Dermika, Lipidea, Ekstratłusty krem multiregenerujący

Natłuszcza, ale nie nawilżaa absolutnie wcale, cera po przebudzenia jest sucha, sciągnieta. używam od 2 miesięcy,efekt multiregeneracyjny polega na tym, że naskórek się nie łuszczy rzeczywiście, alecóż z tego, jeżeli czuje się efekt sciągania. Dziwny ten krem. Jedynym plusem jest to,że nadaje się dla cery sychej pod fluidy kryjące - wtedy wrastewka tłuszczu powoduje to, że skóra nie łuszczy się i twarz wygląda naturalnie.
Po nałożeniu skora lekko swieci się wiec nadaje sie tylko dla suchej skóry
Nie polecam, marne efekty jak za taka cenę - taki sam efekt robi Dove odżywczy

Używam tego produktu od:2 miesiące
Ilość zużytych opakowań:1

Pokładałam dużą nadzieję w tym kremie i niestety nadzieja ta nie została spełniona. Bardzo lubię tłuste kremy Dermiki, tak jak np. krem-maskę z serii Rosarium. Opis tej nowości był bardzo przekonujący, wydawało mi się, że to coś w sam raz dla mnie: mam bardzo suchą skórę, ostatnio bardzo przesuszoną zimą, klimatyzacją i centralnym ogrzewaniem. Niestety... Krem jest rzeczywiście ekstratłusty, ma dość zbitą konsystencję (lubię to, a właściwie moja skóra lubi), w składzie sporo interesujących składników, odpowiednich wydawałoby się dla skóry takiej jak moja. Zapach identyczny z maseczką Pełnia Życia. Krem wchłania się dość wolno, ale jednak się wchłania, pozostawiając na skórze wielce pożądaną przeze mnie tłustą warstwę. Niestety, nie powoduje to, że po obudzeniu mam dostatecznie nawilżoną twarz. O ile w przypadku kremu-maski Rosarium skóra jest napojona wilgocią, w przypadku tego kremu nie ma takiego uczucia nawilżenia cery. W ciągu dnia, mimo silnie nawilżającego kremu, z godziny na godzinę czułam, jak wilgoć dalej z niej ucieka (co nie miało miejca w przypadku kremu z serii Rosarium). Ponieważ wysuszenie cery coraz bardziej dawało mi się we znaki, kremu nie dokończyłam.
Podsumowując: nie wiem, dla kogo ten krem będzie odpowiedni: suchoskórzy, tacy jak ja mogą mieć podobne problemy jak ja (zwłaszcza, gdy pracują w klimatyzacji, gdzie wilgotność powietrza wynosi 30%), dla innych krem będzie nieodpowiedni ze względu na konsystencję. Może komuś posłuży jako krem ochronny na mrozy, ale taki można kupić dużo taniej. Moim zdaniem nie warto wydać tych 50 zł.