Manhattan, Cuticle Remover (Płyn do zmiękczania skórek)

Ten preparat mam od pół roku. Zaznaczam, że mam twarde skórki i jak o nich zapomnę to szybko zaczyna to być widać. Używam go w sytuacjach kryzysowych, kiedy nie mam czasu na porządny manicure. W takich sytuacjach sprawdza się świetnie - nie wysusza skóry i dobrze usuwa skórki. Ja lubię najpierw przygotować dłonie do "zabiegu", tzn wymoczyć przez ok 2 minuty (czyli krócej niż potrzebuję bez preparatu). Potem usuwam patyczkiem - usuwam, nie odsuwam, a na koniec robię jeszcze peeling dłoni, który usuwa ewentualne resztki a potem olejek/krem i po krzyku.

Produkt ma jednak małą wadę - przy nakładaniu trzeba uważać, żeby nie za dużo dostało się go na płytkę paznokcia, bo może go uszkodzić, ale to preparat do skórek a nie na paznokcie, więc jak się go stosuje zgodnie z przeznaczeniem i trochę się go dostanie na paznokieć to mu nie szkodzi (mam łamliwe pazurki).

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: 0,5

Poczytałam opinie dziewczyn na temat tego produktu
i teraz już wiem skąd się wzięły moje brzydkie żółte paznokcie. Faktem jest, że skórki usuwa rewelacyjnie i to jest jego jedyny plus.

Używam tego produktu od: od 6 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 2 małe

Może być. Nie jest świetny. no cóż, skórki są po nim zmiękczone tylko troszkę a po za tym jeśli dostanie się w okolice płytki paznokciowej to wtedy ona żółknie. Nie polecam tego kosmetyku.

Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Plusy:
+ Rozpuszcza twarde i suche skórki
+ Nie zaszkodził paznokciom (suche, grubsze, strzępiące się)
+ Bezzapachowy
+ Nie klei się
+ Wydajny

Minusy:
- Nie od razu znalazłam "moją metodę"
- Cena

Zawsze miałam suche, zgrubiałe skórki, zadziory, często pękały i robiły się stany zapalny. Pokonały one już kilka olejków czy kremów na zmiękczanie ;]
Używam go regularnie co 2-3 dni i już dawno nie miałam zgrubiałych skórek. Dla porównania - ostatnio ze względu na wyjazd nie używałam go przez ponad tydzień, wycinałam tylko cążkami jak dawniej i przywiozłam bolące pęknięcia ze stanem zapalnym...
Używam w ten sposób, że najpierw odsuwam skórki, następnie nakładam dużo żelu na max 3 min, zmywam z odrobiną peelingu i wycieram ręcznikiem robiąc peeling ręcznikiem. Na to kremik i mam ładne pazurki :D
Jest drogi ale wydajny. Starczy na bardzo długo.
Polecam :)

Edit - zapomniałam dodać że to mój pierwszy taki żel z rozpuszczających, ale jestem bardzo zadowolona :D

Używam tego produktu od: 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 1 napoczęte

Miałam najróżniejsze preparaty do usuwania skórek, kończyło się to na ogół na odsunięciu, a następnie ich wycinaniu. Przypadkiem inna Wizażanka poleciła mi ten produkt. Natychmiast pognałam do sklepu i jeszcze tego wieczoru przetestowałam.

Jestem po prostu w szoku. Nałożyłam preparat na minutę, a następnie usunęłam je specjalnym patyczkiem. Usunęłam, nie odsunęłam. Przy odpowiednim manewrowaniu patyczkiem skórki dały się wręcz "zdjąć" - nie wiem, jak to dobrze określić, po prostu ten preparat wydaje się rozpuszczać skórki, tak, że można je usunąć, a nie tylko odsunąć.

Nie zamienię tego preparatu na żaden inny. Wreszcie mam coś, co naprawdę pozwoliło mi pozbyć się skórek. Różnicę widać było już po pierwszym użyciu, a po kilku razach mam wrażenie, że skórki zniknęły jak zaczarowane.

Używam tego produktu od: drugi tydzień
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1-szego

bardzo dobrze nadaje sie do usuwania skorek. nie zauwazylam zjadania paznkoci, ich niszczenia czy zolcenia choc stosuje preparat od wielkiego dzwona, gdy nie mam juz czas isc do kosmetyczki. przy takim stosowaniu radzi sobie doskonale. jest wydajny i tani.

Uzywam dosyc dlugo bo sporadycznie
Ilość zużytych opakowań:3

NIGDY WIECEJ!
dostałam go w prezencie, kupując białą kredkę do paznokci.
i dobrze, bo nigdy w życiu bym go nie kupiła.
może i zmiękcza skórki, ale niszczy przy tym całą płytkę paznokcia :( paznokcie stają się słabsze i schodzą z nich małe płaty.
szczypie przy zadziorkach czy małych rankach wokół paznokci.


Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: w połowie pierwszego

Ja, podobnie jak parę osób n tutaj, mama złe wspomnienia co do tego preparatu. Otóż przez pierwsze parę razy byłam nim zachwycona, super zmiękczał skórki .. wręcz je rozpuszczał, aż pewnego razu zauważyłam, że moje paznokcie są do połowy żółte. Momentalnie go odstawiłam i musiałam czekać, aż całe mi zrosną. To samo miała moja koleżanka. Podsumowując: szkoda paznokci !!!

Używam tego produktu od:
Ilość zużytych opakowań: 1/3 opakowania

Nie dziala. Niezaleznie od tego jak dlugo trzymalam go na skorkach - skórek nie zmiękcza, natomiast plytke paznokciową tak. Dziwny preparat... raze uwazać!! Nie watpie ze jest w stanie zniszczyc paznokcie.
Uzywałam go ponieważ nie znalam kiedys innego preparatu na zmiekczanie skorek.. coś tam dało się odsunąc..ale lacznie z cieniutką warstwą paznokcia u nasady.. hmmm
Tym zelem mozna sobie dołki rzezbic w pazurkach :)



Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań:1,5 butelki

Przychylę się do opinii mojej poprzedniczki. Preparat rzeczywiście zmiękcza i usuwa skórki. Spisał się na medal zwłaszcza ze skórkami w paznokciach u stóp. Nie wolno dopusić żeby wsiąkł w paznokcia, co u mnie dzieje się bardzo szybko.
Ale niestety wraz ze skórkami schodzi cienka powłoka paznokcia :( Modlę się tylko, żeby przez to nie zaczęły się rozdwajać.
Dlatego nie wiem czy kupię następne opakowanie.

Używam tego produktu od:jakieś 2 tygodnie
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Nałożyłam, odczekałam, zaczęłam usuwać... i zdziwiłam się bardzo na widok cienkich paseczków, jakie zaczęły mi schodzić z paznokcia. Zupełnie jakby się złuszczał. Fakt, skórki też usunęło, ale żeby doprowadzić paznokcie do porządku musiałam użyć polerki. Nie podoba mi się.

Z góry przepraszam nie podałam ceny, oto ona: ok.14 zł za 11ml.
Używam tego kosmetyku od 3 lat
ilość zużytych opakowań: dużo i będą następne.
jedyny kosmetyk po którym moje paznokcie wyglądaja naprawdę ładnie nawet bez lakieru. używam go raz w tygodniu. pamiętam juz po kilku pierwszych użyciach przestały mi się robić zadziorki. i odtąd towarzyszy mi nieprzerwanie (tzn zdradziłam go raz dla M.astor ale to była kompletna klapa, gorzej niz sama woda) jest wydajny- przy częstotliwości uzywania raz na tydzien starcza mi na ok pół roku. Paznokcie są poprostu bardzo estetyczne. trochę zaniepokoiło mnie ostrzeżenie producenta o możliwosci uszkodzenia oczu tym preparatem więc zawsze po usunięciu skórek spłukuję ręce letnią wodą.