Malwa, Gloria, Maska do włosów suchych, zniszczonych i farbowanych

To chyba pierwszy produkt, po zastosowaniu którego zobaczyłam wyraźne działanie na moich włosach.

Nakładam (niestety nieregularnie) po myciu na ok. godzinę i spłukuję. Po wyschnięciu włosy są lejące i się nie plączą się tak jak normalnie.

Nie powoduje szybszego przetłuszczania, wręcz powiedziałabym, że moje włosy są dłużej świeże.

Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: prawie 1

To moja pierwsza maska do włosów i zakup, który rozpoczął włosomaniactwo.
Zaczęłam zapuszczać włosy, więc chciałam, aby prócz tego, że rosną wyglądały zdrowo, nie wypadały i układały się.

Maska ma poręczne opakowanie o pojemności 270 ml w bardzo przyzwoitej cenie.
Stosowałam ją na kilka sposobów:
- solo na umyte włosy ok 30 min pod folią i ręcznikiem
- pod koniec olejowania na około 1h pod folią i ręcznikiem
- pod koniec olejowania na około 1h, dodając do niej np. hydrolizat keratyny, sok z aloesu, inną odżywkę.

Maska sprawdza się zarówno użyta solo po/przed myciem jak i baza do eksperymentowania z półproduktami.

Za każdym razem efekt był taki jakiego oczekiwałam- gładkie, miękkie, błyszczące i sypkie włosy, które łatwo rozczesać. Nie obciążała mi włosów. Nie przyspieszała przetłuszczania.

Za niską cenę możemy kupić przyzwoitą maskę do włosów to pewne :-)

Używam tego produktu od: około 4 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Na moich wlosach spisywala się bardzo dobrze a mam rozjasniane. Stosowana przed myciem nie daje chyba zadnych efektow. Po myciu na krotko (3-5 minut) bądź dlugo (ok 30 minut) dawala dobre rezultaty wlosy byly lekko dociazone, gładkie, nie było zadnego problemu z rozczesaniem. Zapach moze nie jest najlepszy ale mi nie przeszkadza po za tym nie utrzymuje się dlugo na wlosach. Sadze ze informacje napisane na opakowaniu sa jak najbardziej wiarygodne. Jednak co do wypadania wlosow nie jestem pewna bo stosowalam jednoczesnie inne preparaty przeciw wypadaniu. Idealna do tuningowania, choc sama w sobie też jest ok. Jednak przy dłuższym stosowaniu wlosy sie przyzwyczajają i nie odczuwałam juz tak pozytywnych efektów. Po 2 miesiacach wróciłam do niej i znów ja uwielbiam. Polecam każdemu.

Używam tego produktu od: 6 miesiecy
Ilość zużytych opakowań: 2 po 240 ml

Odżywki używam od wielu lat (jeszcze jak była w innym opakowaniu) co jakiś czas. Nie jest ani wydajna, ani szczególnie nie wygładza włosów, ani nie pachnie ładnie :) ale chyba jako jedyna do tej pory faktycznie hamuje wypadanie włosów!
Kupuję ją z chęcią co jakiś czas, zwłaszcza zimą i czasem po lecie, kiedy włosy są w gorszej kondycji.
Cena rewelacyjna.

Używam tego produktu od: 4-5 lat
Ilość zużytych opakowań: kilka

dlaczego tak pozno odkrylam te maske? dlaczego?! doskonała pod praktycznie kazdym względem :) jedyna wada to zbyt wodnista konsystencja (nawet gdy naloze czepek i recznik to woda splywa mi po szyi brrrr).
maska cudownie wygladza, nablyszcza, nie ma absolutnie mowy o przeciazeniu wlosow. nadaje sie do stosowania zarowno przed myciem jak i po myciu. ma prosty sklad, delikatny zapach, ktory co prawda nie wszystkim moze sie podobac, ale nie utrzymuje sie na wlosach, wiec bez obaw mozna jej uzywac. to chyba moja ulubiona i awaryjna maska, bo wiem ze na pewno mi nie zaszkodzi i zawsze musze ja miec na poleczce z kosmetykami do wlosow. a cena? ktoz to slyszal zeby taka wspaniala maska kosztowala 5 zl?! grzech jej nie kupic! naprawdę gorąco polecam i zachecam do jej kupna, na pewno znajdziecie w auchanie. 5 zl to grosze i gdyby nawet maska nie przypadla wam do gustu mozecie oddac kolezance albo zuzyc na wiele innych sposobów. polecam!

ps. moze nie byc wystarczająca dla wlosow mocno przesuszonych, bo to nie jest maska mocno odzywcza, ani typowo emolientowa badz humekantowa. gloria moze byc również świetną baza do masek, mozna smialo dodawac do niej olejki lub półprodukty.

Używam tego produktu od: pol roku
Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania

Nie ma co się rozpisywać. Po prostu robi swoją robotę. Włosy są miękkie, gładkie, lejące się. Bez odżywki mam na głowie straszne siano, a dzięki tej masce mogę się uczesać jak człowiek :)
Minusem jest tylko to, że jest tak słabo dostępna - łatwo ją dostać jedynie w Auchan i Realu, gdzie zwykle nie chodzę.

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno

Maska w sama w sobie nie zrobiła na mnie piorunującego wrażenia.Ale któregoś dnia nałożyłam ja w duecie z olejkiem i to był strzał.
Włosy śliskie, gładkie, miękkie. Tego szukałam.
Nie podoba mi się zapach ale dla efektu przeżyję :)

Odejmuję jedną gwiazdkę za dostępność. W moim mieście 180 tyś mieszkańców nie do zdobycia.

Opakowanie tez szału nie robi ale nie jest to dla mnie ważne jeśli produkt jest dobry.

Wydajność średnia. Ale cena nie wysoka więc się nie czepiam.

Używam tego produktu od: ok 1 miesiąc
Ilość zużytych opakowań: jedno

Zdecydowałam się kupić tę maskę po przeczytaniu w Internecie zachwytów na jej temat i kompletnie się zawiodłam. Moim zdaniem naa miano maski nie zasługuje, ewentualnie odżywka i to do włosów zdrowych! A nie suchych, zniszczonych i farbowanych. Nie poprawia w żaden sposób kondycji włosów, nie odżywia ich i nie regeneruje. Nie zauważyłam żadnego nawilżenia i poprawy ich stanu. Nawet kiepsko się po niej rozczesują. Nie polecam.

Bardzo dobra maska

Mając jeszcze w miare naturalny kolor włosów nie splamiony żadnymi rozjaśniaczami, bardzo chwaliłam sobie tę maskę. Można nałożyć jej naprawdę dużo a nie obciąży włosów. Nakładać najlepiej od linii ucha, delikatnie wmasowywać dłońmi we włosy.

plusy:
+ konsystencja
+ skład (na zdjęciu dodałam)
+ dostępność (auchan)
+ cena
+ nie obciąża
+ włosy są śliskie i gładkie

minusy:
hmmm...

Używam tego produktu od: dwóch lat
Ilość zużytych opakowań: dwa opakowania

Jest to produkt, który absolutnie żadnej krzywdy nie robi, ale mimo to nie jest wart uwagi.
Maskę próbowałam wykorzystać na różne sposoby - solo, jako bazę do dodatków, próbowałam trzymać krótko i długo. Przeczytałam, że to jedna z tych odżywek, którymi można umyć włosy, więc tego też postanowiłam spróbować.
Zdecydowanie warto potrzymać ją chwilę dłużej na włosach, wtedy lepiej je zmiękczy. Dodatki można dodać do wszystkich gotowych kosmetyków, do tej warto coś dodać, bo skład ma dość ubogi. W wydaniu solo sprawdzała się różnie - nie wiem, dlaczego, ale raz efekt był bardziej zadowalający, raz mniej. Gloria potrafi wygładzić i zmiękczyć włosy, ale generalnie jest dla mnie zdecydowanie za lekka. Nie sądzę, by jej regularne stosowanie mogło widocznie poprawić kondycję włosów. To poprawna odżywka do włosów, nic szczególnego. bólu nie wyrządzi, ale czy warto ja kupić pomimo tego?
Gloria jest często polecana jako przyzwoity produkt w niskiej cenie. Dziwi mnie to, gdyż jeśli przeliczymy cenę i objętość i porównamy z innymi kosmetykami na sklepowej półce, zobaczymy, że w podobnej cenie znajdziemy sporo, wcale nie złych specyfików do włosów.
Wspomnę jeszcze, że produkt ma niezbyt przyjemną kompozycję zapachową. Nie jest odrzucająca i na szczęście zapach jest delikatny, a na włosach nie ma po nim śladu, ale jak się czepiać, to już wszystkiego ;).
Dygresja: Jak wspomniałam, miałam okazję umyć nią włosy, pierwszy raz odżywką. Szału nie było, mycie może było delikatne, ale trzeba się było namachać paluchami, żeby wyczyścić skalp, co go trochę podrażniło i spowodowało, że sporo włosów wyszło. Cieszę się, że w końcu spróbowałam tej metody, ale nie jestem zadowolona, chociaż, ku mojemu zdziwieniu, włosy były dokładnie umyte.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: jedno 240ml

Poczatkowo używałam jako maseczkę, ale nie wiem czy to ma takie działanie. Raczej nie, jest dość lekka, do częstego stosowania. Nawilża, lekko odżywia, ale nic poza tym. Wszystko robi poprawnie, bez zachwytów, ochów i achów, ale może mam takie odczucia, bo dostałam włosy raczej łatwe w pielęgnacji. Nie wywołuje swędzenia, nie obciąża. Jest tania i mega wydajna, trudno dostępna, w brzydkim opakowaniu.

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Kolejny dobry produkt w Auchan.
Cudów nie zdziała, ponieważ sam chmiel i panthenol nam włosów nie naprawi ale zdecydowanie warto go mieć.
Nie nadaje się do codziennego stosowania, przynajmniej dla mnie. Moje włosy tak jakby się do niego przyzwyczajały ale stosowany co jakiś czas (nawet co kilka dni) naprawdę je ożywiał.
Jestem posiadaczem loków, które lubią sobie oklapnąć. Na sam koniec każdego mycia stosuje odżywkę b/s i wcześniejsze nałożenie odżywki d/s po umyciu szamponem przypomina mi o późniejszym szybszym przetłuszczeniu dlatego często unikam tej części.
Mimo wszystko ten produkt je wzmacnia i nie przyspiesza diametralnie przetłuszczania, widać pozytywną zmianę. Stosowany regularnie moim zdaniem może pomóc. Tymbardziej ze względu na chmiel w składzie powinno się ją wręcz delikatnie wsmarować w skóre głowy a napewno nam za to podziękuje. :D

Moje plusy:
+ wyciąg z szyszek chmielu i panthenol
+ potrafi zdecydowanie poprawić wygląd i kondycje włosów
+ nieprzekombinowany skład

Minusów nie ma, ponieważ nie traktuje tego produktu jako maske do włosów, która nam je naprawi lecz jako pomocną odżywkę budzącą włosy wtedy kiedy tego potrzebujemy.

Tania rzecz, a cieszy. :)

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: 4 x 240ml