Kilian, Back to Black, Aphrodisiac EDP
4 HIT!
63 % kupi ponownie
Dodawaj swoje kosmetyki do ulubionych, dzięki czemu łatwo je znajdziesz, posortujesz i zaplanujesz zakupy.
Zdjęcia recenzentek
Opis produktu
Zgłoś treśćNawiązujący do tematu raju `Back to Black: Aphrodisiac` - 8 zapach czarnej kolekcji Oeuvre Noire, został stworzony jako zapachowy afrodyzjak, dzięki wykorzystaniu narkotycznego uroku tabaki.
Po ostatnim zapachu `Prelude to Love: Invitation`, który cytrusową kompozycją przekazuje emocje towarzyszące pierwszemu spotkaniu `Back to Black: Aphrodisiac` zwraca się w stronę śmielszej rodziny zapachowej.
`Back to Black: Aphrodisiac` opiera się na nutach miodowych, owocowych, drzewnych i ambrowych, które w połączeniu dają akord tabaki.
Świeżość bergamotki skontrastowana z pikanterią przypraw - gałki muszkatołowej, kardamonu i kolendry tworzy wyjątkowe, niecodzienne otwarcie zapachu. Szczypta maliny i aromatyczne nuty niebieskiego rumianku podkreślają oryginalność nut głowy. W sercu zapachu leżą miód z Laosu, kadzidło z Somalii oraz bogate i zmysłowe drzewa - cedr z gór Atlas i wetiwer z Haiti. Nuty mchu dębowego i paczuli pokrywają tę drzewną intarsję. `Tabakowa` kompozycja została następnie wzmocniona silnymi nutami ambrowymi, i czystkiem (labdanum) z Hiszpanii, a następnie miękkimi nutami wanilii z wysp Bourbon i gorzkimi migdałami, które nadają perfumom siłę i trwałość.
Kategoria: orientalna
Nuty zapachowe:
nuta głowy: bergamotka, niebieski rumianek
nuta serca: kardamon, kolendra, szafran, miód, drzewo cedrowe, wanilia, migdały
nuta bazy: wetiwer, czystek (labdanum), paczula, mech dębowy
Składniki
Pokaż wszystkieRecenzje 8
Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.
5 /5 HIT!
8 kwietnia 2023, o 18:18
Kupi ponownie
Używa produktu od: kilka miesięcy
Wykorzystała: jedno opakowanie
Kupiony w: Inna perfumeria
Ocena szczegółowa:
- Trwałość: 5
- Zapach: 5
- Flakon: 5
Ten zapach to moje odkrycie życia!
Jest cudowny, piękny okryty tajemniczą esencją dymu i wanilią sprawia, że zapach jest intensywny i nie sposób się oprzeć.
Niebieski rumianek i drewno cedrowe spowite są wonią dymu. Nuta drzewa sandałowego nadaje zapachowi harmonijny charakter tytoniu gourmand, prawdziwa uczta dla zmysłów.
Zapach wyglada pięknie wizualnie, a sama butelka wprowadza w zachwyt!
Trwałość tego zapachu jest bardzo pozytywnie szokująca! Na skórze utrzymuje się przez cały dzień a na ubraniach nawet do tygodnia!
Jest to totalnie mój zapach. Uwielbiam go i zdecydowanie zostanie ze mną już zawsze.
ZALETY: Zapach
Intensywność
Jakość i cena
Długotrwałość
Piekne opakowanie
WADY: Dostępność
5 /5 HIT!
16 września 2011, o 13:06
Kupi ponownie
Używa produktu od: kilka miesięcy
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
miodzikowy cukiereczek
Kiedy zamykam oczy po aplikacji Back to black Aphrodisiac od razu widzę obraz ze swojego dzieciństwa.Widzę siebie siedzącą na trawie w ciepły letni dzień wiatr delikatnie kołysze łanami zbóż ,a w nich niebieskie chabry -niedaleko ule ,a ja siedzę i czuje jak zapach z kubeczka dobiega do mnie -to cudnie pachnie połamany plaster miodu-tak właśnie kojarzy mi się ten zapach ,,całokształtnie,,.Aphrodisiac jest zapachem miodnym lekko słodkim ,nie męczacym raczej grzecznym.Myślę,ze spodobał by się paniom które lubią miodowo-słodkie zapachy-dla mnie urzekający i nieskomplikowany
Używam tego produktu od: miesiac
Ilość zużytych opakowań: 10ml
5 /5
14 lipca 2011, o 22:48
Kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Wrzosowiska pełne miodu
Nie miałam wielkich oczekiwań, więc Aphrodisiac startował z dobrej pozycji. I nie zawahał się jej użyć. Rumianek, który pojawia się tutaj w postaci gorzkiego ziołowego pyłu, wybrzmiewa szybko, i nie warto go jakoś szczególnie żałować, po prostu ciekawostka na początek, ot co. Później zaś moją skórę spowija bardzo elegancka, bardziej elegancka nawet niż seksowna, mieszanka wyrafinowanej słodyczy i nut tytoniowych. Z rumianku pozostaje wyłącznie goryczka, a słodycz i tytoń z czasem odsłonią kremowo-ambrowo-waniliową bazę. Wiem, że w tym miodzie, który jest w Aphrodisiac, tak naprawdę nie pływają liście tytoniu, jak w Fumerie Turque Lutensa, i że to inne nuty składają się na nutę tabaki, o której pisze producent, ale wrażenie jest tak nieodparte, jakbym właśnie powąchała waniliową cygaretkę. Żeby się nie udławić tym miodem i tytoniem, w środkowej nucie pojawia się jakieś suche drewienko oraz wetiver. Paczula ani kadzidło na mnie nie są wyczuwalne nawet w bazie, ale skoro już przywołałam wspomnienie Wąsatego Turka, to nie mogę nie napisać, że Aphrodisiac wydaje się być jego inkarnacją- łagodniejszą, subtelniejszą i nieco mniej słodką. Czuje się, że w Aphrodisiac użyto składników najwyższej jakości.Całość jest tak miękka,tak słodka, tak otulająca komfortowo- kremowym woalem,że zaczynam rozważać szarpnięcie się na flakon, od czego odstraszają mnie czterdzieści dwa już posiadane, oraz koszmarna cena ponad 800zl za 50ml, za którą z pewnością w pewnym stopniu odpowiadają aksamitne pudełko i jakieś bajeranckie frędzelki, zupełnie według mnie zbędne. Zachęca zaś trwałość absolutnie kosmiczna, niemalże 20 h, mikropróbka towarzyszy mi już drugi dzień!
5 /5 HIT!
26 maja 2011, o 12:51
Kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Powiew delikatnego kakao
Przepiekny zapach.Na mnie układa się bardzo gładko.
Wyczówam na poczatku orientalne nuty, delikatne, nastepnie rozwija się lekka słodycz .Słodycz własnie z nut jakby kakao. Tego aromatu długo szukałam wsród zapachów. Pomimo swojego tak bogatego składu nie jest duszacy czy narzucający się. Wrecz przeciwnie mamy nuty słodyczy ,lekko orientalne i wyszukane w delikatnej mgiełce.
2 /5
2 maja 2011, o 20:17
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Rumianek w wydaniu „Bambino”
Czego można chcieć od tak pięknie opakowanej mikstury, od tak mroczno-seksownej nazwy, od tak bardzo ceniącej się marki??? Może nie doskonałości, ale przynajmniej zapachu „na miarę” powyższych epitetów. Na pewno kompozycji intrygującej, niebanalnej, inspirującej...ja natomiast od BtBA otrzymuję morze mydlin na bazie rumiankowego szamponu „Bambino”...
Bardzo zaciekawiła mnie ta niebiesko-rumiankowa nuta głowy (ponieważ sam rumianek, jego aromat po prostu uwielbiam!), ale spodziewałam się z goła nieco mniej oczywistej i bardziej kunsztownej ramki dla tego zioła... Wszystkie te składniki, które w opisie nut brzmią fantastycznie, dają efekt bardzo mydlany i po prostu płaski... Gdzieś tam może wybrzmiewa delikatnie szafran, gdzieś wyłania się plaster miodu wyjętego prosto z ula, nieco przydymiony, trochę utytłany w trawie...ale to za mało, żeby myśleć o całej kompozycji jako o prawdziwym afrodyzjaku... Odczuwam zawód, ponieważ moja pierwotna szaleńcza chęć szukania rumianku w perfumach mocno przygasła.
Może gdyby nie ta wiele obiecująca nazwa, na sam zapach spoglądałabym zdecydowanie bardziej łaskawym okiem, wszak nie nosi się go źle, wszak nie odrzuca, nie powoduje bólu głowy, nie zatruwa atmosfery, dla otoczenia jest raczej przyjemny, bo kojarzy się tak domowo, kąpielowo, przytulnie. Ale na pewno nie powoduje przyspieszenia rytmu serca, nie zaciekawia, nie ma w sobie nic, co sprawiłoby, że zaciągnęłabym kredyt, by chcieć go mieć!
To tylko moje indywidualne odczucia. Może u innych szczęśliwców BtBA rozwijać się będzie bardziej zadziornie, upojnie. Czego wszystkim życzę, bo trwałość ma doskonałą – czuć go calutki dzień: od rana do ciemnej nocy! (I tyle ma tylko dla mnie wspólnego z „black”)...
Używam tego produktu od: 2 m-cy
Ilość zużytych opakowań: 2 próbki po 1,5 ml
5 /5 HIT!
25 lutego 2011, o 12:52
Kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Nie dla kazdego. Drazni intensywna nuta miodowa przechodzaca w zywiczno-karmelowe reminescencje puddingu po sutym obiedzie. Przeczekalam chile i .... nie moge sie juz uwolnic. Rozwinal sie kremowo-rumiankowo, nawet bardziej niz kiedykolwiek rozwinela sie na mnie Theorema - otwarcie bezczelne, bo szybko sie ulatnia. Potem jednak, napiecie juz tylko wzrasta. Silna i przeszywajaca won tytoniu w jaka rozwinal sie na mojej skorze przerosla moje oczekiwania a dyskretna i uwodzicielska wanilia, ktora pojawia sie na samym koncu, gdy inne elementy zdaza sie juz rozkokosic, obezwladnia poczuciem bezpieczenstwa i ukojenia.Dawno nie spotkalam sie z perfumami, ktorych nuty bylyby tak genialnie zintegrowane. Kazdy skladnik ma swoja minute, kazdy dozowany jest z odpowednim natezeniem. Istny teatr doznan: jest tu i wino i czekolada i elementy ambrowe. Zapach niczym Bachowska symfonia z obecnym elementem boskosci.Na pudelku i na buteleczce wygrawerowany jest symbol tarczy Achillesowej - chron mnie i moje slabosci.....przez cale 18 godzin.
Absolutne arcydzielo!
2 /5
20 listopada 2010, o 17:24
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: 2 tygodnie
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
zapach ktory mnie zawiodl
jestem zawiedziona, szukalam czegos innego, mialam ochote przelamac moja milosc do bialych kwiatow, ale choc sobie duzo po nim obiecywalam, rozczarowal mnie. Dla mnie jest plaski, bez wyrazu, slowem nic ciekawego
Używam tego produktu od: tygodnia
Ilość zużytych opakowań: 2 probki
5 /5
20 września 2010, o 21:39
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
czerń
Niewiele napiszę o tym zapachu, bo niewiele można powiedzieć na temat aromatu tabaki. Spodobał mi się ten zapach. Jest to czerń, która kojarzy mi się z Amy Winehouse i jej piosenką "Back to Black" -ekstrazwyczajna, kryminalna i czarna.Tak odbieram ten zapach. Afrodyzjak? Jak najbardziej. Polecam panom.
Używam tego produktu od:testy
Ilość zużytych opakowań:próbka
-
1
0
produktów0
recenzji306
pochwał10,00
-
2
6
produktów3
recenzji1056
pochwał9,74
-
3
0
produktów2
recenzji1024
pochwał9,55