Lotta Luv, Dairy Queen, Lip Balm

Lotta Luv, Dairy Queen, Lip Balm

Średnia ocena użytkowników: 4 /5

Opis produktu

Zgłoś treść

Dairy Queen to balsamy do ust w sztyfcie o smaku lodów waniliowych z dodatkiem czekolady, truskawek, wiśni i karmelu. Pielęgnują i chronią wargi dzięki zawartości wosku pszczelego. Produkowane w sześciu smakach:
- Vanilla Cone
- Chocolate Dipped Cone
- Cherry Dipped Cone
- Strawberry Sundae
- Chocolate Sundae
- Butterscotch Sundae
Produkt niedostępny w polskich sklepach.

Skład: Mineral Oil, Petrolatum, Cetyl Alkohol. Polybutene, Copernicia Cerifera (Carnauba Wax), Beeswax, Fragrance, Titanium Dioxide, Microcrystaline Wax, Mica, Tocopherol, Isopropylparaben (może zawierać również: D&C Yellow 10, Iron Oxides, FD&C Yellow 6, D&C Red No. 27 Lake, FD&C Blue No. 1 Lake)

Cena: $ 3 /4,25 g

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 1

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4 /5

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Mniam...

To jedne z moich ulubionych (obok Lusha i Clinique) balsamów do ust. Jakością pielęgnacji dorównują naszym "miejscowym" sztyftom Nivea i Bebe, ale zdecydowanie przewyższają je smakiem i przyjemnością używania. :D

Mam alergię na szminki i czerwone błyszczyki, za to łatwo pierzchną mi usta, więc takie sztyfty są moim niezbędnikiem. DQ doskonale chroni, nawilża i lekko natłuszcza, nie oblepiając przy tym ust nieprzyjemną warstwą. Koi podrażnienia. Uprzedzam jednak, że sam sztyft jest dość twardy, ale ja akurat to lubię.

No i ten smak ... Oczywiście nie wypróbowałam jeszcze wszystkich sześciu, ale te, które przetestowałam kocham po prostu. :D Smak i zapach wanilii jest naturalny, słodycz nie zamienia się wkrótce w nieprzyjemny gorzki posmaczek i pozostaje z waniliową nutką do końca (czyli do zjedzenia). ;)
Jedyne co mi się w nich nie podoba, to typowe dla "hamerykanckich" balsamów opakowanie z nalepką, ale i tak Smackersy, ze swoim chemicznym posmakiem nie dorastają DQ do pięt!

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    0
    recenzji

    306
    pochwał

    10,00

  2. 2

    6
    produktów

    3
    recenzji

    1057
    pochwał

    9,75

  3. 3

    0
    produktów

    2
    recenzji

    1037
    pochwał

    9,65

Zobacz cały ranking