Chopard, Infiniment EDP

Zafascynował mnie na początku ale po pewnym czasie doszłam do wniosku,że to powtórka z rozrywki, że coś takiego już wąchałam. Ma wspólną ,męczącą nutę z Hypnose Lancome a trwa nadzwyczaj długo, nie polecam zatem kupna w ciemno.

Dziwne, bo choć daję temu zapachowi aż 4 * to jednak nie wiem do końca czy mi się podoba. Trwały (pachnę nim, kiedy piszę te słowa :) ), kwiatowo - pieprzny, wyczuwam w nim też chyba gorzką pomarańczę. Dla wykwintnych kobiet, bo ja raczej do mojej pracy bym go nie użyła. Jakoś kłóci mi się ten zapach z luźnym stylem typu: spodnie i sweter. Ładny na zimowe dni. Muszę się jednak zastanowić, czy aby jest mój!

Zapach bardzo cieply, slodziutki, z odrobinka "pieprzu"
absolutnie nie mdlacy, ma w sobie cos miodowego- przynajmniej tak pachnie na mojej skorze, kojarzy mi sie z rozkwitlymi kwiatami w pelnym sloncu.Zapach rozwija sie stopniowo- na poczatku dominuja nuty kwiatowe dopiero pozniej dochodzi do glosu nutka, ktorej nie potrafie zdefiniowac- bo raczej wacham zapachy niz czytam z czego powstaly-jest to zapach poniekad klasyczny, bo nie ma w sobie "zaskakujacych "nut- wszystko co juz bylo- ale w takich proporcjach ktore sa idealnie dobrane :).Na mezczyzn dziala- potwierdzone ;)))
Stworzony dla mlodej kobiety- nie dziewczyny- lubiacej dosc klasyczna elegancje, z odrobina zmyslowosci(koronki, wysokie obcasy ;)
Zachwycil mnie swoja nienachalna slodycza... i cieplem bijacym juz od flakonu:)) ktory jest ciezki, masywny i pieknie prezentuje sie na polce:)

zakochalam sie w nim od wczoraj.....i wydaje mi sie ze bedzie to trwale zauroczenie ;)