BeneFit, Bluff Dust Redness Concealing Powder (Puder korygujący zaczerwienia)

BeneFit, Bluff Dust Redness Concealing Powder (Puder korygujący zaczerwienia)

Średnia ocena użytkowników: 2,4 /5

Pojemność 14 ml
Cena 120,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Lekki jak mgiełka puder, który tuszuje zaczerwienienia. Jest w kolorze cytrynowo żółtym, więc delikatnie rozświetla i maskuje wszelkie czerwoności. Wyrównuje koloryt skóry i jest doskonałym zwieńczeniem makijażu.

Recenzje 7

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 2,4 /5

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Słabe

Puder jak puder i bez rewelacji. Mam skórę skłonną do czerwienienia i to miało być wybawienie i .... i nic. Trzeba uważać z aplikacją bo zbyt duża ilość powoduje zmianę koloru twarzy na piękną cytrynową żółć. Jak już nałożymy dobrą ilość to okazuje się, że może i mamy bardziej ujednoliconą skórę twarzy, ale jak tylko się zaróżowimy to ten puder nic nie daje. U mnie bardzo wysuszył mi twarz dlatego reczej nie będę go używać.

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: jedno

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

moze byc

Puder nie jest zly. Nie matuje, ale ladnie ujednolica skore. Mam chlodna karnacje, wyrazne zasinienia na twarzy (usta, pod oczami), zarozowienia na policzkach. Cudu nie zdzialal, ale bylo wystarczajaco ladnie, zeby dalej go stosowac. Bez drobinek, matowy.

Nie zazolcal mojej skory, ale stosowalam go naprawde z umiarem. Troche mi to zajelo zanim opanowalam jego aplikacje. Potem juz zaczelam go dosypywac do roznych pudrow, zeby zmodyfikowac ich kolor i zeby starczyl mi na dluzej, bo w cale tani nie jest... az w koncu mi sie znudzil i przerzucilam sie na puder prasowany Redness Clinique.
Generalnie jest ok, nie jest to must-have, ale predzej gadzet. Pogodzilam sie z tym, ze rozowosc mojej skory wybija sie spod kazdego zoltego podkladu czy pudru. Taka moja uroda.


Używam tego produktu od: ponad roku
Ilość zużytych opakowań: 1,5

4 /5 HIT!

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

jego funkcja jest niby inna, ale...

Zacznę może od tego, że moja ocena tego pudru będzie dość specyficzna, bo z jednej strony faktycznie nienajlepiej spełnia on swoją właściwą funkcję (czyli tę, z myślą o której został stworzony), natomiast dla mnie okazał się być ideałem z innego względu ;)

Po kolei jednak- uważam niestety, że u osoby o karnacji charakterystycznej dla naszej szerokości geograficznej- beżowej, o raczej chłodnym odcieniu, puder nie sprawdzi się tak, jak sugerowałby producent.
Ów produkt nabyła moja mama charakteryzująca się typowo "polską" karnacją ciemnej blondynki, czyli raczej jasną, chłodną, dodatkowo z lekką skłonnością do zaczerwienienia skóry od naczynek, podrażenienia, mrozu, upału itp. (w końcu kosmetyk miał niwelować ten efekt). Ponieważ puder ma odcień jasnej żółci, nałożony nawet w niewielkiej ilości odznaczał się niestety na skórze mamy, nie wtapiał w nią i nawet jeśli nieco niwelował optycznie zaczerwienienie, pozostawał wodoczny na skórkach, meszku na twarzy itd. W dziennym świetle każdy puder zawsze będzie minimalnie widoczny, jeśli ktoś będzie przyglądał się z bardzo bliska, jednak ten siłą rzeczy widoczny był dużo bardziej, ponieważ kolor mocno "odstawał" od naturalnej tonacji skóry, żółć, choć jasna, rzucała się w oczy i wyglądała trochę dziwnie, dlatego też na dzień, do takiej karnacji, ten puder nie nadaje się z całą pewnością i niekomu do tego celu go nie polecam. Nieco lepiej może być w sztucznym świetle, w nim każdy podkład czy puder zawsze lepiej "dopasuje się" kolorystycznie, a nienajlepiej dobrany odcień nie będzie raził tak, jak w dziennym, może też sprawdzić się np. do zdjęć, niemniej w przypadku tego kosmetyku i tak zalecałabym dużą ostrożność w nakładaniu i jeśli ktoś nie ma wyjątkowej wprawy i wyczucia w malowaniu, a cerę nie wchodzącą w żółty, raczej radziłabym jednak z tego zakupu zrezygnować.

W związku z powyższym moja mama porzuciała tenże kosmetyk po dwurotnej próbie użycia, przejęłam go natomiast ja, chcąc wypróbować w nieco innym celu. Mianowicie- od zawsze problemem było dla mnie znalezienie wystarczająco żółtego podkładu, ponieważ każdy, nawet pozornie żółtawy dla kogoś o karnacji mojej mamy, na mnie, w zestawieniu z szyją, dekoltem, był dalej zbyt różowy bądź sino-beżowy... Mam odcień skóry o ciepłej tonacji, nie wpadający w brzoskwiniowy jednak (taki podkład znaleźć jest o wiele łatwiej), a w oliwkowy, bez żadnych więc pomarańczowych pododcieni, więc podkład, jaki pasowałby mi musiałaby być jakby bardziej brudno-żółty, nie pomarańczowy. Zdarzało mi się naturalnie trafić parę razy na taki odcień, ale na ogół niestety albo szybko wycofywano go albo właściwości podkładu nie odpowiadały mi zupełnie (mam dość problemową cerę). Dlatego też, jak tylko zobaczyłam ten puder, pomyślałam, że może sprawdziłby sie po prostu do "zażółcenia" moich nie dość żółtych podkładów :)
I faktycznie, w tym celu jest rewelacyjny!
Z moją skórą stapia się pięknie, każdy podkład, któremu barakuje odrobinę żółtego pigmentu, żeby zlewać się z szyją, uszami itd. za pomocą tego pudru robi się idealny.
Dlatego też serdecznie polecam go wszystkim Wam, które mają problem z powodu niedostatecznie żółtych podkładów, pudrów, zawsze odcinających się od prawdziwej karnacji. Ten kosmetyk nadaje odcień, jednak na skórze, która jest żółtawa wcale nie wyglada zbyt żółto, nie jest to żaden jaskrawo- kanarkowy efekt :) Naprawdę, w tym celu, choć nie jest to jego pierwotne zastosowanie, warto kupić.

Czysto techniczne uwagi dotyczące samego pudru, jako takiego- drobno zmielony, nakładany pędzlem dobrze wtapia się w podkład, ładnie rozświetla, choć jest całkiem matowy, nie ma drobin, ale zapewne odcień powoduje wrażenie promiennej skóry, nie błyszczącej jednak. Mam tłustą skórę, która przetłuszcza się w tempie eksperesowym po wszystkim, więc także ten kosmetyk nie matuje jej na długo, ale po nałożeniu mat jest ładny. Mam porównanie z mineralnym żółtym pudrem Clinique (kupiłam go oczywiście w tym samym celu, w jakim używałam tego ;) ) i zdecydowanie bardziej byłam zadowolona z Benefit\\\'a, Clinique nie matowił mnie wystarczająco nawet zaraz po aplikacji.

Reasumując- polecam tym o żółtawym, ciepłym odcieniu skóry, niezależnie czy w celu "zażółcenia" podkładu czy przypudrowania bezpośrednio skóry-na takiej karnacji puder będzie wyglądał bardzo dobrze, bez odzaczania sie. W przypadku typowych, środkowoeuropejskich odcieni skóry nie sprawdzi się, moim zdaniem, może być widoczny na tych drobnych włoskach na twarzy, w porach, w zmarszczkach, nawet małych odstających skórkach itp. Dlatego też zaznaczyłam opcję \\\'nie wiem\\\' w rubryce polecenia, ponieważ części mogę polecić, a części nie ;) Dałam mu 4 gwiazdki, mimo mojego uwielbienia, bo jednak używam go "nietypowo" w stosunku do jego przeznaczenia.

1 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

nic specjalnego

Mam cerę mieszaną tłustą i ten puder niestety się nie sprawdził. Z początku w ogóle nie zauważyłam żadnego efektu, dopiero po wklepaniu naprawdę dużej ilości tego produktu moja cera zaczęła sprawiać wrażenie zmatowionej. Zaczerwienienia nie znikły, a puder dodatkowo \'uwydatnił\' moje wypryski. Jedyny plus to kolor, który przy mojej śniadej karnacji dodatkowo ją podkreślił. Za taką cenę (a dodam, że kosmetyk kupiłam na allegro i to za połowę ceny sklepowej), można znaleźć coś znacznie lepszego. Ogólnie nie polecam

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: połowa 1

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

NIE

Po wspanialej kredce, pudrze (innym,oczywiscie) i rozjasniajacej emulsji pod oczy tejze firmy postanowilam przetestowac to cos. Zachecilo mnie, rzecz jasna, opakowanie oraz chec wyprobowania sypkiego pudru for the first time.
Mam cere raczej bezproblemowa, zero tradziku- jedynie walcze z blyskajaca nosem;) i zaczerwienionymi policzkami.
Moje pierwsze wrazenie- puder jest naprawde....zolty. Ja mam dosc blada cere i staralam sie go nakladac bardzo ostroznie. Z drugiej strony nie zakryl moich zaczerwienionych policzkow wystaczajaco,wiec i tak bylam zmuszona nalozyc go troche wiecej tu i owdzie.
Dosc szybko zauwazylam,ze puder matuje bardzo bardzo kiepsko- moj nos w tempie ekspresowym zaczal przeblyskiwac. Nawet po nalozeniu kolejnym (lekkich) warstw nos sie blyszczal i to jeszcze na zolto! Czyli- a jednak!- puder ciemnieje! :/
Na dodatek co innego doloze do pieca- uzytkowanie to koszmar. Mam dobry pedzel i wydobycie tego pudru zjada mase czasu, na dodatek osypuje sie dookola...
Jestem naprawde bardzo niezadowlona, na pewno nie kupie ponownie. Mimo,ze Benefit lubie, to ten produkt mnie niezle rozczarowal.

Wizażanki najczęściej polecają:

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

DOBRY

Przeczytałam tak bardzo negatywną opinię, że postanowiłam ratować ten puder przed taką oceną. Uważam puder za bardzo dobry jeśli chodzi o \'korygowanie\' w połączeniu z dobrym podkładem ukrywa zaczerwienione miejsca.
Nie wiem skąd zarzut ,że jest widoczny na twarzy - zachowuje się się jak puder transparentny - u mnie i osób które nim malowałam jest NIEWIDOCZNY

Plusy:
*bardzo wydajny
*miły zapach
*łatwość nakładania
*ukrywa zaczerwienienia i blizny
*wtapia się w skórę i koryguje wszelkie jej nierówności
*ma ładne opakowanie

Cena jest adekwatna do jakości , mi udało się go kupić za jakieś śmieszne pieniądze na allegro.



Używam tego produktu od: 7 m-cy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

chinka czikulinka:P

Jak mnie pani w sephorze wysmarowala tym pudrem to od razu kupilam, bo wydawalo mi sie ze slicznie rozswietlil moja czerwona od tradziku cere. Jak grubo sie mylilam to okazalo sie dopiero w domu. Mam sprawdzone grube i puszyste pedzle dobrej jakosci a i tak nakladanie tego zoltego prochu powoduje efekt... no jakbym zoltaczke miala:( Tragedia - jestem blada, to fakt, ale mimo wszystko puder wydawal sie cudnie transparentny jak sie nim w perfumerii bawilam. Natomiast na twarzy tragedia rodem z CHIN!!! Ogolnie skonczylo sie na tym, ze wymieszalam go pol na pol z bialym pudrem Vichy. I teraz jakos mam zamamiar zuzyc. Uprzedzam tez ze wlasciwosci matujace tez ma znikome, wiec w sumie produkt do niczego. Aha, opakowanie jak u benefita, cudnie kusi by kupic to zolte badziewko:P

Używam tego produktu od: miesiaca
Ilość zużytych opakowań:1

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    0
    recenzji

    306
    pochwał

    10,00

  2. 2

    6
    produktów

    3
    recenzji

    1057
    pochwał

    9,75

  3. 3

    0
    produktów

    2
    recenzji

    1037
    pochwał

    9,65

Zobacz cały ranking