Guerlain, Aqua Allegoria Grosselina EDT

Świeży, pozytywny, owocowy z nutą wyrafinowania- nieoczywisty. Zwraca uwagę, inny niż wszystkie. Żałuję, że go wycofano, chciałabym znaleźć odpowiednik.

Używam tego produktu od: paru lat
Ilość zużytych opakowań: dwa po 100ml

Jak ja żałuję, że wycofali tą AA, to duży błąd, bo pewnie dużo osób jest takich jak ja, tęskniących i niemogących odżałować tego wycofania
Cudne czerwone porzeczki, takie coś szukałam, na szczęście jest teraz Eau d\'Italie Graine de Joie - wręcz bliźniaczo podobna :)
Ale cena Groselliny była tak dobra, szkoda, wielka szkoda, że wycofali, ale mam jeszcze odlewkę

Używam tego produktu od: od kilku lat
Ilość zużytych opakowań: miałam odlewki, aktualnie została 1

Ja również zaliczam się do miłośniczek Groselliny. Piękny, orzexwiający i rzeczywiście porzeczkowy zapach. Do tego bardzo trwały i o dość dobrej projekcji. Co jeszcze czuć oprócz czerwonej porzeczki? Na pewno zieloną herbatę i cytrusy. Na prawdę godny polecenia, szczególnie miłośniczką Baby doll od YSL. Szkoda, że już tak trudno dostępny. Ja na swój flakon zapoluję gdy zrobi się cieplej :)

Używam tego produktu od: wiosna 2012
Ilość zużytych opakowań: odlewka 10 ml

Do Groselliny (uwaga, uwaga! Grosellina, nie Grosselina!) robiłam 2 podejścia. Pierwsze wiosną, drugie zimą. Wiosną jakoś mi umknęła - jeden czy 2 testy, fajna porzeczka, OK, ale używałam wtedy innych zapachów i jakoś mnie nie zachwyciła.
Kolejne podejście zimą i miłość od pierwszego (no, dobrze, może trzeciego ;), ale zimą pierwszego!) wąchnięcia.
Toż to cudo jest! A jakie trudne w chwili obecnej do zdobycia :/
Pozornie wydaje się, że to li i jedynie czerwona porzeczka. A jakie ona ma piękne tło! Jakie piękne, jasne drewno! Jaka lipa cudna! Jak się fajnie zmienia to wszystko, raz porzeczka jest czerwona, raz czarna a raz biała!
Początek jest trochę ziołowy - zapach robi się najpiękniejszy po jakichś dwóch godzinach, porzeczka jaśnieje, zioła idą gdzieś w tył (ale i tak są to ładne ziółka, ja zwykle ziół w perfumach nie lubię, ale tu jest wyjątek). I jest ta porzeczka radosna, jak żywa, ale - przynajmniej zimą - ma w sobie jakąś nutkę powagi też, jest to porzeczka dojrzała :)
Trwałość jak na edt bardzo dobra, czuję zapach jeszcze po ponad 12 godzinach.
Czapki z głów. Nie żałuję ani grosika na nią wydanego i ubolewam, że wycofano takie cudo!

Używam tego produktu od: prawie roku
Ilość zużytych opakowań: testerek, w trakcie flakonu

Kocham czerwone porzeczki *

*i kocham Guerlain Grosselina *

jeden z moich ulubionych zapachów letnich !


Ciężko go dostać za granicą ;-(
-jedynie w Polsce go kupuję (drożej mnie to wychodzi).

*ale jest wart wszystkiego*

*i mnie*

Używam tego produktu od: od kilku lat
Ilość zużytych opakowań: średnio 100ml/rok

Jeden z zapachow idealnych na lato. Ja osobiscie nie czuje tam typowej porzeczki ale bardziej maline :) Na poczatku piekny, pozniej troche mniej ale i tak piekny :) Po prostu z czasem traci troche na swiezosci i robi sie bardziej pudrowy.

Używam tego produktu od:latem
Ilość zużytych opakowań:koncze 1

Ujdzie. Grosselina przypomina mi Lacoste Touch of Sun, czyli limitowaną edycję owocówek Lacoste. Nic szczególnego. Ot owocki latem, w słońcu. Nie za mocne, nie za słabe. Za to na skórze bardzo nietrwałe. Ulatują po pół godzinie i rozmywają się (we mgle ;)). Jeden z tych zupełnie nie zapamiętywalnych zapachów. Szkoda, bo uwielbiam porzeczki :)
Czerwona porzeczka w kompocie i tyle w temacie.

Używam tego produktu od: testy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie odlewki

Nie przepadam za porzeczkami w perfumach, ani tez w jedzeniu tutaj jednak, jest bardzo ładnie podana i szczeze mnie oczarowała. Swieza porzeczka z akordami cytrynowymi z dodatkiem bergamotki :love:. Czasami rowniez do głosu dochodzi soczysta mandarynka. Perfumy lekkie i swieze w sam raz na lato. Jestem oczarowana i planuje na nastepny rok flakonik.

Używam tego produktu od:testy
Ilość zużytych opakowań:...

Doskonałe perfumy na gorące dni. Bardzo lubię firmę Guerlain ale jakoś jej perfumy nigdy nie były moimi faworytami. Jednak Grosselina doskonale sprawdza się w letnie dni, zapach jest świeży, delikatny, orzeźwiający, polecam na dzień. Fajna odmiana bo na codzień używam zapachów bardziej pudrowych i orientalnych. Używam tego produktu od: 4 miesięcy
Ilość zużytych opakowań:

Początek bardzo mi sie podoba-orzeźwiająca porzeczka. Wlaściwie trudno stwierdzic czy czarna, czy czerwona ale ładna. Nie za słodka przede wszystkim a więc idealna na lato.
Niestety później przeistacza się w nienajlepsza stronę... Zapach staje sie plaski i przewidywalny. To cos typowego dla wszystkich AA co trudno mi zidentyfikować...
W sumie szkoda, bo przydałoby mi się cos w tym stylu na lato :) Ale będe szukac dalej :)

Używam tego produktu od: nie używam
Ilość zużytych opakowań: testy

Miały być czerwone, żywe, wyraziste porzeczki, są jakieś takie przejrzałe, mało wytrawne, dla mnie bardziej czarne niż czerwone. Do tego bardzo krótko żyją. Po godzinie zostają porzeczkowe popłuczyny...

Szkoda, bo początek bardzo ciekawy. Nie mogło być tak dalej??



Używam tego produktu od: testy
Ilość zużytych opakowań: 0

Otwarcie bardzo soczyste, naturalne, słodkie i cierpkie jednocześnie - jak prawdziwa porzeczka. Niestety Grosseliny dotyczy ten sam problem co Orange Magnifiki - po chwili, gdy wywietrzeje rozkoszna nuta głowy zapach traci kolory. OM zmienia się w banalne mydło, Grosselina - w banalnego frutiflorala. Szkoda. Dodam, że moja koleżanka, która zużyła "setkę" Addict 2 twierdzi, że te zapachy są prawie identyczne...
Buteleczka super.

Używam tego produktu od:-
Ilość zużytych opakowań:test