AA, Ciało Wrażliwe, Balsam do ciała z masłem mango i ekstraktem z papai

tak, zapach jest ładny, jak jogurt mango, za to na skórze czasami przypomina zapachem masło
wchłania się średnio, trochę maże na biało, a dosć długo lepi - za to nadaje sie do masażu, bo zaostawia na długo lekką tłustą warstwę
nawilża dobrze, ale mi bardzo przeszkadzało to lepienie, więc uzywałam sporadycznie

Używam tego produktu od:lato 2009
Ilość zużytych opakowań: 1

balsam dobrze sobie radzi z nawilżeniem, a ma bardzo przystępną cenę.
istotne w balsamach z tej serii jest to, by stawiać produkt na nakrętce, w innym wypadku pojawią się problemy z wydobyciem kosmetyku.

zapach urzekający!

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: 2

Pierwsze co mnie urzekło, to świeży, kwaskowy aromat egzotycznych owoców. Nie jest słodki i latem swietnie się sprawdza.

Jesli chodzi o działanie to skóra jest dość dobrze nawilżona i ładnie napięta,sprężysta. Bardzo fajna w dotyku. Produkt szybko się wchłaniał.

Opakowanie od początku trzymałam postawione do góry dnem w związku z tym nie miałam problemu z wydobyciem resztek. W przeciwnym razie miałabym z tym kłopoty, konsystencja jest bowiem gęsta, treściwa.

Niezbyt wydajny, szybko go zużyłam.
Ogólnie polecam :)

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1

Bardzo lubię balsamy AA wiec kiedy tylko pojawiły się nowości musiałam je wypróbować.
Balsam ma bardzo ładny zapach, świeży, owocowy, dobry na lato, zapach orzeźwia i odświeża, długo utrzymuje się na skórze, "zaraża" ubrania oraz pościel.
Pielęgnacja, jak w przypadku innych balsamów AA, bez zarzutu. Balsam ma dość gęstą, ciężkawą konsystencję - czyli taką jak lubię. Pozostawia na skórze delikatny film. nawilża, natłuszcza, wyraźnie odżywia skórę, która jest miękka, gładka i ślicznie pachnie.
Opakowanie proste, jak u AA, ale wygodne. Plus za możliwość postawienia butelki "na głowie" aby balsam spłynął na dół i łatwiej można było go wydobyć.
cena przystępna. balsam jest wydajny.

Używam tego produktu od: około 1,5 miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1

Kupiłam go bez nadmiernego namysłu, pomna dotychczasowych dobrych doświadczeń z innymi balsamami AA. No i niestety srodze się rozczarowałam. Słabeusz z niego straszny, i w dodatku nieprzyjemny w stosowaniu.

Zapach po nałożeniu na ciało robi się sztuczno-skwaśniały, można śmiało zapomnieć o woni soku z egzotycznych owoców, z którą ma się skojarzenia po przeczytaniu opisu na opakowaniu. Balsam wprost beznadziejnie się maże, zostawia na skórze lepko-śliską warstwę, okropną "w odbiorze". Co gorsza, ta warstwa nie oznacza wcale, że skóra jest zaopiekowana, nawilżona czy odżywiona. Wręcz przeciwnie, mam wprost wrażenie że ten kosmetyk nie robi dokładnie nic. Po wieczornym nasmarowaniu się nim, rano stwierdziłam że wszystko chyba wytarłam w pościel, bo przecież niemożliwe jest, żeby balsam kompletnie nie działał, Ale niestety, chyba właśnie tak jest.


Używam tego produktu od: męczę od dawna...
Ilość zużytych opakowań: ... i raczej nie zmęczę

Zapach przy aplikacji dość intensywny, nie utrzymuje się zbyt długo ( na szczęście). Konsystencja w porządku, dobrze się rozprowadza i wchłania. Pozostawia na skórze tłustawy film na kilka/kilkanaście minut, przez co więcej zdecydowanie go nie kupię. Mimo wszystko 3* ponieważ naprawdę dobrze nawilża.
Sugeruje postawić od razu na narętce, nie będzie problemów z wyciskaniem z butelki.


Używam tego produktu od: paru miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1

Egzotyczny zapach mango i papai na plus. Niestety ma kiepską konsystencję i zostawia smugi. Wygodne opakowanie, niska cena. Średnio nawilża. Nie polecam.

Używam tego produktu od:kilka mies.
Ilość zużytych opakowań:1

Od razu spodobały mi się kosmetyki z tej serii, postanowiłam kupowac je po kolei ( te zapachy!) i na pierwszy ogień wybrałam mango i papaję. Nie zawiodłam się, zapach mnie urzeka, lubię tą gęstą konsystencję, może tylko troche przeszkadza mi, że po nałożeniu skóra jest przez jakiś czas troche lepka. :) Ale moja skóra po tygodniu używania jest bardziej giętka, błyszcząca i taka... przyjemniejsza w dotyku :) Jest wydajny, nie podrażnia, skóra jest nawilżona na długo.. polecam ;)

Używam tego produktu od: tygodnia
Ilość zużytych opakowań: 1/4

choćby z powodu zapachu. Tutaj zapach jest jakiś sztuczny i kwaśny, a ja takich nie lubię. Nawilża dobrze; wystarczy wieczorne smarowanie, nie muszę powtarzać go rano i całe szczęście, bo balsam trochę się lepi i dość długo wchłania. Zimą nie przeszkadzałoby mi tak bardzo, ale w podczas upałów czuje dyskomfort. Konsystencja balsamu jest dosyć gęsta i jak w przypadku innych balsamów z tej serii, musiałam butelkę od początku stawiać "na głowie", aby wydobyć wszystko do końca.

Używam tego produktu od: 3 tygodni
Ilość zużytych opakowań: 1

Zupełnie mi nie odpowiada. Jest wodnisty i słabo nawilża. Nie pozostawia warstwy ochronnej, bardzo szybko się wchłania (bo to sama woda). W ogóle nie czuję poprawy w nawilżeniu skóry. Do tego jest bardzo mało wydajny. Użyłam go zaledwie kilka razy i to na same nogi, a już nie mam 1/3 opakowania. Jedyną zaletą jest przyjemny zapach, ale to za mało, żeby mnie przekonać do tego produktu.

Używam tego produktu od: niedawna
Ilość zużytych opakowań: 1/3

Ogromnie podobal mi sie baslam do ciala AA z kaszmirem, ktorego uzywalam przez cala zime, wiec wiosna poszlam za ciosem i nabylam ten produkt. Co tu duzo pisac - jestem nim zauroczona.
Piekny zapach - jakby swiezo wycisnietego soku z owocow tropikalnych, bez dodatku cukru ;) (ale nie utrzymuje sie on dlugo na skorze i nie koliduje z zapachem perfum, ktorych uzywam), swietna konsystencja - solidnie nawilzajacego balsamu, gestego ale bez uczucia tlustosci i "topnienia" na skorze jak w przypadku klasycznego Nivea czy owego kaszmirowego AA.
Nawilzenie skory trwa caly dzien, lokcie i kolana robia sie coraz gladsze, skora na lydkach nie powoduje juz goraczkowej checi chwycenia za druciana szczotke i drapania sie nia do pierwszej krwi ;)
Do pelni szczescia nalezy dodac jeszcze to, ze postawione "na glowie" opakowanie (a da sie tak postawic bez problemu) powoduje, ze balsam w calosci splywa po sciankach i nic sie nie marnuje w opakowaniu - z wersja kaszmirowa tak latwo nie bylo!
Wydajnosc standardowa - u mnie opakowanie poszlo w niewiele ponad dwa tygodnie, cena jednak nie jest nie do przeskoczenia.
Moj faworyt na wiosne!

Używam tego produktu od:trzy tygodnie
Ilość zużytych opakowań:1 i juz stoi nastepne

Balsam właściwie zasłużył na **** głównie ze względu na naprawdę dobre właściwości.Ma przyjemną konsystencje(nieco bardziej gęstą niż np. malinowy balsam z tej serii),przyjemnie się go wmasowuje.Pozostawia na skórze ochronny film co bardzo mi odpowiada.Nie podrażnia pomimo silnego zapachu.No właśnie,tan zapach...zapach jest denerwujący-muszę mu odjąć za to gwiazdkę.Przez pierwsze chwile pachnie jak jogurt brzoskwiniowy z domieszką tropikalnych owoców ale potem wychodzą z niego nieprzyjemne cytrusy :( (.Tą butlę pewnie dam razdę zużyć,ale następnej nie bądzie,sięgnę po coś o bardziej znośnym zapachu.