Moschino, Cheap & Chic, Light Clouds EDT

Zapach kupiony na szybko w drogerii okazał się być strzałem w dziesiątkę. Idealny na letnie ciepłe dni i wieczory, ale nie widzę przeszkód w stosowaniu go przez cały rok.
Ciężko mi opisać ten zapach bo jest taki.. czysty, delikatny, taki mydlany ale mimo to interesujący. Nie rozwija się zbytnio na skórze i jest naprawdę trwały.

Bardzo dziwny zapach. Zaczyna się od nutek białego kleju (!), potem jest lekko, rześko, kwiatowo-owocowo. Jak na edt, na mnie pachnie dość długo, jeszcze po 10 godzinach czuję go na szyi, a na ubraniach jeszcze dłużej. Takie bujanie w obłokach, zapach z kategorii lekkich, bardzo neutralny, dziwię się, że mi przypasował i dostałam nawet drugą butelkę, bo gustuję w innych, mocniejszych zapachach.

Tak właśnie powinny pachnieć chmury: lekko, rześko, miękko. Zapach nie jest ani słodki, ani cierpki, ani kwaśny, ani ostry, mój nieprofesjonalny nos nie umie nazwać tego co dokładnie czuje, ale jest to przepiękna wciągająca kompozycja. Nie można pomylić z niczym innym. Coś jest w porównaniu tego zapachu do świeżego suszonego wiatrem prania, bo daje wrażenie bardzo przyjemnej czystości. Świetnie się komponuje z wiosennym/letnim wiatrem.

Trwałość może nie imponująca, ale wystarczająca.

Cudny Moschinowy flakon, bardzo poręczny.

Bardzo pozytywne perfumy na co dzień,
Mają coś w sobie, że są oryginalne, świeże i eleganckie jednocześnie :)
Pachną świeżym praniem i jakimiś słodkimi gumkami. Myślę, że to zapach dla nastolatek i młodych kobiet przede wszystkim.

Perfumy spodobały mi się w drogerii. Wcześniej używałam innych zapachów Moschino więc przyszła pora na ten. Perfumy wydawały się lekkie i przyjemne. Jednak pozytywne wrażenie nie trwało długo. Coś jest w nich takiego, że nie mogę ich używać.
Trochę jak z wiosną alergików - pięknie pachnie, zwiastuję zmiany i radość jednak po chwili daje w kość. Wydaje mi się, że po dłuższym czasie po prostu pachnie brzydko. Może nie jest to zapach dla mnie...

Zapach kupilam w ciemno po opiniach, bo ja z tych, co uwielbiaja lekko, swiezo, proszkowo. Uwielbiam pachniec swiezym praniem :D
Nie zawiodlam sie..
Zamykam oczy, psikam i czuje sie jak na wiosennej lace, cieply,sloneczny dzien, spiew ptakow, szum strumyka i suszace w cieplym wietrzyku pranie.
Na okres wiosna lato- cudo!
Jesienia i zima raczej zmeczy nadmiarem swiezosci.
Bliskoskorny- ja tak lubie, ciagnace ogony nie sa dla mnie.
Trwalosc przyzwoita.
Flakon- cudny,lekko kiczowaty, ale cudny.

Dostałam te perfumy jako prezent i zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Piękny flakonik, piękny zapach. Moschino stworzyło perfumy, które jako jedne z nielicznych albo może jedne na milion trafiły w moje gusta. Lekkie, nieduszące, po prostu otulają chmurkami. Cudowne

Odpływam... Czuję się wolna.. Gdzieś daleko od zgiełku miejskiego... Zapach mój nr 1. Cudny, delikatny,spokojny. zakochałam się....idealny na ciepłe dni.

Trałiłam na te perfumy zupełnie przypadkiem w poszukiwaniu nowego zapachu, ale nie żałuje. Podeszłam do nich trochę z rezerwą jak do każdych nowych i nieznanych. Początkowo przyznam nie przekonały mnie zbytnio, ale po kilku próbach wchłąnęły mnie. Ten kwiatowo-owocowo-gourand zapach jest kompozycją świeżości, kwiatów i zieleni. Ta delikatna mgiełka kryje w sobie wczesne kwiaty na łące zroszonej i skąpanej słońcem. Zapach łagodny, ale przyjemny w odbiorze. W miarę trwały, a przy stosowaniu go przez dłuższy czas jest wyczuwalny na ubraniu. Dla otoczenia też jest łagodny i nie narzuca się zbytnio. Subtelne tony zapachowe są idealne dla niepoprawnych romantyczek, zwłaszcza na okres wiosenno-letni, ale nie tylko. Ten eteryczny i piękny zapach urzeka nas dogłebi. Magiczne wnętrze flakonu kryje w sobie:

NUTA GŁOWY: cyklamen, kwiat brzoskwini i zielone liście,
NUTA SERCA: róża, jaśmin, lotos,
NUTA BAZY: drzewo sandałowe, paczula, żywica bursztynowa, piżmo, wanilia, ambrette (piżmo ambrowe), cedr.

Używam tego produktu od: Używam tych perfum od 1 roku.
Ilość zużytych opakowań: Zużyłam 1 całe opakowanie 30 ml.

Poznałam wszystkie (oprócz zielono-pomarańczowego L’Eau) zapachy z linii Taniej I Szykownej i o serii jako całości mogę powiedzieć jedno: „cheap” – owszem, ale w żadnym razie „chic” (najbliżej bycia „chic” jest podstawowa, czarno-czerwona wersja). I choć szyku nie dopatrzyłam się, cała linia prezentuje się nieźle w swojej kategorii: jest pełna optymizmu, młodzieńczości, wakacyjnej beztroski.

Light Clouds to mój ulubiony zapach z serii. Zapach jest letnio-urlopowy, niezobowiązujący, a mimo to oryginalny, nie znam podobnego. Mój chłopak, z trudem rozróżniający moje perfumy (nawet te będące prezentem od niego), zawsze, gdy użyję Light Clouds, orzeka bez wahania: „Pachniesz Chmurkami”.
Perfumy otwierają się aromatem kleju szkolno-biurowego (takiego w tubce, sztyftowe prawie nie pachną). Na szczęście zapach szybko łagodnieje i z podstawówkowych zajęć plastyczno-technicznych przenoszę się na kocyk rozłożony na trawie. Nie jestem jednak na łące, ale na podwórku, bo poza piękną, dojrzałą różą (zdecydowanie świeżą, nie konfiturową czy ususzoną) czuję bardzo silny zapach proszku do prania. Ach, to mama rozwiesza na sznurku świeżo wypraną pościel. Zdejmuję z głowy słomkowy kapelusz z dużym rondem, cieplutki wiatr łopocze bawełnianą sukienką w drobne kwiatki. Patrzę w niebo. Białe, pulchne obłoczki, takie jak na flakonie Light Clouds albo w reklamie lodów Algida płyną leniwie po niebie.

Nie co dzień muszę być „chic”, czasem wystarczy „Happy & Relaxed”.

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: flakon 50 ml w trakcie

Nie jestem fanką zapachow swiezych i lekkich. Ale sa zapachy lekkie a piękne. A ten do nich nie należy. Ta woda pachnie czystym praniwm suszacym sie na słońcu a do tego chemiczna nuta zmywacza do paznokci. Zapach tez często daje efekt upranej apaszki, ktora wcześniej skorpiona byla perfumami. W połączeniu z proszkiem lub plynem niebieskim E lub FF(zadne tam lenory czy silany naperfumowane) apaszka jest czysta i uprana a pozostaje na niej jednak wyplowialosc owych perfum, ktorymi byla wcześniej potraktowana. Tak odbieram te wodę Moschino. Efekt owej wody mam na kazdym upranym ciuszku i nie musze przeplacac aby moc psikac sie praniem. Oceniam na podstawie próbki. Corka testuje. Dla mojej 5latki jest bardzo ladny. Nie musze dodawać, ze bez tego zapachu pachnie tak samo (czystoscia i upranym ubrankiem). Zapach bezpieczny, krzywdy nie zrobi. Dla mnie nijaki okrutnie.

Używam tego produktu od: kilka dni
Ilość zużytych opakowań: probka

Po wielu latach prób i błędów, trafiłam (przynajmniej na razie) na mój zapach... Jest przepiękny. Nie jest jak każde świeże perfumy, nic bardziej mylnego. Jest to zapach czysty, świeży w sposób faktycznie czystej pościeli, powietrza, letniego wiatru, lekko słodki, ciepły, przyjemny. Nie jest nachalny, nie drażni, nie denerwuje i nie powoduje migreny. To zapach, jaki już kiedyś czułam, ale były to wczesne lata \'90, nie wiem nawet co to był za zapach, ale Moschino mi go przypomina. Odjęłam pół gwiazdki za trwałość, która wg mnie mogłaby być lepsza. Buteleczka prześliczna, perfumy wydajne.

Używam tego produktu od: 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego.