trwałość zapachu jest średnia,nie zapominajmy że jest to woda toaletowa .myślę że zmieści się w granicach 3godz.zapach jest już jakiś czas na rynku natomiast ja dop teraz mam okazję go używać.wczesnirj jakoś nie zwracałam na niego uwagi .myślę że jest to fajny świeży zapach na codzien w porze letniej.polecam.

Perfumy Tommy Girl otrzymałam w prezencie. Zamknięte są w Prostej szklanej butelce o nieco trójkątnym kształcie. Znajduje się na nich delikatny napis (nazwa). Butelka jest bardzo prosta w formie, ale według mnie to atut produktu.
Sam zapach na początku może wydawać się zbyt intensywny. Od razu po aplikacji lubię wyjść na świeże powietrze, jestem wrażliwa na zbyt mocne zapachy. Ale już po chwili nadmierna moc ucieka, a zapach utrwala się na bardzo przyjemny delikatny i mocno kwiatowy. Perfumy utrzymują się długo, szczególnie na ubraniach. Szal odłożony do szafy pachnie nawet po kilku tygodniach.
Sama posiadam buteleczkę o pojemności 30ml. Nie jestem zwolenniczką lania na siebie hektolitrów perfum, więc dla mnie perfuma jest wydajna (tym bardziej, że na początku zapach jest bardzo mocny).

Zapach ładny , ale na dłuższą metę drażniący i duszący. Kupiłam w drogerii skuszona przez konsultantkę. Drugi raz nie kupię tego perfumy. Dużym plusem jest trwałość produktu. Jeśli ktoś szuka mega trwałego zapachu to ten będzie strzałem w dziesiątkę!

Zapach jest rześki, odświeżający, nie przytłacza, idealny na dzień, trzyma się bardzo długo, jest mega wydajny. Pasuje według mnie bardziej do młodych osób, bo nie czuć w nim żadnych słodkich nut i jest bardzo neutralny.

Perfumy bardzo świeże, intensywne. Ja nie używam w zamkniętych pomieszczeniach bo początkowy zapach jest zbyt intensywny. Na zewnątrz zapach pięknie pachnie. Myślę że odpowiedni dla młodszych kobiet ponieważ ma w sobie więcej sportu niż elegancji. Utrzymuje się kilka godzin. Butelka 100ml jest gigantyczna i jak dla mnie za duża do użytku. 30 ml jest idealne do torebki.

Zapach ładnie się rozwija i długo utrzymuje, jest naprawdę trwały. Ma ładne dla oka, minimalistyczne opakowanie. Problemem jest to, że zapach jest dosyć przytłaczajcy i w pierwszym momencie przywodzi na myśl zapach detergentów, więc nie polecam psikania się nim w miejscach publicznych. Jednak po rozwinięciu i umiarkowaniu w użytkowaniu jest ok.

W zapachu Tommiego Hilfigera można odnaleźć spofo nut zapachowych. WIększość dla mnie niewyczuwalna.
Kompozycja świeża, lekka, radosna i beztroska. Skierowałabym go do młodych dziewczyn na ciepłą wiosnę lub lato.
Dużo cytryn, które po pewnym czasie ustępują kwiatom i owocom.
Minusem jest trwałośc tego zapachu. Jednak cena powyżej 100 zł powinna nieść za sobą lepszą jakość.

Zima za oknem skłoniła mnie do poszukiwań świeżego zapachu na wiosnę. Z Tommy Girl zaznajomiłam się w Drogerii Rossmann i tam również go zakupiłam, gdyż był na promocji. Zapach jest lekki, świeży i naprawdę wiosenny, trochę romantyczny i bardzo kobiecy. Perfumy często dobieram do humoru, Tommy Girl kojarzy mi się z początkiem wiosny gdy słońce staje się z dnia na dzień cieplejsze a natura budzi się z zimowego snu. Zapach naprawdę długo utrzymuje się na skórze, podobnie jak na ubraniach. Wyciągając z szafy szalik ciągle czuć na nim perfum., co jest dużym plusem jak na produkt za taką cenę. ( promocyjną ;) Flakonik jest prosty, nowoczesny, ale nie przyciąga szczególnie oka, wśród innych flakonów na półce znika przez swą zwykłość. Ale w końcu nie wygląd buteleczki jest najważniejszy. Świetny w promocyjnej cenie.

Używam na co dzień słodkich nut, więc Tommy był dla mnie kompletną nowością. Dostałam go w prezencie i na początku nie byłam zbyt przekonana do zapachu. Wszystko dlatego, że jest orzeźwiający, lekko cytrusowy ale ma coś ostrego co od razu wyczuje twój nosek. Jestem na tak i polecam jako odskocznię od rutyny. Z tego co zauważyłam nie jest zbyt trwały i nie zostaje ze mną na długo :(
Jeśli uwielbiasz słodycz, niestety ta woda toaletowa nie spełni twoich oczekiwań.

Dostałam tą wodę w prezencie i początkowo dawałam jej szansę, jednak na dłuższą metę nie polubiłyśmy się. Dla mnie zapach jest lekko duszący, dość kwaskowaty- zapewne przez zawartość kwiat jabłoni, kwiat czarnej porzeczki, kwiat mandarynki oraz charakterystycznej woni cedru oraz drzewa sandałowego. Po prostu nie są to moje nuty chociaż muszę przyznać, że opakowanie jest bardzo estetyczne, woda wydajna. Co do trwałości zapachu- utrzymuje się około 6-8 godzin. Zapach polecam na lato/wiosnę.

Zapach z kategorii kwiatowo- owocowej. Perfumy zamknięte w ładnym, poręcznym flakonie. Zapach jest delikatny, lekki, subtelny. Perfumy idealne na ciepłe dni. Zapach jest nietrwały. Po chwili perfumy są niewyczuwalne. Niczym się nie wyróżniaja, zapach jest pospolity. Ponownie nie zdecydowałabym się na zakup tych perfum

Do tych perfum mam duży sentyment. Zużyłam prawdopodobnie z 2 lub 3 opakowania jeszcze w czasach studiów. Produkt kupiłam gdy tylko pierwszy raz poczułam go u koleżanki. Stąd przy pierwszej okazji w Hebe wzięłam bez wahania. Na plus zasługuje również cena- na promocji 100ml można złapać za mniej niż 100zl.

Produkt ma piękny, minimalistyczny flakonik. Sam zapach jest dość świeży, lekki. Myślę, że idealny na codzień. Co do pory roku ze względu na jego świeżość polecałabym bardziej na wiosnę, lato. Nie potrafię opisywać nut zapachowych, w moim słowniku jest brzydki, dobry i świetny zapach :)) Ten produkt plasuje się oczywiście w tej najwyższej kategorii. Jedyne zastrzeżenia mam co do trwałości tego zapachu, który spodziewałam się, że będzie nieco dłuższa.

Gdy zobaczyłam ten produkt na Wizaż z sentymentem przypomniałam sobie ten zapach i myślę, że kiedyś jeszcze wrócę do nich.