Inglot, Vertigo - cienie

Cienie może i są dość trwałe, jednak przy aplikacji się osupują. Poza tym nie podoba mi się to opakowanie. Miałam 2sztuki takich cieni i więcej nie kupię, wolę inne.

Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: 2 sztuki ale nie zużyłam do końca

Mam trzy kolory: żółty, turkusowy i ciemnoniebieski. Najlepiej z tej bandy zachowuje się żółty, bo jest najjaśniejszy.

Niestety, bez bazy nie ujedzie się daleko w tych cieniach. Po kilku godzinach zostaje z koloru jedynie jego cień i trzeba poprawiać (nawet żółty). Oczywiście zcieranie się jaśniejszych kolorów jest mniej widoczne niż tych ciemnych, ale mimo wszystko, jakościowo spotkałam już dużo lepsze cienie.

Dobrym pomysłem jest aplikator w górnej części pudełeczka, wtedy nigdy się go nie zgubi i używa się tylko jednego do jednego koloru.

Kolory są dobrze napigmentowane, nakładamy na oko dokładnie taki kolor, jaki jest w pudełeczku.

Cienie wytrzymują kilka lat i nic się z nimi nie dzieje.

Są twarde, nawet bardzo, a przez to wydajne.

Są tanie, więc myślę, że co jakiś czas można sobie na jakiś kolorek pozwolić, ale używać go można tylko z bazą, albo na krótkie wyjścia, cały dzień bez bazy na pewno nie wytrzyma.

Dostałam ten cień (odcień fioletu) jako gratis przy zakupie innego produktu marki Inglot. Generalnie nie polubiliśmy się za bardzo, może to wina nie do końca pasującego mi odcienia (zbyt ciepły jak dla mnie) lub po prostu problemów z aplikacją (robiły się plamy, które było trochę trudno ładnie rozetrzeć). Tak czy inaczej cieszę się że to był gratis, bo przynajmniej nie żałuję zakupu :).

Zalety:
+ poręczne opakowanie (kształt),
+ pomysłowy sposób ukrycie aplikatora w wieczku (chociaż ja nie korzystam z gąbkowych aplikatorów - wolę pędzelki :),
+ dosyć dobrze napigmentowane,
+ różnorodne kolory (chociaż ja wyboru nie miałam zbyt dużego),
+ nie osypuje się,
+ wydajne,

Wady:
- średnio trwały,
- problem z równomiernym nałożeniem - czasem robią się plamy, które trudno rozetrzeć,
- ciężko się mieszają/rozcierają,
- nieco zbyt twarde, zbite.

Czyli ogólnie - raczej średnie; znam lepsze cienie i dlatego raczej już tych nie kupię (mimo niskiej ceny).



Używam tego produktu od: używałam rok temu
Ilość zużytych opakowań: jedno (ale nie dałam rady zużyć)

Nie jestem zwolenniczką pojedynczych cieni, zawsze wybieram potrójne, albo chociaż podwójne, żeby można było je ładnie ścieniować. I w sumie to nie wiem co mnie podkusiło, żeby kupić Vertigo. Może cena, może opakowanie, które mnie przypomina Pen Drive\'a? :)W każdym razie jestem bardzo zadowolona. Cień nie obsypuje się, jest bardzo mocno napigmentowany, nie ściera się. Bardzo trwały- gdy maluję się rano, do samego wieczora nie muszę robić poprawek; nie roluje się. Zachwyca mnie wielofunkcyjność aplikatora- jest aplikatorem i wieczkiem zarazem ;) Muszę przyznać, że bardzo lubię to opakowanie. No i cena- jak na tak dobry produkt takiej fajnej polskiej marki jest oszałamiająco niska.


Używam tego produktu od: 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: jedno-kolor brązowy

Mam dwa odcienie, oba jasne i delikatne. Beż i róż. Z drobinkami, dobrze rozprowadzają się na powiece. Trwałe. Średnio przemawia do mnie połączenie zamknięcia z pędzelkiem , ale jeżeli chodzi o wrzucenie do torebki i użycie w razie czego , na pewno jest to wygodne.

Używam tego produktu od: 1 rok
Ilość zużytych opakowań: 2 sztuki

najslabszy produkt inglota ,
cienie slabo napigmentowane,pyla sie i maja kredowa konsustencje , posiadaja w skladzie parabeny wiec inglot daje na nie znizke ( 8zl bylo5) lub rozprowadza gratis przy zakupach ,
jedyny plus to pomyslowe pudelko z pacynka no i nadaja sie jako tako na bazowy cien badz rozswietlacz
Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: 3 cale

Na sam początek cień bardzo pozytywnie zaskakuje swoim pojemniczkiem. Wygodny, idealny na szybki makijaż z nierozpadającym-się-po-paru-użyciach aplikatorem ;)

Kolor jest trwały w 2 znaczeniach:
+ na powiece utrzymuje się od rana do samego wieczora, nie rozmazuje się i nie sypie
+ po ponad roku nie pokruszył się, ani nie zmienił swoich właściwości, ciągle jest jak nowy.

Bardzo wydajny.

Używam tego produktu od: Ponad roku.
Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego.

Dostałam go w prezencie na urodziny od koleżanki. Mam odcień różowy. Ma powiece jest taki delikatny, lekko jakby perłowy. Wygląda świetnie, chociaż na początku jego kolor mnie przeraźił. Na szczęście okazał sie subtelny. Fajny pomysł z aplikatorem, wygodny, poręczny. Na powiece nie utrzymuje sie jakoś oszałamiająco długo, ale i tak jestem zadowolona. Pewnie kupię i wypróbuje inne kolory.

Używam tego produktu od: od ponad roku
Ilość zużytych opakowań: jedno w trakcie

Jest to mój jedyny pojedynczy cień (inne są w paletkach) dlatego sprawdza się bardzo przy wyjazdach, nocach poza domem. Dlatego też plus za aplikator, pomimo tego że twardy i nieporęczny, da się nim pomalować powiekę, a można zaoszczędzić miejsce w kosmetyczce. Wybrałam kolor beżowy, powiedziałabym że cielisty. Idealny na dzień lub jako baza. Wyrównuje koloryt powieki. Używam go prawie codziennie, na całą powiekę aż po łuk brwiowy. Spojrzenie jest bardziej rozświetlone. Cień trzyma się w idealnym stanie cały dzień. Na pewno jeszcze kupię.

Używam tego produktu od: 3 miesiące
Ilość zużytych opakowań: jakaś 1/4 pierwszego

Cień dostałam gratis do zakupów. Posiadam cień w kolorze lekkiego różu.

Plusy:

- matowy
- poręczne, funkcjonalne i wygodne opakowanie


Minusy:

- słaba pigmentacja
- cień twardy, ciężko rozprowadzić na powiece
- bardzo się kruszy i osypuje przy nakładaniu

Może kiedyś jeszcze kupię.

Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1 op.

Cienie mają fantastyczne kolory, świetną pigmentację i oryginalne, urzekające opakowania. Mam dwa kolory - ciemny fiolet i jasny brąz, oba zawierają delikatne rozświetlające drobinki, pięknie i naturalnie wyglądają. Są wydajne, tanie i naprawdę dobre. Cienie Inglota naprawdę nie mają sobie równych :)

Używam tego produktu od: nie pamiętam
Ilość zużytych opakowań: dwa

Kupiłam ten produkt rok temu a on ciągle jest. Mam ciemny grafit/ ciemny granat złamany szarością. Jest bardzo dobrze na pigmentowany i trwały nawet bez bazy. Jego cena jest dodatkowym atutem oraz super aplikator.

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: 1 niecałe