Clinique, Color Surge Bare Brilliance Lipstick

Niestety, zaniżę ocenę tej szmince. Zastanawiałam się czy dać 3 czy 4 gwiazdki. Przekonał mnie opis, który odpowiada trzem gwiazdkom: "Dobry, ale mógłby być jeszcze lepszy". Taki to jest właśnie produkt. Zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę cenę, którą trzeba zapłacić za tą szminkę w perfumerii. Ja mam 2 szminki w wersji GWP. Zapłaciłam za nie 16 zł na allegro. Więcej bym na nie nie wydała (zwłaszcza, że ostatnio chętniej używam szminek Rimmela oraz Maybelline).
Szminki są dobre, ładnie wyglądają na ustach. Efekt na ustach jest półtransparentny. Mam kolory 21 (precious pink) i 22 (pink beach).
Kupię następną jeśli spodoba mi się jakiś kolor. Na razie nie planuję.

Używam tego produktu od roku
Ilość zużytych opakowań: 2

Clinique to niewiarygodnie komfortowe w stosowaniu szminki. Pięknie nabłyszcza usta, można nią machnąć bez lusterka, nawilża ( a w każdym razie nie wysusza...) - pierwsza klasa. Ponadto dość często można je otrzymać gratisowo przy zakupie innych kosmetyków, co prawda w mniej bajeranckim opakowaniu, ale w końcu opakowaniem się nie maluję.W dodatku producent wykazuje się taktem i GWP daje ładne, neutralne kolory (a nie robi jak np. yves saint laurent, gdzie szminka gratis występuje nie dość że w wersji pomniejszonej, to jeszcze ZAWSZE w kolorze wściekłego różu(ongiś zwanego majtkowym) na zasadzie że jak nie zapłaciłeś to i nie poużywasz no ale niech będzie że masz.Ponadto szminka jest niewydajna, potrafię ją zużyć w całości, to wbrew pozorom może być zaletą gdy próbuję znaleźć uzasadnienie dla zakupu 15 szminki, clinique umożliwia mi po prostu nabycie szminki w zastępstwie tej, która się skończyła zamiast żałośnie tłumaczyć się samej sobie że "potrzebuję czegoś w żywszej czerwieni".
Używam tego produktu od:dawna, kilku lat
Ilość zużytych opakowań:ok. 5 i trzy w trakcie, a jakże, GWP

lekka, subtelna, ale bardzo dobrze pielegnuje usta. Zostawiam niezbyt smaczny "fim" na ustach. Drobinki ładnie "wypełniaja" usta. Efakt bardzo ładny :) Czy kupie raz jeszcze nie wiem...ale jest godna polecenia :)

Używam tego produktu od:kilku miesiecy
Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Bardzo ją lubię czekałam zjej użyciem właśnie na lato bo wydaje mi się idealną letnią szminką. Mój kolor waterviolet jest dosyć ciemny w opakowaniu a na ustach prawie transparentny daje świeży odcień a te drobinki dodatkowy efekt błysku ale jest dużo trwalsza niż błyszczyk,bezzapachowa(to dla mnie b.ważne w szminkach) i jak dla mnie bezsmakowa.Dostałam ją jako gift przy innym zakupie,więc nie mogę powiedzieć czy jest warta swojej ceny nominalnej ale bardzo sie z niej cieszę a szminki tej firmy najbardziej mi odpowiadają .Dlatego bardzo lubię gdy do zakupów dodają pełnowymiarowe róbki chociaż w skromniejszym opakowaniu.

Używam tego produktu od:ok.2 mies
Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwsz.

cos w stylu shine delicieux, czy jakos tak - l'oreala, albo wet shine maybelinne - swojego czasu bardzo popularne szminki tych firm, intensywnie blyszczace z drobinkami. clinique jest bardzo podobna, ale na jej korzysc przemawia to, ze lepiej nawilza (wyzej wspomniane wrecz mialy wlasciwosci wysuszajace). mam kolor waterviolet, przezroczysty roz. na ustach prezentuje sie niemal blyszczykowo. wyglada swiezo i dziewczeco. szminka jest polprzezroczysta, dlatego nie trzeba jej nakladac z lusterkiem. super produkt, polecam.

Mam odcień Pink Beach (na stronie producenta przekłamany zresztą). Kolor w sztyfcie jest dość mocny, daje półtransparentny efekt, trochę przyciemnia usta. Ogólnie prezentuje się nieciekawie, jakiś taki brudny. Drobinki są małe, nadają blask, który jednak nie do końca mi odpowiada.
Pomadka z rodzaju bezzapachowych, niewyczuwalna na ustach. Z trwałością średnio. Mimo, że trochę tłustawa, to nie nawilża, nie wygładza, ale i nie wysusza. W sumie nie ma właściwości pielęgnacyjnych.
Cóż, za tę cenę to znacznie poniżej przeciętnej.

Super szminka, mój pierwszy produkt firmy clinique, mam odcień chocolate ice - sztyft ma kolor głębowkiej czkolady natomiast na ustach transparentny oraz dajacy ogromny połysk (ma delikatne drobinki) :) lecz naturalny i subtelny, ma ładne opakowanie, lekko łatwo się aplikuje, ślizga się po wagrach :) nie ma zapachu i smaku, natomiast jest w miarę trwała, lekka i odżywia usta :D polecam

mam te szminke w domu:)wybralam kolor jasno bezowy i maluje na bezbarwny.usta bardzo mieciutkie po tym jednak ze wzgledu na maslo shea pomadka jest tlusta i przez to malo wydajna. ogolnie jestem w niej bardzo zadowolona. dla dziewczyna ktore sa bardziej zdecydowane bo drobinki sa mocno widoczne:)