Avon, Anew Clinical, Micro-Exfoliant (Mikrodermabrazja w kremie)

Kupiłam ten kosmetyk dla mamy, ale z założeniem, że będę go jej podbierać. Co prawda zalecany jest on od 35 rż., ale jak wiadomo skóra może mieć inny wiek niż jej właściciel. Tak jest w moim przypadku. Nieprawidłowa pielęgnacja i niekorzystne warunki środowiska (między innymi okropna woda z kranu:() sprawiły, że mimo iż skończyłam lat 25 na mojej twarzy pojawiły się już pierwsze drobne zmarszczki. Poza tym mam na twarzy troszkę blizn po krostkach i ospie.
Moje wrażenia co do mikrodermabrazji w kremie są bardzo pozytywne. Jest to drobniutki peeling, który bardzo dokładnie usuwa wszystkie zanieczyszczenia i martwy naskórek. Żaden peeling nie dał mi tak pozytywnych efektów. Po użyciu tego kosmetyku moja twarz jest gładziutka, miła w dotyku, a nierówności i zmarszczki zdecydowanie mniejsze (czyli tak jak obiecuje producent). Na dodatek skóra przestała mi się łuszczyć:) Oczywiście nie można się spodziewać jakiegoś spektakularnego efektu jak po prawdziwym zabiegu mikrodermabrazji, ale i tak działanie peelingu jest zadowalające.
Odradzam jednak ten kosmetyk osobom o wrażliwej cerze. Peeling działa niczym papier scierny i podrażnia skórę. Ja używam go wieczorem przed pójściem spać i szybko nakładam na twarz krem odżywczy.
Peeling jest bardzo wydajny. Na całą twarz wystarcza niewielka ilość kosmetyku.