Guerlain, Terracotta, Multi-effect Bronzing Powder, Winter Glow 20 (Puder brązująco - rozświetlający w kamieniu)

Moim zdaniem ten puder to jednen z gorszych brązujących pudrów, jakie miałam okazję używać. Nie ma porównania z Terracotą Sunset Celebration. Puder miał oddawać odcień zimowej opalenizny. Na mojej skórze przybierał żółty odcień. Śnieżna gwiazka to po prostu połyskujacy cień, ładnie wyglada na kościach policzkowych i to ją lubię najbardziej z całego pudru;)
Puderniczka jest tandetna i malo elegancka.Jestem wielka miłośczniczką Guerlainowskiego design, ale to wyjątek. Mam, używam, ale...do zachwytu mi daleko. Oj, daleko:(

Zachecona dobra slawa pudrow brazujacych z Guerlaina zakupilam to cudo i... jestem wsciekla ;-(!.
Faktycznie na poczatku robi piorunujace wrazenie-piekne opakwanie, ta srebrna gwiazdka wewnatrz itd... I na tym moim zdaniem zalety sie koncza...Wymienie wiec wady:
-ciezko w to uwierzyc, ale to puder brazujacy, ktory z czasem robi sie ciemniejszy! Delikatna smuga opalenizny z czasem robi sie ciemnopomaranczowym plackiem :-(. Probowalam musnac nim twarz na bodajrze szesciu roznych podkladach-za kazdym razem to samo :-(.W desperacji pomyslalam, ze juz chyba nie potrafie sie malowac...Ale moja mama stwierdzila dokladnie to samo.
-srebrna sniezynka wcale nie daje "mroznego polysku"-na skorze po prostu zostaja duze srebrne drobinki, , z bliska bardzo widoczne, niestety :-(.
-cena iscie zbojecka za tak mierna jakosc- do dzis nieodzalowalam straconych pieniedzy.

Puder jest fantastyczny. Zakochałam się w nim chyba przez zapach - cynamonowy :love:, a potem dostrzegłam całą masę zalet i zaprzestałam uzywania innych pudrów brązujących :)

Puder jest miękki, niesamowicie łatwy w nakładaniu, nie ma mozliwości zrobienia nim placków, opalenizna jest naturalna, idealnie stopiona z cerą, a jednoczesnie zdrowa i rozświetlona dzięki srebrzystej śnieżynce, która z lubością nakładam na kości policzkowe i skronie :D

puder jest idealny dla bladzioszków, nie jest za ciemny i mozna go precyzyjnie dawkowac, nakładając kolejne warstwy, jest tez bardzo trwały i nie ściera się, lecz trwa na skórze ładnych kilka godzin.

Jak zwykle u Guerlain puderniczka jest duża, z porządnym lusterkiem, jednak bardziej podoba mi się w brązie, wygląda mniej tandetnie :D mimo tego dla mnie to ideał, moja buzia go bardzo lubi.