Revlon, Pinch Me Sheer Gel Blush

Revlon, Pinch Me Sheer Gel Blush

Średnia ocena użytkowników: 2,9 /5

Pojemność 15 g
Cena 76,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Rozjaśnia i podkreśla policzki świetlistym odcieniem dla naturalnego, młodzieńczego wyglądu. Wyjątkowa, półprzeźroczyta formuła jest lekka i łatwa do rozprowadzenia.

Dostępny w czterech wabiących i atrakcyjnych kolorach:
- Playful Pink (chłodny róż)
- Peach Afterglow (delikatna brzoskwinia)
- Cheeky Cherry (cepły róż)
- Plum Flushed (mocny, lekko fioletowy róż)

Recenzje 9

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 2,9 /5

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

slaby

mam peach afterglow ,ktory gdy go polaczyc z podkladem nadaje sie do konturowania twarzy , dla bladolicych bedzie naturalny , dla mnie tak jasny ze ledwo go widac
chekky cherry daje lekko czerwony kolor , nie jest to kolor dramatyczny ale na wieczor sie nada przynajmniej nie mozna z nim przesadzic a wiadomo ze przy czerwonym widac wady inaczynka
mala pojemnosc, slaba pigentacja i zabawa ze swiatlem podczas jego nakladania oraz cena 14 zl za bubel nie skusza mnie do ponownego zkaupu
Używam tego produktu od: miesiaca
Ilość zużytych opakowań: dwa

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Bubel!ALarm!

Revlon Pinch Me to wielkie rozczarawanie. Zacznę od minus ow bo ich jest najwięcej:
-robi smugi, zacieki i plamy
-trudny w aplikacji
-konsystencja w zależności od szczęscia:od zbitej galarety po wodnistą ciecz
-po zaledwie 10 apliakcjach(nieudanych) róż sięgnął dna
-zupełnie nie barwi policzków, jedynie palce\\
-cena 18 zł za kosmetyk po prostu do niczego
Plusów jest kilka:
+opakowanie
+idea
Revlon wydaje się trochę lepszą marką, a np. róż w żelu z Essence jest rewelacyjny a kosztował zaledwie 13 zł.

Używam tego produktu od: 3-4miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Nie wart nawet złotówki

Mam kolor playful pink. Mój koloryt cery nie jest ciemny, jednak tego różu nie było własciwie widać. Ma bardzo słabą pigmentację, roluje się na twarzy, tworzy okropne smugi i plamy. Co więcej pozostwia klejącą się powłokę na policzkach. Wiem, że inne kolory są trochę lepsze. Generalnie, pomysł bardzo dobry, jednak żelem trudno uzyskać efekt ładnego rumieńca. Żel szybko się kończy, najpierw wychodzi sama zabarwiona woda, ktora cięzko cokolwiek uzyskać, po miesiącu używania wychodzi galaretka, która jest nieco lepsza. Ogółem porażka. Stosuję też róż w żelu Essence z LE Vampires love i ten jest naparwde dobry.

Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

zmieniłam zdanie :D

Lubię klasyczne kosmetyki w nowych odsłonach, dlatego produkt Revlona zaciekawił mnie głównie swą formą. Mam dobre doświadczenia z różem w płynie Benetint, natomiast róż loreala cashmere już mnie tak zachwycał...

Z kolei Revlon przy dłuższym stosowaniu okazał się całkiem fajny!!
Na początku mej przygody nie widziałam żadnego efektu... Nakładam nawet 3!! warstwy i wydawało mi się, że wszystko blaknie, a efekt rumianych polików to raczej po pocieraniu niż po różu;/;/;/
Jednak oswoiłam się z nim i po krótkiej aplikacji (1-2 warstewki), takim rozsmarowaniu galaretki lub płynu z opakowania policzki są zdrowo zaróżowione, jednak efekt pozostaje naturalny :) jak po ćwiczeniach^^
Mimo to galaretkowata forma wciąż mnie nie przekonuje, ciężko jest precyzyjnie wydzielić ilość produktu na palec, a jeśli nałoży się za dużo, policzki są po posmarowaniu pokryte jakąś taką dziwną warstwą, jakby klejącą... Ten sam efekt jest kiedy nałoży się go na jakiś krem. Poliki jakby nie oddychają, masz uczucie czegoś na twarzy i to przeszkadza... ;/;/;/ ( Nie stosuję żadnych pudrów ani podkładów na policzkach, także nie wiem, jak produkt zachowywałby się w takiej sytuacji)
do cery normalnej nadaje się. Tylko pompka jest kiciarska, bo łatwo wszystko naokoło ufajdać przy aplikacji... radzę uważać z ubraniem. A!! jeśli chodzi o zapach - pocieszajace jest to, że się szybko ulatnia^^

Kolor jest ładny. Cena również zachęca - dlatego warto spróbować i przekonać się samemu

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

nicość nad nicościami

Popsuję mu trochę średnią, ale nie może być inaczej.

To co jest fajne, to ładne opakowanie oraz pozornie przyjemna konsystencja rzadkiej galaretki. To jednak za mało aby produkt pochwalić i dlatego lekką ręką przyznaję pół gwiazdki :-P

Niestety, ale efekty jego stosowania w moim przypadku to pomyłka. Nałożona wypompowana jedna porcja w ogóle nie koloryzowała (miałam wiśniowy kolor). Należało więc zaaplikować więcej, ale wtedy musiałam uważać aby nałożyć go równomiernie i nie narobić sobie sztucznych placków. Dlatego się rolował, pozostawiał niemiłe uczucie.
Jeśli nakładałam na niego fluid, to efekt różu znikał. Znowuż aplikowany na podkład, rozcierał go i zmywał, co wyglądało tragicznie. Efekt zniszczonego makijażu zamiast zaakcentowanych kości policzkowych.
Mogłam go co najwyżej stosować samodzielnie latem, ale wtedy szybko znikał i to w sposób nierównomierny.

Dałam sobie z nim spokój, poleżał długo aż w końcu zaczął śmierdzieć i wylądował w koszu.

Zdecydowanie wolę tradycyjne pudrowe róże - szast-prast i gotowe.

Używam tego produktu od: 1,5 roku temu
Ilość zużytych opakowań: kilka mililitrów z pełnowymiarowego opakowania

Wizażanki najczęściej polecają:

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

fajne

Zakupiłam sobie ostatnio kolor cheeky cherry i powien szczerze ze zachwysił mnie pomimo wcześniejszego szoku jakiego doznałam po wyciśnieciu na palaec.
\\nJednak po rozprowadzeniu na podkładzie stał sie taki delikatny lekko czerwony ideał jak dla mnie jeżeli chodzi o kolor różu do policzków:)
\\nI co ważne za stosunkowo niska cenę:)

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

bardzo dobra rzecz

Mam odcień "cheeky cherry" - wg mnie jest to chłodny róż, taki naprawdę wiśniowy, czereśniowy, boski.
Z opakowania z pompką można wydobyć dokładnie tyle różu, ile potrzeba, na jeden policzek w moim przypadku jest to dosłownie kropelka. Świetnie się rozprowadza, ale trzeba działać dość szybko - w końcu to żel, a nie krem. Kolor jest świeży, śliczny. Potem nakładam puder mineralny albo cienką warstwę podkładu, a róż jest wystarczająco widoczny.
Ma niezwykłą trwałość, w porównaniu z różami pudrowymi. Nie ściera się nawet przy dotykaniu twarzy w ciągu dnia. Jeden z moich ulubionych kosmetyków.Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Jestem na tak, ale..

Od jakiegoś czasu zastanawiałam się nad kupnem różu. Wybór padł na firmę Revlon - uwielbiam ich podkłady więc wyszłam z założenia, że i na różu się nie zawiodę. Oczywiście, nie myliłam się, ale i tak jeden minus się znalazł.

Plusy:
+ kolor nie jest tak intensywny, na jaki wygląda w opakowaniu / po nałożeniu na palec. Doskonale wtapia się w skórę
+ pozostawia naprawdę piękny koloryt
+ łatwy w aplikacji
+ trwały

Minusy:
- łatwo go "przedawkować", uzyskując wtedy sztuczny, nienaturalny kolor na policzkach...

Podsumowując: świetny róż, naprawdę go polecam. Czy dokonam ponownego zakupu? Nie wiem, bo lubię eksperymentować. Jedyne, czego jestem pewna, to to, że jeszcze kiedyś do niego wrócę.

Używam tego produktu od: paru dni
Ilość zużytych opakowań: -

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

polecam

kosmetyk bardzo dobry i wielka szkoda, ze nie jest dostepny w polsce. bardzo dobrze sie rozprowadza, pompka jest wygodna w uzyciu, dosyc wodnisty, niewiele potrzeba, aby uzyskac delikatny, naturalny efekt. super sie wtapial w podklad. mialam kolor playful pink i musze przyznac, ze nie jest taki intensywny jak sie wydaje w opakowaniu. jak najbardziej polecam.

gwiazdke odejmuje za brak dostepnosci w polsce

Używalam tego produktu przez: 6 mcy
Ilość zużytych opakowań: 1

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    0
    recenzji

    302
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    2
    recenzji

    1015
    pochwał

    9,95

  3. 3

    6
    produktów

    3
    recenzji

    1022
    pochwał

    9,95

Zobacz cały ranking