Ziaja, Różana, Różany krem regenerująco - łagodzący na dzień SPF 10

Mam podrażnioną czerwoną skórę niestety krem pogorszył stan mojej cery , po nałożeniu kremu odczuwałam jeszcze większe pieczenie a moja twarz wyglądała jak burak .Nie nawilża nie regeneruje nie łagodzi . To wszystko.

Używam tego produktu od: 1 tygodnia
Ilość zużytych opakowań: 1 sztuka

Zwykły krem nawilżający. Bardzo ładny i wygodny słoiczek. Zapach uroczy, delikatny. Konsystencja też fajna - łatwo się smaruje, delikatnie bieli.

Ani nie łagodzi podrażnień, ani ich nie tworzy. Przez 3-4 godziny mam przyjemnie nawilżoną buzie. Potem musze się dosmarować, żeby dalej czuć się dobrze. Nie podrażnia oczu.

Innych efektów nie zauważyłam.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: połowa pierwszego

Na kremie zawiodłam się niestety bardzo, ponieważ żadna z obietnic producenta nie została spełniona.. Zupełnie nie rozumiem też po co aż tyle zostało ich złożonych.. Oczywiście, że krem nie jest drogi, ale jak się coś obiecuje to warto postarać się te deklaracje wypełnić.. a tu nic.. zero kompletne..
\\nKrem przede wszystkim nie wchłania się dobrze pozostawiając na skórze niechciany błyszczący film.
\\nPonad to kosmetyk miał "poprawić elastyczność, WYRAŹNIE wygładzić, DOSKONALE nawilżyć oraz ROZJAŚNIĆ naskórek".. a niestety szkoda czasu na wypatrywanie któregokolwiek z tych efektów. Ani śladu po wygładzeniu i dyskomfort suchej skóry już chwilę po nałożeniu kosmetyku, brak również widocznego odżywienia, czy zmiękczenia naskórka - to rzeczywistość.
\\nW zasadzie po używaniu tego kremu konieczne było poszukanie czegoś, co naprawi jego brak skuteczności.. Po dwóch tygodniach z "różanym" skóra pozostała sucha i ściągnięta :(
\\nJedna gwiazdka przyznana za kolor, zapach i konsystencję.
Podsumowując zdecydowanie odradzam.

Bardzo lubię różę w kosmetykach, zarówno w perfumach jak i w produktach pielęgnacyjnych. Po ten krem sięgnęłam właśnie dlatego, że zawiera olejek z róży, a producent zapewniał o jego fantastycznym działaniu. Krem ma bardzo gęstą, zbitą konsystencję, jasnoróżowy kolor i ładny, choć delikatny różany zapach. Jak zauważyła jedna z poprzednich recenzentek rozsmarowuje sie ciężko, krem zupełnie nie ma poślizgu, trzeba nakładać go po troszeczku i następnie wklepywać. Wchłania się dobrze, buzia się nie świeci. Producent na opakowaniu obiecuje nawilżenie, łagodzenie i regenerację. I tu zaczynają się schody:
1. Nawilżenie- krem niestety nawilża bardzo słabo, a w zasadzie wcale. Po jakimś czasie zaczynałam odczuwac suchość i " ściąganie się" skóry- musiałam dokładać kremiku, ale to nic nie pomagało.
2. Łagodzenie- rzeczywiscie krem nie podrażnia, wręcz koi i łagodzi, na brodzie miałam małą rankę po zadrapaniu- faktycznie ją ukoił.
3. Regeneracja- nie zauważyłam, aby zregenerował i pozytywnie wpłynął na moją cerę. Ani jej nie wygładził, ani nie nawilżył, ani zminimalizował zmarszczek.
Reasumując- dla mnie raczej nie bardzo, więcej go nie kupię. Nie byłam w stanie zuzyc go do końca ( bardzo wydajny), resztka skonczyła jako krem do stóp.

Używam tego produktu od: Używałam przez 2,5 miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1 niecałe

Ogólnie bardzo lubię kosmetyki Ziai,bo dobrze znosi je moja wrażliwa skóra.Co do tego produktu,to mam mieszane uczucia .Miał być kremem na dzień stosowanym pod podkład,ale kompletnie nie sprawdził się w tej roli.Ma ciężką konsystencję,nie wchłania się dobrze,pozostawiając tłustawy film,przez co skóra pomimo nałożenia podkładu dość szybko zaczyna się świecić. Krem jednak pomimo tych minusów ma również swoje plusy-ma przyjemny zapach,skóra po jego użyciu jest miękka w dotyku i wygładzona.Gdyby nie ta tłusta warstewka,będąca pozostałością po użyciu,której tak bardzo nienawidzę w kremach,byłoby ok.Moim zdaniem ten krem powinien być przeznaczony na noc,a nie na dzień.

Używam tego produktu od: trzech tygodni
Ilość zużytych opakowań: niecałe jedno

Miał regenerować łagodzić ale nic takiego nie robił a i kiepsko nawilżał i nie chciał się wchłaniać a i jak na ziaję był drogi-zupełnie nie jest wart swojej ceny.
Po połowie kosmetyku zaczęłam smarować nim stopy i tu o dziwo i regenerował i łagodził i dobrze się wchłaniał.

dostaje 2 gwiazdki ale za działanie na stopy a nie na twarz!!


Używam tego produktu od: oj za długo męczyłam go i męczyłam
Ilość zużytych opakowań: o jedno za dużo

Po wielkim sukcesie kremu nawilżającego z tej serii, skusiłam się na wersję z filtrem.

No i wróciłam do poprzednika, bo ten krem jest cięższy, ma tępą konsystencję - gorzej się go aplikuje. Skóra niby go wchłania, ale potem robi się napięta, a tego nie lubię.

Spróbowałam raz i chyba wystarczy - wolę "brata" :-)

Używam tego produktu od: raz przez 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 1 regularne

Kremik odkrycie jak dla mnie. Kupiłam go zaciekawiona "nowością" i tym, że jest regenerująco-łagodzący. Niestety na moją bardzo skłonną do podrażnień skórę niewiele co działa, więc jestem nieustająco w fazie poszukiwań.

Plusy:
+ rzeczywiście łagodzi podrażnioną skórę
+ ma przyjemną konsystencję, trochę gęstą, ale dobrze się rozprowadza
+ bardzo dobry pod makijaż
+ twarz po użyciu nie świeci się dramatycznie
+ tani
+ lekkie, plastikowe opakowanie


Niestety są też minusy:
- jak dla mnie zapach (kwestia gustu), ale jest zdecydowanie zbyt intesywny jak na krem do skóry wrażliwej
- niestety trzeba bardzo starannie unikać okolic oczu, bo piecze i podrażnia
- słabo nawilża

Jednak mimo tych wad na pewno jeszcze go kupię, bo naprawdę łagodzi podrażniona skórę.



Używam tego produktu od: 1,5 miesiąca.
Ilość zużytych opakowań: jedno.

Krem fajny, ma trochę tłustawą konsystencję, ale nie zapycha. Rzeczywiście koi podrażnienia, odżywia skórę. Super w połączeniu z płynem micellarnym z tej samej serii. Cena przyzwoita biorąc pod uwagę jakość. Bez fajerwerków, ale też bez większych zarzutów. Jak dla mnie mógłby bardziej pachnieć różą, ale nie jest to oczywiście wada kremu jako takiego. Bardzo wydajny. Jedyny poważniejszy minus to to, że cała seria różana dostępna tylko w Rossmanie

Używam tego produktu od: 1 miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Kupiłam, bo zachwyciło mnie mleczko do demakijażu i krem na noc z tej serii. Mam cerę mieszaną miejscami wysuszoną, a równocześnie wrażliwą. Szukałam czegoś co ją zregeneruje, nawilży i ukoi. Krem ma dość gęstą, tłustawą konsystencję, jasnoróżowy kolor i delikatnie pachnie różą. Trochę topornie się rozsmarowuje, trzeba bardziej wklepywać. Za to wchłania się bez zarzutu, można po chwili bez problemu nakładać makijaż. Rzeczywiście koi i łagodzi-jak zapewnia producent- uspokoi nawet największe podrażnienia. Za to trochę gorzej jest z nawilżeniem ( które również jest w zapewnieniach producenta)- ja musiałam kilkakrotnie dokładać krem na policzki, które były suchutkie jak pieprz. Niesłychanie wydajny. Proste i efektowne opakowanie.
Reasumując- niezły produkt, mimo wszystko go lubię i chętnie uzywam:)

Używam tego produktu od:1,5 miesiąca
Ilość zużytych opakowań:W trakcie pierwszego

Rzadko kupuję kremy w drogerii, ale Ziaję ogólnie lubię i zaciekawiła mnie nowa seria. A że akurat potrzebowałam czegoś delikatnego i kojącego dla mojej kapryśnej cery, bez zastanowienia wrzuciłam słoiczek do koszyka.
Muszę przyznać, że krem mile mnie zaskoczył - jest tani, a spełnia obietnicę lepiej niż wiele kremów aptecznych, na których niejednokrotnie się zawiodłam:

+rzeczywiście bardzo dobrze koi i nawilża podrażnioną i przesuszoną cerę, likwiduje zaczerwienienia
+skutecznie chroni przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi
+ma gęstą, treściwą i dosyć ciężkawą konsystencję, trochę topornie się rozsmarowuje, lekko natłuszcza (umiarkowanie, bez przesady), ale podczas mroźnej zimy wyjątkowo mi to nie przeszkadza ;)
+nadaje się pod makijaż, nie wałkuje się, podkład utrzymuje się na nim przyzwoicie długo - jak na lekko natłuszczającą formułę kremu
+nie zauważyłam, by zapychał i powodował zaskórniki
+ślicznie, relaksująco pachnie

Polecam, szczególnie dla cery suchej i wrażliwej - ja mam mieszaną, ale pewnie i tak do niego jeszcze kiedyś wrócę.

Używam tego produktu od:prawie 2 m-ce
Ilość zużytych opakowań:1

Bardzo porządny kremik( a właściwie emulsja), sprawdził się w chłodne i mroźne dni. Kiedy skóra była szorstka i piekąca fajnie złagodził i odżywił. Szybko się wchłania i bardzo miło pachnie. Spełnia obietnice, więc polecam.
Nie wiem czy kupię bo na wiosnę może się okazać odrobinę za ciężki.

Używam tego produktu od: 4 miesiące
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1